Skocz do zawartości
Nerwica.com

ner3252351

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

1 744 wyświetleń profilu

Osiągnięcia ner3252351

  1. U mnie to było mniej więcej tak, że brałem tydzień i nie ustąpiły więc przestałem. Zacząłem po kolejnym tygodniu od nowa i po kilku dniach się uspokoiły jelita, aż całkowicie zniknęły biegunki. Dlatego kontynuowałem, bo chciałem dłużej próbować. Wzdęć nie miałem przez sulpiryd. I zacząłem od jednej tabletki
  2. Minęło, biorę cały czas od tamtej pory, teraz 2x dziennie jedną kapsułkę 50mg. Godzinę przed posiłkiem. Dodam, że biorę też lek prokinetyczny Debretin, on też jest na biegunki. Już nie mam biegunek
  3. Dostałem Sulpiryd 50mg na uspokojenie jelit + działa gastrologiczne na zwiększenie wydzielania śluzu w żołądku i dwunastnicy. Bo mam stres, AuDHD i byłem leczony antybiotykiem na SIBO. Sulpiryd biorę 9 dzień i dalej powoduje u mnie biegunkę. Psychiatra powiedział, że powinno minąć i żeby przeczekać. Ale tak długo jest efekt uboczny?
  4. @forget-me-not Cześć Jak skupiłem całe siły na wydostaniu się z dna, czy jak udało mi się dostać pracę w IT i dojść do etapu, gdzie mogę ze spokojną głową się rozwijać? Jeżeli chodzi o to pierwsze - nie skupiłem całych sił, dalej wiele razy przegrywam poprzez odpuszczanie sobie czy wybieranie nieproduktywnych rzeczy. Jednocześnie dalej codziennie czegoś się uczę i tymi małymi krokami idę do przodu. A tak praktycznie i w skrócie. Rok temu przeszedłem jeden droższy kurs, zrobiłem dobre CV, wysłałem kilkadziesiąt, dostałem się na staż, przez niecały rok okazało się, że widać rezultaty mojej pracy, więc mam teraz otwartą drogę na rozwój dalej w obecnej firmie. Niestety dalej nie znam recepty na sukces i nie daję z siebie tak dużo, jakbym chciał dawać. Choć nie chciałbym za nic wrócić do czasu rok temu, gdzie nie wiedziałem tylu rzeczy o świecie.
  5. Zmiana czasu już była w nocy z 25 na 26 marca
  6. ner3252351

    Co teraz robisz?

    Obejrzałem jeden tutorial na YouTube i czuję się teraz zmęczony, może przez niedawny godzinny spacer
  7. masz swoje gospodarstwo rolne czy to praca gdzieś?
  8. @Idnosyal Hej, 2 lata temu już się wypisałem, krócej niż miesiąc po rozpoczęciu, teraz pracuję w IT i się rozwijam.
  9. @MarekWawka01 Dziękuję, napisałem wiadomość. Nie wiem już co zrobić, by wyrwać się z tego stanu. Znajomych nie mam, od rodziny wsparcia też, po rozmowach z psychologami, psychoterapeutami i psychiatrą, jestem w tym samym miejscu. Nawet w takich miejscach jak to forum, nie zawsze mnie ludzie rozumieją
  10. @Dalja Nie mam bliskich, którzy by mi pomogli. Mama nie rozumie moich problemów. Ale z tymi lekami może masz rację. Tylko nie wiem, czemu jak powiedziałem psychiatrze, że mam problem z prokrastynacją, to nie zaproponował zmiany leku, a to już kilka miesięcy brania escitalopramu (Pramatis) było. Chociaż według rad od ludzi, gdy napisałem post, to następnym razem pójdę do innego psychiatry. Tylko jakoś nie mam wiary, że inny lek pomoże mi się wydostać z tego stanu Ah, bo nie napisałem. Mam też fobię szkolną. Przez co nie mam przyjaciół ani znajomych.
  11. Jak włączyć u siebie w mózgu tryb "zacznij ciężko pracować"? Mam 20 lat, przez problemy z psychiką wypisałem się ze studiów i już nie wrócę. Jestem zapisany teraz na dalszy kurs, ale to teraz nieważne. Powinienem się uczyć, pod zawód i języka obcego. Powinienem też uprawiać jakiś sport, dbać o ciało. I inne produktywne nawyki. Mimo że dosłownie grozi mi bezdomność (jeszcze mieszkam z mamą) lub bardziej prawdopodobne - wylądowanie na wiele lat w marnej pracy fizycznej, to mój mózg przegrywa z prokrastynacją. SSRI, próba psychoterapii (wrócę, jak będę miał pieniądze) nie pomogły. Nie mam nałogów, nie jem dużo przetworzonego (ostatnio więcej, nad czym też pracuję). Od wielu lat mój mózg woli wegetować, niż się rozwijać. Jak zmienić ten stan? Wiem, że są ludzie, którzy tego dokonali. Poszli mocno w drogę zawodową i osiągnęli sukces, albo osiągnęli niesamowite wyniki sportowe i powstały o nich książki. Mimo że na początku byli na dnie.
  12. W jakim zawodzie pracujecie i jak udało wam się dostać to stanowisko? Jesteście zadowoleni czy planujecie zmienić?
  13. @z o.o.@madmax6 Myślicie, że bez studiów przyjmą mnie do pracy? Zakładając, że te co najmniej kilka miesięcy, rok bym się dzień w dzień uczył w domu. Dodając do tego, że nie mam umiejętności miękkich, wiadomo, fobia społeczna. Ale starałbym się jak najlepiej pracować w zespole
  14. I operator CNC mi pasuje, ja tylko nurka odrzuciłem, spokojnie. Może źle odpisałem, pewnie tak A zarobić, żeby się nie narobić nie chce. Interesuje mnie szczęście, poczucie spokoju w życiu zamiast wydawania pieniędzy. Wolałbym mądrość niż pieniądze
  15. Programowanie mi pasuje, ale nie wiem, czy nie rzucam się na to jak głupiec. Jak wy uważacie? W sensie teraz to zazwyczaj idzie się na studia informatyczne, 5 lat nauki od profesorów i się coś umie. A ja jak przemądrzały głupiec chciałbym się tego nauczyć w domu, gdzie zaczynam z zerową wiedzą w wieku 20 lat. Chyba głupie, prawda? Nie wiem, czy mój tok myślenia jest błędny przez brak wiedzy i nieracjonalne myślenie
×