Skocz do zawartości
Nerwica.com

zburzony

Użytkownik
  • Postów

    1 388
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zburzony

  1. @DEPERSno ciekawie ten lek wygląda ale jednak bałbym się go brać. Ja nad swoimi zachciankami niestety nie umiem panować, nie ćpam już i nie piję ale mocno nadużywam kofeiny i nikotyny, tak że jednym i drugim potrafię się struć, kompulsywnie wydaję pieniądze których nie mam, uzależniłem się od smartfona. Po kabergolinie pewnie bym do reszty ocipiał. Muszę poczytać jakie suplementy są dobre na libido, a z leków to biorę trazodon, myślę o bupropionie i mirtazapinie, może kiedyś mała ilość buspironu chociaż te dwa ostatnie leki próbowałem już i nie służą mi raczej.
  2. Kac na fluoksetynie jest normalny, czasem tylko nastrój jest gorszy niż zwykle. Piłem kiedyś codziennie na fluoksetynie, nie polecam bo przy takim piciu lek nie będzie działać ale raz na jakiś czas nie ma większego znaczenia.
  3. @Michu95 możliwe że tak jak ja należysz do ludzi którzy szybko reagują na leki, przynajmniej niektóre. Wcale nie musi być tak jak wielu sądzi, to znaczy że na efekty czeka się minimum 4 tygodnie, zresztą mój dr to potwierdza. Inna kwestia jak długo ich efekty się utrzymają, bywa niestety że krótko ale wtedy chociaż można zwiększyć dawkę.
  4. @DEPERSmasz sporo racji ale ja jestem byłym ćpunem i mam zaburzenia osobowości, u mnie nigdy nie będzie normalnie na stałe, chyba że coś psychoterapia pomoże. Leki zmieniam częściej niż to wskazane czy zalecane ale jak pisałem, na ogół jest lepiej niż gorzej po tych roszadach. Reboksetyna wywołała lęk a nie chcę z niej rezygnować? Dokładam paroksetynę w małej dawce i trzeciego dnia lęku prawie nie ma a i jestem spokojniejszy, bardziej stonowany. Czasem zatem wiem co robię;)
  5. @DEPERSnie biorę reboksetyny na lęki, na to biorę od dawna wenlafaksynę, reboksetyna to czysta noradrenalina co może lęk powodować i tak też się stało w pewnym stopniu, dlatego wjechała 10tka paroksetyny. Reboksetyna miała mnie tylko trochę pobudzić i dodać motywacji, to się udało. Generalnie kombinuję z lekami po swojemu ale na ogół wychodzę na tym lepiej niż gorzej:)
  6. Też zmagam się z depresją, prawie całe życie, na szczęście takie stany jak opisujecie powyżej trwały u mnie raczej krótko. Najgorszy był i jest dla mnie lęk, taki który nie pozwala wyjść z domu, porozmawiać z nikim, który nie przemija i pojawia się tuż po przebudzeniu. Z czegoś takiego wyciągnęła mnie wenlafaksyna, a później podtrzymywała to parę lat paroksetyna. Od paru lat trochę kombinuję z lekami i aktualnie wróciłem do paro ale w połączeniu z wenlafaksyną i reboksetyną, na razie za wcześnie na efekty, ale jakby działanie pobudzające reboksetyny osłabło, nie wiem czy to przez paroksetynę czy tak po prostu. Paro dołożyłem żeby zniwelować lekki lęk i napięcie po reboksetynie ale nie żeby całkiem pozbyć się stymulacji:)
  7. To prawda, różnią się głównie we wskazaniach i skutkach ubocznych, przykładowo paroksetyna powinna być najlepsza na lęki czy ZOK ale mniej na depresję z brakiem energii i motywacji.
  8. Jest tak jak pisze @acherontia styx, ja jestem lękowcem i kiedyś bupropion bardzo ale to bardzo zwiększył mi lęki a zwłaszcza fobię społeczną. Nie powiem, nastrój był dobry, ochota do działania była, ale nie dałem rady tak funkcjonować między ludźmi. Tak było kiedy brałem sam bupropion 150 mg, teraz znów się do niego przymierzam ale już obłożony innymi lekami które, jak wierzę, ten lęk wykasują.
  9. @gem78u mnie mirtazapina w dawkach 30 i 45 mg powodowała lęk z czasem, na 45 czułem chociaż ten tydzień ożywienie wyraźne ale potem to przeszło w senność za dnia. Ale postanowiłem spróbować ostatni raz, tym razem 15 mg żeby przekonać się czy nie wywali mi lęków znowu (nie powinna) oraz czy będzie jakiś wpływ na nastrój. Póki co oczywiście nie ma go jeszcze ale plus jest taki że nie muli mnie za dnia i dobrze śpię, nie wybudzam się już.
  10. Sertralinę na ogół bierze się rano, chociaż nie wiem czy to aż taka różnica. Max dawka to 200 mg więc myślę że warto spróbować do niej dojść zanim zrezygnuje się z niej całkowicie. Ona jest teoretycznie słabsza od paroksetyny ale jest wskazana również w leczeniu lęku, nerwicy, fobii itp., może też pomóc bardziej zaktywizować człowieka i lepiej (w teorii) dział na nastrój od paro.
  11. U mnie z paroksetyną było tak, że tyle się naczytałem jak to ona na początku zwiększa lęk i generalnie zwarzywia człowieka, że bałem się jej brać a nic takiego nie odczułem. To samo było z fluwoksaminą, prawie same opisy tutaj jak ten lek muli, że ledwo da się na nim funkcjonować itd, a mnie od początku stymulował i mogłem go brać rano bez problemu. Także naprawdę, to są kwestie osobnicze, może faktycznie paroksetyna większość ludzi zamula ale na pewno nie każdego. Tak jak jednych ścina wenlafaksyna a inni po niej czują się jak po spidzie.
  12. @acherontia styxu mnie na szczęście reboksetyna się póki co sprawdza jeśli chodzi o napęd i motywację, na razie nie wpływa na nastrój inaczej niż tak że jestem bardziej nerwowy i łatwiej się złoszczę, ale przy moim braku asertywności to w zasadzie jest plus. Śpię też normalnie chociaż dziewczyna mówi że strasznie się w nocy rzucam i jakby prądy mnie przechodziły, także w sumie nie normalnie;) Początkowo miałem brak apetytu i cały czas utrzymuje się mega susza w ustach, ale to w zasadzie tyle z uboków, generalnie jest na pewno na plus. @Szczebiotkau mnie właśnie o dziwo paro weszła gładko mimo że mam turbo skłonności do lęków, w sensie te kilka lat temu kiedy brałem ją solo. Teraz dopiero jestem po jednej dawce 10 mg ale też nietypowo jest bo raczej pobudzony bardziej dzisiaj jestem niż senny, ale to pewnie zasługa reboksetyny.
  13. @Szczebiotkaod razu, zawsze tak robię i jeszcze nie miałem problemów żadnych. Będę dawał co i jak, na razie jestem po 10 kg rano i na szczęście w ogóle mnie nie muli, nie zwiększyło lęków a z paro ponoć to się zdarza.
  14. Odstawiłem fluoksetynę (wcześniej też sertralinę) i od dziś biorę paroksetynę, na razie tylko 10 mg. Niedawno włączyłem reboksetynę która całkiem dobrze stymuluje i dodaje motywacji ale też niestety trochę zwiększa lęk i napięcie emocjonalne, stąd powrót do paroksetyny po wielu latach. Brałem ją parę lat już nawet w dawce 50 mg i na lęk działała co najmniej tak samo dobrze jak wenlafaksyna i nie byłem po niej wcale zmulony, no najwyżej kilka dni, chociaż z motywacją było ciężko. Wydaje mi się jednak że reboksetyna temu zapobiegnie.
  15. Fluoksetyna generalnie raczej pobudza i powoduje problemy ze snem ale z tymi lekami nigdy nic nie wiadomo, jednego dany lek pobudza, drugiego usypia itp.
  16. Brał ktoś z was 15 mg mirtazapiny i czuł jakieś działanie przeciwdepresyjne albo przeciwlękowe, oprócz oczywiście działania nasennego? Czy w tej dawce nie ma szans na coś więcej niż lepsze spanie?
  17. @acherontia styxszczerze mówiąc to normalnie bym bupropionu w ogóle nie brał pod uwagę właśnie przez lęk, ale teraz ta kwestia libido jest dla mnie naprawdę ważna dlatego zaryzykuję. Czytałem też że mirtazapina również raczej libido nie zaburza ale do niej podchodziłem 2 razy i przez lęk musiałem odstawiać. Trazodon trochę na to pomaga, biorę teraz 150 mg ale jeśli dr się zgodzi na zamianę wenlafaksyny na bupropion to chyba podniosę trazo do 300 mg, on na lęk trochę pomaga nawet i dodaje napędu, poprawia nastrój. Może taki mix byłby dla mnie dobry, i na libido i na te cholerne zaburzenia lękowe, bo generalnie nic mi tak nie utrudnia życia i funkcjonowania jak lęk, teraz jest ok na lekach które biorę ale będę je musiał zmienić.
  18. @Pawel.770dzięki za odpowiedź, ja teraz biorę właśnie wenlafaksynę i jest dramat z erekcją i libido, ale chcę zastąpić wenlę bupropionem to może z czasem się polepszy. Tylko muszę też od dr'a dostać coś konkretnego na lęk bo kiedyś bupropion cholernie mi go wyostrzył.
  19. Czy to prawda że bupropion dobrze wpływa na erekcję i może pomóc na problemy z ejakulacją i erokcją spowodowane braniem innych antydepresantów? Tak twierdzi moja psycholog i Wikipedia ale pytanie jak jest w praktyce bo z tym bywa bardzo różnie. Dawno temu jakiś czas brałem ten lek ale wtedy raczej nie miałem takich problemów, pamiętam że mnie dość mocno pobudzał, zaburzał sen i powodował zaparcia, ale przede wszystkim wywoływał lęk i mocno pogarszał fobię społeczną.
  20. @zielona-welonkau każdego jest trochę inaczej, na mnie większość leków działa dość szybko ale fluoksetyna raczej długo może się rozkręcać, 6 tygodni nawet. A z dobrych wiadomości to fluoksetyna jest najbardziej teoretycznie stymulującym SSRI więc na taką senność i brak motywacji powinna pomóc, jak nie w dawce 20 mg to 40.
  21. Jest ktoś komu ten lek faktycznie na coś pomógł, zwłaszcza lęk i fobię? Bardzo mnie reboksetyna intryguje swoim działaniem na noradrenalinę i nic innego, zawsze dobrze reagowałem na wenlafaksynę i duloksetynę które w różnym stopniu też działają na noradrenalinę, ale reboksetyna świetnie wygląda na papierze ale praktyka w większości przypadków zdaje się mówić zupełnie co innego.
×