Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 345
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. Mi też zmniejszył się apetyt po duloksetynie, nie wiem jak waga bo nie sprawdzałem. Z czasem to wróciło do normy.
  2. Kiedyś brałem 30 mg tuż przed snem i zasypiałem błyskawicznie, spałem dość długo i miałem niezwykłe sny. Rano bardzo ciężko się wstawało i jeszcze parę godzin byłem strasznie zamulony, ale stopniowo to mijało, został dobry sen i te sny. Teraz na 45 mg zasypiam jak dziecko ale tak samo było bez mirtazapiny, teraz jednak nie wybudzam się w nocy i rano wstaję bez problemu, plus oczywiście po**bane sny.
  3. @MarekWawka01u mnie było inaczej, nie było to podobne do manii, byłem właśnie bardzo spokojny wewnętrznie, opanowany, ale miałem świetny nastrój i humor, aż nuciłem pod nosem, śmiałem się na głos na ulicy nawet z czegoś, byłem totalnie zrelaksowany. Wcześniej tylko benzo dawały mi taki luz ale tu dochodził jeszcze ten dobry nastrój i energia (ale nie pobudzenie). Nie sądziłem że antydepresant może dać tak dobre samopoczucie a brałem prawie wszystkie. Jeszcze tylko duloksetyna i wenlafaksyna na początku dawały podobne efekty ale fluwoksamina zdecydowanie najlepsze.
  4. @MarekWawka01fluoksetynę do niedawna brałem i myślę że to dobry lek, pobudził mnie, zaktywizował, poprawił motywację. Ale fluwoksamina dała mi najlepszy nastrój z wszystkich antydepresantów, taki na granicy euforii, na bank do niej wrócę, odstawiłem tylko dlatego że działanie osłabło i wyszedł na wierzch lęk społeczny, mój największy problem, zaraz po braku sił życiowych.
  5. @Lucy32najpierw brałem ja kilka tygodni dawno temu w dawce 30 mg i wtedy na ciągły lęk w ogóle nie pomogła a tylko pogorszyła sprawę, a później próbowałem brać 15 mg na spanie ale od razu pojawił się lęk w ciągu dnia i znów odstawiłem ją. Teraz biorę jeszcze wenlafaksynę i jest inaczej, znacznie lepiej.
  6. Po kilku dniach wyraźnie czuję te 45 mg mirtazapiny, dzisiaj w pracy byłem naprawdę pobudzony, świetnie mi się robiło, dużo energii, motywacja. Tylko jest też lekka nerwowość i trochę większy lęk społeczny na razie, może z czasem minie. Śpię bardzo dobrze, 6 - 7 h na dobę, nie wybudzam się jak wcześniej, rano jestem trochę zamulony ale nie ma tragedii, parę kaw stawia mnie na nogi. Ogólnie kawa teraz wchodzi bardzo mocno, jak przesadzę jest lek i poddenerwowanie dlatego ograniczyłem znacznie. Biorę na tyle krótko że lek nawet nie zdążył się ustabilizować na odpowiednim poziomie w organizmie także zobaczymy co będzie dalej ale póki co jest obiecująco.
  7. @Kerstinanie przestała całkiem działać ale to działanie osłabło albo chciałem spróbować innego leku, dlatego odstawiałem. Raz na kilka lat, raz około roku i powtórnie działała bardzo dobrze.
  8. @Kerstinapo 4 latach myślę że lek będzie działać jak za pierwszym razem, to bardzo długo. Nie brałem citalopramu ale pary razy wracałem do wenlafaksyny i za każdym razem działała.
  9. Biorę od dawna już 225 mg wenlafaksyny i od dwóch dni 45 mg mirtazapiny czyli to słynne CRF. Wiele lat temu chciałem tego spróbować ale dwa poprzednie podejścia do mirty były nieudane, bardzo szybko powodowała u mnie lęk i szła w odstawkę. Teraz lęku nie ma, w ciągu dnia jestem trochę ożywiony, nastrój jakby lepszy ale niestabilny. Może to trochę śmieszne że piszę o efektach po paru dniach w ogóle, ale na mnie leki działają bardzo szybko (dobrze lub źle) albo wcale, ale też szybko przestają działać lub ich działanie słabnie. Acha i nie jestem jakoś bardzo głodny ale w nocy kiedy wstałem do kibla po drodze do łóżka zgarnąłem kilka batonów .
  10. Zmieniłem jednak trazodon na mirtazapinę 45 mg także właśnie testuję to całe california rocket fuel (225 mg wenlafaksyny). Nie spodziewam się cudów ale biorę aż 45 mg bo nie chodzi mi o efekt nasenny mirty tylko właśnie noradrealinowe pobudzenie, dość długo czułem się pozbawiony energii i zmęczony, nie pomogło zupełne odstawienie alkoholu. Nie uważam żeby to była wina trazodonu ale jakoś chciałem się tego uczucia pozbyć. Wziąłem dopiero pierwszy raz wczoraj te 45 mg ale już jestem z jednej rzeczy zadowolony, konkretnie z tego że nie czuję żadnego lęku dzisiaj rano a do tej pory mirta bardzo szybko ten lęk wywoływała.
  11. Od kiedy biorę sertralinę 50 mg (czyli kilka dni) zauważyłem lekką zmianę, objawy fobii społecznej zmalały, czuję mniejsze napięcie, ale też to że mam zauważalnie wyj*bane bardziej na wszystko, mniej się zastanawiam, analizuję niepotrzebnie, mniej się przejmuję różnymi rzeczami. Spodziewałem się raczej aktywizacji, pobudzenia, tego nie ma ale i tak jest różnica na plus.
  12. @Kuiklinaudzięki za odpowiedź, napisz jeszcze proszę czy te 300 mg jak brałeś to był jedyny lek wtedy czy łączyłeś z jakimś innym antydepresantem? Ja teraz biorę 150 mg i 225 mg wenlafaksyny, ciekawi mnie działanie 300 mg trazodonu, też uważam że to dobry lek, kolejny raz do niego podchodzę ale co ciekawe tym razem nie mam tych skutków ubocznych co wcześniej czyli zatkanego nosa i ciężkich poranków.
  13. @Kuiklinaua jak czułeś się na dawce 300 mg? Była jakaś senność w ciągu dnia czy bardziej pobudzenie?
  14. Ja palę dużo i biorę 225 mg wenlafaksyny ale chyba nie palę przez nią więcej, na fluwoksaminie paliłem tak samo dużo raczej. Więcej palę na pewno trochę na neuroleptykach, dopamina, jak amisulpryd, flupentiksol czy arypiprazol.
  15. @melon432z tego co wiem escitalopram jest najbardziej selektywnym z SSRI czyli działa stricte na serotoninę, a znowu sertralina ma szersze działanie receptorowe, jest mniej selektywna i w wyższej dawce może też działać na dopaminę. Poza tym sertralina ma więcej zastosowań od escitalopramu jak fobia społeczna itd.
  16. Ja generalnie przechodzę teraz dziwny okres bo cały czas jestem zmęczony mimo że odstawiłem alkohol, nie wiem czy ma to związek z lekami ale wątpię chociaż postanowiłem spróbować tej sertralina. Wydaje mi się jednak że to zmęczenie zbiegło się z odstawką fluoksetyny jak teraz o tym myślę, wydawało mi się że już nie działa ale mogłem się mylić. Sertralina póki co chyba lekko działa już na objawy fobii społecznej, jestem trochę mniej spięty.
  17. Pytanie do facetów, czy trazodon faktycznie komuś z was pomógł na problemy z erekcją, wynikające z brania antydepresantów? U mnie na razie ogranicza się to do tego że miewam poranne wzwody ale i tak muszę brać sildenafil żeby skutecznie coś zrobić.
  18. Jakie macie doświadczenia z sertraliną jeśli chodzi o aktywizację i napęd? Podobno jest po fluoksetynie najbardziej stymulująca ale w praktyce jest różnie. Dopiero zacząłem ją brać w dawce 50 mg, docelowo wejdę na 100, więcej nie bo biorę też inne leki.
  19. Orientuję się ktoś czy jeśli mam przepisaną wenlafaksynę w tradycyjnej, o zmodyfikowanym uwalnianiu postaci, mogę zamiast tego wziąć w aptece wenlafaksynę w tabletkach o normalnym uwalnianiu? Jest jeden lek w tej oryginalnej postaci na rynku.
  20. @snilekteż miałem tak na duloksetynie, z czasem to osłabło, ale generalnie kawa to potęguje i alkohol.
  21. No to grubo ponoć u ludzi takich jak my @DEPERSnie da się przewidzieć jak leki będą działać, lekarz tak mówił jak przepisywał mi arypiprazol, że sam jest ciekaw ale wszedł bardzo pozytywnie.
  22. @DEPERSno jest ryzyko z tą wątrobą, ja mam z reguły w dupie takie rzeczy ale jeśli zacznę brać ją to po miesiącu profilaktycznie zbadam krew. Tym bardziej że trochę piję i inne rzeczy też kiedyś były na bogato. W sumie w ago najbardziej interesuje mnie jej wpływ na dopaminę i noradrenalinę.
  23. Gdzieś wyczytałem że jednoczesne branie agomelatyna i SSRI mija się z celem bo działają przeciwstawnie ale to teoria. Brał ktoś z was ago razem z innym antydepresantem? Jeśli tak to były jakieś pozytywne efekty?
  24. @MarekWawka01dzięki za odpowiedź, powiem ci że taki stan ma swoje plusy, bo oprócz tej złości jestem też pobudzony, nie siedzę już na tyłku albo leżę z nudów, cały czas muszę coś robić, ruszać się. Liczę na to że z czasem ta złość minie ale zostanie ta aktualizacja. Dobrze piszesz o tym złym odhamowaniu, tak to mniej więcej czuję, ale to tak 50/50 bezsensowna złość i pozytywna aktywizacja.
×