Skocz do zawartości
Nerwica.com

depas

Użytkownik
  • Postów

    2 260
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez depas

  1. Co ciekawe, wg. polskiej wikipedii, asenapina jest strukturalnie zbliżona do mianseryny.
  2. Mój dr, choć świetny chłop i otwarty na moje sugestie i niekiedy głupie pomysły, nie poszedłby niestety na CHAD w moich papierach. Zwłaszcza że jego zdaniem robię postępy w funkcjonalności i skrzętnie odnotowuje to w swoich notatkach. A 'nowy' arypiprazol fakt wygląda ciekawie, Japończycy dobrze kombinują. -- 02 lip 2014, 11:36 -- http://en.wikipedia.org/wiki/Tandospirone http://en.wikipedia.org/wiki/Setiptiline http://en.wikipedia.org/wiki/Teniloxazine
  3. estera1, tak spałem bez problemu, te 75mg po dłuższym okresie brania i tak nie działało już na mnie usypiająco więc nie odczułem żadnej różnicy, spałem dobrze i tak.
  4. Odstawiłem 75mg Trittico po 5 miesiącach brania, z dnia na dzień bez najmniejszych problemów. Dodam tylko że jednocześnie dalej przyjmowałem sertralinę, co mogło wpłynąć na bezbolesne pozbycie się Trittico z menu.
  5. mio85, brałem go jako dodatek przeciwlękowy do SSRI w dawkach 10-30mg. Poprawa libido to był tylko miły efekt uboczny.
  6. mio85, owszem, mi w jakimś stopniu pomógł na te sprawy. Już od dawki 2x5mg, ale efekty przyszły nie od razu, ok. 2 tygodnia.
  7. wieslawpas, dziwna sprawa, pisałem wcześniej że nic a nic na mnie nie działa perazyna, tymczasem wczoraj z desperacji wziąłem przed snem 100mg i spałem jak zabity. Rano zupełnie nie do życia (rano, mam na myśli od 12 do 15;). Dziwna sprawa, może dołączę sobie do zestawu 25-50mg na noc.
  8. Tańczący z lękami, brałem nasennie i jako wzmacniacz ssri 5mg i niestety tyło się. Brałem tylko miesiąc, nie wiem ile mnie przybyło ale dało się zauważyć różnicę. Być może 2,5mg będzie jednak ok.
  9. miko84, a jak znosisz całe to histaminowe działanie?
  10. Chlorprothixen przy olanzapinie to jak polopiryna przy tramadolu, także bez obaw.
  11. one-half, buspiron to ani trochę nie jest anksjolityk a la diazepam, te leki nie mają ze sobą nic a nic wspólnego. Buspiron zupełnie nie uspokaja i relaksuje jak benzo, już prędzej właśnie może pobudzać, zwłaszcza z SSRI. Dlatego też, skoro już znowu jestem w fazie kombinowania i natrętnego poszukiwaniu jakiegoś novum, myślę czy by nie doładować ("przyaugmentować") paroksetyny buspironem właśnie, można spróbować zanim zacznę męczyć doktora sugestiami nt. selegiliny albo powrotu do sertraliny...
  12. wieslawpas, spokojnie, ja dopiero po 2 tygodniach odczułem pozytywne działanie przeciwlękowe. W ogóle wenla u mnie zaskoczyła świetnie jeśli idzie o lęki, też w początkowej dawce 75mg. Poza tym jeśli nic szczególnego nie czujesz to dobrze, znaczy że dobrze tolerujesz ten lek, u mnie początki były trudne.
  13. renee.madison, być może trazodon? Nie powoduje tycia, nieco uspokaja, tyle że jako antydepresant na pewno jest mniej skuteczny od mianseryny.
  14. Na drugs.com rzeczywiście ładnych kilka dobrych opinii, "total turnaround" i takie tam. Zawsze jednak obawiam się delikatnie że na tego typu forach udzielają się nie tylko faktyczni pacjenci, ale niestety również "życzliwi" powiązani więcej niż sympatią z producentami. Pamiętam kilka fenomenalnych recenzji działania Valdoxanu z tego samego bodajże forum. Kto wie, może kilku szczęśliwcom faktycznie tak pomogło... Ale umówmy się, wortioksetyna ma wielokrotnie większe realne szanse by okazać się skutecznym lekiem niż ago.
  15. Ja z kolei dumam nad wypróbowaniem po raz drugi sertraliny. Brałem ją już w dawce 100mg przez 5 miesięcy, jednocześnie z trazodonem 75mg i przez pewien czas buspironem w dawkach 10-30mg, oraz okresowo risperidonem 1-2mg. Myślę o drugim podejściu bo jakkolwiek serta nie tylko nie radziła sobie z lękami, wręcz je indukowała, to jednak pamiętam dobrze że w tamtym okresie mimo wszystko działanie na nastrój, energia i odczuwanie przyjemności z małych rzeczy były ok. W odróżnieniu od stanu obecnego na paro. Gdyby mój dr zgodził się na replay z sertrą i jednocześnie przepisał więcej baclofenu, nie wspominając o zgodzie na przyjmowanie alprazolamu długookresowo, mogłoby to wypalić.
  16. Dokładnie tak. Gdybym jednak zdecydował się na sertralinę, to wyłącznie z jednoczesnym braniem wyższych dawek gabapentyny, albo chętniej dołożywszy do niej baclofen który całkiem nieźle mi do niedawna służył p-lękowo.
  17. Tak, paro 40mg, 300mg gaby i do tego alprazolam "od czasu do czasu". Ogólnie u mnie raczej zawsze bardzo ciężko z nastrojem i motywacją, mimo wszystko na wenli było z tym trochę lepiej. Znowu zdecydowanie lepiej było na sertralinie, ale wtedy z kolei wszelkie lęki nie dawały mi funkcjonować.
  18. elfrid, trudno powiedzieć, trochę mało jej biorę, ale fakt faktem że po odstawieniu topiramatu i wejściu na gabę nie nastąpiło żadne obniżenie nastroju, żadnych wahań jak nie było tak nie ma.
  19. elfrid, fajnie że wenla znów Ci pomaga. Sam zastanawiam się nad powrotem do niej, ewentualnie daniem drugiej szansy sertralinie. Paro przeciwlękowo jak najbardziej, ale na nastrój i ogólną ochotę do życia już nie za bardzo.
×