Natrętnik

Zdecydowany minus. No chyba ze chodzi o pojedyncze stany euforii zaraz po zazyciu donosowo, czego nie polecam, bo sie spodoba Dochodzę do siebie, juz miesiac po odstawce, 3 miesiacach wakacji w nochala razem z 225 klomipraminy, co ciekawe natrectw 0. Ten lek nie przynosi niczego dobrego u ludzi nie chorujacych nigdy na adhd. Robi burdel w glowie. Nie nadaje sie do dlugoterminowego zazywania jak antydepresanty.

Hehe. A myslalem, ze tylko ja tak mam. Zona i lekarz rodzinny mowia, ze to nie jest normalne, ale co poradzic, jak zwykle standardowe 2 lyzeczki nawet odrobine nie ruszaja. Duzy sloik rozpuszczalnej rozpracowuje w niecale 2 tygodnie. Kiedys puszka energetyka z rana mnie tak pobudzala, jak 20 mg metylofenidatu.

Pojdzmy dalej, z metylofenidatem jeszcze mam do niego dojscie, mam nadzieje ze mnie diabel nie podkusi. To by juz bylo zniszczenie A milo mi. Widze ze wytrzymales rok na mixie i dawki poszly w gore, a rok temu mnie pouczales, ze to za duzo To w zwiazku z tym mam pare pytan, skoro juz byles krolikiem doswiadczalnym przez caly rok Jak u Ciebie z rownowaga emocjonalna, lękami ? bo antydepresyjnie to wiadomo. Czy dzialanie sie utrzymuje na stabilnym poziomie bez kryzysow, no i co Cie sklonilo do wejscia na te 600/90 ? Ja rok temu za szybko wlazlem na max. dawke wg. Stahla (w miesiac czasu), potem znowu w dol, znowu w gore i wydaje mi sie, ze tym sobie zaszkodzilem i spaliłem na starcie.

Raczej bym powiedzial, mniej skuteczny zestaw w leczeniu OCD niz klomipramina, fevarin itd. W zasadzie to kazdy lek dzialajacy na serotonine dziala przeciwko OCD, a sama wenla w monoterapii, w dawkach do 350 mg uwazana jest za skuteczna przy OCD w USA. U nas uslyszysz tylko "lek niezarejestrowany do leczenia NN" i koniec tematu. Ja na wysokich dawkach wenli z mirta mialem nasilone obsesje, ale tylko w dawkach 450-600 wenli i 90 mirty, bo tam juz dopamina z noradrenalina szaleje. Jak na 300 mg i 60 mg CRF pojawia mi sie obsesje to wroce i przyznam sie do bledu.

Mialem isc sladem SebyNN i wskoczyc na 200 sertraliny, ale zdecydowalem sie ponownie na CRF branego z głową. Przesadzil fakt, ze wszyscy narzekaja ze na sertralinie kondycja i wydolnosc pada na leb i szyje, a ja juz mam dosc meczenia sie podniesieniem papierka z podlogi, jak przy klomipraminie.

BiełyjeRozy, nikt Ci nie powie jak zareagujesz na klomipramine, bo jak czytam forum to ludzie skrajnie reaguja na te substancje. Na pewno bedziesz mial sucho w ustach i sie pocil. Klomi ratuje zycie ludziom z mega depresja i myslami samobojczymi. Powoduje, ze z silnej depresji ludzie przechodza w lagodna depresje, co dla nich jest zbawieniem. Ale nigdy nie beda sie czuli jak ludzie zdrowi psychicznie. Ale jak ktos ma obnizony nastroj, badz osobowosc depresyjna i leczy tylko natrectwa, to natrectwa moze i sie zmniejszaja, ale depresja wrecz moze sie zapoczatkowac u takich osob. Jestem tego przykladem.

Ja po roku przerwy znowu atakuje CRF, tym razem bez szalenstw w celu poszukiwania doznan dopaminowych. Zreszta po zabawie z metylofenidatem juz bym jej nawet nie poczul. Wenla max 300, mirta 60 mg. Wenle biore juz 3ci tydzien i aktualnie jestem juz na dawce docelowej, zreszta mirtazapiny tez Branie samej wenli strasznie nieprzyjemnie pobudza, dodanie mirty praktycznie natychmiast wycisza. W drugim dniu dodania mirty w nocy czulem straszny niepokoj ruchowy, przebieralem nogami (akatyzja?), musialem kilka razy wstac i pochodzic po kuchni. Nastepne noce juz wszystko ok.

Eee tam, z tym zwiekszaniem co 7,5 mg to bez przesady, nawet tabletek takich nie ma. Mirzaten, jedyny w tabsach ma tabletki min. 30 mg, ktore mozna podzielic na min. 15 mg. A te do ssania to juz w ogole abstrakcja dzielic.

Ja pierwszy raz jak odstawialem wenle, to nie mialem zadnych pradow nic. Ale moze dlatego ze suplementuje sie magnezem i potasem od lat, odkad lecze nadcisnienie. A moze tez i leki na nadcisnienie w jakis sposob temu zapobiegly.

zioom a jak u Ciebie sprawy używek. Popijasz ? Bo to tez istotne. Nie ma leczenia nawet z okazyjnym piciem. Wiadomo, odskocznia, napic sie z tesciem nie wypada odmowic. Ale trzeba podjac decyzje, albo leki albo alkohol. Fajki tez psuja dzialanie lekow, a podobno Anafranilu szczegolnie mocno.

SprzedamOpla i jak zyjesz ? czy juz po ptokach i sprzedales Opla ?

Cholera, jesien wdziera sie drzwiami i oknami, mentalnie. Kiepski moment wybralem na zmiane leku. Na wenli chodze jakis senny i jednoczesnie podminowany i nie wiem co ze soba zrobic, moze ten trazodon wywale, ale boje sie ze bede sie przewalal z boku na bok w nocy i juz w ogole bede senny w dzien. A moze to jeszcze skutki odstawienne metylofenidatu, w koncu minely dopiero 3 tyg. a mam wrazenie ze ze 3 miesiace, czas zwolnil po odstawce. Ale zauwazylem ze wysilek fizyczny jest latwiejszy. Chyba jednak klomi+metylo ostro siadalo na kondycje fizyczna.

Ja po tygodniu już na dawce docelowej, która podobno jest skuteczna w NN (375 mg). Do tego tylko trazodon 50 mg na lepszy sen i libido, które po odstawieniu klomi już szaleje, ale bez obsesji seksualnych. Zobaczymy co się będzie działo jak klomi już przestanie działac, bo podobno jeszcze działa do 2 tyg. po odstawieniu.

U mnie przez caly okres zazywania klomi wystepowala suchosc w ustach, potliwosc, kiepska kondycja fizyczna, niskie libido i narastajacy z kazdym miesiacem brak emocji. To ostatnie chyba najgorsze, wraz z brakiem libido. Czlowiek sie czuje jak aseksualny cyborg, zycie ucieka gdzies miedzy palcami. Pierwsze 2-3 miesiace jest fajnie, duzo energii, entuzjazm, jednak jest to strasznie sztuczne, płaskie i po jakims czasie ustepuje brakowi ochoty do zycia. Anafranil jest jak miotacz ognia na muche. Likwiduje skutecznie wszystkie objawy chorobowe, ale tez niszczy wszystko to, co bylo dobre, lepsze. Dla mnie to nie jest antydepresant, tylko znieczulenie w nadal trwajacej depresji, a po jakims czasie czlowiek sie orientuje, ze kiedys robil wiecej rzeczy i chętniej. Jesli ktos ma tylko nerwicę natrectw, czy inną, bez duzej depresji, tylko z obnizonym nastrojem, ten ma przekichane na tym leku. Bo natrectwa niby mijaja, ale czlowiek wrecz popada w depresje, anhedonie.

Odstawiłem to swinstwo z dnia na dzien, z dawek 80-100 mg nosem. Nie bylo tak zle, podobno nawet udaru mozna dostac, ale cisnienie mi nawet nie podskoczylo, zarowno w trakcie zazywania jak i po odstawieniu. No ale ja biore 3 rozne leki na cisnienie. Nie lacze wenli z klomipramina, bo to bez sensu wg mnie. Bralem juz takie polaczenie i po odrzuceniu klomi wenla od razu zaczela dzialac. Biore wenle 300 mg + trittico 100 mg.

Ciekawe w ogole jak wenla na mnie teraz zadziala po nieciekawej przygodzie z metylofenidatem, ktory zaczal mnie wciagac, a ja jego..

Jeśli nie masz ZOK, to spróbuj dorzucic do wenlafaksyny mirtazapine. Jak dla mnie polaczenie tych dwoch lekow jest bez porownania lepsze na depresje niz Anafranil nawet w mixach z innymi LPD. Tzn. w sensie, że bardziej budzi do życia, wszystko się chce, optymizm 24 h na dobe. Zalezy czego oczekuje sie jako dzialanie przeciwdepresyjne. Bo jesli ktos chce miec swiety spokoj, miec na wszystko wy...ne, lubi cieple kapciuszki, kocyk, ksiazka i herbatka to bardziej dla niego jest anafranil. A jak ktos chce zyc aktywnie i chce isc przebojem przez zycie to wenla + mirta. Niestety te polaczenie bardzo lubi natręctwa, choc wydaje mi sie, ze to mirtazapina gra tu pierwsze skrzypce. Ja teraz wracam do wenli po roku, tym razem z sedatywnym trittico, ktory nie wali po noradrenalinie i dopaminie jak mirta.

lukrowana, najtanszy jest Venlafaxine Bluefish XL, za op. 150 mg placi sie 24 zł, a Symfaxin 29 zł. Reszta ponizej 40 zł chyba nie zchodzi.

Ok. Polski Symfaxin 150 zakupiony. To chyba jest dokładnie to samo co Venlafaxine z Bluefisha, czyli sprawdzony zamiennik, bo ma identyczne kapsulki z 12 pastylkami w srodku. Pewnie z tej samej chińskiej wytworni

Znalazłem optymistyczny dla mnie i ciekawy artykuł z poważnej, rzetelnej strony. Chyba wenli dam drugą szansę, bo tęsknię za uczuciem "wszystko mi się chce", czego przy Anafranilu nawet metylofenidat w wiekszych dawkach nie daje. Tylko tym razem monoterapia dawką 300-350 mg. I co najwazniejsze bez mirtazapiny, bo to ją obwiniam za ostre nasilenie OCD przy California Rocket Fuel. J Clin Psychiatry. 2002 Nov; 63 (11): 1004-9. Wenlafaksyna versus klomipramina w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych: wstępne, jedno-ślepe badanie kontrolowane przez 12 tygodni. Albert U 1 , Aguglia E , Maina G , Bogetto C . Informacje o autorze Abstrakcyjny TŁO: Celem tego badania było zbadanie, w sposób jednostronnie ślepy przez okres 12 tygodni, skuteczności i tolerancji wenlafaksyny względem klomipraminy w leczeniu zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych (OCD). METODA: Pacjenci z rozpoznaniem DSM-IV OCD i Yale-Brown Obsessive Compulsive Scale (YBOCS)> / = 16 zostali losowo przydzieleni do otrzymywania wenlafaksyny, 225 do 350 mg / dobę (26 pacjentów) lub klomipraminy, 150 do 225 mg / dobę (47 pacjentów), przez 12 tygodni, z dostosowaniem dawek w zależności od tolerancji i odpowiedzi na leczenie. Wszyscy pacjenci byli wolni od leczenia co najmniej 2 miesiące przed włączeniem do badania. Miarami skuteczności były skala YBOCS i Kliniczna Globalna Impresja (CGI), które ukończyły w punkcie wyjściowym i co 4 tygodnie. Zdefiniowaliśmy respondentów jako pacjentów, którzy uzyskali poprawę w stosunku do wartości wyjściowych w wyniku YBOCS> / = 35% i wyniku CGI </ = 2. Badacz, który był zaślepiony stosowanym obecnie farmakologicznym ocenianym lekiem skaluje się niezależnie. Co więcej, WYNIKI: Dwudziestu pięciu pacjentów w grupie wenlafaksyny i 40 w grupie z klomipraminą ukończyło 12-tygodniowe badanie. Wskaźnik odpowiedzi na koniec 12 tygodni wynosił 36% dla wenlafaksyny (9/25) wobec 50% dla klomipraminy (20/40) według analizy visitwise i 34,6% (9/26) dla wenlafaksyny w porównaniu do 42,6% (20 / 47) dla klomipraminy zgodnie z analizą przeprowadzoną w ostatniej obserwacji, bez statystycznie istotnej różnicy między dwoma lekami. Działania niepożądane zgłaszało 61,5% pacjentów otrzymujących wenlafaksynę (16/26) i 91,5% pacjentów otrzymujących klomipraminę (43/47). WNIOSEK: Nasze wyniki wskazują, że wenlafaksyna może być równie skuteczna jak klomipramina w ostrym leczeniu OCD, z mniejszymi efektami ubocznymi. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/12444814

Niestety z wiekiem, po paru zawodach milosnych (naturalna kolej rzeczy, wszystko co piekne szybko sie konczy, taki juz jest nasz mozg) przychodzi czas, ze czlowiek wrecz unika stanu zakochania sie, ktory nawet FDA uznalo za stan chorobowy. Zakochanie sie tzw. "na zabój" to nic innego jak naturalne ćpanie, ktore nie moze trwac cale zycie, zazwyczaj trwa bardzo krotko. A milosc to juz w ogole inna bajka. Milosc zaczyna sie tam, gdzie wlasnie konczy sie stan glupiego odurzenia. Swoja droga, leki serotoninowe skutecznie zapobiegaja niebezpieczenstwu stracenia glowy na czyims punkcie.

Giroditalia, mi to sie zdaje ze nie dzielenie tabletek pomoglo, tylko po prostu zaczal trybic po ok 2 tygodniach, bo tyle minelo od pierwszej twojej tabletki.

Trazodon jako tako nie pobudza, bo nie ma czym, ale uklada w glowie, wycisza, nie traci sie energii na schizy, lęki, co daje wrazenie ze dodaje energii. Jako dodatek do klomipraminy jest swietny dla mnie, bo sama klomi za bardzo nosi, nieprzyjemnie pobudza, nie da sie na tym zrelaksowac bez dodatku czegos przeciwlękowego (nie benzo).

zzYYxx na mnie taz przestal dzialac, zaczalem walic wieksze dawki, potem do nosa i odstawilem z dnia na dzien, z dawek srednio 60-80 mg, swiadomy niebezpieczenstwa udaru itd. Ale cisnienie mi w ogole nie zaczelo skakac po naglym odstawieniu, pewnie dlatego ze biore telmisartan, bisoprolol i amlodipinum na serducho. Ogolnie to myslalem ze bedzie ciezko, a jest wrecz lepiej, metylo to zlodziej energii, witalnosci. Najpierw jej dodaje, a pozniej juz jest desperacja bo nic nie pomaga i nawet dawki 20 mg na raz nie daja takiego efektu jak 5 mg na poczatku. Ten lek jest na ADHD, jesli ktos tego nie ma, to ćpa, co tu duzo mowic.

Agoniste dopaminy Pronoran zamienil ci na antagoniste dopaminy Abilify, ciekawe skad taki zwrot. No chyba ze w dawkach malych, symbolicznych, to dziala wtedy podobnie jak solian, czy fluanxo. Tak czy siak nie rozumiem polityki lekarza, ktory kombinuje ze zwiekszaniem dopaminy, przy nerwicy lękowej. A wiem co mowie, bo bralem pirybedyl do Anafranilu wlasnie i za mocno mnie pobudzal, motywował, ale generowal lęki przed spotkaniami sluzbowymi itd.