-
Postów
459 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez .Kinga.
-
nextMatii, trochę z tym przesadzasz. Na forum jestem od dawna. Ponownie aktywna od jakichś 2 tygodni. Z tego co tu obserwuję jesteś w czołówce jeśli chodzi o pomaganie, udzielanie rad i zajmowanie się innymi. Teraz czytam pierwszy raz, że mówisz o sobie. W dodatku marudzisz, że mówisz o sobie. Wiem, ze pomaganie innym to też sposób na pomaganie sobie, ale czasem trzeba tym trzasnąć i wypuścić te swoje wewnętrzne bóle. Jesteś super mądry facet a kto się nie zgadza to niech spada na bambus obierać banany.
-
Myślę, że to rozstanie to nie koniec a właśnie początek zmian na lepsze. Nie czujesz się chociaż trochę uwolniona? Wiem, że tęsknimy za bliskością, ale czy ten człowiek nie jest powodem Twoich wewnętrznych problemów i co najbardziej widoczne- zaniżonej samooceny? Najwyższy czas to zmienić! Odnaleźć siebie na nowo! To trudne, ale warte zachodu. Pozdrawiam Cię!
-
idle, Jak ja bym chciała mieć teraz przy sobie swojego kotka.. (ragdoll) ! Obudziłam się w wyśmienitym nastroju i stwierdziłam że te studia to będzie najgenialniejszy czas w moim życiu i że nie mogę ich przepuścić!
-
Vett, kujon to dla mnie postawa wobec innych. Taka- nie powiem Ci co było na zadanie bo chcę Cię wyprzedzić. A po każdej prawidłowej odpowiedzi pytanie -- "a dostanę plusaaa?". Ja uwielbiam się uczyć a kujonem nigdy nie byłam. bardziej zależało mi na samej wiedzy niż ocenach.
-
Chyba się do Was dzisiaj dołączę. Za dwa tygodnie poddaje się analizie i terapii i chcę sobie dzisiaj zacząć układać co chcę powiedzieć.
-
To strasznie ciężkie takie rozczarowanie. Sytuacja niemalże abstrakcyjna. Małżeństwo po 2 tygodniach to skrajna lekkomyślność. Zastanów się- może i lepiej, że stało się to teraz a nie kiedy już byś za niego wyszła? Skoro to człowiek skłonny do takich pochopnych decyzji? To musi być straszne i bliscy na pewno bardzo Ci pomogą, ale tak jak Bellatrix uważam, że pomoc specjalisty mogłaby dużo wnieść.
-
idle, i to by było na tyle jeśli chodzi o oglądanie filmów. Przez te acta nic nie można znaleźć...
-
Polecam bajki disneya! Sama dziś będę oglądać Aryskotratów. Do tego herbatka i ciasteczka!
-
Samookaleczanie oraz krzywdzenie ukochanej osoby
.Kinga. odpowiedział(a) na @net@ temat w Zaburzenia osobowości
Brak kontroli to jeszcze nie choroba- choć przyznam wygląda to trochę drastycznie. Z tego co piszesz wnioskuję, że troszkę brakuje w Waszym związku zaufania. Nie wiem czy możesz z nim na ten temat szczerze porozmawiać? Rozmowa na spokojnie w atmosferze zrozumienia zawsze rozwiązuje wiele problemów. Polecam Ci psychoterapię. Pozwoli Ci zrozumieć motywy i powody Twoich wybuchów oraz pokaże Ci jak w takich sytuacjach możesz załagodzić swoje emocje. -
Nawet jeśli to dojrzewanie, to problem jest. i trzeba poważnie go potraktować. Oczywiście jest możliwość, że ma to podłoże fizyczne (właśnie niedoczynność tarczycy często powoduje wahania nastroju itp.) i to trzeba sprawdzić- wystarczy wykonać badanie krwi pod kątem odpowiednich hormonów. Nie powinnaś tego bagatelizować. Skoro jesteś nieszczęśliwa to trzeba coś z tym zrobić. Jak Twój kontakt z rodzicami? Masz problemy w domu? Masz może przyjaciółkę, której ufasz?
-
emme_4, mój powiedział że nie wolno i koniec. Tylko dzięki niemu tego nie robię. Zresztą jak widzę jak go to boli to mi się troche odechciewa.
-
emme_4, ja tez tak staram sie powstrzymać. Ostatnio też się parzyłam, ale to też cholernie widać. Jak to znosi Twój chłopak?
-
W życiu mimo wszystko trzeba czasem być egoistą. Inaczej sami zginiemy. Czasem trzeba zadbać o swój interes, bo czasem można utonąć razem z tą drugą osobą. Byłam i w jednej i w drugiej sytuacji. Za pierwszym razem ja byłam toksyczna i mnie zostawiono- to był straszny cios, ale dałam sobie z tym radę- wiele rzeczy też się wtedy nauczyłam. Potem ja miałam toksyczną przyjaciółkę, która ściągała mnie na dno. Postanowiłam od niej odejść i to było najlepsze co mogłam zrobić. Wtedy zrozumiałam tę pierwszą sytuację. Zrozumiałam motywy tamtej osoby. Jak już powiedziałam, trzeba czasem spojrzeć na siebie- ustalić co jest dla Ciebie dobre. Jestem pewna że szantaże emocjonalne nie należą do tych rzeczy. Przemyśl to sobie- czasem nie warto babrać się wbrew swojej woli. Za niedługo nie tylko on będzie potrzebować pomocy, ale i Ty.
-
Ja zrobiłam to pierwszy raz nie wiedząc tak naprawdę, że tak ludzie robią. Miałam wtedy 11 lat. Zaczęło się od kaleczenia kapslem z tymbarka. Potem trzaskałam zużyte żarówki- byłam jeszcze w podstawówce- i cięłam się po łydkach, kilka razy po twarzy. W 1 gimnazjum przestałam a w 2 miałam ciężki epizod i robiłam to kilka razy dziennie już na przedramieniu, udach łydkach i stopach. dopiero wtedy to zauważono. Wysłano mnie do psychiatry który dał mi leki których i tak nie brałam. Co miesiąc na wizycie kłamałam, że jest lepiej i w końcu przestałam chodzić. Poradziłam sobie sama. Wzięłam się w garść. Kilka razy w liceum ponownie to robiłam, ale tak, żeby nikt nie widział. Zazwyczaj zawsze dokładnie w tym samym miejscu na bliźnie. Nikt już tego wtedy nie zauważył. I teraz kiedy znów jest źle mam kochającego chłopaka który mi kategorycznie zabrania. I walczę z tym. Staram się.
-
Proszę o pomoc, bo już sama nie wiem co mam robić...
.Kinga. odpowiedział(a) na pustkaa temat w Depresja i CHAD
Od osoby na które mi zależy chciałabym przeczytać co we mnie ceni- każdy szczegół, który pozwoliłby mi się poczuć wyjątkowo. Który pozwoliłby mi uwierzyć że mam wartość. -
Nie tak ważne, żeby założyć nowy wątek więc pytam tutaj. Zastanawiałam się ostatnio jak to jest z tą miłością i nienawiścią. Jak to u Was jest? Czy są momenty, w których swoich ukochanych-chłopaków/dziewczyn szczerze nienawidzicie? tzn. nawet nie podczas kłótni, ale kiedy np. zwyczajnie coś zawalą albo kiedy zawiodą oczekiwania? Czy to normalne że kochacie kogoś cholernie mocno a za 10 minut jest całkiem na odwrót? Co czujecie kiedy jesteście na tę osobę wściekli?
-
Ja robiłam to od 5 klasy podstawówki. w gimnazjum przyjęło to bardzo ostry wymiar. Potem gdy już wszyscy myśleli że z tego wyszłam robiłam to w jednym miejscu. Zawsze rozcinałam tę samą bliznę, żeby nie zostawiać więcej śladów, których i tak jest bardzo dużo. Potem przestałam. Życie mnie wciągnęło i chociaż myślałam o tym to się powstrzymałam. Dorosłam. Aż ostatnio nastąpiła jedna z moich silniejszych 'faz'. Zrobiłam to i przypomniało mi się. Jak to jest. Poczułam znów, że nic nie czuję. Cały ten cyklon znikł. Myśli się wyciszyły. Były, ale za drzwiami. Od tamtej chwili ciągle o tym myślę. Ciągle chce to zrobić- nawet kiedy nie czuję, że coś jest nie tak. Po prostu mi dobrze kiedy to robię. Czuję.. harmonię? Kompletnie nie uważam, ze to jest coś złego. Minęły 2 tygodnie i zrobiłam kilka oparzeń. Rany cięte są zbyt oczywiste. Ale męczy mnie to i męczy. Po kilku latach przerwy znów wybieram się na terapię. Lekko przerażająca wizja.
-
co zrobić by wróciła,jak naprawić związek...?!
.Kinga. odpowiedział(a) na mazi35 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
fajnie. To po co pisałeś z innymi? Ja bym Ci nie uwierzyła. Cokolwiek byś nie powiedział. -
emme_4, chyba nie, ale nie wątpię, ze był bomba śpiewanie to Twoja pasja?
-
emme_4, wiolonczela : ) polecam posłuchać tego -- http://youtube.co/watch?v=kKu4sHrRhn8&feature=related
-
emme_4, Studiuję na uniwersytecie muzycznym : )
-
Może do końca u mnie to nie wygląda tak jak u Ciebie, na pewno nie w takim stopniu, ale też mam skłonności do kwestionowania wszystkiego. Najczęściej swojego bytu. Zawsze kończy się to depersonalizacją i derealizacją.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
.Kinga. odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
Dobry psycholog/terapeuta nigdy nie zaszkodzi. W dziale "Oferty" ludzie polecają lekarzy ze swoich miast- poszukaj, może akurat zdecydujesz się? Sama raczej na pewno się nie wyleczysz. Często potrzebujemy drugiego człowieka żeby dostrzec mechanizmy, które nami kierują. Derealizacja? derealizacja-depersonalizacja-t1912.html Nie ma niczego złego w korzystaniu z pomocy psychologicznej. Jeżeli czujesz, że potrzebujesz pomocy (a o tym świadczy ten post) to radzę Ci spróbować. -
Sprawiło mi radość , że mój profesor od instrumentu bardzo mnie dziś pochwalił i docenił moją pracę. Oprócz tego trafiłam na tę piosenkę, która bardzo dobrze mi się kojarzy http://youtube.co/watch?v=I_izvAbhExY&ob=av2e
-
Paniczny lęk przed... sprawdzaniem, inwigilacją? Co zrobić?
.Kinga. odpowiedział(a) na Abbey temat w Pozostałe zaburzenia
A może znaleźć jakiś specjalistyczny artykuł o potrzebie prywatności i konieczności poczucia bezpieczeństwa i podłożyć to w pokoju? Niech sobie poczyta coś mądrego.