-
Postów
459 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez .Kinga.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Kinga. odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Helvetti, widocznie panienki zauważyły w Tobie coś co masz nadzwyczaj piękne a one nie, więc musiały coś wymyślić..... L.E -- mam podobnie. Staraj się, nie poddawaj. Nie możemy się dać ponieść lękom.. -
Nikt decyzji za Ciebie nie podejmie. Spróbuj określić za i przeciw, pogadaj z mamą, o ile jest taka możliwość i zdecyduj się. Dodam, że Psycholog to nic strasznego.
-
Rzuciłem medycynę, nikt mnie nie rozumie...
.Kinga. odpowiedział(a) na Driv3r temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Mad_Scientist, pewnie jestem naiwna i wierzę w ludzi, ale może matka? -
izzie, uwierz, że to już ostatnia finalna próba. Niełatwo się od tego uwolnić, ale wierzę, ze da się.
-
Takie macie piękne te zwierzaki, a ja choć zawsze miałam kilka to teraz nie mam w ogóle bo mieszkam w obcym mieście... : (
-
Rzuciłem medycynę, nikt mnie nie rozumie...
.Kinga. odpowiedział(a) na Driv3r temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Driv3r a ja Ci proponuję pokazać ten wątek swoim rodzicom. Może im to trochę oczy otworzy? -
pajak, uwielbiam smażon ziemniaki! do tego jajko sadzone, maślanka i duuużo masełka. Boskie! : )
-
satysfakcjonujący, udany dzień i miła rozmowa z chłopakiem : )
-
Chat, witaj, miło że do nas dołączyłaś : )
-
problem z osobowością- kogo wina?
.Kinga. odpowiedział(a) na vegetagirl temat w Problemy w związkach i w rodzinie
vegetagirl, witaj, przede wszystkim zacznę od tytułu: kogo wina? pewnie ich, ale wchodzisz już w dorosłe życie i zaczynasz być odpowiedzialna sama za siebie. Często wchodzimy w tą dorosłość z dużym bagażem, ale to od nas zależy jak to nasze życie potoczy się dalej. Bo można działać i można się poddać pogrążać w złości, mścić się i usprawiedliwiać- tylko ze szkodą dla nas. Twoi rodzice z jednej strony bardzo dużo wymagają, z drugiej nic nie dają w zamian. Odnosi się wrażenie, że chcą na Tobie zrealizować swoje niespełnione ambicje. Wiem jak to jest, kiedy rodzic nie okazuje Ci uczuć. Wiem jak to jest kiedy Cię wini za to, że coś jest u Ciebie nie tak. To cholernie ciężkie uczucie, ale trzeba się od tego odciąć. Wyodrębnić się z całej tej gmatwaniny. Odpowiedzieć sobie na pytanie czego chcę, kim jestem. To ciężkie kiedy mieszka się z rodzicami, ale jeżeli wyjedziesz na studia to jest to doskonały moment na danie sobie właśnie takiej nowej szansy. A do studiów już przecież blisko . Wszystkie nierozwiązane, nieprzebolałe, nieprzetrawione problemy przechodzą do podświadomości i w przyszłości skutecznie utrudniają życia. Dlatego tak ważne jest to, żeby być w tym wszystkim mądrym. Uświadomić sobie, że sytuacja jest taka taka i taka. Że rodzice nie potrafią wyrażać uczuć, że nie potrafią mnie docenić i zaakceptować, ale tak niestety się dzieje często, to nie musi mieć na mnie tak wielkiego wpływu. Ja jestem taka i taka. Cenie sobie takie i takie wartości. Wiem, że swoje dziecko należy kochać doceniać i wspierać. Moi rodzice tego nie robili, ale to jest ich błąd. Ludzie są niedoskonali i popełniają błędy. Mnie taki błąd dotyczy, ale nie muszę przez niego popadać w depresję, nerwicę, tym bardziej nie muszę się zabijać. Bo jestem wartościowa i potrafię sobie poradzić z tym problemem. I co najlepsze- mam osobę którą kocham i która mnie kocha. Która mnie wspiera i docenia. Przetrawić to swoją logiką krok po kroczku. Niestety na świecie żyją ludzie mądrzy i trochę mniej mądrzy. My w dorosłości w większości przypadków możemy wpłynąć na to kim będziemy i z kim będziemy się zadawać (dla czepialskich - mówię o życiu osobistym). Proszę, nie poddawaj się. Zawsze jest nadzieja. Może w wakacje które są tuż tuż idź do pracy i zarób sobie na swoje zainteresowania, skoro rodzice skąpią? I idź na konkurs. Udowodnij sama sobie, że jesteś warta wiele. -
Agresywna Matka wobec rodziny. Potrzebuje pomocy ?!
.Kinga. odpowiedział(a) na Cruine temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jak Twoja mama reaguje na objawianie uczuć? Tzn jak przyjmuje wyznania, że komuś na niej zależy, że ktoś się martwi, że ktoś ją kocha? Wiem, że może to trudne w momencie kiedy się jest tak niszczonym przez osobę, ale może spróbować okazać jej czułość? Jak reaguje na płacz? Wydaje mi się, że Twoja mama musiałaby przeżyć jakiś szok, który uświadomił by jej, że warto się zastanowić. Na początku myślałam jeszcze o tym, żeby podłożyć jej jakiś tekst psychologiczny o jej przypadłości, ale zanim doczytałam do końca doszłam do wniosku ze to też odczytałaby jako groźbę, manipulację. Proponuję Ci iść samemu do psychologa i poradzić się go. Myślę, że doświadczony specjalista będzie potrafił wskazać jakiś kurs działania. -
Myślę, że warto z nim o tym porozmawiać. Od takich podejrzeń może zrobić się toksyczna atmosfera. Przede wszystkim dbaj o niego (dbajcie o siebie nawzajem), bo jeśli to fajny facet, to nie zdradzi tym bardziej, że wtedy nie dasz mu ku temu powodów. Myślę, ze jeśli nie ma też sygnałów z zewnątrz, że chłopak ma jakieś wybryki, to też nie ma się co martwić. Ja jak mam jakieś podejrzenia ( a zawsze są bezpodstawne, i zdaję sobie z tego sprawę, tylko ten niepokój nie daje żyć) to po prostu rozmawiam ze swoim chłopakiem i zazwyczaj rozmowa rozwiewa moje wszelkie wątpliwości. Czy ktoś Cię kiedyś zdradził, nadwyrężył Twoje zaufanie? Czy depresja wystąpiła z jakiś określonych powodów?
-
Chciałam Ci powiedzieć, że mam dokładnie to samo. Całe życie nie wiem kim jestem. Nie czuje siebie i swojej tożsamości. Zawsze było wiadomo, że coś jest ze mną nie tak, a nikt nigdy nie powiedział co. Teraz znów zaczynam terapię i mam , kurde, zamiar się dowiedzieć. Ja też najbardziej ze swoich obserwacji podchodzę pod bpd. I jest dla mnie bardzo ważna ta diagnoza. Bo od tego mogę zacząć. To jest taki początek- uświadomienie sobie co jest i potem podjęcie kroków.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Kinga. odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Mam nawrót depresji i zaostrzenie zaburzenia osobowości o ile coś takiego istnieje. Nie radzę już sobie. I dzisiaj chłopak mnie zostawił. Co ja mam teraz zrobić? -
Dariusz_wawa, jakiś konkretny powód optymizmy czy po prostu szeroko pojęty?
-
Vett, zazdrość o co?
-
Łazarz, nie uważam, że antydepresanty to konieczność. Jestem za radzeniem sobie własnymi siłami. Leki to asekuracja. Oczywiście wykluczam tutaj skrajne przypadki ,kiedy leki są niezbędne.
-
beti19, hej : )
-
Jeśli chodzi o przeciwbólowe, to też się faszeruję.. dzisiaj też musiałam bo mnie ból głowy złapał.
-
Witaj, Twój optymizm na forum na pewno się przyda. Co Cię skłoniło, by się zarejestrować? Opowiesz coś o sobie?
-
o dobry wieczór wszystkim
-
Otóż poszperałam trochę w necie i znalazłam to : Amerykański naukowiec, Artur Klatsky po 10 latach doświadczeń doszedł do wniosków, ze picie kawy chroni przed myślami samobójczymi i odgania stres. Być może coś w tym jest. Mimo wszystko powszechnie jest wiadome, że nadmiar kawy szkodzi. Może to rzeczywiście trochę za dużo? może zmniejsz do 3 łyżeczek? Kiedyś był bardzo duży artykuł o kawie w national geographic. To było dawno, ale pamiętam, że chodziło o uzależnienia mózgu od kawy. Mniej więcej polegało to na tym, że człowiek uzależniony od kawy osiąga stan aktywności mózgu dopiero po kawie kiedy osoba od niej nie uzależniona wcale jej do tego nie potrzebuje. Mam nadzieję, ze nie pokręciłam. Wklejam jeszcze to. Wedle badań kawa pita w umiarkowanych ilościach posiada pozytywne, niekiedy nawet lecznicze, właściwości. Oto niektóre z nich: - polepsza pamięć krótkotrwałą i chwilowo podwyższa poziom IQ, - obniża szanse zachorowania na marskość wątroby, - dotlenia organizm, przez co ułatwia koncentracje, a także pozytywnie wpływa na krążenie i układ trawienny, - przyspiesza metabolizm, tym samym zwiększa tempo przemiany lipidów i pomaga zapobiegać zmęczeniu mięśni, - zmniejsza szanse wystąpienia u mężczyzn kamicy żółciowej, - przyczynia się do zmniejszenia zachorowalności na nowotwory pęcherza wśród palaczy, - zmniejsza szanse zachorowania na chorobę Parkinsona, - zmniejsza szanse zachorowania na chorobę Alzheimera, - nawet do 50% zmniejsza szanse zachorowania na cukrzycę typu II, - zmniejsza szanse zachorowania na raka jelita i wątroby (hepatomę), - zwiększa efektywność środków przeciwbólowych, - jest głównym przeciwutleniaczem w diecie osób spożywających niewiele owoców i warzyw. i to: Badania wykazują również negatywne skutki picia kawy. Wiążą się one przede wszystkim z zawartą w niej kofeiną. Zwykle dotyczą przypadków spożywania kawy w zbyt dużych ilościach. Oto niektóre negatywne właściwości kawy: - spożycie zbyt dużej ilości kawy może wywoływać uczucie nerwowości, niepokoju i rozdrażnienia (jest to tzw. "zdenerwowanie kofeinowe"), - podobnie jak herbata, wpływa na żółknięcie zębów i może prowadzić do próchnicy, - ze względu na swoje właściwości pobudzające u większości ludzi utrudnia zasypianie (u nielicznych, paradoksalnie, występuje efekt przeciwny), - nieznacznie zmniejsza płodność zarówno u mężczyzn jak i u kobiet, - spożycie dużej ilości kawy przez kobietę w ciąży może zwiększać prawdopodobieństwo martwego urodzenia. W związku z tym zalecane jest, by osoby w ciąży piły do dwóch filiżanek kawy dziennie, - gotowana kawa może w dużym stopniu wpływać na podniesienie poziomu cholesterolu, - kawa może zwiększać prawdopodobieństwa ataku serca u osób o wolniejszym metabolizmie (posiadających gen spowalniający detoksykację kofeiny w wątrobie) nawet o 133% w przypadku picia powyżej 4 filiżanek dziennie. Wspomniany gen posiadało 54% osób uczestniczących w badaniu na ten aspekt, - spożycie dużej ilości kawy może zwiększyć prawdopodobieństwo niektórych chorób serca. Dodam jeszcze, ze ja po kawie czuję się bardzo dobrze.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Kinga. odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Vett, wiesz, tak sobie myślę, że wszystko w końcu nam się do czegoś przyda. Myślę, że przez to co przechodzisz stajesz się coraz bardziej wartościowa. W końcu ktoś to zauważy. Poza tym, ej, to nic złego że ma się chwile załamania. To jeszcze o niczym nie świadczy. Brak wiary też nie jest niczym złym. (Oczywiście dopóki nie popadnie się w chroniczną bezsilność. ) Obydwie jesteśmy małe szczawiki myślę, że jeszcze sporo się nauczymy. I to jest strasznie fajne! Nie bój się uczyć. (Kota dorwij! idź śmiało własną drogą tak jak on ) -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
.Kinga. odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Vett, rozumiem co czujesz, bo sama przechodziłam przez podobne sytuacje. Wiem co to znaczy być całkiem samemu, kiedy nawet rodzina Cię odrzuca. Trzeba nad sobą pracować, bo możemy być lepsi. Jedyne czym Cię mogę pocieszyć, to to, że mi się jakoś mniej więcej to ułożyło i już nie jestem całkiem sama. Wierzę, że Twoje życie też potoczy się w dobrym kierunku. Ściskam Cię ssstrasznie mocno!