Mam ochotę coś komuś zrobić.

[Gość]

to im by się przydało leczenie, a przynajmniej porządna terapia

Czasami jak tak spojrzę na prace które mi zlecają, to rzeczywiście mam wrażenie że to im przydało by się leczenie.

[libertynka]

nie chcą przyjąć do wiadomości, że mają chorego syna, i to się może kiedyś obrócić przeciwko nim, a podejrzewam, że swoja postawą bardzo wpłynęli na Twój obecny stan zdrowia. może im to ktoś kiedyś brutalnie uświadomi.

[Gość]

nie chcą przyjąć do wiadomości, że mają chorego syna, i to się może kiedyś obrócić przeciwko nim, a podejrzewam, że swoja postawą bardzo wpłynęli na Twój obecny stan zdrowia. może im to ktoś kiedyś brutalnie uświadomi.

Ja wolę żeby się w ogóle nie dowiadywali o mojej chorobie, bo by mnie wywalili z domu. Szczerze powiedziawszy to już wolałbym coś odwalić i iść do kryminału, niż żeby się dowiedzieli. Dziwi mnie tylko, że jak mój "brat" dostał skierowanie do szpitala, to bez problemu go puścili, a mnie nie chcieli.

[libertynka]

miałam na myśli, że dowiedzą się po latach, jak przyjdzie czas na refleksję nad swoim życiem, może sam im wygarniesz za 10-20 lat :) w końcu nie są bez winy

[Gość]

miałam na myśli, że dowiedzą się po latach, jak przyjdzie czas na refleksję nad swoim życiem, może sam im wygarniesz za 10-20 lat :) w końcu nie są bez winy

No tak, może za jakiś czas się na to zdobędę.

[1234qwerty]

Marcin20.04, co to znaczy, że ci nie pozwolą iść? Przecież jesteś pełnoletni, nie mogą cię wyciągnąć siłą z tego szpitala.

[elo]

Marcin20.04, ile masz lat ze przywiazujesz taka wage do zdania rodzicow?

[libertynka]

może nie chodzi o przywiązywanie wagi do zdania rodziców tylko o to, że oni mu dają dach nad głową i jedzenie, czasem lepiej nie iść na wojnę z rodziną, jak się jest od niej zależnym

[Gość]

No i wylądowałem w szpitalu...

[true]

no i co na to rodzice?

[Gość]

true, bardzo źle to znieśli.

[hania33]

Marcin20.04

 

A Ty , jak się czujesz?

[Gość]

hania33, całkiem nieźle, myślałem że będzie gorzej.

[jasaw]

Marcin20.04, czy Ty sam o tym zdecydowałeś? Nie śledziłam wszystkich Twoich postów, ale trafiłam na ten, w którym informowałeś, że udajesz się do szpitala.

 

-- 30 sie 2013, 18:50 --

 

hania33, jeśli chcesz użyć czyjegoś nicka, kliknij na niego nad avatarem..będzie Ci łatwiej, mnie też ktoś kiedyś poinformował o tym /Wiola /

[Gość]

jasaw, doktor zadzwoniła po pogotowie. Sam w życiu nie zgłosiłbym się szpitala.

[jasaw]

Marcin20.04, czy sądzisz, że dobrze się stało...dla Ciebie oczywiście?

[true]

Marcin20.04, ale skoro juz wiedza to chyba nie jest tak zle , przeciez wazne jest zebys nie czul tych zlych emocji.

[Gość]

Marcin20.04, czy sądzisz, że dobrze się stało...dla Ciebie oczywiście?

Myślę że dobrze.

[Gość]

Obecnie bardzo rzadko mam myśli sadystyczne. Szczególnie w weekendy, kiedy hałasy młodych ludzi były zbyt głośne, wyobrażałem sobie, iż jestem niemieckim żołnierzem w trakcie desantu na Normandię. Coś w stylu Szeregowca Ryana i to pierwsza faza, gdzie prawie wszyscy ginęli od ognia karabinu maszynowego. Na szczęście od dłuższego czasu myśli takowych nie mam.

[hania33]

jasaw,

 

Dzieki kochana u mnie i tak cos sie laptop psuje

[libertynka]

Marcin20.04, będzie dobrze, postawią Cię na nogi

a rodzicami się nie przejmuj, lekarze im to jakoś wytłumaczą, poza tym muszą mieć trochę czasu żeby się oswoić z takimi wieściami

[Gość]

Mam nadzieję że wszystkie dolegliwości wkrótce mnie opuszczą.

 

-- 05 wrz 2013, 17:54 --

 

Chyba mi się polepsza, bo już nie mam ochoty żeby coś komuś zrobić.

 

-- 08 kwi 2014, 19:05 --

 

Achtung Achtung, problem powrócił.

[Gość]

Achtung Achtung, problem powrócił.