Skocz do zawartości
Nerwica.com

anita27

Użytkownik
  • Postów

    415
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anita27

  1. anita27

    Nowa

    moi bliscy tez nie sa w stanie zrozumiec tego co sie ze mna dzieje,dlaczego drza mi rece,potwornie boli glowa,ze mam leki i ze stale mam zle samopoczucie.Jest to dla mnie przykre.Moj byly maz stale sie ze mnie smial ze powinnam isc do "wariatkowa"to byl cytat :) Ze tam jest moje miejsce.ale podobnie jak ty Dorotko sie rozstalam z nim Jowitko na szczescie tu sie rozumiemy i mamy jakies wsparcie,chocby cieple slowa a tak wiele daja. Pozdrawiam
  2. Oczywiscie wskazowki sa potrzebne.Pomagaja innym jedne a innym drugie.Ja juz wspomnialam ze kochajacy chcial dobrze,prawda?? Jesli oszlifuje to znajdzie wiecej przyjaciol na tym forum.Niestety wielu ludzi zraza do siebie,mowie niestety ,poniewaz to jest forum na ktorym powinnismy sie wszyscy wspierac(znowu sie powtorzylam)a nie wytykac sobie.Z mojej strony to bylo by tyle,choc moze wpadnie mi cos jeszcze do glowy
  3. anita27

    WITAM WSZYSTKICH

    witam i Pozdrawiam :)
  4. Virginio,wiem ze kochajacy chcial pomoc ludziom poruszjac ten temat.Tylko zastanawiaja sie po co to robi czy dlatego ze faktycznie chce tu nam pomagac czy poprostu zachwuje sie jak (uzyje teraz moze niewlasciwego slowa ale nie w zlej intencji)"guru" :) Niestety nie przyjmue zadnych krytyk z naszej strony,jest lekko zaborczy.Wybiera tylko te osoby z ktorymi chce rozmawiac troszke to nie fer.Moim zdaniem po to jest to forum zebysmy sie wszyscy razem trzymali i wspomagali a niestety tak nie jest.Powtorze sie nie przymuje krytyki innych a sam bardzo krytykuje czy to jest fer [ Dodano: Nie Cze 11, 2006 3:20 pm ] Robicie lekki cyrk i to mi sie nie podoba.to jest moje zdanie
  5. Na mnie afirmacjia nie dziala w zaden pozywywny sposob(przepraszam z gory wszystkich zwolennikow).To prawda ze kochajacy z zacietoscia lwa broni swoich pogladow.Moze chce w jakis sposob nam pomoc ale nie podoba mi sie jego cynizm i przesmiewanie.Kazdy moze miec wlasne zdanie na temat tego topicu i kazdy moze sie wypowiedziec.Wiec po co te nie delikatne slowa,wrecz malo powiedziane nie delikatne. a przeciez to i tak nie przynosi zadnych efektow,kazdy broni swoich racji.Moi drodzy przystopuje troche bo sie robie nie milo a czasem nawet smiecznie.Kochajacy przeciez DarekAngel tylko sie wypowiedzial co o tym mysli tak jak i inni,odrazu ten odwet jest nie potrzebny.Ja ci napisze wyluzuj troche,na to ty pewnie napiszesz ze jestes wyluzowany i takie tam inne madrosci Wlasnie od tego zaczynaja sie tu klotnie.Pozdrawiam [ Dodano: Nie Cze 11, 2006 3:08 pm ] hehehe...ale teraz zapewne mnie sie dostanie
  6. anita27

    Witam wszystkich

    z reguly jestesmy serdeczni Czasem niektorzy sie tu sprzeczaja co wywoluje usmiech na ustach. Pozdr.Wszystkich forumowiczow
  7. anita27

    Witam wszystkich

    Czesc Khandro,my tu jestesmy dla wszystkich :) Dolaczam sie do pozdrowien
  8. art...Hollow ma racje.Podzielam jego zdanie.Musisz zaczac sprobowac sie leczyc i dla siebie i swoich ukochanych.o ile pamietam masz dziewczyne i siostre ktore bardzo kochasz.Wez sie za siebie.A co do wypadkow smiertelnych wieksze prawodopodbienstwo jest zginac pod kolami samochodu.Pozdrawiam art..
  9. Mnie sie to rowniez zdarza,czasem boje sie polozyc do lozka.mam tak odkad pamietam
  10. anita27 nieswiadoma destrukcyjnosci i schematycznosci tego przekonania stawiasz sobie w umysle bariere nie do przejscia Kochajacy,masz swoje zdanie na ten temat.Ja je szanuje ale sie z toba nie zgodze.Po czesc moze masz troszke racji z bariera w moim umysle ale trudno ja przelamac.Borykam sie juz od lat z nerwica i jakos nikomu nie udaje sie do mnie dotrzec.Mnie samej jest ciezko i niewiem jak ja zlamac.To nie jest kwestia mojej podswiadomosci,to jest we mnie,ta choroba.Ona jest mna...Ja z nia walcze nie jestem bierna i staram sie nie uzalac nad soba.Robie to kazdego dnia dlatego sie lecze,zaczynam psychoterapie ponownie.Staram sie jak moge,ogarniaja mnie watpliwosci,poniewaz nie wychodze z tego od lat.Wiec juz sie przyzwyczailam
  11. Osobiscie w cos takiego trudno mi uwierzyc ale kazdy z nas robi co moze.Ja nie probowalam i raczej nie sprobuje Lori1 moze warto szukac i takich kol ratunkowych
  12. anita27

    Życzenia urodzinowe

    anonimowy-zalamany wszystkiego najlepszego z okazji nawazniejszych urodzin w swoim zyciu
  13. anita27

    Pamięć

    Ja mam totalna skleroze :) czasem zastanawiam sie czy zazylam leki.Zdarza mi sie ze nie pamietam co zrobilam piec minut temu czy to zrobilam czy nie.Doslownie jak staruszka
  14. Mowcie co chcecie,nie chce tu nikogo przygnebiac ale no_fear ma racje nie mozna calkiem wyleczyc nerwicy zawsze bedziemy na nia podatni.Ja juz od kilku lekarzy uslyszlam ze musze nauczyc sie z nia zyc.Mozna ja tylko podleczyc.Znam osoby ktore znacznie dluzej i choruja i walcza i niestety z niej nie wychodza.Nie mowie ze nie czuja sie lepiej,podleczajac sie mozna poczuc sie z czasem tak jakby jej nie bylo.Mowie o silnej nerwicy zaawansowanej.Ci ktorzy sie z niej wyszli moze mieli duzo szczescia,zaczeli sie wczesniej leczyc albo mieli w mniejszym stopniu nasilenia.Jest jeszcze inna mozliwosc poprostu mieli mniej stresow(taka ochronke)i wsparcie najblizszych
  15. anita27

    Witam

    Hej Arturze
  16. Jowitko,ja niestety tez mam problemy w rodzinie.czasem mam wrazenie ze wszytsko mi sie wali.Juz po czesci dochodzilam do siebie,kiedy cos sie wydarzylo co sprawilo ze sie poglebilam bardziej w tej chorobie.mam czasem tak ze nie spie po 2-3tygodnie i sie mecze. Ty urodzilas sie w Chrzanowie a mieszkasz w Gdansku.A ja urodzilam sie i przez chwile mieszkalam w Gdyni tam mam rodzine a teraz mieszkam tu.
  17. anita27

    Załamka...

    niestety jest to zaniedbanie ze strony rodzicow,pozniej cierpia tylko dzieci kiedy juz dorastaja i nie daja sobie rady z samym soba. Witam Ciebie na forum :)
  18. anita27

    mam doła!

    Prywaciarze sa juz tacy bezduszni.nic ich kurcze nie obchodzi,na mnie szef byl wkurzony jak wszyscy diabli kiedy sie okazalo ze jestem w ciazy,chciala mnie zwolnic ale jakiego mial pecha bo bylam obieta ochronnka.Sa malo kompetentni.Nie przejmuja sie nie jst latwo ale zycze ci jeszcze lepszej pracy
  19. Dziekuje Virginio.wokol mnie jest pelno ludzi a tak naprawde to czuje sie bardzo samotna,bo nikt mnie nie potrafi zrozumiec.Zreszta ja sama nie rozumiem siebie.Dzis bylam u nowego lekarza moze to cos da.Prosil zebym koniecznie poszla do psychologa wiec tak zrobie.Moze mnie ukierunkowuje i moze faktycznie bedzie lepiej.Dzis mam dobry dzien wiec mysle pozytywnie
  20. Jowitko ja mam ja mam czasem okropna wysypke,cholernie swedzaca.Jedni mowia ze to na tle nerwowym inni ze to alergia ale robilam testy i nic nie wyszlo.Pol roku temu przechodzilam to co ty.Wogole nie chcialo mi sie wychodzic z dzieckim na spacer,wogole malo co wychodzilam z domu.jak juz musialam,na przyklad do pracy.Teraz jestjuz inaczej ciesze sie ze przebywam wsrod ludzi bo w domu juz wariowalam doslownie
  21. art..ja bylam dzis u nowego psychiatry,nie bylo zle.Nawet calkiem sympatyczny gosc.porozmawial ze mna.Bylam strasznie ze stresowana ale pozniej przeszlo.apaoprosil zebym umowila sie z psychologiem,wiec tak zrobilam.Pozdr.
  22. Ja rowniez chcialabym sie przywitac :)
  23. Virginio,ty nie chorowalas,prawda??bez urazy ale to paskudztwo sie ciagnie za czlowiekiem.Trudno jest z tym zyc i zyc.Jeszcze kiedy ktos zaczal sie leczyc za pozno tym trudniej z tego wyjsc a kiedy sie nie ma oparcia jeszcze trudniej.Pozdr.
  24. Mozna powiedziec tak,ze kazdy z nas przechodzi innaczej nerwice.Nie trzeba byc pesymista zeby czasem miec chwile zwatpienia.Nawet madry czlowiek czasem watpi
×