
depas
Użytkownik-
Postów
2 260 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depas
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
depas odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Niektóre spółdzielnie RC oferują etylo w nieco droższej wersji w formie kryształków, co ma gwarantować czystość i jakość odczynnika. -
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
depas odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Kalebx3, mówisz że etylo w porównaniu do M to taki syf? Na wiki piszą że etylo wywiera silniejszy wpływ na dopaminę a słabszy na noradrenalinę, teoretycznie w takim razie powinien być bardzo sympatyczną substancją. -
TOPIRAMAT (Epitoram, Etopro, Oritop, Topamax, Toramat)
depas odpowiedział(a) na Dora temat w Stabilizatory nastroju
No tak, sporo się naczytałem że topiramat dość często powoduje właśnie pogorszenie kojarzenia, szybkości reakcji i w dawkach stosowanych w padaczce wręcz coś na kształt obniżonego IQ. Wychodzi na to że miałem po prostu szczęście że mnie takie atrakcje ominęły. Ale powiem Ci że jeśli o mnie chodzi to nie stosowałbym karbamazepiny, chyba że wyłącznie krótkoterminowo gdyby nie było innego wyjścia. Lista potencjalnych niebezpiecznych skutków ubocznych tego leku jak dla mnie nie do zaakceptowania. -
TOPIRAMAT (Epitoram, Etopro, Oritop, Topamax, Toramat)
depas odpowiedział(a) na Dora temat w Stabilizatory nastroju
Wchodziłem na topi również będąc dłuższy czas na wenli, nie wiem czy to spowodowało wyjątkowo trudne oswajanie się z topiramatem. Ale uparłem się że dojdę do tej setki i jakoś dałem radę. No i było warto, z tym że akurat z całej gamy nieprzyjemnych uboków, topi nigdy mnie nie ogłupiał i nie osłabiał funkcji poznawczych. Fakt, w jakiś sposób spowalniał obroty, ale w mojej przypadłości było to jak najbardziej wskazane. Ale bynajmniej nie było to żadne otępienie. -
Kat_, do tego co napisałeś o łączeniu leków, mocnego alkoholu i kofeiny - dodałbym jeszcze chyba najgorszy mix, czyli wóda z red bullem. Jeden taki drink na wieczór jeszcze nie robi źle, ożywia i pobudza. Ale mam doświadczenie z wielokrotnym jechaniem na tym miksie całą noc i naprawdę to robi konkretne spustoszenie w głowie, łatwo o problemy bo red bull pozwala wypić więcej niż normalnie i wprawić się w niebezpieczny stan. No a następnego dnia koszmarne samopoczucie, coś jak zejście po fecie. Miałem wtedy problemy z oddychaniem, kłucie w klatce piersiowej itd. Na szczęście po jakimś czasie zrezygnowałem na dobre z tego mixu.
-
Piłem przez lata nałogowo, biorąc jednocześnie fluoksetynę 40mg a później wenlę 150mg. Fizycznie nigdy nie miałem z tego powodu problemów, kac jeśli był to 'standardowy'. Natomiast po wypiciu naprawdę dużych ilości zdarzały się, z czasem co raz częściej, skłonności do bardzo nieodpowiedzialnego, wręcz niebezpiecznego zachowania. Do tego napady histerii lub autoagresji, ogromne przypływy energii jak po dragach, regularnie zrywający się film, i potem żenujące sytuacje które znam tylko z opowieści świadków. Tyle że nie wiem ile z tych zachowań wynikało z mieszania alkoholu z lekami, ile było efektem moich zaburzeń psychicznych jako takich czy po prostu postępującego alkoholizmu i zmian w mózgu.
-
BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)
depas odpowiedział(a) na nella31 temat w Leki przeciwdepresyjne
Modi, tak, u mnie ten wystąpił na początku brania, coś ok. tygodnia. Potem wszystko wróciło do normy. -
wieslawpas, jakie benzo bierzesz na sen?
-
Anel92, wieslawpas, w moim wypadku jest trochę inaczej z reakcją na leki, ponieważ biorę je w różnych kombinacjach i ilościach już od 15tu lat, receptory już nie działają jak w świeżym mózgu, a do tego swego czasu nadużywałem wszelkich substancji psychoaktywnych. Lekarz tłumaczy między innymi tym moje często nietypowe, żadne albo bardzo słabe reakcje na niektóre leki. Zwłaszcza neuroleptyki działają na mnie słabo i bardzo krotko.
-
TOPIRAMAT (Epitoram, Etopro, Oritop, Topamax, Toramat)
depas odpowiedział(a) na Dora temat w Stabilizatory nastroju
Też brałem taki zestaw wiele miesięcy i bardzo sobie chwaliłem. Oczywiście, kiedy już ustabilizowałem się na docelowej dawce 100mg topi, bo miesiąc wchodzenia na tą dawkę od 25mg wspominam bardzo ciężko, żaden lek tak mnie nie wymęczył na starcie jak topiramat właśnie. Mimo wszystko na stabilizację nastroju i delikatne uspokojenie (ale nie doraźnie) jak najbardziej polecam. -
Na mnie uspokajająco ani nasennie niestety nie działa wcale, testowałem dawki 25-100mg, żadnego efektu. Wyżej nie chciałem wchodzić.
-
Hmmm, no to faktycznie trochę inna sytuacja niż mi się wydawało z tym spaniem. Ale tak czy inaczej, na Twoim miejscu wypróbowałbym ten lek mimo wszystko, nigdy nie wiadomo co u kogo akurat zadziała jak trzeba. Zawsze to co innego niż standardowe czy typowe antydepresanty, także jest szansa na pozytywną reakcję na taki lek.
-
Tak to właśnie niestety wygląda z tym lekiem, bez dwóch zdań nie jest to żaden przełom w leczeniu depresji, jak było to swego czasu sugerowane. Być może jednak faktycznie w specyficznych przypadkach, gdzie dużą rolę odgrywają szeroko pojęte problemy ze snem okaże się lepszym wyjściem niż standardowe leki. Tego bym życzył koleżance z postu powyżej. A i sam chętnie jeszcze raz bym go wypróbował, bo od dłuższego czasu sam mam konkretne problemy ze spaniem w nocy, a nuż tym razem miałoby to większy sens. Inna rzecz jest taka że mój dr kiedyś na ten lek reagował tylko drwiącym uśmiechem, tymczasem niedawno zachwal go ("ostatnio co raz więcej pisze się że jest to bardzo ciekawy i obiecujący środek") i próbował mi go wcisnąć. Widać musiały dotrzeć do niego te 'nowe opracowania' . Sorry, ale nie za takie pieniądze.
-
Lek zaliczany do najstarszej grupy klasy leków przeciwhistaminowych (jeden z pierwszych leków I generacji - antagonista receptora H1) o działaniu nieselektywnym na receptor H1, wykazuje również właściwości dopaminolityczne, cholinolityczne, adrenolityczne i antyserotoninowe. Chemicznie jest pochodną fenotiazyny. Wykazuje silne działanie sedatywne i słabe przeciwpsychotyczne (zaledwie około 1/10 siły chlorpromazyny). W Europie bywa stosowana w leczeniu psychiatrycznym, w celu złagodzenia niepokoju, pobudzenia i napięcia) DZIAŁANIE: Antagonista receptora H1 I generacji, pochodna fenotiazyny. Wykazuje działanie przeciwhistaminowe, depresyjne na OUN, cholinolityczne, przeciwwymiotne, uspokajające, nasenne. Wykazuje korzystne działanie w chorobie lokomocyjnej; zmniejsza pobudzenie przedsionkowe i hamuje działanie błędnikowe. Przenika przez barierę krew–mózg i wywiera działanie uspokajające przez hamowanie N-metylotransferazy histaminowej, blokowanie ośrodkowych receptorów histaminowych, blokowanie receptorów odpowiedzialnych za wychwyt serotoniny, acetylocholiny oraz przez pobudzenie receptorów α-adrenergicznych. Dobrze się wchłania po podaniu p.o. Działanie leku rozpoczyna się ok. 20 min po podaniu p.o., p.r. lub i.m. oraz 3–5 min po podaniu i.v. i utrzymuje się przez 4–6 h, niekiedy do 12 h. W 93% wiąże się z białkami osocza. Przenika przez łożysko i barierę krew–mózg. t1/2 w fazie eliminacji wynosi 7–15 h. Prometazyna jest metabolizowana w wątrobie. Głównymi metabolitami są sulfotlenki prometazyny i N-demetyloprometazyna. Prometazyna wydalana jest z moczem, głównie w postaci nieczynnych metabolitów. WSKAZANIA: Leczenie objawowe stanów alergicznych górnych dróg oddechowych i skóry, w tym alergicznego nieżytu nosa, pokrzywki, zmian skórnych przebiegających ze świądem, reakcji anafilaktycznej, odczynów poprzetoczeniowych. Zapobieganie chorobie lokomocyjnej i jej leczenie. W premedykacji przed zabiegami inwazyjnymi oraz w okresie pooperacyjnym (lek uspokajający, przeciwwymiotny). INTERAKCJE: Nasila działanie leków cholinolitycznych, trójpierścieniowych leków przeciwdepresyjnych, leków nasennych, uspokajających, przeciwbólowych, barbituranów oraz działanie depresyjne opioidowych leków przeciwbólowych. Wykazuje synergizm z lekami neuroleptycznymi i parasympatykolitykami.Równoległe stosowanie z inhibitorami MAO może przedłużyć i nasilić działanie cholinolityczne oraz wpływ leków przeciwhistaminowych na OUN; może to zwiększyć ryzyko spadku ciśnienia tętniczego i wywoływać objawy ze strony układu pozapiramidowego. Prometazyna może odwracać wazopresyjne działanie epinefryny; z tego względu niedociśnienia tętniczego wywołanego podaniem prometazyny nie należy leczyć epinefryną. Prometazyna może obniżać próg drgawkowy i dlatego konieczne może być dostosowanie dawki leków przeciwdrgawkowych. Podczas leczenia prometazyną nie należy spożywać alkoholu. Równoległe stosowanie prometazyny z lekami ototoksycznymi może maskować objawy ototoksyczności, takie jak szum w uszach i zawroty głowy. Prometazyna może powodować fałszywie dodatnie lub fałszywie ujemne wyniki immunologicznych testów ciążowych. Stosowanie leku należy przerwać co najmniej 72 h przed wykonaniem skórnych testów alergicznych. DZIAŁANIA NIEPOŻĄDANE: Senność, zawroty i bóle głowy, niepokój ruchowy, koszmary senne, zmęczenie, zaburzenia orientacji, splątanie, objawy pozapiramidowe, pobudzenie, halucynacje, zaburzenia widzenia (niewyraźne, podwójne widzenie, rozszerzenie źrenic), suchość w jamie ustnej, podrażnienie żołądka, zatrzymanie moczu, zagęszczenie śluzu w drogach oddechowych, jadłowstręt, kołatanie serca, niedociśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu, kurcze mięśni, ruchy głowy i twarzy przypominające tiki, anafilaksja, zaburzenia regulacji temperatury ciała (gorączka), rumień na twarzy, hipokaliemia, nadwrażliwość na światło, zmiany w składzie krwi (w tym niedokrwistość hemolityczna), zaburzenia wątroby i dróg żółciowych (w tym żółtaczka). Prometazyna może zwiększać stężenie glukozy we krwi. W przypadku przedawkowania trudności w oddychaniu, znaczna senność, objawy pozapiramidowe, pobudzenie OUN, objawy wynikające z działania cholinolitycznego, spadek ciśnienia tętniczego, omdlenie. Objawy wynikające z działania cholinolitycznego oraz pobudzenie OUN obserwuje się częściej w przypadku przedawkowania leku u dzieci. Po przedawkowaniu prometazyny obserwowano zmianę koloru moczu na czerwony (może być związana również z krwiomoczem). Leczenie objawowe i podtrzymujące. (za: wikipedia.org; bazalekow.mp.pl) -- 22 cze 2014, 09:50 -- Wrzuciłem info nt. tego środka, ponieważ od dłuższego czasu fatalnie śpię, a mało zostało już leków których nie próbowalem w tym celu. Silne benzo odpadają, neuroleptyki na dłuższą metę również, więc może stara, mocna antyhistamina? Czy ktoś z Was stosuje/stosował prometazynę nasennie?
-
Nieoceniony przy uzależnieniu od innych benzodiazepin, albo po prostu odstawianiu po dłuższym stosowaniu. Kiedy dwa tygodnie cierpiałem katusze po długotrwałym zażywaniu etizolamu, przepisano mi chlordiazepoksyd i już po pierwszej tabletce poczułem nieopisaną ulgę i wręcz wybawienie z tamtego stanu ogólnej rozsypki, tak fizycznej jak i psychicznej.
-
Miss Worldwide, Valdoxan to w żadnym wypadku nie jest lek nasenny. Przez swoje bliskie pokrewieństwo z melatoniną wywiera on pozytywny wpływ na sen u osób gdzie jest on zaburzony, czy to cierpiących na bezsenność czy, jak w Twoim wypadku, śpiących za dużo. Nie pamiętam dokładnej terminologii (cykl jakiś-tam:) ale w teorii ma on regulować i przywracać właściwy rytm snu, tak żeby był to głęboki, zdrowy i regenerujący sen. W ciągu dnia nie powoduje senności. W moim przypadku akurat nie był wskazany bo spałem dobrze i Valdoxan mi ten sen zaburzył, ale uważam że u osoby z takimi problemami jak Twoje, myślę że może być wyjątkowo pomocny. Tylko na pewno trzeba dać mu trochę czasu. Pamiętam że pierwszych kilka dni po wzięciu tabletki wieczorem odczuwałem lekkie rozdrażnienie i ogólnie dziwny stan, jakieś napięcie. Ale to szybko minęło. -- 22 cze 2014, 05:28 -- PS Po ponad miesiącu brania zszedłem z niego zupełnie bezboleśnie.
-
Tańczący z lękami, gaba póki co i w tak nikłej dawce mam wrażenie że nie robi nic jeszcze, jedno co się zmieniło to po odstawce topiramatu ustąpiła senność w ciągu dnia, niekiedy niemożliwa do opanowania. Myślałem że to paro mnie tak glebuje, ale widać nie, bo teraz nie ma śladu po senności i zmęczeniu. Myślę że bez podniesienia dawki gaby się nie obędzie żeby miało to jakiś większy sens. wisnia80, zgadza się, pół życia się tym lekarstwem raczyłem i to skutecznie, działało jak złoto na wszystkie prawie moje niedomagania i zakochałem się w nim z wzajemnością. A teraz jestem niepijącym (z trudem) alkoholikiem. A szkoda, bo wszystko jest dla ludzi przecież. Byle z głową. A moja zawsze była deczko spie*dolona.
-
Więc pewnie Viibryd rynku nie podbije, ot taka ciekawostka farmaceutyczna sobie będzie. Mnie interesowała by tedatioksetyna, potrójne uderzenie od Lundbeck'a. To może być to co trzeba.
-
Tak, zawsze to jakaś nadzieja dla potrzebujących. Z tego co się orientuję w ciągu najbliższych paru lat powinno pojawić się na rynku ładnych kilka nowych specyfików, np. Viibryd, chociaż to akurat też nie będzie raczej lek dla mnie. Osobiście liczę na objawienie się czegoś przełomowego i SKUTECZNEGO na wszelkiego rodzaju lęki, zahamowania i cały ten szajs z którym zmagam się całe życie prawie.
-
Rozumiem. Brintellix na papierze faktycznie ciekawy i zaskakująco szybko do nas dotarł. Na pewno warto go przetestować kiedy SSRI nie dają rady. Ja jednak specjalnie się nie napalam bo nie mam podstaw, nie mam klasycznej depresji. W każdym razie mam nadzieję że Tobie pomoże i podzielisz się tutaj opiniami.
-
miko84, rzeczywiście dawno Cię nie było. Swoją drogą ja również co raz rzadziej tu zaglądam i udzielam się. Ale mniejsza z tym. Zastanawiałem się czy Twoja nieobecność wynikała, jak mam nadzieję, ze znacznej poprawy stanu zdrowia i braku potrzeby/ochoty na przesiadywanie na forum?
-
Przez ostatnich kilka miesięcy brania paro 40mg przywykłem do senności w ciągu dnia i prawie codziennej konieczności popołudniowej drzemki. Uznałem to za przykry ale nieunikniony efekt brania tego leku. Jednocześnie stosowałem, również z rana 100mg topiramatu, mimo że lekarz doradzał stosowanie go na noc. Ale ja wiedziałem swoje, topi nigdy nie wydawał mi się ani odrobinę sedujący, poza tym wolę brać zawsze leki z rana, wtedy mam poczucie że działają wtedy kiedy trzeba, a nie że przesypiam ich działanie. Tymczasem na ostatniej wizycie padała decyzja o odstawce topiramatu, i co się okazało już zmniejszenie tej porannej dawki o połowę pierwszego dnia zdziałało cuda - żadnej senności w ciągu dnia, żadnych uciążliwych drzemek, miód malina! Obecnie biorę już tylko 25mg topi i 300mg gabapentyny i po senności ani śladu. Dodam jeszcze że biorę paroksetynę ok. pół roku i przez jakiś dwa miesiące zmagałem się z problemami natury hydrauliczno-libidowymi, ta przykra przypadłość również jednak stopniowo minęła. Acha, czytałem w tym wątku niedawno o zaburzeniach widzenia u innych użytkowników P - w moim przypadku ustąpiło to całkowicie w przeciągu miesiąca. Jedyny trwały efekt który chyba po paro nie mija z czasem, to osłabienie siły mięśniowej.
-
GABAPENTYNA (Epigapent, Gabagamma, Gabapentin TEVA, Neurontin, Symleptic)
depas odpowiedział(a) na zaqzax temat w Stabilizatory nastroju
No niby masz rację ale... Wierzę że nie ma praktycznie żadnej różnicy między generykami antydepów, zresztą ich działanie nie jest natychmiastowe więc prawie niemożliwe do zauważenia byłyby te różnice (chociaż na forum wiele razy spotkałem się z zupełnie odmiennymi opiniami). Dla mnie nie robiło żadnej różnicy który akurat generyk wenli czy paro biorę, czy tam topi itd. Ale z alprazolamem mam inaczej, naprawdę wyczuwam różnicę między Afobamem a Zomirenem, ten drugi bardziej mnie muli i otępia, pierwszy działa łagodniej i przyjemniej. Czytałem już w wątku o alprze niedawno sporo osób pisało że to wszystko przysłowiowy 1 ch*j, ale jakoś nikt nie wymienia tego Alpragenu. Jest najtańszy i z chęcią bym w niego wszedł zamiast Alproxu, ale boję się że może być tę odrobinę gorszy jak w przypadku Zomirenu i będę sobie pluł w brodę. Chyba że...he he, mam reckę na 2 opakowania, i wezmę 1 Alprox i 1 Alpragen, zawsze to jakieś wyjście -
GABAPENTYNA (Epigapent, Gabagamma, Gabapentin TEVA, Neurontin, Symleptic)
depas odpowiedział(a) na zaqzax temat w Stabilizatory nastroju
Gaby jeszcze nie bralem, kiedyś mocno się nią interesowałem ale ostatecznie wszedłem w topiramat. Lekarz zaskoczył mnie bo sam wyskoczył z tą gaba, w żaden nawet zawoalowany sposób jej nie sugerowałem. No nic, mam nadzieję że zaskoczą już niższe dawki, no i musi iść baklo w odstawkę bo za dużo już tego gaba-szczęścia by było, a jest jeszcze alprazolamik okazyjnie. Przy okazji - stosowałeś może kiedyś Alpragen? Jeśli tak to jak go oceniasz?