Skocz do zawartości
Nerwica.com

Róża

Użytkownik
  • Postów

    1 197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Róża

  1. Róża

    Przytulanki w offtopie.

    :lol:A ja was wszystkich wszystkich przytulam i całuję w czółka Cmok.
  2. Przeniosłam się na miasta,tam ci napisałam
  3. Róża

    [Lublin]

    KawaNadMorzem,a może najpierw wybierz się do psychologa.Na Staszica niestety trzeba mieć skierowanie do psychologa,ale mogę podać ci namiar na fajna psycholożkę mgr Bielińską,która również przyjmuje na NFZ,więc bezpłatnie:mgr Bielińska,przyjmuje na Junoszy 49,tel.741-38-19.Tylko najpierw zadzwoń,bo nie pamietam w jakich dniach i godzinach.Psycholog nie będzie cię od razu karmić lekami,co w przypadku psychiatry jest bardzo prawdopodobne.Ale jeśli stwierdzi,że bez leków nie dasz sobie rady,to cię skieruje do psychiatry. Na Staszica do psychiatry nie musisz mieć skierowania,po prostu idziesz do rejestracji i się zapisujesz.Najlepiej rano,chociaz jest chyba mozliwość zapisania na dalszy termin.
  4. Kolegialny_registrator witaj,są różne poradnie internetowe,chociaż najlepszy jest ponoć kontakt bezpośredni z psychologiem czy psychiatrą. Znam dobrze to o czym piszesz.Nigdy nie jestem pewna do końca co naprawdę napisałam lub powiedziałam .Pobyt na forum też działa jak psychoterapia grupowa,więc bądź tu z nami jak najczęściej.
  5. Ptaszki są prześliczne
  6. bethi-już w porządku,buziaki:* KawaNadMorzem wybierz się, wybierz.Możesz spróbować do Poradni Zdrowia Psychicznego na Staszica.Tam są dosyć poważni specjaliści.
  7. lady_karolina,to ogromny sukces.Cieszę się bardzo.Tak trzymaj. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:12 am ] Ciekawy artykulik.Szczególnie to ostatnie stwierdzenie http://partnerstwo.onet.pl/1393765,3505,,szczescie_na_stale,artykul.html
  8. Dzięki wam wszystkim za rady.Jasne,że ich nie zostawię,mowy nie ma.Ale to straszne,że rodziny muszą być rozbijane z powodu niemożności utrzymania się w kraju.No trudno,będę latać w tą i z powrotem.Z synami nie mogę wyjechać,za duża rewolucja-szkoła. Ale widzę,że humorki jako tako wszystkim dopisują-no i dobrze,tak trzymać
  9. Róża

    [Lublin]

    Witaj KawaNadMorzem.Lublinianie albo szybko wychodzą z nerwic i depresji,albo szybko rezygnują z pisania na forum.Chyba tylko ja i BlueOrange uparcie tu tkwimy
  10. Estreva i KawaNadMorzem,jestem z wami,ale nie wiem,jak wam pomóc.Zmieńcie nastawienie do siebie do ludzi.Przynajmniej sprobujcie,może to coś pomoże.Kawa-wizyta u lekarza może być wskazana.
  11. Ashley,czuję się o wiele lepiej.Ktoś z tego forum pomógł mi się pozbierać [ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:11 pm ] a tak poza w ogole glowa mi pęka od myślenia.Mam problem i to taki prawdziwy Mąż chce mnie zabrać dzieciom-wcale nie żartuję.Chce żebym pojechała do niego na stałe zagranicę,zostawiając tu dzieci.No w sumie jeden ma 18 lat,drugi 15,dziadkowie niedaleko,ale mnie się ten pomysł nie bardzo podoba.I dzieciom też.Chciałabym być i z nim i z dziećmi,ale tak się nie da,przynajmniej jeszcze przez jakiś czas.On bardzo nalega,twierdzi,że chłopakom przydało by się trochę samodzielności,że są rozsądni i nie ma się czym martwić,ale ja się nie daję przekonać.zresztą osiwiałabym tam ze zmartwienia o nich.I co mam zrobić?Proszę,zasugerujcie coś.Latanie w to i z powrotem nie bardzo wchodzi w rachubę,bo on na razie mieszka "w komunie",a chciałby mieszkać ze mną osobno.
  12. Darek-pobecz sobie,ale nie uciekaj
  13. Świetnie to ująłeś.Dokładnie tak jest.
  14. witaminka,moim sposobem jest zajęcie się ciężką pracą.Cokolwiek-pranie,sprzątanie,zmywanie itd.Przestaję wtedy się nakręcać i od razu jest lepiej.Dobre jest też zajęcie się czytaniem,spacer lub cokolwiek innego,byle nie zagłębianie się w bólach i myślach.Trzymaj się.
  15. Szara myszka,prawdopodobnie ten chłopak ma na pewno nie tyle zagadkowy charakter,co problemy ze sobą.Tym bardziej jeśli z góry zakłada,że jest do niczego.Takich facetów trzeba po prostu poderwać,bo oni sami nie potrafią tego zrobić.Mogę się założyć,że on też nie chce ci się narzucać,woli zrezygnować z bólem serca niż zrobić pierwszy decydujący krok.A ktoś z was powinien go zrobić.Gdy wyraźnie "weźmiesz"sie za niego,na pewno sie rozkręci,bo będzie wiedział,że tobie też zależy.Powodzenia .
  16. Róża

    Depresja objawy

    koliberek121280,bardzo dobrze cię rozumiem jako matka i żona.Koniecznie musicie się od tego kieratu codzienności oderwać.Najlepiej by było,gdyby jakaś babcia zechciała wam pomóc.Nawet jednodniowy wypad(najlepiej we dwoje,wtedy mielibyście swoją szansę-ty i mąż)na pewno naładowałby cię optymizmem.Jeśli to niemożliwe-to wyskakuj do znajomych,do koleżanek,a nawet do miasta na zakupy czy gdziekolwiek.Mąż może raz na tydzień posiedzieć z dziećmi.Oczywiście,że jesteśmy matkami i żonami i wiąże się to z wieloma obowiązkami,ale po odpoczynku na pewno będziesz miała chęci i siły na lepsze i radośniejsze zajmowanie się domem i rodziną,naładujesz akumulatory-i to jest argument dla twojego męża Pozdrawiam cię serdecznie.
  17. Róża

    Przytulanki w offtopie.

    Ashley ja cię przytulę i to bardzo bardzo mocno:*
  18. Jestem zmęczona życiem,ludźmi i sobą.Chyba najbardziej sobą.Szczególnie tym wiecznym udawaniem,że jest wszystko ok.Bo gdybym zaczęła być sobą,nikt nie byłby w stanie ze mną wytrzymać.Zniszczyłabym każdego swoim smutkiem i zniechęceniem.Więc muszę dalej grać.
  19. Róża napisał: zachlałam porządnie, dziw, że żyję A nie mówiłem że to tak jest z imprezami na działkach ? Piotrek-co to jest i skąd to wziąłeś?Ja tego na pewno nie napisałam.Już dwukrotnie ktoś na forum podszywał się pode mnie łamiąc chyba moje hasło dostępu.Czyżby nowy numer tego gościa lub gości?Nie mogę znaleźć tego wpisu o zachlaniu.Żeby było śmieszniej-nie piję!!
  20. Rafi22jak sobie radzisz?Napisz,bo martwię się o ciebie.Czy już wyszukałeś jakieś porady na forum?Czy zapisałeś się do specjalistów?Pozdrawiam cię serdecznie.Odezwij się.
  21. Róża

    Witam:-)

    just_girl,witaj
×