
johnn
Użytkownik-
Postów
1 525 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez johnn
-
A jak lekarz orzecznik ocenił twój stan zdrowia? Jak uzasadniona jest odmowa? Jak lekarz wypełniający dokumenty ocenił twój stan zdrowia?
-
Czy otrzymam opinie od psychologa na moją prośbę?
johnn odpowiedział(a) na johnn temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Znam kobiety (nie osobiście), które wykonały diagnozę w wieku dorosłym. Ja otrzymałem diagnozę w wieku 30+. To prawda. Ale jak mam to rozstrzygnąć? Jeżeli poprawię swoją sytuację to powiedzą, że nie było tak źle. a jeżeli sytuacja nie ulegnie poprawie lub się pogorszy to zarzucą niechęć do wysiłku. Zatem poprawa lub jej brak nie mogę tego rozstrzygnąć. Proponowałem kilku biegłym sporządzenie opinii. Odmówili lub nie odpowiedzieli. Sam tego nie ocenie. Z każdym nowym psychologiem to wydaje się coraz mniej prawdopodobne. Kiedy informowałem o moich najważniejszych oczekiwaniach to nie odmówiono. Zaproponowano inne podejście. Zatem nie mogę stąd wnioskować czy moje oczekiwania są wygórowane. Jeżeli ja zrobię to terapeuta nie jest mi potrzebny. Przychodzę do terapeuty bo sam nie mogę zrobić. Mi wygadanie się lub wypłakanie się nie pomaga. Moim zdaniem wpierw należy określić moje potrzeby a później sprawdzić czy psycholog im sprosta a nie na odwrót. Nie rozumiesz. W moim życiu dominowała praca/szkoła (wysiłek) a nie uczucia. Psycholog chce pracować z uczuciami ale mi to słabo idzie. Jeżeli chce poprawić swoja sytuację to musze podjąć pracę lub podjąć przygotowania. Nie mogę czekać na poprawę. W związku z czym czuje, że sytuacją jest tożsama z tą sprzed podjęcia współpracy z psychologiem lub gorzej. Wtedy ktoś się mnie mógł żałować bo byłem sam a teraz otrzymuje pomoc. Czuje się wyeksploatowany przez rodzinę. A psycholog oczekuje ode mnie kolejnego wysiłku a ja oczekuje odpoczynku oraz wysiłku ze strony psychologa. Czy jestem teraz gotowy na rozmowę o uczuciach? Nieważne bo psycholog nic innego mi nie zaproponuje. Mogę wziąć lub odmówić. Z jednym psychoterapeutą spotykałem się blisko rok. Z drugim prawie dwa lata. Z tym zastrzeżeniem, że dwa pierwsze spotkania odbyły się co miesiąc a potem około 3 miesiące oczekiwania na kolejne spotkanie. Urzędy i Sądy działają w oparciu o dokumenty a zeznania na słowo. Pierwszy psycholog w opinii na zakończenie spotkań stwierdził, że spotkania zakończyły się pozytywnym wypełnieniem planu spotkań (na początku przygotowaliśmy taki plan). A ja przerwałem spotkania bo nie zgodziłem się na kontynuowanie spotkań ze względu na odmowę przyjęcia ultimatum. W opinii nie żadnego odniesienia do tej informacji. Niestety o opinii dowiedziałem się po około dwóch latach, gdy wystąpiłem o dokumentację. Komu dano by wiarę gdybym złożył skargę? Słowo przeciwko dokumentom. Drugi psycholog z ośrodka kryzysowego odmówił mi pomocy na drugim spotkaniu. W dokumentacji widnieje, informacją, że sam zdecydowałem się szukam pomocy gdzieindziej. Czy te zdarzenia ułatwią mi rozwiązanie moich problemów czy utrudnią? Dodam, że w tym czasie żyłem z pomocy Opieki Społecznej w bardzo skromnych warunkach mieszkaniowych. Znów mam wziąć na siebie odpowiedzialność konsekwencje czynów innych osób a gdy się na to skarzę to chce się ze mną rozmawiać o uczuciach. Na czym opierasz to przekonanie? Stąd wniosek, że terapeuta jest zbędny przy osiągnięciu wyników, mam rację? Rozmawiałem z psychologiem w poniedziałek o najczęściej stosowanych metodach przez psychologów w tym wygadaniu się, wypłakaniu się lub zrozumieniu. Mój obecny psycholog powiedział, że w moim przypadku to się nie sprawdzi. Zatem wedle twoich słów psycholog, który stosował powyższe metody wobec mnie nie jest winy brakowi wyników. Czemu się spotykasz z psychologiem? Co jest dla Ciebie największą korzyścią? Co Ci pomaga? Próbuje to zrozumieć. -
Może okaże się pomocne
-
Czemu? Próbowałeś? Jak?
-
Moja mama ma trudności ze stawami. Kupiłem jej Collagen Duo saszetki. Być może i tobie pomogą. Warto różnie zastosować naturalne metody leczenia. Polecam korzeń maca. Ostatnio zainteresowałem się również spiruliną. Życzę Ci miłego dnia i powodzenia, John
-
Część @Konrad85, nie możesz użyć rozumu aby opanować swoje myśli? Życzę Ci miłego dnia, pozdrawiam. John
-
Chyba mam lekkie upośledzenie umysłowe
johnn odpowiedział(a) na Zacofany888 temat w Pozostałe zaburzenia
Zatem zazdroszczę. Lubię pracę wykonywaną własnymi rękoma. -
Chyba mam lekkie upośledzenie umysłowe
johnn odpowiedział(a) na Zacofany888 temat w Pozostałe zaburzenia
Nie przejmuj się. Co chciałbyś osiągnąć?:) A czym się zajmujesz? -
Cześć @kulfon808, na nadciśnienie polecam spiruline Życzę Ci miłego dnia:-) Pozdrawiam John
-
Czy otrzymam opinie od psychologa na moją prośbę?
johnn odpowiedział(a) na johnn temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Psycholog może sporządzać opinie na różne potrzeby. Tak. Mam. Czemu? Dużo analizuje. Proponowałem ustalenie przyczyn. Spróbuje. Zmieniałem już kilkukrotnie. To nie pomaga. Wciąż występuje ten sam problem. Stąd potrzeba ustalenia przyczyny. Bez tego będę musiał zmusić lub udawać lub zrezygnować ze spotkań. Tak jest. Nie przeczę temu. Odpowiedzi oczekuje od specjalistów a nie użytkowników forum. Zależą również od odpowiedniości stosowanych metod i diagnozy. Również mam trudności w określeniu dokładnie co czuje i nazwaniu tego. Od około 2-3 tygodniu spisuje dzienniczek uczuć. Około 90% to złość, około 5% to smutek, żal lub lęk a reszta to radość. Uczucia pojawiają się u mnie najczęściej podczas dyskusji/kłótni lub podczas oglądania filmów. Dyskusji na spotkania zwykle nie jest wiele. A filmów nie będziemy oglądać. Również wesprę się przykładami. Przykład 1. Często opisuje sytuację o różnym poziomie trudności z przeszłości. Psycholog dopytuje co czułem wtedy. Wtedy przypominam sobie dane wydarzenie i patrzę na siebie z boku. Na podstawie swojego zachowania określam swoje uczucia. Psycholog nie chce abym to robił bo według niego mój opis jest wynikiem analizy. Przykład 2. Często podczas spotkań pojawiają się uczucia. Ale one szybko znikają. Nie panuje nad tym. Przykład 3. Miałem tylko jedną dziewczyną. Czułem, że mam trudności, gdyż związek dwóch wymaga uczuć aby trwać. A ich nie umiałem określić. Pytałem o to już pierwszego psychologa w 2016 roku. Poniżej podaje ich rady. Psycholog 1. Uprawiacie bezpieczny seks, Psycholog 2. Nie mów dziewczynie, że potrzebujesz więcej doświadczeń z innymi kobietami aby zdecydować czy kontynuować związek. Wtedy nie umiałem podjąć decyzji o kontynuacji związku, Psycholog 3. Na pytanie o dziewczynie zacząłem wymieniać co z nią robiłem np. spacery lub zakupy. Nie wspomniałem co czuję. Psycholog był zaskoczony. Radził mi kierować się uczuciami. Rady powyżej są prawdziwe ale moim zdaniem nie dostosowane do moich trudności. Osoby trzecie nie znają moich trudności w szczegółach więc mogą uznać oferowaną mi pomoc w postaci rad powyżej za wystarczającą i odpowiednią. A ja nie mogę tego podważyć, gdyż rady nie są spisane na papierze. Pozostaje słowo przeciwko słowu. Chętnie wysłucham twojego zdania. Wspomnę o jeszcze jednym wydarzeniu. Przykład 4. Na jedno ze spotkań z psychologiem dotarłem z opóźnieniem w pośpiechu. Rozpocząłem rozmowę w kurtce i spocony. Nie przerwałem jej. Po kilku minutach psycholog zwrócił mi uwagę czy chciałbym zdjąć kurtkę i się wytrzeć. Powyższy przykład podaje na dowód jak mocno oderwane jest moje połączenie z ciałem. Poza elementami wymienionymi przez Ciebie powyżej interesują mnie wyniki. Weź pod uwagę dwa przypadki tj. pięć opinii zawierające informację jak wymienione przez Ciebie oraz pięć tych samych opinii z dodaną informacją o wynikach o treści : Terapia nie przyniosła poprawy mimo prób lub podobnej. Zmienia to podejście do Ciebie przez innych specjalistów i Ciebie samą? Dodam, że wyniki nie zawsze są ważne. Niektórym wystarczy sama rozmowa. -
Czy otrzymam opinie od psychologa na moją prośbę?
johnn odpowiedział(a) na johnn temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Dotyczącej mojego stanu zdrowia, przyczyn trudności oraz metod leczenia. Dokument papierowy może stanowić punkt odniesienia. Pamięć jest zawodna a zaufanie ograniczone. Obecny psycholog określa jedną z moich trudności jako trudności z uczuciami. Co według Ciebie wynika z tego określenia? Umiesz wydedukować przyczynę trudności, rokowania lub objawy? Mam diagnozę zespołu Aspergera (oraz zaburzeń osobowości). Diagnozę sporządził pięcioosobowy zespół. Opinia zawiera zalecenia do udziału w terapii dla osób z zespołem Aspergera. Niezwykle dokładna informacja. Moje dotychczasowe spotkania z psychologami nie przyniosły poprawy. Chce dokonać oceny odpowiedniości stosowanych wobec mnie metod. Dokumentacja zawierająca moje słowa jest niewystarczająca. Czy ta Pani zna się na zespole Aspergera? Życzę Ci miłego dnia i dziękuje za udział w dyskusji, Pozdrawiam, John -
Cześć @Julita1, Życze Ci miłego dnia:-) Pozdrawiam, John
-
Cześć @Niezadowolona, może warto wybrać się na studia do akademika. Cześć wydatków możesz pokryć ze stypendium socjalnego. Jeżeli otrzymasz stopień niepełnosprawności to również otrzymasz zapewne pomoc finansową. Życzę Ci powodzenia i miłego dnia, John
-
Czy otrzymam opinie od psychologa na moją prośbę?
johnn opublikował(a) temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Dzień dobry, W moim przekonaniu moje trudności są tak duże, szerokie a ich źródło znajduje swój początek w dzieciństwie, że ważne jest określenie mojego stanu zdrowia w tej chwili jako całości i na tej podstawie podjęcie odpowiednich działań. Czy mogę poprosić psychologa o sporządzenie takiej opinii? Jeżeli nie, to do kogo mam się skierować? Pozdrawiam, John -
Opiszę Ci na czym polegają moje spotkania z obecnym psychologiem. Zaczyna się od pytań o wydarzenia od ostatniego spotkania potem padają pytania dotyczące konkretnych zdarzeń. Dużo jest pytań dotyczących uczuć oraz zachowań innych osób. Dużo mówię, gdyż wyjaśniam lub podaje informację. Ale brak ustaleń lub rozstrzygnięć. Na każdym spotkaniu skaczemy po tematach. Gubię się. Brak jest ciągłosci. Te zarzuty pojawiały się także do innych specjalistów. Na pierwszym spotkaniu informowałem o tym aby tego uniknąć. Nie udało się. Poza gabinetem nie mam praktycznie żadnej użyteczności ze spotkań. Skoro nie ma ustaleń to nie mam czego zastosować. Co prawda dał mi kilka kartek że wskazówkami jak rozpocząć rozmowę i podobne przeznaczone dla dzieci i młodzieży ale nie mam za bardzo jak to zastosować. Brak w moim otoczeniu osób lub są nieszczere. Tak, więc psycholog wykonuje pracę w większości dla siebie lub nie umiem jej dostrzec (psycholog stosuje znane sobie metody a nie znając ich gubię sie). Zmiana specjalisty nie przynosi poprawy. Wszyscy zachowują się podobnie. To trwa latami. A skoro nie chcą o tym rozmawiać to tym bardziej mnie niepokoi.
-
Ja szukam przyczyna niż raczej poprzestaje na rozstaniu. Bez tego to może się potworzyć. Spotykam się z nowym psychologiem co tydzień co do zasady od lutego tego roku. Dostrzegł trudności z uczuciami. Ostatnio zlecił mi prowadzenie dzienniczek uczuć. Robię to. Na kolejnym spotkaniu mam zamiar mu przekazać, że dla spotkania z nim są przesłuchaniami lub odpytywaniem po którym wracam do domu i robię to co robiłem przed spotkaniami z nim. Stąd moje niezadowolenie. Zatem nie przepracowałem. Nie mówiłem, że nie czuje. Według mojego psychologa uczucia niosą ze sobą informacje. W związku z czym pomagają podjąć decyzję. Mam wrażenie, że słabo dobieram własne uczucia chyba, że dotyczy to negatywnych uczuć. Jeżeli nie odróżniam uczuć lub słabo je rozpoznaje lub mieszam to ta informacja zanika lub ulega przekłamaniu. Wtedy poszukuje pomocy w zasadach lub moim umyśle. W opinii dotyczącej zespołu Aspergera jest informacja o terapii dla osób z zespołem Aspergera. Dokładna informacja prawda? Mam wrażenie, że nikt nie prowadzi takich rozważań. Po prostu przychodzę i rozpoczyna się pierwsze spotkanie a potem drugie i kolejne. Nikt mnie nie informuje czy leczenie jest właściwe. Skoro spotkanie się odbywają to jest domniemanie, że tak jest. Podejrzewam, że niewiele można mi zaoferować na NFZ stąd nikt tego nie tłumaczy i przystępuje do pracy. Na pierwszym spotkaniu poinformowałem psychologa, że oczekuje zaplanowanych spotkań i jasnych celów. Zaproponował pracę nad uczuciami. Chce zniszczyć mój pancerz. Według mnie ten cel nie jest jednoznaczny ani mierzalny. Jestem prawie pewien, że gdy zakończą się spotkania to nie sposób będzie ustalić czy cel został osiągnięty i w jakim stopniu oraz czemu nie udało się go osiągnąć. Znów będę musiał przyjąć do wiadomości słowa: Spróbowaliśmy ale nie zawsze się udaje. W tej chwili idę gdzie mnie psycholog prowadzi ale skoro nie umiem się w tym odnaleźć to z chwilą puści moją rękę ponownie się zgubię. To prawda. Ale ja szukam przyczyn. A skoro ktoś inny tego nie robi to jak chce zmienić otrzymywane wyniki? Ty nie postępujesz według tej zasady? Zrobiłem to na pierwszym spotkaniu. Podałem przyczyny niepowodzeń z jego poprzednikami oraz moje oczekiwania (wybrane). Przykład. Z pierwszym psychologiem po około 3 miesiącach spotkań poinformowałem, że rozmowy nie przynoszą poprawy. Zaproponowałem dokonania podsumowania i wkładu obu stron na papierze. Nie był temu pomysłowi przychylny. Pracownik socjalny uzasadniał brak poprawy niedogadaniem. To niedogadanie występuje z każdym psychologiem z którym spotykam co najmniej kilka razy. Podobnie wtedy także teraz nie sądzę aby to było niedogadanie. Ale nikt nie chce dotycz rozważań nad tym poza mną. Nie muszę. Chce.
-
Cześć @Goj82, Nie masz powodu aby uczęszczać na terapię czy nie chcesz? Nie chce mi się robić wielu rzeczy choć mam powody ale próbuje. To nie jest łatwe. Nie zawsze udaje mi się osiągnąć cel. Przykład. Uczę się samodzielnie vue.js (program do tworzenia stron www) aby zdobyć pracę. Staram się codziennie robić notatki oraz uczyć się ich na pamięć. Korzystam z w tym celu z pałacu pamięci. Staram się motywować filmami z yt i własną siłą woli. Nie raz chciałem się poddać i się podałem ale wracam. W chwili, gdy do Ciebie pisze mam wielki nieporządek w pokoju. Denerwuje mnie to bardzo. Ale nie umiem sobie z tym poradzić. Zamierzam sprzątać go na etapy. Nie jestem z tego zadowolony ale nie dam rady wykonać całej pracy na raz. Mam zespół Aspergera. Życzę Ci miłego dnia i pozdrawiam, John.
-
Ale każdy ma obowiązek wypełniania swojego zadania należycie. Spróbuje wyjaśnić moje motywy. Przykład. Jeżeli otrzymasz dwie skrajne diagnozy. Pierwsza potwierdza śmiertelną chorobę a druga rozpoznaje zwykłe przeziębienie. Co zrobisz? Spróbujesz rozstrzygnąć co Ci dolega? Zakupisz książki medyczne i rozpoczniesz samodzielnie poszukiwania i badania czy zwrócisz się do kolejnego specjalistę celem rozstrzygnięcia? Nie podważam tego. Wskazuję jednak, że nie można na tym poprzestać. Tak robię ale obawiam się niepowodzenia. Nie wiem co znaczy przepracowanie sprawy. Często to słyszę. Dla mnie przepracowanie to zwykła rozmowa. O ile nie zawiera ustaleń lub dociekań to co do zasady to jest dla mnie bezużyteczna. Już mnie męczy rozmowa o moich uczuciach. Dla mnie zwykle to jest jak czytanie programu telewizyjnego. Mówię i nie przeżywam. Ale na podstawię zachowania psychologa wnioskuje, że oczekuje innego zachowania. Przemiany. Czuję się osaczony niekończącymi pytaniami o to. Uczucia próbuje zastąpić informacjami. Skoro psycholog ich nie dostarcza (bo on tylko nakierowuje) to oznacza, że muszę sam sobie pomóc. A wsparcie psychologa jest pozorne. Zgadzam się. Ale to nie określa jego zachowania. Zadaje sobie pytanie jaką pomoc powinienem otrzymać jako osoba z zespołem Aspergera zdiagnozowanym w wieku ponad 30 lat. Nie dostrzegam znaczącej różnicy pomiędzy pomocą dla dziecka/nastolatka z zespołem Aspergera a mną. Czy tak powinno być? Żaden psycholog nie zwrócił mi na to uwagę zatem tak powinno być lub mnie okłamują. Lubię dyskutować. Mi to jest potrzebne. Chętnie spojrzę twoimi oczami. Wydaje mi się, że pod tym względem jesteś wyjątkowa:) Można tak powiedzieć. Często muszę przygotować się do czekających mnie zadań. Uporządkować kolejne czynności. Nie mogę liczyć, że uczucia mi to podpowiedzą. Prawdopodobnie to droga warta sprawdzenia. Ale zwykle słabo odczuwam uczucia. Bywa, że psycholog pyta mnie o uczucia, gdy mówię o moim ojcu lub przykrych wydarzeniach z przeszłości ale nie czuje nic lub słabo. Muszę rozniecać ogień uczuć aby poruszyły moje serce i ciało. W tym celu patrzę na siebie z boku wspominając wydarzenia z przeszłości. Na podstawie zachowania swojego i innych oceniam co czuję. Może być Ci trudno ocenić mój stan stąd posłużę się przykładem. Nie docenisz posiadania obu rąk dopóki nie stracisz jednej. Dopiero wtedy proste zadania, które wykonywałaś bez trudu staną się o wiele trudniejsze. W moim mniemaniu to samo dotyczy korzystania z uczuć. Stąd ocena natury moich trudności i przyczyn jest ważna dla mnie. Nie wiem. Nie zapytałem. Nie powiedziano mi tego. Nie przeczę temu. Ale jak wspomniałem wcześniej rozmowa o uczuciach lub wyżalanie się mi nie pomaga podobnie ogólne rady. Jeżeli psycholog poprzestaje na tym to niestety wtedy pomoc z jego strony jest żadna lub niewielka a mi pozostaje praca. Co jest podobne do pracy jaką wykonywałem przed spotkaniami z psychologiem. Dopóki użyteczność pomocy ze strony psychologa nie zostanie oceniona prawdziwe będzie domniemanie, że oferowana pomoc jest właściwa i wystarczająca. A moja odmowa podjęcia wysiłku będzie oceniana negatywnie i zostanie uznana jako nieuzasadniona. A jednocześnie zostanę obarczony konsekwencjami z tego wynikającymi. Nie wiem. Mi nie przekazano informacji mogących na to wskazywać. To są spotkania na NFZ. Nie wiem czy to jest terapia czy nie. Dla mnie to są po prostu spotkania. Nie wiem czy dziękowałem Ci za zainteresowanie moją osobą wcześniej. Dziękuje.
-
Wybór celu spotkań z psychologiem - pytania
johnn opublikował(a) temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Dzień dobry, Kto ustala cel spotkań co do zasady?, Czy cel musi być realistyczny co do zasady? Czy cel musi być mierzalny co do zasady? Czy praca nad uczuciami jest celem mierzalnym? Co oznacza, że cel jest mierzalny? Proszę o odpowiedzi na powyższe pytania. Pozdrawiam, John -
Zadam Ci kilka pytań i równocześnie podzielę się z Toba moim przemyśleniami jeżeli pozwolisz. W rozmowie z psychologiem zabiegałem o ustalenie przyczyn moich trudności. Nie otrzymałem bezpośredniej odpowiedzi a psycholog zaproponował mi pracę nad uczuciami. Niestety tak sformułowany cel nie jest mierzalny. Obawiam się zakończenia spotkań niepowodzeniem lub brakiem poprawy. Zważywszy na tak ustalone warunki spotkań niemożliwe lub bardzo trudne będzie ustalenie przyczyn braku oczekiwań wyników oraz mierzenia dotychczas osiągniętych zadań. W moim mniemaniu takie działanie służy rzuceniu odpowiedzialności na pacjenta za przebieg spotkań i ich wyniku. Miało to już miejsce w przeszłości. Obecny psycholog niektóre propozycje lub rady jego poprzedników uznał za nietrafione. Niestety nie zostało utrwalone. Stąd potrzeba ustalenia jasnych zasad i zabezpieczenia się niekompetencją lub niewykonywaniem swoich obowiązków przez specjalistów. Co myślisz o moich słowach?
-
Nie zaprzeczam temu ale podkreślam implikacje z tego wynikające. Wskazuje, że jedną z przyczyn moich niepowodzeń są uchybienia osób trzecich. Należy rozdzielić odpowiedzialność każdego za jego czyny. Obecny psycholog uznał niektóre rady jego poprzednikow za nieodpowiednie. Jakie mam zająć stanowisko wobec tej opinii? Mam wrażenie, że moje uczucia nie są takie złożone. Dość często pytany co czuje mówiąc o czymś odpowiadam, że nie czuje nic. Dla mnie to jest informacja. Niepokoi mnie to. Dotyczy to też sytuacji rodzinnych. Nie wiem jak poważna jest sytuacja. Psycholog nie ocenia i nie opiniuje. Odpowiedź jest twierdząca. Trudno o jedznaczną definicje. Obawiam się, że rozważania dotyczące definicji normalności gdy dotkną Cię przykre doświadczenia. Nie tylko deficyty wpływają na decyzję odejmowane przez ludzi. Dziękuję. Większość moich rozmówców nie podziela twojego zdania niestety. Zastanawiam się jak oceniasz moje wypowiedzi. Dzięki czemu nadal masz ochotę rozmawiać ze mną?:-) Wydaje się, że nie jestem łatwym rozmówcą
-
Lubię prace przy drewnie.
-
Trudno doradzić gdyż przyczyną trudności u różnych ludzi są różne. Poniżej kilka rad 1. Obejrzyj filmy motywacyjne. Przemowy znanych osób lub filmy z muzyką i tekstem, 2. Zacznij od małego wyzwania np. posprzątaj swoje biurko, 3. Porozmawiaj z psychologiem, 4. Zacznij ćwiczyć, 5. Zmień dietę na zdrowszą, 6. Śledź trochę czasu na łonie natury, 7. Porozmawiaj z innymi osobami z podobnymi problemami, 8. Odbierz sobie mały cel i spróbuj go osiągnąć, 9. Znajdź przyczyny swoich trudności. Życzę miłego dnia :-) John