Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Te same sakramenty, co Ty @mienta + Sakrament Pokuty i Pojednania. Wyprzedzasz zwykle w dozwolonym miejscu?
-
Ortografia
-
Na kolację, bo już zaczynam być głodny, ssie mnie w żołądku
-
Neutralną, czyli obojętną Grałeś kiedyś w darts, czyli tzw. rzutki?
-
Tylko Janusza Tracza z serialu Plebania, ale to tylko postać fikcyjna, więc raczej się nie liczy Masz konto na jakimś portalu randkowym?
-
Iga Składnik pizzy: szynka [np. prosciutto], ser żółty [gouda, ementaler etc.], pieczarki?
-
Już dawno przerobione.
-
-
@You know nothing, Jon Snow jak to mówią, chorob nie wybiera. Dzięki
-
Spróbuj Nitrazepam GSK albo neurlolepy Kwteiapinę lub Promazynę.
-
Na jakie konkretnie dysfunkcje pomogła Ci memantyna?
-
Po ostatniej takiej sytuacji po prostu odwróciłam się na pięcie i wyszłam,nie było sensu dyskutować,a nie mam zamiaru tracić nerwów. Miało to miejsce w pracy. Oj tam to się nieraz dzieje...
-
Dołączył do społeczności: Nach
-
Tzw. gaslighting. Wyjątkowo podstępna i szkodliwa technika manipulacji, która może nawet sprawić, że z czasem ofiara zacznie wątpić we własną percepcję.
-
Urlop wolno i leniwie mija
-
To jest całkiem ciekawe pytanie, bo na tyle osób, które znam z Internetu, w zasadzie większość nie wie, jaki mam zawód (bo nie pytali), a nawet jeśli wiedzą, bo gdzieś w rozmowie wyszło, to nikt nie wie, gdzie pracuję (bo trzymam to dla siebie z powodu prywatności). Gębę też mało kto widział. Teraz też nie widzą prawdziwej ciebie. Widzą maskę. Z maską nie da się budować relacji. No to moje propozycje odpowiedzi i to, jak wyobrażam sobie dalszy tok rozmowy. – Choruję – Opowiedz mi o tym więcej – Wiesz co, na razie nie chcę o tym mówić. Może kiedyś – Gdzie pracujesz? – Nie pracuję nigdzie – Dlaczego? – Długo by opowiadać, może kiedyś ci powiem – Mam czas… – Na razie nie chcę o tym mówić, OK? – Spotkajmy się – Tak szybko? Chcę cię najpierw lepiej poznać – Spotkajmy się – Na razie dobrze mi przez Internet – Spotkajmy się – Czemu chcesz się spotkać? – Bo chcę cię lepiej poznać – Myślisz że nie da się poznać kogoś przez Internet? – Myślę że nie tak jak na żywo – Przekonaj się! Jeśli ktoś po czymś takim będzie naciskał to jest to problem z nim i z jego nierespektowaniem granic. Choć oczywiście do kontynuowania znajomości nikt nikogo nie zmusi.
- Dzisiaj
-
I pokazuje tez skalę zawiści Dawaj krzyknij im "Hey Yo Captain Jack!" zobaczymy czy powtórzą. To było ciężkie gdzie indziej, tak czy siak nieciekawa sprawa Wiesz co to chyba jakiś regionalizm. Według sjp "żartobliwie: dobry, doskonały, grzeczny, miły itp." I na wikisłowniku znalazłam, że dawniej "piękny". Też chyba zależy od tego, po co w ogóle mówić mu o jakichś (np. przykrych) rzeczach, obstawiam że chciała dobrze. Znaaam, taka dziwna presja. Raz siedziałam z gościem do 4 rano, bo nie miałam odwagi napisać, że jestem zmęczona i że np. odpiszę jutro.
-
Po którym antydepresancie najbardziej chciało wam się gadać z ludźmi? Chodzi o efekt długoterminowy, nie np. efekt podniesienia dawki lub wchodzenia na lek. Jesteście z natury rozmowni? Może SSRI/N odblokował Was na tyle że w końcu sprawia Wam to przyjemność? Po którym antydepresancie najbardziej chciało wam się gadać z ludźmi? Chodzi o efekt długoterminowy, nie np. efekt podniesienia dawki lub wchodzenia na lek. Jesteście z natury rozmowni? Może SSRI/N odblokował Was na tyle że w końcu sprawia Wam to przyjemność?
-
Mnie dopiero pielegniarz straszył pasami i policją, a ostatecznie nic nie zrobił ale tym chyba nie powinenem się chwalić. Po prostu już nie boję się niczego. Tak się czuję i melduję się dzisiaj i tak długo, jak będę mógł
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Kiepski czas na chorobę w tak piękny letni czas, mam nadzieję że poczujesz się lepiej Raczej nie jestem odpowiednią osobą, z racji na to, o czym pisałam choć możesz pisać, gdyby co, na pewno bym się postarał pomóc. Jesteś bardzo sympatyczną osobą tak w ogóle, dobrym administratorem. -
Myślę trochę o moim życiu. O tym, że raczej nie płynę z prądem. Nie żyję życiem innych ludzi. Nie uganiam się za promocjami. Nie chodzi mi gul tylko dlatego, że komuś lepiej się powodzi, niż mnie. Nie robię czegoś tylko dlatego, że tak wypada. Nie udowadniam, że nie jestem wielbłądem. I myślę, że się w tym wszystkim odnajduję.
-
Kangur. Agata Wróbel,Anita Włodarczyk czy Iga Świątek?
-
Nie. Znasz jakiegoś janusza?
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane