-
Postów
350 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Raccoon
-
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Raccoon odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
No w sporcie okulary przeszkadzają, ja sobie wyrobiłem tylko typowo pod wf w czasach szkolnych, bo bez okularów jednak zbyt rozmazane wszystko było i jak tylko się skończył wf, to od razu soczewki zdejmowałem. -
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Raccoon odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Z ciekawości spytam, jaką miałaś wadę przed zabiegiem? Ja mam na jedno oko -2, na drugie -2.5 i nie myślałam nawet o tym, poza tym ja uważam, że lepiej wyglądam w okularach albo to kwestia przyzwyczajenia, bo w sumie noszę okulary od podstawówki i mam wrażenie, że bez nich wyglądam jakoś dziwnie i źle -
Bałem się jako dziecko, teraz mam 30 lat i nie robi to na mnie żadnego wrażenia, jedynie kanałowe i wyrywanie ósemki było bolesne, a takie zwykłe leczenie to dla mnie nic strasznego, znieczulenie i elo, niech sobie wierci.
-
Co straciliście przez zaburzenia/chorobę?
Raccoon odpowiedział(a) na abrakadabra xx temat w Socjologia
Zapomniałem dodać, że wygląd też straciłem, bo myłem swojego czasu ręce do krwi (dosłownie, potrafiłem przez 30 minut być ręce) i niestety ślady zostały. Nie stricte blizny, ale mam zniszczone ręce jakbym miał 70 lat, a mam 30 -
No ja mam przepracowane 10 lat... Fobii społecznej nie mam, nie boję się rozmów kwalifikacyjnych czy pracy z ludźmi, boję się tylko tego że zawalę pracę przez depresję jak ostatnio.
-
No właśnie ja się boję odpowiedzialnej pracy w obawie przed tym, że znowu zacznę zawalać swoje obowiązki przez depresyjne stany. Ale chyba teraz jest już na tyle ok, że mogę spróbować od nowa.
-
Gratulacje! Ja chciałbym od września zacząć gdzieś pracę.
-
Za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
Raccoon odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Za zasiłek dla bezrobotnych, można przeżyć jakoś od 1 do 1 -
całkiem ok
-
Ja będę straszyć
-
Byłem wczoraj wieczorem się trochę przejść po okolicy jak się ochłodziło. Mam nadzieję że wrzesień będzie chłodny, to odwiedzę jakieś opuszczone domy w końcu
-
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
Ja w szpitalu widziałem osoby ze schizo z przewlekłymi objawami negatywnymi, zupełnie odizolowane, żyjące we własnym świecie, prawie nie było z nimi kontaktu. Wszystko zależy od przypadku, każdy inaczej przechodzi choroby, dla mnie takie porównywanie nie ma zbytnio sensu. Depresja też ma różne nasilenia, nie każdy może przypadek to ciężka odmiana z leżeniem w łóżku cały dzień jak ta z filmów. Można mieć przez wiele lat chociażby depresję wysoko funkcjonującą czy dystymię. A np. w moim przypadku epizody depresyjne trwały kilka miesięcy i mijały same, tylko nic z tym nie robiłem przez wiele lat i dlatego w końcu przeszły w ciężki epizod. -
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
Ale jednak mimo wszystko jakoś to medycyna rozróżnia. -
Chorowałemn na depresje teraz schizofrenia
Raccoon odpowiedział(a) na Marcelek16 temat w Schizofrenia
No np. mnie w nerwicy natręctw też mnie "odkleja" i mam jakieś pojebane myśli typu "jak nie dotknę 3 razy tej ściany to zachoruję na raka", ale wiem że to irracjonalne. -
Zamawiam przez internet, czasami wychodzę do sklepu po zmroku który mam naprzeciwko bloku, ale tego nie liczę jako wyjście z domu
-
Co straciliście przez zaburzenia/chorobę?
Raccoon odpowiedział(a) na abrakadabra xx temat w Socjologia
pracę, znajomych i zdrowe jelita -
Nawet ok, może wyjdę dzisiaj z domu
-
Dlatego dzisiaj chyba pójdę się gdzieś przejść, nie wychodziłem z domu od około miesiąca.
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Raccoon odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Zrobiłem generalne porządki w domu i znalazłem pod łóżkiem 50 zł -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Raccoon odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ja też. W sumie to nie wiem sam, mam dni że czuję się ok, mam takie że czuję się fatalnie, ale finalnie i tak jest o wiele lepiej niż rok temu i tej porze, bo wtedy było beznadziejnie cały czas. Mi mój doktor proponował, ale finalnie nie poszedłem. Rok temu byłem na zamkniętym (pierwszy raz w życiu) i bardzo źle wspominam. Niby dzienny to co innego, ale uraz został. Miałem tak w najgorszym stadium w zeszłym roku, właściwie to przestałem jeść zupełnie bo nie miałem apetytu. -
Hej @Verinia Dużo zdrówka życzę.
-
Ja w taką pogodę nie wychodzę z domu, raz na kilka dni do sklepu obok na zakupy i tyle.