-
Postów
421 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Raccoon
-
Fajnie, czyli mnie czekają takie omdlenia w pracy cyklicznie
-
Leżę i odpoczywam, o ile można nazwać odpoczynkiem dogorywanie w takim upale.
-
Trochę mi to przypomina moje zachowanie jak uważałem że mam raka, wydawałem wszystkie pieniądze na ciągle te same badania które wychodziły dobrze, ale nie, mam raka i koniec. Lekarze fałszują wyniki, zatajają przede mną prawdę, chcą żebym umarł itd. Straszna lipa jest z tym, bo nie da się wtedy takiej osoby przekonać żadnymi racjonalnymi argumentami. Po prostu się nie da. Zespół Münchhausena
-
Zemdlałem w pracy
-
Okropnie. Duszności mam w pracy znowu
-
Duda był bardzo dobrym prezydentem. Będzie mi go brakować.
-
Ochroniarz tak, stróż nocny tylko gapi się w kamerki a w międzyczasie scrolluje social media i jak coś się dzieje to daje znak do ochrony.
-
Meh, ja wolę być traktowany tak jak wszyscy
-
Ja akurat lubię od czasu do czasu nadgodziny, bo mam dodatkowo płatne Ale zwykle pracuję 8h standardowo. Na noc bym w życiu nie chciał pracować, więc po prostu omijam ogłoszenia o pracy gdzie są nocne zmiany. Moja firma ogólnie nie pracuje w nocy.
-
Tak z ciekawości (zwykłe pytanie, nie hejt), po co wam te orzeczenia? Mam ocd, zaburzenia depresyjne nawracające, ibs, dyskopatię, astmę, alergię, zespół cieśni nadgarstka, dużą krótkowzroczność, za sobą mam kilka pobytów w szpitalu i nigdy nie starałem się o żadne orzeczenia.
-
Jako patriota, konserwatysta i obrońca tradycyjnych wartości bardzo się cieszę z wyniku wyborów
-
To wcale nie jest takie proste, jak się ma kilka chorób przewlekłych to czasem trzeba przyjść do pracy w złym stanie, bo ile można chodzić na L4? Sam gdybym był pracodawcą to bym takiego pracownika nie chciał, bo firma jest na tym stratna.
-
Czyli prawie brak środków do życia, jedzenie suchych bułek i zupek chińskich, przeliczanie czy starczy wam żeby kupić sobie cokolwiek do jedzenia itd.
-
No tak średnio, te spacje przez znakami interpunkcyjnymi mnie drażnią
-
Bo już kilka razy się to zdarzyło? Nie lubię kiedy mnie wzywają i mówią "niestety musimy zakończyć współpracę" a zdrowie niestety mam jakie mam. Znowu mi jelita dają o sobie znać, prawie godzina spędzona w pracy w toalecie, zimne poty, ból brzucha Nie mogę tak ciągle robić i nie mogę ciągle siedzieć na L4. Po prostu mi jest głupio, że przez swoje zdrowie ciągle zawalam obowiązki.
-
Chyba będę musiał odejść z pracy zanim zostanę postawiony przed faktem dokonanym
-
Próbowałem do końca, ale w końcu nie miałem wyjścia jak było już tak źle że przez całe dnie nic nie jadłem i byłem przekonany że powoli umieram i nie dało się mnie przekonać że jest inaczej
-
@lorana Jest coś to sprawa ci przyjemność? Jakieś filmy, gry, spacer, cokolwiek? Czy zupełna anhedonia?
-
Ruch NO FAP. Wstrzymywanie się od masturbacji, a korzyści.
Raccoon odpowiedział(a) na Verinia temat w Seksuologia
Powstrzymywanie się od masturbacji jest niezdrowe. Regularna masturbacja zmniejsza ryzyko raka prostaty. -
Czuję się źle. Boli mnie brzuch i boję się że do jutra nie przejdzie i znowu opuszczę dzień w pracy
-
Gdybym 10 lat temu był sobą z teraźniejszości, to bym pewnie tak zrobił, ale wtedy byłem zalęknionym 21-letnim chłopcem, który nie umiał sobie poradzić w życiu. Po prostu wyszedłem z gabinetu zawstydzony z płaczem, zamknąłem się w domu i na domiar złego jeszcze wziąłem pożyczkę którą potem musiałem spłacać
-
Ale ich interesuje to czy jesteś czy nie a jak cie nie ma to dlaczego w sensie czy to chorobowe czy urlop. Jakie to ma dla nich znaczenie czy cie nie ma bo boli cie glowa czy boli cie brzuch? Ale jak cię więcej nie ma niż jesteś, to już przestaje być fajne dla pracodawcy, bo po co komu taki pracownik? Ja gdybym był pracodawcą, to bym nie chciał takiego pracownika i bym mu wręczył wypowiedzenie.
-
OCD - jakiej treści są Wasze obsesyjne myśli?
Raccoon odpowiedział(a) na eleniq temat w Nerwica natręctw
Tak, od prawie 2 lat mam z tym spokój -
OCD - jakiej treści są Wasze obsesyjne myśli?
Raccoon odpowiedział(a) na eleniq temat w Nerwica natręctw
Jak groźby. Miałem w głowie myśli typu "nie idź tam, nie kupuj tych chipsów, bo pożałujesz, zachorujesz na raka, zobaczysz". Jak zrobiłem coś nie tak, to normalnie mówiłem "przepraszam że tak zrobiłem, proszę nie krzywdź mnie, błagam oszczędź mnie". Praktycznie żadnej czynności nie mogłem wykonać bez "rozkazów" i tylko leżałem w łóżku bo każda próba wykonania czegoś kończyła się "rozkazami" w głowie i czułem się jakbym nie miał własnej woli.