Skocz do zawartości
Nerwica.com

johnn

Użytkownik
  • Postów

    1 450
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez johnn

  1. johnn

    Ahoj

    Cześć @uzytkownikforum, życzę Ci miłego dnia:⁠-⁠) Pozdrawiam, John
  2. johnn

    Witam was serdecznie

    Cześć @Emilxon, życzę Ci miłego dnia:⁠-⁠)
  3. Dziękuje za książkę. Trudność stanowi ustalenie co można zmienić. Zmiana wymaga wysiłku. Moim zdaniem trudności z uczuciami wynikają w dużej mierze z dzieciństwa i kontaktów z rodzicami i bliskimi. A to wszystko jest traktowane powierzchownie. Nie chce dokonywać jednoznacznej oceny gdyż nie mam wystarczających kwalifikacji. Stąd zwrócenie się do osób, które takiej oceny mogą dokonać. Dotyka mnie, że niewiele innych specjalistów interesuje brak poprawy. Może się za tym kryć utajona przyczyna. Sama się nie wyjawi. Dziękuje za interesowanie moją osobą.
  4. Chce o tym rozmawiać. Ale chyba zawsze kończy się to w ten sam sposób. Specjalista kończy szybko rozmowę i wraca do tej samej metody lub proponuje zakończenie skoro nie odpowiada mi metoda. Brak jest oceny czy stosowane podejście jest dla mnie odpowiednie. Takie zachowanie przypomina postępowanie wedle zasady : Stosuje co umiem bez względu na wynik. To dotyka mnie najbardziej.
  5. johnn

    pomoc zus?

    Cześć @blue1, Po otrzymaniu stopnia umiarkowanego niepełnosprawności można starać się o zasiłek stały z MOPS. Jeżeli przyczyna niepełnosprawności powstała przed 21 rokiem życia (ta informacja jest na orzeczeniu) to można się starać o zasiłek pielegnacyjny dodatkowo. Ponadto warto sprawdzić warunki otrzymania renty socjalnej. Życzę miłego dnia i powodzenia, Johnn
  6. W moim mniemaniu analiza zastępuje mi deficyty związane z uczuciami. Podobnie jak wyostrzony słuch pomaga niewidomemu. Zatem wpierw należy się upewnić, że to co chcemy wydobyć istnieje. Podobnie przymuszanie odpowiedzi na uczniu pod tablicą nie przyniesie skutku jeżeli uczeń nie uważał na lekcji. Stąd potrzeba określenia natury trudności oraz jej przyczyny. Podobnie jak medycynie ten sam objaw mogą wywoływać różne choroby a leczenie stosuje się odpowiednie do rozpoznania. Tymczasem u mnie poprzestaje się na powierzchownej ocenie. Zgadzam się. Ale to nie przynosi poprawy. Dla mnie to są trudne ale zwykłe pytania. W moim przekonaniu moja wewnętrzność jest bardzo uboga i prosta. Jak mam to potwierdzić lub wykluczyć? Jeżeli mam rację, to te pytania nie przyniosą poprawy a specjalista będzie miał poczucie dobrze wypełnionego obowiązku. Skąd wiesz, ze nie mam uszkodzonego mózgu? To ja mam szukać po specjalistach przyczyny braku poprawy? Chyba najłatwiej obwinić pacjenta za nie stosowanie się do zaleceń. Czy mam rozumieć, że po przekazaniu "metody" radzenia sobie specjalisty nie interesuje czemu pacjent jej nie stosuje lub jej stosowanie nie przynosi pożądanych rezultatów? Jaka jest tego przyczyna? Czy nie należy jej wpierw usunąć? W dzieciństwie i młodości nie rozmawiałem o swoich trudnościach z rodzicami lub krewnymi. Nie wiedziałem, że trzeba. O czym to świadczy? Pozostawałem sam ze sobą. Dziękuje za odpowiedź na moje pytanie i życzę miłego dnia:)
  7. Cześć @queen.of.peace, proponuję wykonać diagnostykę w kierunku autyzmu. Ja i mój młodszy brat mieliśmy trudności w kontaktach z ludźmi. U mnie zdiagnozowano fobie i zaburzenia osobowosci. Ostatecznie u mnie i u brata zdiagnozowano zespół Aspergera (jako osobom dorosłym). Życzę powodzenia i miłego dnia:⁠-⁠) Johnn
  8. Dzień dobry, Mam trudności z uczuciami. Inne trudności pominę teraz. Zazwyczaj słabo je przeżywam. Dominującym uczuciem jest złość wywołana poczuciem krzywdy, lękiem lub poczuciem niskiej wartości. Spotykam się ze specjalistami od około siedmiu lat z przerwami. Niestety spotkania z obecnym psychologiem przypominają spotkania z jego poprzednikami. Pytają co czuje, proszą o opisanie jakie uczucia towarzyszyły mi w przykrych wydarzeniach w przeszłości oraz zadają pytania dotyczące moich relacji z rodziną. Zwykle moja odpowiedź jest krótka i przychodzi mi z trudem lub jest ona wynikiem analizy (co nie jest mile widziane). Uczucia są oddzielone ode mnie jakby niewidzialną ścianą. Według obecnego psychologa mam nad wyraz rozwiniętą analizę (myślenie). Po niemal każdym spotkaniu wychodzę z niczym w moim mniemaniu. Często spotkania przypominają przesłuchanie na których odpowiadam na serię pytań lub prowadzę mini wykłady. Zmusza mnie do wysiłku podobnego do udziału w egzaminie. Oczekuje dyskusji, poczynienia ustaleń, instrukcji lub zasad (tak wiem, nie otrzymam tego). Pytania o uczucia mi nie pomagają. Nie odmawiam ich. Przeprowadziłem szczerą rozmowę, informowałem o braku poprawy, przedstawiałem moje wnioski oraz opisywałem jak przeżywam uczucia z każdym psychologiem, z którym spotkałem się co najmniej dwa razy. Dotyczy to również obecnego psychologa, któremu te informację przekazałem na pierwszym spotkaniu. Nie wiem co robić. Mam dość. Proszę o radę jak mam postąpić. Zmiana psychologa nie pomaga. Proponuje ustalenie dokładnie na czym polegają moje trudności z uczuciami. W tym upatruje drogę do odnalezienia odpowiedniej pomocy mojej osobie. Dodam, że mam zespół Aspergera (zdiagnozowany w wieku 35 lat) oraz zaburzenia osobowości. Młodszy brat ma również ma zespół Aspergera. Obecny psycholog jest miły, dociekliwy i życzliwy. To człowiek starszy stąd wnioskuje, że również doświadczony. Ukończyłem studia matematyczne. Pozdrawiam Johnn
  9. johnn

    Tiktokizacja świata

    Nie mam TikToka. Nigdy nie miałem.
  10. Przeczytaj o trudnościach życiowych innych na forum lub porozmawiaj z bezdomnymi aby ocenić swoje położenie.
  11. Cześć @Białoczarna, Miałem podobnie. Z ojcem nie miałem więzi. Mama wspominała, że musiała prosić lub grozić aby wyszedł z nami do parku. Z mamą miałem dobrą więź. Z rodziną ojca i matki więź była słaba. Rozmowy były krótkie i okazjonalne. Z rodziną ojca nie utrzymywałem kontaktu. Nie wiem co to dziadek i babcia. Kontakt z rodziną matki był doraźny. W codziennych sprawach nie było ich udziału. Mam zespół Aspergera podobnie jak mój brat. W mojej opinii cała rodzina jest nią dotknięta. Przykro mi z powodu twoich przejść. Czy rozmawiałaś z psychologiem? Może warto znaleźć znajomych? Pozdrawiam i życzę miłego dnia:⁠-⁠) John
  12. W szkole podstawowej po zajęciach zbierałem kartony z targowiska aby wspomóc rodziców utrzymaniu rodziny. Pewnego dnia mielismy górę kartonów w jednym z pokoi:⁠-⁠) Dla mnie to była zabawa.
  13. Wygrałem sprawę sądową w WSA oraz brat wygrał sprawę o zachowek w pierwszej instancji. Oba wyroki zapadły tego samego dnia. Życze miłego dnia:⁠-⁠)
  14. Trudno odpowiedzieć na to pytanie. To co uznawałem za normę nią się nie okazało. Podam kilka przykładów. Przykład 1. Z obecnym psychologiem rozmawiałem więcej w czasie jednego spotkania o sprawach codziennych niż z moim ojcem przez całe życie (odszedł od rodziny gdy miałem 17 lat). Przykład 2. W szkole średniej i na studiach nie miałem przyjaciół i znajomych. Przykład 3. Mój brat został pobity w szkole w obliczu ujawnienia całej klasie, że zbiera złom i opał na śmietnikach. Przykład 4. Pracę magisterską pisałem w mieszkaniu bez mebli lub innego wyposażenia. Były kartony. Przykład 5. Przyznawano mi stypendia za wyniki w nauce ale musiałem je przeznaczyć na utrzymanie rodziny. Ojciec nie płacił alimentów. Obecnie mieszkam w około 20m2 mieszkaniu z mamą i bratem. Mamy wychodek. Nie ma łazienki, ciepłej wody ani gazu. Mieszkanie ogrzewam drewnem przyniesionym na moich plecach z lasu. Chyba było i jest źle. Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na twoje pytanie bo odpowiedź zależy od przyjętych kryteriów. Ponownie twoje pytanie nie jest zbyt precyzyjne. Zaspokajaliśmy podstawowe potrzeby ale nasze życie odbiegało od tego co inni mogli by określić codziennością. Pracowałem około sześć miesięcy na dwóch stażach na umowę. Brat nigdy nie pracował na umowę. Wykonywaliśmy pracę dorywcze. Zwykle pracę w polu.
  15. Żaden specjalista mi nie pomogl w mojej opinii mimo to próbuje. Nie jest to łatwe. Dotychczas odbyłem trzy spotkania. Ze specjalistami spotykam się od około siedmiu lat z przerwami. Diagnozowano u mnie zespół Aspergera oraz zaburzenia osobowości. Życzę Ci miłego dnia i powodzenia:⁠-⁠) John PS. Mogę pomóc w nauce matematyki:⁠-⁠)
  16. 1. Ważne jest twoje zdanie, 2. Od orzeczenia mogłeś się odwołać, 3. Wyższe orzeczenie jest korzystniejsze. Życzę Ci miłego dnia:⁠-⁠)
  17. johnn

    Czesc

    Cześć @Blokada, ZTczew Ci miłego dnia i powodzenia:⁠-⁠)
  18. johnn

    Witam wszystkich

    Cześć @Konrad85, Życzę Ci miłego dnia i powodzenia:⁠-⁠)
  19. Za diagnozę zapłaciłem z własnej kieszeni. Sam odnalazłem placówke w której, przeprowadziłem badanie. Po jej otrzymaniu zmieniła się ocena stanu zdrowia brata otrzymał podobną diagnozę. Wcześniej brat i ja otrzymaliśmy diagnozę zaburzeń osobowości. Nikt nie weryfikuje poprzednich diagnoz a nadal stawią podstawę określenia metod wsparcia.
  20. Tak. Nie mam wiedzy. Moim zdaniem moi rodzice i ich dzieci mają zespół Aspergera. Nikt tego nie zauważył. Zawsze byłem spokojny i mało towarzyski.
  21. To zależy od objawów i występowania innych chorób lub zaburzeń. Ja mam rentę socjalna (na ok. 3 lata) i umiarkowany stopień niepełnosprawności. Życzę Ci miłego dnia:⁠-⁠) johnn
  22. Otrzymałem kategorie uprawniającą do podjęcia służby wojskowej. Diagnozę zespołu Aspergera otrzymałem dopiero w wieku 35 lat. Niestety czuje ogromny smutek i złość z powodu braku pomocy w dziecinstwie. Niestety uzyskanie świadczeń to często zmaganie z niezrozumienie i arogancja. Życzę miłego dnia.
  23. W marcu 2022 roku. Mój brat również otrzymał rentę. Pierwsze spotkanie z psychologiem w wieku około 26 lat. Po około dwóch latach spotkań z specjalistami otrzymał diagnozę zespół Aspergera. Rentę otrzymał w okresie zimowym w 2022 roku. Obie opinie lekarskie były korzystne. Wystarczyło tylko jedno spotkanie.
×