-
Postów
583 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Raccoon
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24
-
No ja też uważam że warto mieć jak jest taka możliwość, nawet jeżeli się nie korzysta.
-
Niekoniecznie, znałem osoby co nie mają a sobie radzą. Niektórzy mają a nie korzystają, bo ogólnie komunikacja miejska wychodzi taniej i szybciej, np. tramwajem szybciej dojedziesz w godzinach szczytu niż autem.
-
Lepiej późno niż wcale
-
Ja zrobiłem jak miałem 20 lat. Dokładnie to zdałem dzień przed swoimi 20 urodzinami
-
No a prawa jazdy do pracy w biurze po co wymagają w ogłoszeniach o pracę? Dla mnie to tak potrzebne jak znajomość Excela do pracy na budowie
-
No ale dzisiaj to prawie każdy sobie wyrabia, bo u każdego się coś znajdzie, znajomy z pracy kiedyś sobie wyrobił na alergię. Dojdzie do tego że 90% społeczeństwa będzie miało różne orzeczenia. Co wtedy?
-
No mi chodziło o taką pracę gdzie w kamerki patrzysz, to jest najlepsza praca świata bez stresu. Spełnienie marzeń zawodowych.
-
Dyskryminacja w najczystszej postaci. Tak samo jak np. do pracy biurowej jest w wymaganiach często prawo jazdy. Tzn. ja prawko mam, ale po co komu prawo jazdy do pracy w biurze????
-
Marzy mi się taka praca, wysyłałem cv 47 razy na ochronę i mnie nie przyjęli.
-
Co to za robota gdzie jest tyle czasu wolnego że można czytać książkę?
-
Kiedyś kilka razy byłem na siłowni właśnie w celu "naprawy psychiki" i fizycznie czułem się lepiej, ale psychicznie nic się nie zmieniło na lepsze, nadal czułem się do dupy. Ogólnie wolę rower.
-
15 minut przerwy na 8h pracy to jest jakiś żart, wyzysk i wykorzystywanie pracowników, którzy potem to odchorowują.
-
U mnie dokładnie to samo, łączę się w bólu (brzucha), nawet temat o tym zakładałem
-
Wkurza mnie wrzeszczący dzieciak sąsiada, wkurzają mnie wrzeszczące żule w parku pod blokiem, wkurzają mnie sąsiedzi z piętra wyżej uprawiający głośno seks.
-
Ja mam problemy żołądkowe związane z "nerwicą" których nawet kolonoskopia nie może zdiagnozować. Kilka razy mnie przez to wyrzucili z pracy, bo siedziałem po 20 minut w łazience. Ja mam wrażenie że to jeszcze jakaś nie odkryta choroba, której współczesna medycyna nie jest w stanie wykryć i jest zrzucana na "nerwicę"
-
Bardzo ładne zdjęcia. Jakim telefonem robisz?
-
Co to znaczy? U mnie w domu zawsze mówili "nie trzymaj emocji w sobie" i teraz jest jak jest, trudno mi się opanować ¯\_(ツ)_/¯ Kiedyś kilka lat chodziłem na terapię w związku z nerwica natręctw i zaniżonym nastrojem i terapeuta powiedział że rzadko kiedy zdarza się taki klient co nie trzeba go ciągnąć za język i mówi wszystko o sobie wprost i bez żadnych zahamowań. Głupie wychowanie i tyle. Radość też?
-
Moje emocje są niestety aż za bardzo odblokowane, bo jak się zdenerwuję to potrafię w złości coś rozwalić, popłakać się, krzyczeć
-
Mam tak od 20 roku życia z mniejszym lub większym natężeniem, teraz mam 31 lat
-
No właśnie niezbyt To jest reakcja żołądka na emocje i to wcale nie muszą być jakieś silne lęki, wystarczy że np. poślizgnę się na podłodze albo ktoś zapuka do drzwi, w efekcie się tego przestraszę i od razu mam reakcję skurcze w żołądku i zwykle się to kończy długą wizytą w łazience jak nie wezmę loparemidu od razu.
-
Niestety tak, nawet kolonoskopia nic nie pokazała. Chyba już wolałbym mieć jakąś przyczynę fizyczną tego, bo mógłbym to zaleczyć, a tak to tylko mogę łagodzić objawy i to taka zabawa. Raz jest lepiej, raz gorzej. Coś pomaga maślan sodu, rumianek i węgiel. Ale jak czymś się zdenerwuję albo się spieszę, to od razu kłucie i bóle, potrzeba do łazienki.
-
No mi tak dentysta na NFZ "wyleczył" zęba, że potem miałem zapalenie i potrzebne było kanałowe. Wyrwanie nie wchodziło w grę, bo górna dwójka. Tak z dnia na dzień mnie ostry ból dopadł, do tego stopnia silny że miałem gorączkę i z bólu wymiotowałem Stomatologia na NFZ to jest porażka.
-
No właśnie to jest chore, że płacisz składki a jak zepsuje ci się ząb i trzeba zrobić kanałowe, to i tak musisz płacić. A nieleczone zapalenie zęba jest niebezpieczne, bo może wywołać zakażenie organizmu.
-
A to swoją drogą. Jak jestem w pośpiechu to nie mogę się załatwić mimo że brzuch boli, a po drugie to w pewnych okresach życia zdarzało mi się myć ręce bardzo długo, po kilkanaście razy pod rząd.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 24