Skocz do zawartości
Nerwica.com

depas

Użytkownik
  • Postów

    2 259
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depas

  1. Ja bym dał mu podobnie, coś w okolicach 20% skuteczności Xanaxu, przy nieco większym zmęczeniu i senności, przy czym ja brałem na raz dwie tabletki po 50mg, po jednej robiłem się tylko odrobinę spokojniejszy.
  2. Na mnie Doxepin przeciwlękowo nie zadziałał, ale brałem tylko po 10mg. Kiedy brałem po 3-4 tabletki, a i owszem była poprawa, do tego senność niezbyt duża.
  3. Witam, mam pytanie do użytkowników mirty - czy przejście z 30mg do 45mg daje wyraźną różnicę jeśli chodzi o efekt terapeutyczny? Interesuje mnie też skuteczność mirtazapiny w wyższych dawkach, rzędu 60mg. Czy ktoś ma doświadczenie w tym temacie?
  4. @agonista Jeśli chodzi o Edronax, jak jest z jego działaniem stymulującym, podobnie do Wellbutrinu? Bo z doświadczenia wiem że stymulanty mi nie służą, wliczam w to również kawę i amfetaminę, chociaż to zupełnie inna bajka i czasem zastanawiam się czy nie spytać psychiatry o metylofenidat...
  5. @agonista W moim wypadku, poza paroksetyną, SSRI nie pogarszały objawów, po prostu nie działały w ogóle, chyba że w tak delikatnym stopniu że było to nie do zauważenia. Edronaxu nie próbowałem, z kolei Wellbutrin też tylko pogorszył sprawę. Swego czasu na lęki pomogła wenlafaksyna, ale po paru latach przestała działać. Z nie-SSRI próbowałem także mirty 30mg, ale bez powodzenia. Obecnie liczę jeszcze że kombinacja sertraliny i buspironu zaskoczy, biorę tego drugiego minimalną dawkę więc można jeszcze parę razy podnieść, ale jeśli poprawy nie będzie, myślę o mianserynie między innymi. Pozdro.
  6. kasienka33 a czy możesz działanie moklobemidu porównać do jakichś innych antydepresantów które brałaś? Chodzi mi o jego skuteczność i poprawianie nastroju. Z tego co czytam ma on też działanie nieco stymulujące, i zastanawiam się czy nie wiąrze się to z nasileniem stanów lękowych, bo tak było w moim przypadku kiedy brałem bupropion, też stymulant. Pozdrawiam.
  7. Sertraliny biore 100mg, do tego 900mg Depakine i 75mg Trittico. Calkiem sporo tego, a zapomnialem wspomniec ze psychiatra wlaczyl mi niedawno 2x5mg buspironu przeciwlekowo i na wzmocnienie dzialania sertry. Jesli chodzi o paroksetyne, wiedzialem ze poczatek moze byc trudny dlatego nie poddawalem sie do konca, bralem 4 tygodnie ale bylo co raz gorzej tylko. Niestety, na leki nic nie dziala tak jak benzodiazepiny, ale dwa razy sie od nich uzaleznilem i nigdy do nich nie wroce, a szkoda... Pozdrawiam.
  8. Bralem paroksetyne okolo miesiaca i bardzo duzo sobie po niej obiecywalem, niestety lek tylko sie wzmagal i byl nie do wytrzymania, tak zle nie bylo nigdy, i skonczylo sie pobytem w szpitalu. Tam dowiedzialem sie ze paro to owszem fajny lek, ale nie dla mnie niestety, nie moge go brac...
  9. cytrynka84 Obecnie biore sertraline, trazodon i depakine, ale na leki niestety ten mix nie dziala, dlatego mysle o zastapieniu sertry innego typu lekiem, jak np. wlasnie mianseryna, moklobemid lub klomipramina (podobno moze pomoc tam gdzie SSRI nie dzialaja).
  10. Dzieki za wszystkie odpowiedzi. Od niedawna chodze na psychoterapie, i jak mnie zapewniono jest to jedyne wyjscie w mojej sytuacji (zab. osobowosci mieszane). Wciaz jednak biore leki i to calkiem sporo, Asentre, Trittico i Depakine, a od kilku dni wlaczono mi takze buspiron, w nadziei ze troche zinweluje leki i wspomoze dzialanie sertraliny. Zobaczymy. Ja osobiscie mysle o odstawieniu sertry i byc moze jeszcze Trittico i wyprobowaniu mianseryny badz klomipraminy, starszycch lekow, ale skoro nowsze SSRI nie chca dzialac... Zobaczymy.
  11. Witam, od wielu lat lecze sie na lek i depresje, glownie SSRI, z ktorych wyprobowalem juz praktycznie wszystko, niestety bezskutecznie. Mysle o wyprobowaniu lekow starszej generacji, jak Anafranil wlasnie, podobno czasem pomaga wlasnie ludziom opornym na terapie SSRI. Czy ktos z was moze potwierdzic skutecznosc klomipraminy na leki i niepokoj wlasnie? Z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam.
  12. Witam wszystkich, napiszcie prosze czy moklobemid jest skuteczny na leki i niepokoj. Od lat biore rozne SSRI, obecnie sertraline, ale jesli chodzi o lek, zadne nie pomagaja. Z gory dzieki za odpowiedzi.
  13. Witam wszystkich. Napiszcie prosze jak jest ze skutecznoscia mianseryny jesli chodzi o likwidowanie lekow, bo to wlasnie jest moj glowny problem. Z gory dzieki. PS Sorki za brak polskich znakow...
  14. Czołem, jak wszyscy wiemy to nie leki a psychoterapia jest (ma być) skuteczna w leczeniu zaburzeń osobowości. Założę się jednak że większość, jeśli nie prawie wszyscy z tym problemem, leki jednak bierze, często więcej niż jeden. Jestem ciekaw jakie są wasze doświadczenia i opinie co do skuteczności farmakoterapii w leczeniu zaburzeń osobowości. Komuś zdecydowanie pomogły? Komuś zaszkodziły? Napiszcie.
  15. Witam, kilka dni temu lekarka dołożyła mi do 30mg mirty paroksetynę, zamiast amisulprydu, przede wszystkim na lęk. Jak na razie jedynym efektem jest wzmożenie tego cholernego lęku. Czy ktoś z was też tak miał na początku stosowania paroksetyny? Podobno to się zdarza przy każdym SSRI, ale nie wiem jak jest w połączeniu z mirtazapiną.
  16. Witaj, Mirtor na pewno cię uśpi, brałem kiedyś mianserynę i efekt jest porównywalny, niemal identyczny. Jestem na mircie już ponad miesiąc i nie zauważyłem by wzmagała lęki, mi na lęk właśnie ją przepisano i raczej pomogła, nie zaszkodziła. Niestety, nie zlikwidowała lęku całkowicie, zmalał ale utrzymuje się teraz na stałym poziomie, dlatego lekarka dołożyła paroksetynę 20mg. Jestem na niej trzeci dzień i poza problemami żołądkowymi wydaje mi się że wzmaga we mnie ten cholerny lęk i niepokój. Mam nadzieję że jest jak napisałaś i tak jest tylko na początku...
  17. depas

    Jaki lek na lęk..?

    Niestety, hydro nie działa... -- 30 lip 2012, 13:04 -- Żadnych więcej sugestii? Dodam tylko że nie działa na mnie też Doxepin, a Ketrel (kwetiapina) jest jak uderzenie młotem, zdecydowanie za mocny nawet w dawce 25 mg.
  18. Witam, proszę o podpowiedzi - jaki lek zasugerować/poprośić psychiatrę na permanentny lęk? Z góry zaznaczam że odpadają benzodiazepiny, od których już dwukrotnie byłem uzależniony. Na chwilę obecną biorę 30mg mirtazapiny i 50mg amisulprydu które pomogły mi wygrzebać się z cieżkiej depresji, jednak lęk pozostał i nie zanosi się żeby miał sobie pójść , utrzymuje się na stałym poziomie, staje się nie do wytrzymania w miejscach publicznych. Co zatem jeśli nie benzo? Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
×