Skocz do zawartości
Nerwica.com

anita27

Użytkownik
  • Postów

    415
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anita27

  1. fhuj...pisze po raz kolejny.Stanowczo jestem przeciw
  2. Chcialam Wam wszystkim serdecznie podziekowac,za wysluchanie. W poniedzialek mam juz trzecie badania miec robione,zobacze co wyjdzie.Teraz postaram sie zrobic je w innym gabinecie ambulatoryjnym i zobacze co wyjdzie.Przemyslalam wszystko,ze jak to przezyje to wszystko inne bedzie dla mnie pesta.Kocham moje dzieci i dla nich przeciez zyje. Pozdrawiam Was wszystkich
  3. Moze ktos to przeczyta...Czuje sie zle,wszystko mnie juz przeroslo.Poprzedni tydzien byl koszmarny ale dzisiejszy dzien,zawsze sie go balam.Moze to o czym myslimy to czego sie boimy nas sciga. Od dwoch tygodni matwil mnie stan zdrowia mojego najmlodszego synka.Zaczelo sie od przeziebienia,niewinnego kataru i kaszlu i tak go trzymalo,skonczyl jeden antybiotyk potem drugi i dwa dni byl spokuj.Potem zaczelo sie od nowa ,doszly jeszcze obrzeki twarzy.bylam z nim na wizycie kontrolnej.Lekarz rodzinny stwierdzil,ze kaszle od alergii i przepisal tylko srodki przeciwhistaminowe.Cos mnie natchnelo i poszlam z nim prywatnie do lekarza.Okazalo sie ze jest chory od nowa,dodatkowo pani doktor skierowala Konradka na badania,odrazu prosila o kontakt z nim kiedy tylko beda wyniki.Rano zrobilam badania a popoludniu odebralam wyniki.Dowiedzialam sie,ze maly ma bialko w moczu.Skontaktowalam sie z lekarzem i odrazu pojechalam do niej.To czego sie domyslalam okazalo sie prawda,moj synek ma uszkodzone nerki.Jutro robimy kolejne badania,potwierdzajace opinie lekarska.Kompletnie niewiem co mam zrobic i jak sie zachowac.Wyplakalam juz wszystkie lzy,nie mam juz sily,znowu spadam na dno ,nie mam sily sie wziasc w garsc udawac przed dziecmi ,ze wszystko jest w porzadku.Konradus mnie spytal:mamusiu czemu placzesz i poryczalam sie jeszcze bardziej.Czemu to ja nie moge byc chora...jak mam przez to wszystko przejsc.Jestem sama z ty problemem. Jesli ktos to przeczytal,bardzo dziekuje. Pozdrawiam
  4. anita27

    Dzięki

    Witam rowniez
  5. anita27

    Marze by zyc bez lęku

    Witam,zapewne kazdy z nas,forumowiczow Ciebie wyslucha.Pozdrawiam.Buzka
  6. Dolacze sie do ciebie,cierpie na nerwice i depresje jednoczesnie od kilku lat. Jest bardzo ciezko z tym walczyc jesli to wszystko sie zbierze do kupy.Biore mase lekow i ostatnio lekarz do asentry i fluanksolu dolaczyl mi takze mianserin.Biore rowniez leki uspokajajace.Jest roznie,bardzo czesto mam kryzysy ale i bywaja dni kiedy potrafie sie usmiechac.Chcialbym ci zyczyc duzo wytrwalosci i powodzenia w walce
  7. anita27

    witam

    Ja rowniez sie przylacze. Zycze Ci duzo,duzo zdrowka i wytrwalosci
  8. Uwazam,ze powinnismy sie cieszyc kazdym nowo rozpoczetym dniem. Chocbym wydawal sie nam porazka ale sukces tkwi w tym,ze przezylismy goi z nastajacym nastepnym dniem Jestesmy i funkcjonujemy kazdy na swoj sposob jak umie. Choc z drugiej strony czasem sie wsciekam,ze juz nastaje ranek i caly swiat znowu zwali mi sie na glowe. Noc jest dla mnie ucieczka...
  9. anita27

    Moje dziecko.

    Widzisz Madziu,dzieci szybko sie przystosowywuja do nowego otoczenia,tylko potrzeba troszke czasu.Moj maly sie rozchowal i plakal,ze nie moze isc do przedszkola,ile musialam sie natlumaczyc dlaczego nie moze isc.Biedny ma angine.W domu jest nie dozniesienia,jejku nie lubie jak dzieciaki choruja.
  10. anita27

    Witam wszystkich

    Rownie mocno pozdrawiam
  11. Mam troszke innym problem choc zwiazany rowniez z 1 wrzesnia. Mianowicie chodzi o synka.Zaczal w tym roku 4 klasy podstawowki,doszly mu nowe obowiazki,strasznie duzo nowych obowiazkow.Boje sie ze sobie nie poradzi,mam strasznie wysoki poziom w szkole a ja mam pewne obawy czy podolam mu pomoc.Wzaden sposob nie udaje mi sie zacheci go do nauki,potwornie nie lubi sie uczyc,siedziec nad ksiazkami,zero mobilizacji. Bardzo mnie to nurtuje.Boje sie,ze moze nie otrzyma promocji do nastepnej klasy.Wiem,ze byc moze wszystko wyolbrzymiam ale boje sie szkoly za niego.
  12. anita27

    Moje dziecko.

    Czesc Madziu,nie bylo mnie jakis czas.Moj mlodszy synek (4latka)Konradek odponiedzialku zaczal chodzic do przedszkola.Bardzo sie balam,jak to bedzie co zrobie jesli bedzie plakal czy bede miala sile go zostawic.bo to taki mamusi synus,zawsze taka dla mnie mala kruszynka a okazal sie byc bardzo dzielny,jestem z niego bardzo dumna.Zawsze rano wstaje zaczyna sie ubierac bo idzie do przedszkola,do kolegow.Powiedzial mi,ze bardzo lubi lezakowac,ze ma posciel w babelki i kolego z ktorym sobie zawsze szeptaja :) Ciesze sie ,ze zdecydowalam sie go zapisac do przedszkola,zaczyna sie robic taki samodzielny az cieszy. Pozdrawiam Ciebie cieplutko
  13. anita27

    :):)

    Witam po chwilowej nieobecnosci na forum,zrzedzeniem losu nie moglam tu przebywac.Bardzo mi brakowalo tego miejsca. Jednoczenie chcialam sie przywitac ze Wszystkimi,ktorych tu jeszcze nie znam.Strasznie duzo nowych niczkow i bardzo sie ciesze ta swiezoscia. Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich Duza buzka
  14. Witam Nika,ja sie borykam z podobnymi problemami juz od kilku dobrych lat. Czasem mi sie wydaje,ze utone juz w ty bagnie ale pozniej przychodza lepsze chwile i mysle ze jest sens walczyc.Zastanawiam sie i marze jak to jest byc zdrowym,codziennie miec chec robienia wielu,wielu rzeczy a przede wszystkim czuc rzeskosc zycia,umiec sie nim cieszyc. Staram sie zyc codziennoscia tylko ze zbyt czesto uciekam w przeszlosc i wtedy mnie dopada.Szczegolnie ostatnio jakos podle sie czuje. Wiem jednak napewno,ze trzeba codziennie probowac zyc i usmiechac sie,starac sie pomniejszac to wszystko.Sama deprecha nie odejdzie. Pozdrawiam
  15. Wydaje mi sie ze to zalezy od objawow.Nie zgodze sie z toba,ze jest to wymyslone.Nie chodzi o lekarzy ale o to jak sie czujemy.Biegunka,zawroty glowy owszem to mozna inaczej wytlumaczyc ale niestety niektorzy z nas maja takie objawy ze trudno sobie to wyobrazic i zeby nie popasc jeszcze bardziej w chorobe po to sie leczymy.Nawet nie leczona angina powoduje powazne powiklania...
  16. anita27

    cześć :(

    Czesc.Na dobry poczatek polecam psychologa,on stwiedzi czy potrzebujesz lekarza i farmaceutyki czy tylko rozmowy.Wazne jest to ,zebys cos z tym zrobil i nie zostawial to swojemu biegowi.Pozdrawiam Ciebie serdecznie
  17. anita27

    Cześc wszystkim!

    Czesc Slonko :)
  18. anita27

    Powitanie

    Witam Ciebie
  19. anita27

    Pierwszy raz.

    Ferox i Cital witam Was cieplo speedcore terror,cynizm w kazdym rodzaju bywa slodki
  20. anita27

    Nowa, mocno spięta...

    Milo Ciebie powitac
  21. anita27

    Lubicie ludzi?

    cenedra,uwierz mi ze zwierzeta sa w stosunku do siebie bardzo brutalne,wiem bo pracuje przy nich i wiem jakie sa ich zachowania.Niestety nie sa to przyjemne widoki.
  22. anita27

    Lubicie ludzi?

    Lekko sie usmiechnelam ,speedcore terror. Jednak mozna sie popatrzec na to z innej strony. Uwazasz ,ze my ludzie kierujemy sie tylko popedem seksualnym,moze niektorzy w pewnym stopniu tak ale czemu odrazu wszyscy?? Nie zmartwiles mnie poniewaz ja mam swoj poglad na takie sprawy ty swoj.To wszystko. Nie masz innego wyjscia tylko zyc pomiedzy nami nie wyrzytymi wiecznie seksualnie,wsrod ludzi ,ktorzy poniewieraja innymi ludzmi.Wsrod tych ,ktorzy odwiecznie krzywdza. Masz swoj swiat i zal mi tego,bo jest okrutny a ty robisz wszystko zeby byl jeszcze bardziej.Upadasz zbyt nisko i nie chcesz sie podniesc.Obys sie kiedys tym nie zatrul.Pozdrawiam [ Dodano: Sro Lip 19, 2006 6:48 pm ] acha,jeszcze jedno.Moze kiedys nauczysz sie zyc inaczej.Popatrzysz na to pod innym kontem.Bardziej optymistycznym.Przeciez nie mozna sie tak zatruwac.kazdy z nas cierpi ja ty i kazdy z nas inaczej.Musisz sie nauczyc zyc wsrod nas
×