-
Postów
1 389 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
To prawda z duloksetyną ale najbardziej wątroba na niej dostaje baty kiedy nadużywa się alkoholu, w ulotce jest że ryzyko marskości rośnie aż o 40%. Ja przez jakiś czas biorąc 60 mg ostro piłem ale czułem się normalnie czyli jak gówno, w normie. Ale odstawiłem ją przez ultra zaparcia i kłopoty z sercem i układem krążenia, po odstawieniu szybko mi to minęło, no tak w 70%. Jednak pierwsze kilka miesięcy czułem się świetnie, bardzo pewny siebie, zero lęku, pobudzony.
-
Wziąłem wczoraj wieczorem pierwszą tabletkę i ani trochę mnie nie zmuliło, spokojnie jeszcze 3 godziny przesiedziałem i obejrzałem film, potem spałem zupełnie normalnie i jak zawsze zbudzilem się przed 6 w dobrej formie. Wiem że agomelatyna nie jest lekiem nasennym, ale kiedyś pamiętam że trochę zaburzała mi sen, dużo się wybudzałem w nocy ale w dzień byłem wyspany. Na dobrą sprawę jeśli dalej tak będzie jak teraz to mógłbym brać ją rano ale być może i tak powinno się stosować na noc. Zanim zacząłem ago zbadałem wątrobę i wszystko git, za jakiś miesiąc powtórzę na wszelki wypadek.
-
Przy 20 też było tak dlatego zwiększyłem, jutro wezmę już tylko 3x5 mg ale czuję że będzie niewypał.
-
@KaCja dostałem w aptece Agomelatynę +pharma, jest napisane że zawiera ago z kwasem cytrynowym i sód. Nie wiem jak Valdoxan. A kiedy u ciebie pojawiły się efekty pierwsze i jak wyglądały? Ja zacznę od dziś brać, wiele lat temu brałem ją przez miesiąc i czułem się całkiem dobrze, jakoś tak normalnie, trudno to opisać dokładniej.
-
@dominiczkaja korzystam od zawsze tylko z leczenia farmakologicznego ale planuję zacząć również psychoterapię, zawsze lekarze mówili że jest mi niezbędna ale miałem to gdzieś, teraz jednak pewien problem, konkretnie ZOK kur*wsko utrudnia mi życie i nie mam wyjścia. Co do buspironu to wyraźnie mam gorszy nastrój od kiedy go biorę o to nie mija, zacznę od zmniejszenia dawki z 30 na 20 mg, jeśli nie będzie poprawy zjadę do 10-15 albo całkiem odstawię wpizdu.
-
Też myślę o paro ale kiedyś już ją brałem, nawet do 50 mg i zachowywałem się podobnie chociaż na mniejszą skalę, ale to też było przed latami ostrego ćpania, bez wątpienia te wszystkie stymulanty namieszały mi w bani, więc może bardziej pomogłyby jakieś neuroleptyki, jak olanzapina, risperidone, ale biorę arypiprazol i wydaje mi się że on mnie jeszcze bardziej nakręca. A klomipraminy nie chcę brać.
-
@dominiczkaobecnie biorę buspiron z innymi lekami ale kiedyś brałem go solo I po paru tygodniach odczułem pewną poprawę w kwestii leku. Ale pamiętam że i wtedy i teraz była przez pewien czas nerwowość, napięcie nawet trochę zwiększony lęk. Po jakimś czasie to minęło. Teraz biorę 2x15 mg i czuję tok chociaż nastrój mam lekko gorszy niż przed braniem leku.
-
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
zburzony odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
Czy klomipramina rzeczywiście jest taka skuteczna na OCD? U mnie to z wiekiem pogarsza się stale, biorę kilka różnych leków w tym wenlafaksynę i sertralinę ale akurat na OCD wcale nie pomagają. Jeszcze jedno, problemem jest u mnie przymus wydawania pieniędzy, czy ktoś z was miał tak i jakiś lek pomógł nad tym zapanować? -
@DEPERSjeśli to prawda co piszesz to chyba mirtazapina byłaby dobrym lekiem dla ciebie bo jest bardzo silną antyhistaminą, próbowałeś jej? @Pawel.770najmniej wenlafaksyny brałem 75 mg i wtedy spłycenia emocji nie odczułem, wątpię żeby 37,5 mogło tak działać. A czego generalnie oczekujesz od tego leku?
-
Ja generalnie też bym tak zrobił, jak zwiększałem dawkę to często od razu x2, ale tutaj mam opory bo niedawno dopiero podniosłem buspiron tylko że ja wiecznie czuję niedosyt i ciągle chcę więcej i więcej, mimo że czuję się całkiem dobrze. No cierpliwy to ja nie jestem niestety ale jeszcze zostanę na tych 125 mg. @acherontia styxa widziałaś różnice między 100 a 150 mg? A brałaś może też 200? W tej max dawce ponoć jest inne działanie, czuć już nieco dopaminę?
-
@acherontia styxmoże to pogorszenie jest tylko przejściowe, buspiron działa na serotoninę i trochę też na dopaminę, ja bym jeszcze z tydzień poczekał i spróbował zwiększyć dawkę o te 5 mg. Za każdym razem kiedy podnosiłem dawkę czułem lekką różnicę, poza chwilowym lękiem na korzyść.
-
Dziś zwiększyłem dawkę do 2x15 mg chociaż te 2x10 właściwie dawało radę, lęk społeczny w pracy gdzie mam częsty kontakt z ludźmi trochę zmniejszył się. Minusem są mdłości po wzięciu rano ale trwa to może 2h i przechodzi, jedzenie też tu pomaga. Wydaje mi się że poprawił mi się też nieco o nastrój i jestem mniej pesymistyczny ogólnie co jest u mnie stałą cechą mimo że biorę inne leki i nastrój generalnie mam niezły, być może buspiron trochę podbija działanie antydepresantów albo lekko smyra dopaminę. Od kilku dni robię pompki i ćwiczę w domu do czego wcześniej nie umiałem się zmusić.
-
Ale może jest tak że paroksetyna jest szczególnie niewskazana dla kobiet w ciąży a sertralina jest bezpieczniejsza? Lekarz z jakiegoś powodu tak uznał widocznie, teoretycznie powinien się na tym znać. Ja ogólnie zawsze zmieniałem jeden lek na drugi od razu, w poniedziałek ten we wtorek tamten i nigdy zespołu odstawiennego nie zaliczyłem, najwyżej lekkie prądy w bani po wenlafaksynie.
-
@igla83czemu cię to dziwi, przecież to normalne że kiedy jeden SSRI nie działa albo szkodzi to próbuje się innego leku z tej grupy, inne leki typu SNRI bierze się jeśli więcej SSRI nie dało rezultatu. One są podobne ale nie aż tak, bez przesady. Dla mnie taka fluwoksamina jest o niebo lepsza od escitalopramu na przykład.
-
Na razie trochę większy lęk odczuwam znowu wieczorem, wcześniej jest ok i dużo energii, plus mdłości przez godzinę takie konkretne. Ale w sumie ciężko u mnie mówić jak i na ile to jest działanie buspironu bo biorę inne leki i to może być efekt przekombinowania, kumulacji, zobaczymy co dalej.
-
@Tinyhousez antedepresantami już tak jest że to zawsze jest trochę niewiadoma jak człowiek na nie zareaguje, mimo że są do siebie podobne. Dany lek może jednego pobudzać a drugiego usypiać itp. Widocznie masz po prostu trochę pecha że akurat tak reagujesz na sertralinę ale tak bywa, generalnie z czasem powinno się to uspokoić kiedy organizm przyzwyczai się do leku ale możesz też zmniejszyć na razie dawkę o połowę na tydzień i to też powinno pomóc.
-
Póki co te 2x 5 mg buspironu nie daje większych efektów ubocznych, jedynie po pierwszej tabletce trochę bolał mnie żołądek i pod wieczór odczuwałem lekkie napięcie i lęk, takie 3/10 czyli spoko. Znowu do południa byłem jeszcze bardziej pobudzony niż jestem zwykle parę godzin po wzięciu zestawu leków, także na szczęście zupełnie mnie buspiron nie muli. Chcę jesze kilka dni chociaż pobrać te 10 mg i wskoczyć na 20 chociaż pewnie powinienem z tym zaczekać trochę dłużej.