Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

wykończony, heloł

Calineczka1990, jak zaakceptujesz, że przy tej chorobie ma się lepsze i gorsze momenty będzie Ci łatwiej, wiem co mówię. Nie oszukujmy się, że to cholerstwo nie utrudnia życia. Utrudnia i wpływa na wiele naszych decyzji i zachowań, zazwyczaj niezrozumiałych nawet dla bliskich. Ale co zrobić, żyć jakoś trzeba. Raz się coś uda, raz nie uda, ale przecież i u zupełnie zdrowych tak jest. Uszy do góry!

[carmen1988]

Calineczka1990, ja zdałam sobie sprawę, ale to oczywiście subiektywne odczucie, że traktuję ludzi lepiej niż oni mnie, zaczęło mi to przeszkadzać.

[carmen1988]

Calineczka1990, ja zdałam sobie sprawę, ale to oczywiście subiektywne odczucie, że traktuję ludzi lepiej niż oni mnie, zaczęło mi to przeszkadzać.

[Arhol]

Calineczka1990, Wiem że to nie proste,poczucie "dziwaka i śmiecia" nieraz się będzie wlec,i przypominać o sobie.

 

Nie zwalaj też wszystkiego na siebie,jak mówi Bianka78, nerwica to paskudztwo które nieraz wymaluje coś takiego jak dziś...

[Arhol]

Calineczka1990, Wiem że to nie proste,poczucie "dziwaka i śmiecia" nieraz się będzie wlec,i przypominać o sobie.

 

Nie zwalaj też wszystkiego na siebie,jak mówi Bianka78, nerwica to paskudztwo które nieraz wymaluje coś takiego jak dziś...

[Little Red Fox]

niezrozumienie drugiej osoby boli najbardziej

[Little Red Fox]

niezrozumienie drugiej osoby boli najbardziej

[Arhol]

Calineczka1990, O tak,czy "ignorancja"chyba bardziej boli niż typowy pojazd czy zeszmacenie..

Może tu tego tak nie odczuwać,bo co wirtual to wirtual - ale jednak tu na forum ludzie rozumieją

[Arhol]

Calineczka1990, O tak,czy "ignorancja"chyba bardziej boli niż typowy pojazd czy zeszmacenie..

Może tu tego tak nie odczuwać,bo co wirtual to wirtual - ale jednak tu na forum ludzie rozumieją

[Ferdynand k]

niezrozumienie drugiej osoby boli najbardziej

Calineczka to niech się w d..... pocałują

moja rodzinka jest wspaniała tylko jej członkowie ch....je

[Ferdynand k]

niezrozumienie drugiej osoby boli najbardziej

Calineczka to niech się w d..... pocałują

moja rodzinka jest wspaniała tylko jej członkowie ch....je

[Little Red Fox]

Saiga, początkowo ludzi śmieszyło, że boję się ciemności jak małe dziecko lub zaczynam panikować widząc na ścianie pająka, jednak gdy codziennie problemy zaczęły mnie przerastać, widząc że mam napad - nie wiedzą co zrobić/powiedzieć. Ok, bo kto normalny dostaje duszności lub prawie że mdleje od większego stresu, lub dostaje drgawek po małej kłótni?

 

-- 13 mar 2013, 15:05 --

 

ok, może moje natręctwa są i śmieszne, bo sama się z nich śmieje

ale moje lęki to już mój wielki koszmar

[Little Red Fox]

Saiga, początkowo ludzi śmieszyło, że boję się ciemności jak małe dziecko lub zaczynam panikować widząc na ścianie pająka, jednak gdy codziennie problemy zaczęły mnie przerastać, widząc że mam napad - nie wiedzą co zrobić/powiedzieć. Ok, bo kto normalny dostaje duszności lub prawie że mdleje od większego stresu, lub dostaje drgawek po małej kłótni?

 

-- 13 mar 2013, 15:05 --

 

ok, może moje natręctwa są i śmieszne, bo sama się z nich śmieje

ale moje lęki to już mój wielki koszmar

[Gość]

Calineczka1990, a lekarz nie polecil jakichs cwiczen na to???

 

czolem po poludniu.

[Gość]

Calineczka1990, a lekarz nie polecil jakichs cwiczen na to???

 

czolem po poludniu.

[Gość]

Ja kiedyś zamknąłem w ubikacji kolegę, który cierpi na arachnofobię, ale drzwi musiałem na swój koszy wymieniać.

[Gość]

Ja kiedyś zamknąłem w ubikacji kolegę, który cierpi na arachnofobię, ale drzwi musiałem na swój koszy wymieniać.

[Arhol]

Calineczka1990, Od tego jest już farmako i psychoterapia - nie zawsze będzie się mieć kontrole nad własnymi objawami,niestety,to niełatwe,często wręcz niemożliwe, ale trzeba choć próbować zaakceptować własne objawy..

Choć wiem że ci nie łatwo w chwili obecnej..ale to minie..

[Arhol]

Calineczka1990, Od tego jest już farmako i psychoterapia - nie zawsze będzie się mieć kontrole nad własnymi objawami,niestety,to niełatwe,często wręcz niemożliwe, ale trzeba choć próbować zaakceptować własne objawy..

Choć wiem że ci nie łatwo w chwili obecnej..ale to minie..

[monk.2000]

Ja się lekko zamulony czuję i się zastanawiam czy na to w jakiś sposób mają wpływ czynniki psychologiczne, fajnie by było bo tak bym mógł jakoś to wykurować terapią.

[monk.2000]

Ja się lekko zamulony czuję i się zastanawiam czy na to w jakiś sposób mają wpływ czynniki psychologiczne, fajnie by było bo tak bym mógł jakoś to wykurować terapią.

[Little Red Fox]

Saiga, ćpanko psychotropów nie jest rozwiązaniem, te prochy tylko maskują mój problem

ale biorę je żeby przetrwać najgorsze chwile, wierzę że kiedyś będzie lepiej

Edytowane 13 Marca 2013 przez Gość

[Little Red Fox]

Saiga, ćpanko psychotropów nie jest rozwiązaniem, te prochy tylko maskują mój problem

ale biorę je żeby przetrwać najgorsze chwile, wierzę że kiedyś będzie lepiej

Edytowane 13 Marca 2013 przez Gość

[MamSwojePoglady]

Saiga, kto tam jest po drugiej stronie? bo nie poznaję tego optymizmu, dalej szok

[MamSwojePoglady]

Saiga, kto tam jest po drugiej stronie? bo nie poznaję tego optymizmu, dalej szok