Skocz do zawartości
Nerwica.com

Natrętnik

Użytkownik
  • Postów

    1 013
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Natrętnik

  1. Lepszy jest flupentiksol moim zdaniem, zarówno na dopamine jak i ocd. Fakt że traci moc pobudzajaca bardzo szybko, ale nie zamula i jak dla mnie perfekcyjny przeciwlekowo.
  2. Też brałem 90 mirty, zresztą do 600 mg wenli. Nie mogłem z rana się pozbierać, słodki stan mega spokoju i lenistwa, a później koło południa wystrzal energii. Dla mnie za ostro, teraz jadę na 300/30 i do tego duża dawka pregabaliny. Już miesiąc zaraz stuknie na jednych, niezmiennych dawkach i muszę powiedzieć że CRF ładnie się "zgryza" z pregabalina. O lęku i OCD nie ma mowy, tzn. jakieś tam słabe natrectwa się nieraz załączą, ale wszystko pod kontrolą, zimna głowa. Nie jestem ani zamulony, ani nakręcony. Obym nie musiał już nic zmieniać.
  3. Ja odstawialem wenle w dawce 450 mg z dnia na dzien, zamieniając na 225 klomipraminy i poza lekkim poddenerwowaniem nic więcej nie czułem. Ale ja to jestem jakiś odporny, jak czytam jakie ludzie jazdy mają przy odstawce.
  4. Nie odpowiem Ci, bo ja senności na tym leku w ogóle nie miałem. Mnie dawka 300 mg rano raczej aktywizuje, może nie w sensie że nakręca, ale motywuje psychicznie, bo złe emocje nie zatruwają mi nastroju.
  5. Wiem coś o tym, nawet dzisiejszej nocy wstałem o 1 w nocy, żeby zjeść płatki czekoladowe z mlekiem, bo koniecznie coś na czekoladzie chciałem zjeśc.
  6. Nie polecam przekraczac 300 wenli przy leczeniu OCD, nie tyle dopamina, co noradrenalina juz daje po dupie, jesli chodzi o obsesyjne mysli. A jeszcze razem z klomi to masz noradrenaline z dwoch mechanizmow dzialania. Wiem co mowie, bo bralem 225 klomi nawet z 450 wenli. Zreszta dwoch niezaleznych lekarzy powiedzialo mi to samo - ze jeden lek jest hamujący, drugi odhamowujący i branie ich razem to zwyczajny absurd. Lekarz ordynator oddzialu psychiatrycznego, gdzie trafilem po pijaku dziwil sie ze ja na tych dwoch lekach mam prawidlowe cisnienie i to jeszcze po alko. Od tamtej pory nie pije.
  7. W CRF tez masz silna inhibicje serotoniny, a na CRF w standardowych dawkach mam mniejsze objawy OCD niz mialem na klomi+wenla, odpowiednio 225/450.
  8. To minie, po kilku miesiącach zażywania nie będziesz czuł jej doraźnych efektów, czyli uczucia odurzenia, chwiania się itd. a efekt terapeutyczny, czyli przeciwlękowy utrzymuje się na stabilnym poziomie przez cały dzień, a nie tylko zaraz po zażyciu. Prawdę powiedziawszy to ten lek wprowadził u mnie przełom jeśli chodzi o leczenie OCD, do tego od pół roku jestem na terapii przeciwalkoholowej i jest progress. Za 3 dni zaczynam chodzić na treningi Cross fit, to już mam nadzieję że całkiem się psychicznie wyprostuję.
  9. Biorę mysią dawkę 1 mg dziennie, ale jak tylko próbuję odstawić to czuję się gorzej, jakiś taki rozbity.
  10. Po dwóch miesiącach zażywania stwierdzam jednoznacznie, że lek rozjaśnił mi myślenie, percepcję. Faktycznie przypiminają się jakieś epizody z dzieciństwa. Ogólnie czuję różnicę jeśli chodzi o szybkosc podejmowania decyzji, ten lek faktycznie pomaga.
  11. Przy mircie dobrze jest zadbać o aktywnosć fizyczną, bo inaczej to się człowiek "zapuści".
  12. Ja biorę całą dawkę 300 mg rano i jest ok, nie czuję po południu żadnych symptomów spadku poziomu wenlafaksyny. Widać kapsułki tak są skonstruowane, że w ciągu dnia uwalniają się równomiernie. Zauważyłem tylko, że kapsułki z budżetowej wersji wenli (te które mają 12 małych pastyleczek w środku a nie granulki np. Symfaxin, Bluefish) dają jakby kopa po zażyciu, czyli pewnie uwalniają się szybciej w początkowej fazie.
  13. Ja na motywacje do aktywnosci fizycznej biore DHEA 100 mg od dwoch tygodni i ogolne samopoczucie psych-fiz jakby sie poprawilo, ciezko powiedziec czy to nie placebo. Zamowilem sobie jeszcze z firmy Hi-Tec dla sportowcow zestaw Black Devil na produkcje naturalnego testosteronu. zobaczymy co to bedzie. Tyle ze ja mam 37 lat, to moze mi to pomoc. Jak ktos ma mniej niz 30 to bez sensu, bo ma sie wtedy prawidlowy poziom tego hormonu.
  14. Mniejsza dawka mirty (nie 60-90 mg jak w CaliforniaRocketFuel) nie tylko nie zwieksza pobudzenia w ciagu dnia, ale wrecz lagodzi stan noradrenalinowego wk... po wenli. Wczesniej bralem wenle 300-600 mg i mirte 60-90. A teraz 30 mirty i czuje sie zrownowazony, mimo ze to dopiero 2 tygodnie. I sie tak nie puchnie na 30 mirty, wlasciwie to zero uboków somatycznych.
  15. Antydepresyjnie to juz powinienes czuc efekty. Na lęki i inne zaburzenia niestety trzeba pobrać. Najlepiej nie czekaj, nie myśl. A nagle się zorientujesz że już jest ok. Tylko czy walisz samą klomipraminę ? Dobrze by było dorzucić coś wyciszającego. U mnie chlorprothixen dodany równo po miesiącu zazywania klomi, wprowadził przełom, zarówno przeciwlękowo jak i aktywizująco, nagle poczułem przypływ życia. A ten miesiac na samej klomi to byla mordęga.
  16. Po 5 miesiacach zazywania moge stwierdzic, ze lek ten duzo zmienia w glowie i nie wyobrazam sobie tego odstawiac. Znacznie mi ulatwil zycie z OCD, praktycznie bez wiekszych ekscesow obsesyjnych od jakichs 2-3 miesiecy. Im wyzsza dawka, tym wiekszy spokoj. Najlepiej na 600 mg, tylko ze wtedy chodze za bardzo przycpany, takze biore 450, 300 rano i 150 na noc. Nie czuje zeby wzrastala tolerancja. Zmniejszaja sie uboki, ale dzialania pozadane nie oslabiaja sie.
  17. U mnie w aptece mają tylko Mirtor właśnie. Ale bez problemu można z hurtowni zamówić inne zamienniki.
  18. Bez sensu, po co te 2 dni ? Nie ma czegos takiego jak odpoczac od leku. Takie nagle przerwanie na 2 dni to wlasnie tylko meczy mozg, nagly brak inhibicji wychwytu zwrotnego serotoniny. Leki trzeba zmieniac albo na zakladke, albo z dnia na dzien.
  19. Po dlugotrwalym leczeniu, czyli min. 3 miesiace ladnie prostuje w glowie wszelkie zaburzenia lekowo-depresyjne. Czlowiek ma poczucie trzymania sie w kupie, opanowania itd. Ale na poczatku zazywania moze telepac, nasilac lęki, pobudzac, czlowiek czuje nieprzyjemne napiecie emocjonalne. Dlatego najlepiej od razu go polaczyc z jakims neuroleptykiem przeciwlekowym, albo trazodonem, czy tez pregabalina
  20. Do trzech razy sztuka. Od jutra mirta zamiast trazodonu. 300 wenli juz biore zamiast anafranilu.Tym razem w wersji nie wiekszej jak 300/30 i z dodatkami, ktore dzialaja na mnie swietnie przeciwobsesyjnie, czyli fluanxol, pregabalina i memantyna. Wlasciwie wymieniam tylko 2 antydepresanty na 2 inne, bo reszte biore juz dluzszy czas.
×