W jaki sposób dawać samemu sobie miłość?

[Borys]

Znacie jakieś sposoby? Jakieś artykuły do poczytania?

Większość jakie znajduje to takie o podłożu chrześcijańskim lub małżeńskim.

Mi chodzi o takie, gdy nie ma się nikogo lub na nikogo nie można liczyć, w jaki sposób okazać sobie miłość.

[Gość]

Pierwsza myśl - masturbacja

Ale na poważnie. Chodzi o pokochanie siebie czy zapełnienie tej pustki emocjonalnej?

[Gość]

Pierwsza myśl - masturbacja

też kojarzę z masturbacją

[( Dean )^2]

Nie mozna dawać sobie miłości,miłośc pochodzi z zewnątrza.Tak jak nie mozna samego siebie przytulić.

[khaleesi]

O myslałam, że kolejny wątek o obieraniu banana jak to rzecze Unikatowy. Co za zawód

[Borys]

Na pewno nie chodzi o "obieraniu banana".

 

Dean- można się samemu przytuli. Obejmujesz się i wyobrażasz sobie, że ktoś inny Cię przytula. Mózg załatwi sam sprawę.

 

Kolekcjoner snów- po części i to i to (Chodzi o pokochanie siebie czy zapełnienie tej pustki emocjonalnej?).

[khaleesi]

Borys, może kupuj sobie jakieś fajne gadżety, dopieszczaj się.

W sumie szkoda, że nie o obieraniu banana

[Gość]

Borys, Traktuj siebie tak samo jakbyś traktował najlepszego swojego przyjaciela.

[( Dean )^2]

Heh co w tym jest,ale tak jak mowie z mojego doświadczenia wynika że kierowanie na siebie miłości,czy takie próby kochanie siebie jak to wmawiają nam psycholodzy źle się kończą.Powtórzę że naprawde nie warto szukać w sobie źródła miłości,lepiej realizować sie w świecie zewnętrzym i obserwować jak miłośc przychodzi do nas od innych ludzi.Ja tak zacząłem robić i widze poprawe.

[libertynka]

czekolada, cukierki, lody, gofry, ciastka, naleśniki i spanie do późna, ewentualnie można powiesić hamak w pokoju, co planuję kiedyś zrobić.

i mówienie do samego siebie czule w myślach

[Borys]

Saraid- spotkałem się z podobnym podejściem w trakcie poszukiwań informacji u wujka Google, tylko że tam to było sformułowane tak, bym troszczył się o dziecko które jest we mnie. Swoich przyjaciół traktuje różnie (w zależności od płci). Składam życzenia na różne okazje, pytam jak widzę że coś jest nie tak (facetowi mówię co ma zrobić, a kobiecie daje się wygadać) i staram się zapamiętać kto co lubi.

 

Dean- trochę też nie przemawia do mnie to, co proponują psychologowie. Narcyzem nie zostanę więc spokojnie, daleko mi do tego:) Ok, nie szukam miłości w sobie, bo i tak nie wiedział bym jak to coś wygląda. Mówisz o realizowaniu siebie w świecie zewnętrznym, a jak zacząłeś? (jeżeli gdzieś już to pisałeś to podaj link) Nie wiem czy miałeś, bo ja obecnie to przerabiam, że mam wstręt do ludzi i z pacyfisty staje się dla wszystkich SSmanem.

 

Psycho- dzięki za propozycje gadżetowe ale to nie dla mnie.

 

veganka- veganka mi proponuje ciastka?!? No chyba, że owoce na niedojrzałym liściu palmowym polane mleczkiem kokosowym ;P Jednak muszę opanować jedzenie.

 

 

Ostatnio usłyszałem i muszę się zgodzić z tym, że pojęcia kochać i miłość się pozmieniały; i obecnie znaczą co innego. Najlepszy przykład, początek tego Posta. W tytule napisałem o dawaniu sobie Miłości, nie przyjemności czy rozkoszy, a ludzie piszą o obrabianiu bana (zabawne określenie :) ).

Wracając, nie wiem kto to mówił ale leciało to mniej więcej tak ".. miłość to uczucie jakie się czuje czy darzy osobę, a kochać to czynność. Jeżeli ją kochasz to jesteś z nią w trudnych chwilach, kochasz go to kibicujesz mu jak gra w piłkę, kochasz ją to przytulasz, kochasz jego to wspierasz..."

(nie jest to dokładny przekaz).

Może warto by pójść tym tropem?

[libertynka]

Borys, ciastka wegańskie! i czekoladę też wegańską! pomaga ja tam często siebie nagradzam

[buka]

a czekolada wegańska to z czego,z ziemi?

[libertynka]

zwykła czekolada bez mleka, np gorzka