Skocz do zawartości
Nerwica.com

Róża

Użytkownik
  • Postów

    1 197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Róża

  1. Róża

    Witam ;)

    Poradzę ci dokładnie to samo co Atrucha.Nerwica czy depresja są w pewnym sensie zaraźliwe.
  2. O k...a rzeczywiście.No ktoś w dobrej wierze to zrobił,ale niepotrzebnie.Olimp trzymaj się mocno.Ja bym została na twoim miejscu,w końcu masz do tego prawo.Napisz jej ,że sobie nie życzysz,a nie uciekaj.
  3. O matko,Olimp,co ty wypisujesz?Jeśli się tu pojawiła,to na pewno przypadek,albo przygnały ją problemy.Nie wygłupiaj się i wracaj.
  4. Róża

    Życzenia urodzinowe

    Marla,spełnienia najskrytszych marzeń,dużo,dużo zdrówka i więcej wiary w siebie .
  5. Rafi22,no ja już nie mam,ale miałam.Typowe.Nawet po kilka dni,również podczas snu.Okropne to jest,ale powoli można z tego wyjść.Różnym ludziom różne rzeczy pomagają,jednym leki,innym psychoterapia.Najlepiej by było żebyś wybrał się do psychiatry i do psychologa.I czytaj forum,nauczysz się walczyć z tym sam.Trzymaj się.
  6. Róża

    Życzenia urodzinowe

    Dołączam się i ja do życzeń.Wszystkiego najlepszego DarkAngel http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/urodziny/ur1.htm.
  7. Róża

    Witam, witam...

    Witaj Miron,masz rację.Witaj wśród nas.
  8. Aniukochana,trzymaj się,również ty Anyway,eh dziewczyny,nie wolno się poddawać,a że czasem przyjdzie zwątpienie...no cóż,bez tego chyba się nie da obejść.Byleby jak najmniej takich zwątpień.
  9. Moje aniołeczki forumowe,strasznie się cieszę,że jesteście weseli i zadowoleni I oby tak dalej. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:28 pm ] A na zakończenie dnia-kołysanka http://www.ewa.bicom.pl/zyczenia/dobranoc/dbnz3.htm
  10. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:23 pm ] Oj pomyliłam się z obrazkiem
  11. Acha,a jednym z tych Aniołów jesteś ty Piotrek (tylko nie zaprzeczaj,bo i tak to nic nie da ).
  12. No macie rację.Trzeba być twardym a nie miętkim Wstyd mi teraz Oj muszę jeszcze popracować nad sobą.Ashley-cieszę się,że pędzisz ku zdrowiu w szalonym pędzie Wszystkim życzę udanej niedzieli
  13. Kochani moi,dobrze wiedziałam,kto mi odpowie I wierzę bardzo mocno,że wy jesteście szczerzy i jedziemy na tym samym wózku.Ale pomyślcie-świat jest właśnie taki i między innymi dlatego my mamy nerwicę.I jednak reakcje i zachowania ludzi z tą samą nerwicą mogą być różne.Tak szczerze-jak znaleźć się w tym świecie?Pewnie Piotrku masz rację,że się wkręcam,ale próbuję zacząć żyć normalnie,tzn.aktywnie i co chwila rozbijam się o mur zachowań ludzkich,tych nieciekawych.Świata nie zmienię,to już wiem,chociaż strasznie mnie to wkurza,bo chciałabym żeby był inny.Siebie też nie zmienię,bo jak słusznie zauważył Zorki-i nie chcę upodobnić się do tych ludzi i nie umiem choćbym chciała.I do czego to w końcu prowadzi?Do wyobcowania,do lęku,do osamotnienia i w rezultacie-znowu do depresji.Po raz pierwszy od wielu dni,wróciłam na swój dywanik w łazience Przepraszam,że dołuję,nie chcę tego,ale co można zrobić w tej sytuacji?Chyba tylko pogodzić się z tym,że jestem ciamajda,mało sprytna niedołęga i oryginał Taki wybryk natury,cudak,pomyłka.Może nadaję się w ramki,ale nie do ludzi
  14. A ja dzisiaj doszłam po raz kolejny do wniosku,że jestem inna od innych.Strasznie inna Aż za bardzo.Znam w sąsiedztwie osoby z nerwicą i one różnią się ode mnie diametralnie.Są chaotyczne,rozwrzeszczane,jekieś takie agresywne,napastliwe,ciekawskie.Rozmawiamy ze sobą,ale między nami jest mur nie do przeskoczenia,a tym murem jestem ja.One są świetnie zorientowane w życiu sąsiadów,kto z kim i dlaczego-ja nie.Dla mnie to jest jakieś obrzydliwe.Świetnie orientują się co się opłaca,a co nie,w różnych dziedzinach życia.Ja nie bardzo.Wkurza ich cały świat,a jednocześnie włażą w d..ę komu trzeba(np.prezesowi spółdzielni),ja nie.I tak można by mnożyć w nieskończoność.Krótko mówiąc,jestem dziwolągiem,który nie pasuje nawet do nerwicowców.Wybryk natury.Im jest z pewnością bliżej do tych "normalnych"zdrowych ludzi.Ja jednak jestem nienormalna i to nie tylko przez nerwicę,chyba raczej z natury.Jak ja mam się odnaleźć w tym normalnym świecie,jak ni czorta do niego nie pasuję?Sorki,tak sobie pogadałam.Cholerka,zaczynam bać się ludzi z nerwicą,pewnie to głupie,ale wśród nich dla mnie też nie ma miejsca .
  15. Oj tak,dlatego nie mogę sobie pozwolić na nerwicę
  16. A ja idę na bierzmowanie mojego dziecka Dwie bite godziny w kościele.Uff.
  17. Reklama,czy brak pacjentów z reala? A może pani lekarz pomogłaby charytatywnie na forum?
  18. Andrew,no może trochę przesadziłam.Ale wiem,że takie sprawy zwykle źle się kończą dla związku,dlatego tak zareagowałam.Artucha ma rację.Na razie raczej odpuść sobie te spotkania,albo namów żonę,żeby z tobą chodziła.Wtedy przekona się,że nic jej nie grozi i wszystko wróci do normy.
  19. jużniemoge,ale jakie wyniki ci podali?Czy masz stwierdzone przeciwciała,czy RNA wirusa?Dam ci od razu linkahttp://www.prometeusze.pl,Ogólnopolskie Stowarzyszenie Pomocy Chorym z HCV.Mają tam też forum i służą poradami fachowców.Również psychologów.Nie załamuj się,są różne stopnie zaawansowania tej choroby,niejednokrotnie organizm jest w stanie zwalczyć ją sam,czego ci serdecznie życzę.Trzymaj się cieplutko,na pewno wszystko będzie dobrze.
  20. Oj taka torebka na łeb,jaki to dobry pomysł
  21. Róża

    Hello wszystkim :*

    Witaj Anusiu wśród nas.
  22. Piotrek,gimnazjalista wrócił wczoraj w skowronkach,a dzisiaj trochę skwaszony,bo się zestresował.Zdziwiłam się,bo to matematyk,no ale coś tam mu nie poszło po jego myśli.Może miał za wielkie ambicje Tobie też życzę powodzenia,oczywiście(i nadal nie ma czym przytulić,za mało ikon-ale przytulam ).
×