Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lek(wmowiony) przed niepowodzeniem


miro91

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

postanowilem napisac tutaj na forum bo mam problem, radze sobie z nim srednio a jakby nie bylo troche mi zycie utrudnia :shock:

Zacznijmy moze od tego; 19 lat, facet.

Do 17 roku zycia czyli do konca gimnazjum wszystko bylo dobrze, bylem normalnym chlopakiem , śmiałym ( az nadto), jakies "wystapienia publiczne" przed cala szkola nie byly dla mnie zadnym problemem , , jakis rok temu kiedy poszedlem do nowej szkoly sporo sie zmienilo.

Bedac juz w tym liceum babka chciala zebym cos przeczytal , przedstawil przy calej klasie no i zaczalem na luzie ,mam delikatna wade wymowy , nagle jakby poczulem ze oczy wszystkich sa wpatrzone we mnie , a dokladniej w to co mowie, poczulem nieprzyjemne cieplo, serducho zaczelo bic jakbym przebiegl maraton, czulem jakby ktos mi zabieral "dech". Od tamtego czasu mam doslownie CHOLERN* uraz i jak mam cos na forum przedstawic to za wczasu odczuwam stres.

Od tamtego incydentu minal rok a ja dalej czesto odczuwam ten nieprzyjemny stres.

Wiem, sytuacja moze i smieszna.. ale nie dla mnie. Teraz nawet jak mam cos zalatwic u lekarza to odczuwam lek. Wiem ze to siedzi w mojej glowie bo czesto potrafie nad tym zapanowac w 80 % , nie mam zamiaru korzystac z pomocy zadnego lekarza bo sam sobie stworzylem taki "problem" i sam go rozwiarze.Chcialbym zebyscie podsuneli mi jakis pomysl , jak zmienic podejscie , jak po prostu wyluzowac.

 

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Nigdy nie miałem problemów przed wystąpieniami publicznymi, ale zawsze kiedy miałem coś mówić przed tłumem, to "wybierałem" sobie spośród wszystkich jedną osobę. Tą która wydawała mi się najsympatyczniejsza i po prostu zaciekawiona tym co mówię. I starałem się mówić patrząc tylko na nią. A udawałem, że reszty ludzi nie ma.

Nie wiem czy tobie to pomoże, bo tak jak mówię nie miałem nigdy takich problemów. Ale spróbuj, może jakoś ci to ułatwi sprawę.

A druga rzecz, która przychodzi mi na myśl, to spróbuj poćwiczyć w domu. Np. wiedząc, że idziesz do lekarza, spróbuj sobie wyobrazić że już tam jesteś i wyobraź sobie co mu mówisz, jak to mówisz, itd. Może będzie ci łatwiej, jak najpierw poćwiczysz, a nie jak idziesz tak prosto z marszu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chcialbym zebyscie podsuneli mi jakis pomysl , jak zmienic podejscie , jak po prostu wyluzowac.

miro91, pomysłów na to, jak radzić sobie z nieuzasadnionym lękiem i stresem możesz szukać np. pod tym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/metody-na-stres. Może coś Cię zainspiruje? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×