anusia16

Tak ja go biore już rok... na początku brałam po połowie tabletki rano i wieczorem potem dawka się zwiększyla i już powoli rozstaje się z lekiem . Moja psychiatra powiedziała z ezrobilam ogromne postępy. Mocloxil postawił mnie na nogi. Lecz boje sie że gdy przestane go brać znów powrócą lęki i depresja...

Jestem Ania mam 16 lat i od roku lecze się z depresji i lęków. Wszystko zaczelo się w 5 klasie postawówki na biwaku. Dostałam dziwny lek tak dziwnie się czułam krzyczałam, jakos wszystjko widziałąm i słyszałam ale wszystko wydawalo mi się takie dziewn, balam się czegoś itp, biegałam, po kilku minutach przeszło... juz wiecej mi ise to nie zdarzylo później aż do czasu... dopiero w 2 klasie gimnazjum idąc raz z koleżanką do jej domu tak samo się poczułam, bardzo krzyczałam byłam swiadoma tegoco robie, płakałam , byłam roztrzęsiona koleżanka mnie przytulała, nawet chiała cucić wodą ale ie pomogło. Zadzwoniła po rodziców i pojechałam do szpitala oczywiscie atak przeszedł po kilku minutach) zostałąm na badaniach czułam się słaba po wyjściu ze szpitala po kilku dniach wiec wróciłam tam, i tak sie zaczeło często mdlałam, popadłamw anemie ale krótką do czsu wyleczenia, potem znów wbył taki atak, psycholog mi nie pomógł, przeszłam bardzo duzo badań itp od badań na padaczke, serce, comiesięczne pobieranie krwi, tomografie głowy. Lecz nic. Pewna pani poradziła mojej mamie zabrac mnie do psychiatry dziecięcego... powód, ?? ciagle płakałam, ine chiałam już jeść, nigdzie nie wychiodziłam, bałam się isć do szkoły nawet bo bałąm sie że zemdleje, Psychiatra stwierdziła ze mam depresje pochorobową i lęki. Dostałam leki macloxil i co miesiac jezdze na kontrole do Olsztyna do mojej pani psychiatry czuje się coraz lepiej . nie wiedziałam ze tyle osób ma taką nerwice , depresje i lęki... mam nadzieje ż ebęde mogła liczyć na waszą pomoc :* Ania