-
Postów
421 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Raccoon
-
Ja zacząłem włączać budzik żeby nie spać po 12h dziennie i powiem wam, że czuję się wyspany po 8h, nawet lepiej się czuję niż jak spałem dłużej.
-
Bez przesady, przecież nic złego nie napisał @Harding Mam IBS, wziąłem akurat Nospę Max i krople żołądkowe wtedy. Dzisiaj jest już ok.
-
@anona Tak jak Jurecki napisał, z tym że w wersji mobilnej nie ma tej zakładki, jak jesteś na telefonie to musisz włączać widok komputerowy w przeglądarce
-
jakie suple żrecie i jak się czujecie
Raccoon odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Nie jem żadnych suplementów, bo gówno to daje, szkoda mi pieniędzy na to nawet -
Żołądek mnie boli. Ale poza tym ok.
-
Tak. Powinni jakoś mnie inaczej zdiagnozować? Nie wiem, nie jestem lekarzem Ale ogólnie halucynacje mogą się nawet zdarzyć zdrowym osobom np. z niedoboru snu, dlatego trochę mnie to zdziwiło.
-
I przez taki jednorazowy incydent cię tak zdiagnozowali? Poszedłem do dermatologa i powiedział, że jak tak dalej będę robić, to może mi się wdać zakażenie. Tak się tego przestraszyłem, że zacząłem myć ręce raz a nie kilkadziesiąt razy pod rząd, ale niestety w to miejsce pojawiły się inne natręctwa. A moje ręce wyglądały mniej więcej tak: https://www.reddit.com/media?url=https%3A%2F%2Fexternal-preview.redd.it%2FHEqwDJEYpweAGdABMhD3a6p3LRaTWBRZL85wJVajOQc.jpg%3Fauto%3Dwebp%26s%3D2cf8156b9424c3d9fd2ad0519f7058b081a1d34e Nie nikt ogólnie, tylko nikt z jego klientów. Tak jak pisałem, ja sobie cenię szczerość i konfrontację z brutalną prawdą, a nie głaskanie po główce.
-
Miałeś halucynacje czy coś w tym stylu?
-
Co to za różnica, to tylko nazwa
-
Poszedłem spać o 23, obudziłem się o 8. Czyli nie, 9h. Ale lepiej niż 12h. I tak lepiej. Latem spałem około 14h dziennie
-
Pracuję od ukończenia szkoły średniej czyli od 11 lat, niestety przez zaburzenia z 3 prac mnie wyrzucili. Tzn. nie bezpośrednio że masz depresję więc wypierdalaj tylko po prostu przez niewyspanie, natręctwa, spóźnienie, problemy z koncentracją. Pracodawcy nawet nie wiedzieli o moich problemach. Aktualnie siedzę ponad rok bez pracy (krótko próbowałem dorywczo ale zbyt mnie to w dół pociągnęło), trochę mnie demotwuje fakt, że 3 razy mnie wyrzucili, więc może być i 4. No ale nie mam wyjścia, bo dojdę do momentu, że wyłączą mi prąd, bo nie będzie mnie stać na rachunki. No i nuda mi doskwiera. A to chyba dobry znak, bo jednak chciałbym wrócić na rynek pracy
- 33 odpowiedzi
-
- praca
- (i 6 więcej)
-
Spałem dzisiaj 8h (nastawiłem budzik) i czuję się całkiem ok. Piję drugą kawę mrożoną.
-
Tak, czasem mam ciągoty żeby to robić, ale generalnie tak. Bo mam czerwone ręce wrażliwe na ciepło/zimno, na wszelkie detergenty i żadne maści robione ma receptę na to nie pomagają. Wyjdę zimą bez rękawiczek i pękają. Latem zrobi się ciepło i mnie parzą. Do pracy musiałam nosić swoje mydło dla wrażliwej skóry, bo od zwykłego mi pękały. Ja miałem rany na całych dłoniach, krew mi leciała. Wtedy mój terapueta powiedział, że albo pójdę do psychiatry i dermatologa, albo on odmawia dalszej terapii, bo jestem w takim stanie że robię rzeczy zagrażające zdrowiu (ryzyko zakażenia) i dalszą terapia w takim stanie nie ma sensu, a on nie chce ode mnie pieniędzy brać za nic, "bo to tak jakby robić rehabilitację złamanej nogi, która się nie zrosła" (te słowa zapamiętałem do dzisiaj) Poza tym mycie rąk to nie było moje jedyne natręctwo. A ja wolę usłyszeć szczerą prawdę niż pocieszanie i udawanie że wszystko jest ok, skoro nie jest.
-
Ja lubię jeść słodycze, przytyłem 20 kg w pół roku i mi to nie przeszkadza
-
Nawet nie wiesz jak bardzo cię rozumiem. Ja miałem natrętne i myśli i czynności, głównie o tym, że mogę mieć raka, robienie ciągle badań itd. Wszelka aktywność fizyczna typu spacery, bieganie, rower nic nie dawała, to nadal miałem natrętne myśli. Jedyne co dawało ulgę, zajęcie czymś głowy typu film, książka itd. Ale też do czasu, bo potem nawet na tym się nie mogłem skupić, żeby obejrzeć jakąś odmóżdżającą komedię. Doszło do takiego etapu kilka lat temu, że nie byłem w stanie wychodzić z domu do pracy na czas i mnie wyrzucili. Myłem ręce do krwi, do tej pory mecze się ze skutkami zniszczonej skóry, chyba nieodwracalnie. Kilka lat chodziłem na terapię (niewiele dało, trochę ulgi bo się wygadałem i tyle) i mój terapeuta powiedział, że z tak ciężkim przypadkiem ocd się jeszcze nie spotkał.
-
Ja piję 7-8 kaw dziennie z cukrem, czy to jest ok? Czy niezbyt?
-
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Nie nazywałbym bezrobocia "przywilejem" Spróbuję nastawiać budzik na 7 i zobaczę jak się będę czuł po mniejszej ilości snu. -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Dzisiaj spałem od 21 do 9 -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Nie, bo wcześniej mi to nie przeszkadzało, nie zwracałem na to uwagi która jest godzina, po prostu chciało mi się spać to szedłem spać, budziłem się kiedy chciałem. Zasypianie do pracy nie jest dobre na psychikę -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Zwykle około 22-23, zdarza mi się też spać w dzień. Chociaż teraz jest trochę lepiej pod tym względem, latem całe dnie spałem, teraz bardziej żywy jestem. -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Nie mam pojęcia, ale zdarza mi się spać po 13-14h na dobę. Czasem 8h, czasem 12h, nie mam pojęcia od czego to zależy. Ale że nie aspiruję do zostania Ferdkiem Kiepskim, to chciałbym jednak żeby budzik rano mnie budził. -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
Raccoon odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
To nie jest nic fajnego, jak nic nie jest w stanie cię obudzić. -
Uwielbiam jesień, szkoda że trwa tak krótko
-
W piątek byłem umówiony na 7 na dzień próbny do pracy, położyłem się spać około 22, nastawiłem budzik na maksymalną głośność co 5 minut na 5:30 (5:30, 5:35, 5:40 itd), jak się obudziłem to była 7:50, a budzik sobie dzwonił. Pracę olałem (umowy nie miałem podpisanej, byłem tylko po krótkiej rozmowie kwali przez telefon i mnie zaprosili na dzień próbny), nikt do mnie z ten firmy nie dzwonił czemu mnie nie ma (pewnie takich jak mają setki). Z racji że nie była to pracą marzeń, to zbytnio szkoda mi nie było, ale przeraża mnie fakt że tak się dzieje, przecież jak w końcu znajdę stałą pracę, to nie mogę sobie pozwolić na zasypianie, a mam tak mocny sen, że nawet najgłośniejszy budzik mnie nie jest w stanie obudzić. Zawsze miałem mocny sen (poza ciężką depresją, wtedy nie mogłem spać wcale), więc wiem że to oznaka zdrowia, ale nigdy nie miałem aż tak. Nie wiem czy to kwestia tego, że ponad rok jestem bezrobotny i oduczyłem się samodyscypliny, ale zdarza mi się spać po 12h na dobę albo więcej, a nawet w dni wolne rano ciężko mi się obudzić "na dobre" (kiedyś nie miałem z tym problemu) i zwykle przysypiam jeszcze. Trochę mnie ta sytuacja zmartwiła i zniechęciła do szukania pracy, bo przecież jak się codziennie będę spóźniać, to z każdej roboty mnie wyrzuca. Czy ktoś miał podobny problem i może coś poradzić?