Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natrętnik

Użytkownik
  • Postów

    1 013
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Natrętnik

  1. Po ponad pol roku przerwy mam 3 opakowania 20 mg. Tym razem bez przekraczania 40 mg. I ktos tam pisal ze tolerancja sie "zeruje" po kilku miesiacach przerwy. Nie moge sie z tym zgodzic.
  2. Mnie korci sprobowac escitalopram 20-40 mg + 150-175 mg amitryptyliny, tylko pytanie na ile ten esci radzi sobie z obsesjami myslowymi. Zawsze jak klomi zadziala na OCD to zaczynam kombinowac eksperymenty z samopoczuciem i jakoscia zycia, zapominajac o natrectwach i ryzyku ich nawrotu na innych lekach, z drugiej strony, kto nie ryzykuje, ten czuje sie jak dupa w lesie na samych serotoninergikach.
  3. Ja startuje z escitalopramem + amitryptylina, od razu docelowo 20 mg esci rano i 100 mg ami na noc. Serotonina musi byc. No i licze ze ta armata o tak wszechstronnym dzialaniu spisze sie lepiej od klomi. P.s. To prawda ze amitryptylina blokuje receptor lękowy 5ht2a ? Jesli tak, to znaczy ze lek ma w sobie zintegrowany trazodon/mianseryne itd. ?
  4. Czy was tez ten lek tak masakrycznie kastruje ? Nie tyle chodzi o wzwod, co o brak jakichkolwiek emocji zwiazanych z seksem, zerowe checi. Czy to mija ? Bo nawet pirybedyl nie pomaga. A tak w ogole mam wrazenie, ze pregabalina cos zostawia w czlowieku, zrobilem przerwe na jeden dzien i takiego zjazdu nie mialem nawet po metylofenidacie donosowo. Ona jest jak socjalizm, najpierw nasila w czlowieku dziwne emocje, ktorych wczesniej nie bylo, a potem dzielnie z nimi walczy. Zupelnie jak socjalizm.
  5. picziklaki probowales kiedys brac sama amitryptyline na NN ? Mowi sie ze slabsza od klomi, no ale nadal jest to armata o sile podobnej do czolowych SSRAjow.
  6. Jak u was z dostępnością ? Hurtownie w ok. Warszawy to mają ?
  7. Troche eksperymentuje z dawkami i porami zazywania. Dzisiaj wzialem ok. godziny 14 dawke 600 mg na raz. Nie powiem, fajnie wycisza i rozluznia, tylko po ok. 2 godzinach helikopter w glowie. Ogolnie samopoczucie podobne jak na 100 mg baklofenu, tylko nastroj lepszy i rzygac sie nie chce. Tak sobie mysle, zeby z rana te 600 mg lykac, bo rano zawsze mam wku..a i napiecie emocjonalne, troche tez Pronoran z rana rozdraznia, moze uda sie ten ubok zlagodzic.
  8. Klomi+fluwo to wyjątkowo paskudne połączenie, brałem to z miesiąc w wersji więcej klomi niż fevarinu. Po dołączeniu fluwo natręctwa minęły z dnia na dzień. Za to pojawiło się masakryczne napięcie, które ciężko z czymś porownac, z towarzyszącą jednocześnie sennoscia i lękiem. Nie dałem rady, wolę trochę natręctw i dobre samopoczucie. Całe szczęście na agonistach dopaminy mam mniej natręctw niż na neuroleptykach.
  9. No na moj oporny leb i 50 mg czasami nie wystarcza. 50 mg to wlasciwie w ogole nie czuje. Tyle tylko ze ja się przesiadłem praktycznie od razu z rispoleptu na lek o przeciwnym działaniu, może ze 2 tyg. przerwy mialem. I stwierdzam ze na agoniście dopaminy moje OCD jest ze tak powiem, bardziej opanowane. Na risperidonie miałem wrażenie, ze nie mam nad tym żadnej kontroli.
  10. Ja biorę w polaczeniu z anafranilem i pregabaliną. Przez pierwsze 2-3 dni może wręcz zamulać, usypiać, ogólnie kiepskie samopoczucie. Później Pronoran łyknięty z rana wyraźnie poprawia napęd i motywacje, nastrój tez lepszy. Niby to nie jest stymulant, a jednak fajnie budzi do życia na obrotach. I nie nasila mi tak OCD jak wenlafaksyna, ktora odstawiłem.
  11. Moim zdaniem te wczesne wstawanie to sprawka rispoleptu. Tez na 4 mg budziłem się wcześnie rano i zrywałem z lozka. To samo miałem na chlorprothixenie. P.s. odwazny lekarz, ze połączył ci klomi z paro. Miej na uwadze, ze jest to bardzo toksyczne polaczenie, bo paro 4-krotnie zwiększa stężenie klomipraminy, czyli jakbyś bral ok 300 mg. Niech zgadnę, leczysz sie na OCD ?
  12. kucharz, nie widzę żadnego wpływu na apetyt i tycie, jedyne co zauważyłem, to ze bardziej się musze namęczyć w kiblu, bo twardo
  13. Faktycznie ciężko z dnia na dzień stwierdzić co ten lek właściwie robi. Ja po ok miesiącu zażywania, mogę powiedzieć, ze pregabalina w dość znaczący sposób wyciszyla moje obsesje myslowe, mam większy spokój i mniejszy strach przed natręctwami, są jakby bardziej "płaskie" i lagodne, jeśli już się cos zdarzy. Łatwiej przeskoczyć na inna myśl, zmienić koncentracje, o czym ktoś wyżej chyba nawet wspominal.
  14. Jedna tabletka 50 mg, nawet nie jest dawka terapeutyczna w chorobie Parkinsona, a wyraźnie stawia do pionu, chyba nie ma lepszego odmulacza, przynajmniej dla mnie. Oczywiście pomijam metylofenidat, ale tamten to diabeł jest i go unikam. Nie ma sensu przekraczać dawki 50 mg Pronoranu, bo pojawia się rozdrażnienie i wkurw. A jeden tabs działa tak w sam raz, choc rano trzęsą się lapy przy kawie, no ale to pewnie przez polaczenie z klomipramina.
  15. Pronoran, bardzo dobry agonista dopaminy, działa lekko stymulująco, poprawia nastroj, motywacje. Nie ma senności jak na innych AD. Właśnie do niego wracam, już mam reckę.
  16. Z 450 na 600, tylko ze 450 bralem 1 dzień Jade juz ponad tydzien na 600 i szau ni ma. Jedyne co, to tylko, a może aż tylko, dość wyraźnie mi wycisza OCD, co jest dla mnie cenne i rzadko który lek to potrafi. Co ciekawe przez pierwsze kilka dni było odwrotnie, nasilalo OCD tak, ze już chciałem to pogonic w cholerę.
  17. Niby nie pobudza w wyraźny sposób, ale poprawia motywację i rozjaśnia umysł. Wystarczy zrobić 1-2 dni przerwy żeby to zauważyć.
  18. Jest całodobowa, ale nie mieli leku na stanie.
  19. Przez ta pieprzona pregabaline zapomniałem dzis anafranilu wykupić i zostałem bez leku do poniedziałku. Fajnie ta prega działa, no ale właśnie się zapomina po tym o ważnych sprawach.
×