odpowiedzi, ktorych tak naprawde nie ma

[maxfunn]

Witam

 

Od jakiegos czasu zdarza mi sie, ze slysze ze ktos mi odpowiada na moje pytanie, ktorego tak naprawde nie zadalem. Jestem pzrekonany, ze kogos cos sie zapytalem i ktos mi cos odpowiedzial.

 

Kilka lat temu bylem mocno pobity i mysle, ze z moja głową nieraz dzieja sie dziwne rzeczy. Mam szumy uszne, i klikakrotnie mialem sytuacjie, ze bedac w grupie, trudno bylo mi cos powiedziec. Ostatnia zmora sa jednak te pytania. Czy ktos moze wie gdzie moge o takim czyms poczytac?

Edytowane 19 Kwietnia 2012 przez Gość

[Gość]

maxfunn, nie które osoby "rozumieją się bez słów" .Ja tak mam z najbliższą rodziną,psycholog też w sumie świetnie mnie rozumie.To tylko takie wrażenie.

[maxfunn]

No tylko glupio jak ja dalej pozniej ciagne rozmowe myslac ze ktos mi cos odpowiedzial, a ten ktos nie wie o co chodzi. To chyba normalne nie jest?

[Gość]

maxfunn, to ja Cię źle zrozumiałam,przepraszam.

Ale to jak "rozmawiasz z sobą w myślach", fantazjujesz w ten sposób?Pytam bo ja tak miałam i rzeczywiście w pewnym momencie się pogubiłam co mówię na głos a co do siebie

[maxfunn]

No np siedze ogladam mecz z ojcem i nagle wydaje mi sie ze zadalem mu pytanie czy komentatorem jest Pan Kowaslki. On mi odpowiada ze Pan Kowalski nie komentuje tego meczu. Za 1 min pojawia sie informacja na TV, ze mecz komentuje jednak Pan Kowalski. Mowie ojcu no i co ten mecz komentuje Pan Kowalski. A on na to no wiem. Ja na to to "jak Ci sie pytalem to czemu powiedziales, ze to nie on". Ojciec zdziwiony siedzi i mowi ze nic sie go nie pytalem.

 

Nie tyle ze rozmawiam ze soba, tylko mam wyobrazenie kilkusekundowych sytuacji, ktorych pozniej sie okazuje ze nie bylo.

 

Zdarzylo mi sie to kilka razy z roznymi osobami.

[zakręcona]

maxfunn, nie jestem lekarzem i trudo mi mudzielac Ci siakis rad ale ja cos podobnego mialam po moim urazie glowy...posliznelam sie na lodzie i z calym impetem rypnelam potylica glowy o ziemie, czego m.in byla utrata wzroku(calkowicie) na okres 4m-cy. Jednym z moich dolegliwosci,podobnie jak u Ciebie byly szumy uszne i problemy z pamiecia bierzaca,stany podobne do deja vu... u mnie (moze i u Ciebie z racji urazu glowy) byla to sprawa neurologiczna polaczona z psychiczna bo wpadalam wowas w stany depresyjne. Idac tym tropem proponuje Ci udac sie do neurologa i porozmawiac z nim czy nie powinienes zasiegnac porady psychologa jak nie psychiatry.