Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    12 565
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. @zew, @Maat Wy się śmiejecie, ale moja psychiatra ledwo wejdę do gabinetu już widzi po mnie jak się czuje. I to mówię serio, bo ona wychodzi po pacjenta z gabinetu i jakieś 2 miesiące temu na wizycie ja nawet nie zdążyłam dzień dobry powiedzieć, a ona do mnie, że w tak słabej formie to mnie już bardzo dawno nie widziała i to jest standard, ale po mnie od razu widać jak jest coś nie tak, moja terapeutka to samo, ledwo na mnie spojrzy i wie w jakim nastroju jestem.
  2. Zgadzam się z @Raccoon, ja już na świadczeniu rehabilitacyjnym które trwało 3 miesiące dostawałam /cenzura/ca no nie mogłabym tak siedzieć w domu cały czas.
  3. Bo piszesz post pod postem, w krótkim odstępie czasu to się łączą.
  4. Wow, wiesz, że anegdota nie stanowi dowodu?
  5. Tak mają, ale nie mają jeszcze zgód wszystkich, Jeśli kwalifikacja ruszy to pod koniec roku.
  6. Powiem tak, chlanie nie wiadomo jakich ilości na lekach to nie jest dobry pomysł nigdy. Okazyjnie (ale bez przesady że okazje trafiają się co tydzień lub częściej), to tu zapytałabym lekarza. Mój się np. zgadza i ja u siebie żadnych negatywnych skutków nie obserwuje jak raz na jakiś czas wypiję alkohol (a piłam wszelkie możliwe trunki będąc już na lekach). Powiedział mi tylko co mam robić jakbym przegięła z ilością bo wtedy delikatnie muszę zmienić dawkowanie a raczej pominąć dawkę jednego leku.
  7. całkiem nieźle pobiegałam i teraz będę jeść
  8. @Grouchy Smurfale to czy się poddajesz swoim przekonaniom i żyjesz z tym co Ci podpowiadają, czy pracujesz np. na terapii nad ich zmianą to jest już Twój wybór.
  9. Ale to nadal nie jest powód do usprawiedliwiania swoich zachowań zaburzeniami, bo o ile, owszem, różne impulsy pod wpływem zaburzeń mogą się pojawiać, tak no poddanie się im jest już w 100% zależne od nas. Sama długi czas działałam na zasadzie akcja - reakcja, ale to na dłuższą metę przynosi więcej szkody niż pożytku. I tak, nadal zdarza mi się reagować impulsywnie, ale moje impulsywne reakcje nie pozostawiają już po sobie zgliszczy i nie palą mostów. Zresztą dobrze to obrazuje cytat, który kiedyś przesłała mi terapeutka Thich Nhat Hanh
  10. No nie. To tak nie działa. Zrzucanie odpowiedzialności na zaburzenia to przesada. To Ty naodwalałeś.
  11. @marcinzen, nie zgodzę się z nią. Mnie lit co najmniej 3x wyciągnął na prostą. Nawet chciałam go niedawno po raz czwarty, ale tu już moja lekarka powiedziała veto, bo za bardzo wpływa u mnie na tarczycę.
  12. Do ZUSu o rentę nigdy nie składałam, ale składałam o świadczenie rehabilitacyjne, które dostałam zaocznie, bez wzywania na komisję i moje zdanie jest takie, że oni chętniej dają cokolwiek jeśli widzą, że człowiek się leczy i stara się poprawić swój stan. No ale ja im rzeczywiście załączyłam konkretną dokumentację medyczną z dotychczasowym leczeniem i planowanym (bo takie było akurat tylko czekałam na termin). Miałam u nich też raz kontrolę zwolnienia lekarskiego i byłam wzywana do orzecznika to też na dzień dobry rzuciłam mu całą teczką dokumentacji medycznej. Nawet nie przejrzał całej, tylko pierwsze 3 strony i stwierdził, że git, mam się dalej leczyć. Mimo, że w momencie komisji czułam się dobrze o czym orzecznik wiedział, to i tak zwolnienia nie podważył.
  13. @Pony86, ale to jeszcze nie oznacza całkowitej niezdolności do pracy. Pytania będą zapewne głównie o Twoje samopoczucie i funkcjonowanie na co dzień na komisji, bo sama diagnoza niewiele mówi. Im lepiej lekarz opisał wszystko tym mniej tych pytań będzie. Mnie np. na komisji w PZOON lekarz zapytał tylko o jedną rzecz i to związaną stricte z kwestiami medycznymi i to był koniec mojej komisji, trwała 3 minuty ale to nie było orzeczenie do celów rentowych to też inna sprawa.
  14. @Pony86 organiczne przeważnie są nieodwracalne, bo uszkodzony jest mózg lub jakaś jego funkcja.
  15. Na mnie jeśli chodzi o jej działanie promujące sen to działała może z 2 tygodnie później i tak poszła w odstawkę bo egzema mi na twarzy mi po niej wyszła.
  16. @bei po pobraniu dopiero połknij. Dzień przed badaniem też bez sensu bo poziom Ci wyjdzie sztucznie zawyżony. Zresztą wit. D najlepiej łykać do obiadu bo to witamina rozpuszczalna w tłuszczach, a badanie pewnie będziesz robić od rana.
  17. Powinni zwrócić. Jeśli wypełniłeś dokumentacje i przedstawiłeś rachunki etc.
  18. Tak. U mnie sam koszt dojazdów do ośrodka to ponad 100zł za jedną wizytę, także jeśli liczyli, że im odpuszczę, to się przeliczyli. A minęło by jeszcze 10 kolejnych miesięcy i mogliby stwierdzić, że się przedawniło i nic nie muszą zwracać. No way.
  19. Ja mogę powiedzieć, że po ponad roku od zakończenia udziału w badaniu w końcu odzyskałam hajs jednak się da jak się położy komuś przysłowiowy nóż na gardle.
  20. Komuś peron odjechał xD na pewno leki, które przed wprowadzeniem do obrotu muszą przejść badania kliniczne nie działają szkoda "szczępić ryja" na takie mądrości. A toksyczność wit. D przy przedawkowaniu to legenda, którą straszą małe dzieci Co do suplementów się nie wypowiadam, bo to sobie każdy może wprowadzić na rynek i obiecywać gruszki na wierzbie.
  21. Badania z krwi? Wyniki bezwartościowe.
  22. To że niebieskie światło znosi działanie melatoniny nie jest tajemną wiedzą. Wystarczy poszukać w internecie i nie wiem czy w ulotce melatoniny nie ma tego nawet napisanego. Mi też o tym mówił Lekarz z Poradni Leczenia Zaburzeń Snu.
×