-
Postów
1 859 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Majster
-
Sieć jest pelna ludzi chcących poznac kogos Pełna pedofilii, zboczeńców ... Zlodziei, naciągaczy, akwizytorów, napaleńców, onanistów, leworecznych, rudych, grubych, szczerbatych, blondynow, homoseksualistow, pracownikow nocnej zmiany, nawiedzonych, niegrzecznych corek i synow, zakompleksionych, zadyfanych i kiblujacych drugi rok w tej samej klasie Ale mysle, ze w tej ekipie kazdy sobie kogos zgłuszy ;P Trzeba tylko wiedziec gdzie szukac i kogo i miec troche farta Zapomnialem dodac - ksiaze z bajki tez jest (ale tylko jeden), ale za to brak rycerza na bialym koniu
-
Postawa roszczeniowa typowa uzaleznieniom. Czyli wszyscy są winni, tylko nie on. Caly swiat jest przeciw niemu, wszyscy sie sprzysiegli i zawzieli na biednego pijaczka. A przeciez powinni mu pomoc, zeby trafil kluczem do dziurki. Ciekawe, ze chorzy na schize, depreche, nerwice itd. nie obwiniaja nikogo za swoje bledy i chorobe, a pijak wszedzie znajdzie winnego tylko nie w sobie. A kto ma przestac pic jak nie on? Jak mu pomoc jesli on nie chce? A przede wszystkim po co? I nie mow mi kolego ze czegos nie wiem, bo zyje na tym swiecie circa 2x dluzej od Ciebie, nie nazywaj swiata bagnem, boś sam bagno uczynil ze swojego zycia, nikt inny. I nikt inny Ci tego bagna nie osuszy - tylko Ty. Jesli tego sobie nie uswiadomisz to dalej bedziesz gnil w tym bagnie, zatruwal zycie bliskim Ci osobom, czynil gnój z ich radosci i wartosci. Apropo rozumienia czegos - palenie rzucilem po 20latach nalogu (paczka, czasem dwie dziennie) wiec wiem co to jest uzaleznienie i wiem, ze mozna z nim walczyc. Poza tym jestem DDA, i odwykowek sie w zyciu naogladalem.
-
Ja sie smieje do siebie i do monitora i do widoku za oknem itd Na mnie tak sie patrza 8 godzin dziennie Ale to chyba dobrze, prawda?
-
Ja sie zastanawiam co Joannie wlasciwie dolega? Mam takie podejrzenie, ze w przeszlosci faktycznie balansowala w okolicy prob samobojczych, a teraz ma glebokie poczucie winy i usiluje je zepchnac na innych - dlatego caly czas truje o szantazach i straszeniu rodzicow. Poza tym w jej stylu wypowiadania sie (bardzo krotkie, charakterystyczne opuszczanie wszelkich zasad pisowni, upór, brak pewnych formalizmow jak chociazby przywitanie, pozdrowienie) podejrzewam jakies zaburzenie osobowosci - stworzyla sobie jakis mityczny, urojony swiat w ktorym jest osobą niosącą pomoc, wsparcie cierpiącym. Wiecej pomyslow na szczescie nie mam, stanowczo doradzam wizyte u szkolnego psychologa, powazna rozmowe z rodzicami. Powodzenia i "ozdrowienia"
-
No myślę, że powinnaś, dla swojego dobra... Albo zmienić psychiatrę, by móc się naprawdę leczyć, dla siebie. Sądzę jednak, że łagodniejszy i lepszy sposób to właśnie powiedzieć jej o co chodzi. Dokladnie tak!
-
Tu mnie źle zrozumiałeś, chciałam ,żeby go ruszyło:) Bardzo dobrze zrozumialem - tez chcialem zeby ruszylo
-
Nie widze sensu dalszego zycia
Majster odpowiedział(a) na zagubiony5777 temat w Pozostałe zaburzenia
Nie musial. Ja nie musze naprawiac swiata, a Ty jestes duzy i zrobisz co Ci sie spodoba Powodzenia -
Czyli jestes alkoholik i pijak. Jak nie przestaniesz pić to do konca zycia bedziesz chodzil z etykietką na czole i nic i nikt jej nie zdejmie, chocbys nie wiem jak staral sie to ukryc - zawsze wyjdzie na wierzch.
-
A nawet jesli go ruszylo, to co? Forum jest od tego zeby wyrazac wlasne poglady i spostrzezenia. Jesli z tego wyjdzie jakas rewolucja, to moze nawet lepiej? Moze to da komus do myslenia? Tu nie chodzi o to zeby komus szklic, od tego sa kumple w szkole
-
Racja
-
No to spoko - jak to sie bedzie regularnie powtarzalo to moze byc problemem. Skoro zwykly alkohol potrafi spowodowac niezle "filmy" to co dopiero taka "chemia"?
-
A mniej oficjalnie?
-
No to by zjechali, i co z tego? To wolny kraj, wolno "zjezdzac" Czy dlatego mamy sie nawet w necie tajniaczyć ze swoimi wnioskami?
-
Raz tylko to widziales czy czesciej? Wyspales sie wtedy czy jak to bylo? Jakie to są leki?
-
W koncu ktos zauwazyl..
-
Nie przeczytam... Nie chce mi sie ...
-
Trudno wyczuc, jak mowisz o silowni, basenie, nauce ktora zle nie idzie, tzn ze jakas aktywnosc jest - w depresji bys lezal klockiem w wyrku i wiecznie spal, albo zadreczal sie calymi nocami. W nerwicy z kolei pewnie mialbys juz kilka wizyt u specjalistow wszelkiej masci, podejrzewalbys u siebie rozne choroby, wkrecalbys sobie jakies lęki itd. Jesli masz potrzebe to przejdz sie do psychologa, a jak uwazasz ze masz konkretne powody to chocby i do psychiatry i watpliwosci sie rozwieja.
-
Cos w tym rodzaju. Tak z moich obserwacji nawet zaleczony schizofrenik po kilkuletniej farmakoterapii moze nie do konca wierzyc w prawdziwosc diagnozy, ale widzi zwiazek zmiany nastroju (niekoniecznie na lepsze) z faktem brania leków. Bierze je wiec nadal po czesci dlatego ze wszyscy dokola twierdza ze jest lepiej i jemu sie to udziela, a po czesci dla swietego spokoju. W pracy mam znajoma schizofreniczke (ona nie wie, ze ja wiem, nikt inny tez nie wie) i czasem jak temat wpadnie na stolowce w jakims wąskim gronie ludzi to czuje, ze ona neguje diagnoze, jej wcale nie bylo do konca zle z jej urojeniami a mysle tez, ze ona tej diagnozie nie ufa bo o lekarzu ktory ją wystawil (znam osobiscie) mowi bardzo niepochlebnie. Ale w pracy ma kobieta postawe bdb, jest bardzo uczynna, mila, slowa zlego powiedziec nie mozna. A u Jantarka to jest chyba zwykla derealka, tylko co z tego jak on wiekszosc objawow ukrywa przed zawodowcami?
-
A potrafi to naprawic, czy tylko mu sie wydaje ze potrafi? Kim jest z zawodu? Dlugo to juz trwa?
-
A pijesz dalej czy juz calkiem przestales?
-
Mialem juz sie nie udzielac w tym watku, ale to musze wyjasnic - NL ani NN nie mialem i nie mam. Kilka lat walczylem z deprechą, na dzien dzisiejszy nie mam objawow, ale nie uwazam siebie za wyleczonego a jedynie za zaleczonego. Kto wie co bedzie jutro? A przeprosiny sa zbedne, w zaden sposob nie dotknelas mnie ani nie urazilas Pozdrawiam :) [Dodane po edycji:] btw No i w sumie to jakos nie widze zebym gnil, Ty Magda widzisz? Moze ktos jeszcze widzi?
-
Nigdy się nie całowałem. Mała depresja :/
Majster odpowiedział(a) na DziwnyNastolatek temat w Depresja i CHAD
To kto ma Ci pomoc jak Ty sam tej pomocy nie chcesz? -
chorobliwe obzarstwo ;/
Majster odpowiedział(a) na Pani V temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Ewidentnie moze sporo poprawic zmieniajac tryb zycia na bardziej aktywny. Wsiądź na rower, odstaw chipsy i cole, zamiast jajecznicy na boczku zjedz chleb z serkiem, zacznij jesc gotowane zamiast smazonego, postaw na warzywa i zacznij chodzic a nie lezec z chipsami przed tv. Ja wiem, ze apetyt wzrasta na lekach, ale nikt nie kaze mu go zapychac chipsami i colą. -
Nigdy się nie całowałem. Mała depresja :/
Majster odpowiedział(a) na DziwnyNastolatek temat w Depresja i CHAD
Zaraz, chwila, tutaj przeciez powiedziales, i wyszlo Ci calkiem niezle Mysle, ze z psychologiem byloby nawet latwiej bo on ma do tego zawodowe przygotowanie. Nie jestes nieudacznikiem, po prostu wychowales sie w rodzinie prawdopodobnie dysfunkcyjnej. Slowem o matce nie wspomniales, dlaczego? A probowales pogadac o swoich problemach z rodzenstwem? Mniemam, ze to ludzie starsi od Ciebie, moze warto sprobowac? -
Sieć jest pelna ludzi chcących poznac kogos