-
Postów
462 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez GRACJA
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
GRACJA odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Napisałaś - "Wolałabym załatwić to bez udziału mojej matki bo wiem że trzebaby było rozgrzebywac przeszłość. Wyrzucać jej jakieś rzeczy które robiła , a których nie robiła". I tu nie masz racji. Właśnie rozmowa z mamą może tu dużo zmienić. Przecież nie musisz jej mówić byłaś zła, zrobiłaś mi to... czy to... . Można powiedzieć tak - boli mnie to jak mnie traktujesz, źle się czuje z tym co robisz, zrobiłaś itp. Mów o swoich uczuciach związanych z sytuacjami. Mamy to nie obrazi bo będziesz mówiła o sobie ale dowie się co cię rani, co cię boli. A psycholodzy to też ludzie i napewno znajdziesz zrozumienie. Nie zwlekaj. Zacznij działać. Nie musisz przecież zaczynać od rozmowy z mamą. Zacznij od psychologa. Masz motywację. Działaj. Powodzenia. -
Hmm Nie jesteś idiotką, Ty masz zapewne kłopoty. Nie radzisz sobie z problemami. Szukasz drogi wyjśćia z tych problemów. Ale zapewniam cię nie tędy droga. Trzeba starać się pokonać samego siebie. Zmienić myślenie. Trzeba pomyśleć nad sposobami radzenia sobie a nie nad planowaniem samobójstwa. Trzeba odsuwać od siebie czarne myśli. Myśle że tu jest potrzebna psychoterapia i to jak najszybciej. Przeżywasz jakiś bunt skierowany na samą siebie. Najważniejsze żeby polubić siebie. Zgłoś się do psychologa. Zacznij panować nad swoimi emocjami i myślami. Powodzenia
-
Monietta - nerwica to nie grypa. Wyjazd pomoże Ci napewno oderwać się od codziennych problemów. Takie oderwanie się w nerwicy jest potrzebne. Miłej podróży.Powodzenia.
-
Witaj Wojtku. Ty poprostu masz nerwicę. Mam nadzieję że leki bierzesz w porozumieniu z lekarzem. Jeśli leki nie działają to trzeba je zmienić. Nie zawsze tak od razu da się trafić celnie z lekiem. Każdy organizm jest inny i inczej reaguje. Myśle że tobie jest potrzebna psychoterapia. Masz silne objawy somatyczne z powodu nerwicy.Trzeba znaleźć źródło nerwicy, poznać mechanizmy powstawania swoich objawów, nauczyć się panować nad emocjami. Psycholog może tu dużo zdziałać.Dobrze że masz wsparcie w rodzinie. To bardzo ważne i pozytywne. Zajrzyj do tematu somatyzacja. Tam są informacje dla Ciebie. Lecz się też psychoterapią. Powodzenia.
-
A kto to wie. "Somatyzacja: to najtrudniejszy do ujawnienia mechanizm. To sposób, w jaki organizm próbuje nam uświadomić psychiczny problem, przedostać się na zewnątrz z jakimś głęboko ukrytym, wewnętrznych konfliktem psychicznym. Problem w tym, że ktoś, kto ucieka w chorobę, jest tak odcięty od swoich uczuć, że marna szansa przebić się do jego przeżyć psychicznych i przez to ulżyć jego fizycznemu cierpieniu. Można powiedzieć, że robi on wszystko, by nie cierpieć psychicznie, „woli” nawet ciężką chorobę (cudzysłów, bo w rzeczywistości nie zdaje sobie sprawy z tego mechanizmu). Co jakiś czas każdy somatyzuje, np. by uniknąć konsekwencji swojego postępowania czy uciec od trudnego problemu (najczęstsza przyczyna bólu głowy), albo by ktoś się wreszcie zaopiekował a nie wciąż wymagał..." Ja ma wieńcówkę, nadciśnienie, IBS/zespół jelita nadwrażliwego/ na tle nerwowym. Choroby zaczynały się niewinnie i dopiero po latach okazało się, że to nerwy wywołały te choroby. Przeżycia w dzieciństwie, nieudane małżeństwo, pomocy z nikąd zrobiły swoje. Pozdrawiam
-
Dobrze że przychodzi do Ciebie pielęgniarka. Możesz zawsze się jej poradzić. To jest duża pomoc. Tak - musisz zadbać o Swoje zdrowie. To dobrze że możesz liczyć na ojca i męża. Nie jesteś taka samotna w swoich zmaganich. Wiem że jesteś zmęczona, martwisz się tym wszystkim i bardzo Ci współczuje. Jesteś silna i dzielna. Dasz sobie radę, Pozdrawiam cieplutko.
-
Wasze pytania |depresja|, czyli '' CO ZROBIć?''
GRACJA odpowiedział(a) na anita27 temat w Depresja i CHAD
Witaj szugar.k Myśle żo dobrze byłoby gdyby Twoi rodzice wiedzieli ,że coś się z Tobą dzieje. Poproś mamę żeby poszła z Tobą do psychologa. Możesz też iść sama. Każdy może mieć zmienne nastroje ale nie powinno to trwać za długo i czasami trzeba skorzystać z pomocy lekarza. Nie pozostawaj z tym problemem sama. Zwróc się po pomoc. Zobaczysz wszystko będzie dobrze. Dasz radę. Powodzenia. -
Samobójstwo to rezygnacja z życia. Wycofanie się. Brak chęci odczuwania, przeżywania. Ani tchórzostwo, ani odwaga. Myślę, że dzieje się to wtedy gdy nie umiemy poradzić sobie z problemami. Nie załatwione sprawy-problemy narastają, owijają nas swoją pajęczyną aż zaczynamy się dusić. Zamykamy się coraz bardziej w swojej skorupie, nie dopuszczając do siebie nikogo. Pławimy się sami w swoim smutku, beznadziei, żalu, bólu. I pytam się po co? Co nam to daje? Ucieczka która prowadzi do nikąd. Życie jest piękne. Dookoła jest tylu wspaniałych ludzi.Trzeba otworzyć się na nich.Wysłuchać co mają do powiedzenia. My mamy przyjaciół, tylko się od nich odsunęliśmy i dlatego teraz ich nie dostrzegamy i wydaje się nam że jesteśmy samotni. To nie prawda. Wystarczy porozmawiać z jedną, drugą osobą i okazuje się że tak naprawdę nie jesteśmy sami. Trzeba wyjść z tej skorupy. Krok po kroku, pomału trzeba postarać się i zacząć rozwiązywać swoje problemy. Nie daję sobie rady sama to proszę o pomoc innych. Najważniejsze żeby zdać sobie sprawę z tego że odwaga i bohatestwo to życie, zmaganie się znim, przeżywanie i smutnych i wesołych chwil. .Odwagi i pozytywnego myślenia. Powodzenia.
-
Psycholog, psychiatra czy pedagog ? Kogo wybrać?
GRACJA odpowiedział(a) na basia34 temat w Depresja i CHAD
- myślę że właśnie sama odpowiedziałaś sobie na pytanie. Za dużo zwaliło się na Twoja głowę. Jesteś bardzo wrażliwa i przeżywasz wszystko silniej niz inni. Zagubiłaś sie w tym wszystkim. Porozmawiaj ze swoją mamą. Powiedz jej o swoich problemach. Może będzie potrzebna rozmowa z psychologiem. Pomyśl o tym. Najważniejsze żebyś nadal nie pozotawała sam ze swoimi problemami. Pomóż sobie i poproś o pomoc. Powodzenia. -
Witaj Samel. Ciesze się że tak sobie radzisz w życiu. To bardzo optymistyczne co napisałeś. Od razu lżej jak się to przeczytało. Pozdrawiam.
-
Problemy gastryczne, jelito nadwrażliwe, brzuch, itp.
GRACJA odpowiedział(a) na fantomek temat w Zaburzenia odżywiania
Jeśli nie ma choroby wrzodowej żołąka /bo trzeba to najpierw wykluczyć/ to można spróbować tabletki NO-SPA. Działają rozkurczowo. Ja mam skurcze jelit na tle nerwowym i mnie to pomaga. Pozdrawiam -
Witaj Pila. No niestety nikt za Ciebie tego nie zrobi, Źle się czujesz-potrzebujesz pomocy. Zgłoś się do lekarza rodzinnego. Musisz przebadać to przeziębienie i żołądek. To samo nie przejdzie. Musisz mieć tego świadomość. To są tylko przejściowe kłopoty z którymi dasz sobie radę. Jeśli masz opory to poproś kogoś zaufanego żeby z tobą poszedł do lekarza. Lekarz rodzinny też może dać Ci leki poprawiające nastrój. Siedzenie w domu i zamykanie się w sobie pogarsza tylko sytuację. Na pewno chcesz lepiej się poczuć, więc zrób coś w tym kierunku. Daj sobie szansę na lepsze życie. Pomyśl że może być lepiej i to czy tak będzie zależy w tej chwili tylko od Ciebie. Nie marnuj sobie zdrowia. Powodzenia. Pozdrawiam.
-
Witaj Pietrass
-
Rozumiem Cię doskonale. Opieka nad ciężko chorobą jest bardzo trudna i wyczerpująca. Przydałby Ci się ktoś do pomocy. Mam nadzieję że w tygodniu pielęgniarka przychodzi częściej. Radzisz sobie bardzo dobrze. Jesteś bardzo dzielna. Inni radzą sobie podobnie. Dobrze byłoby gdyby Twój brat także zaangażował się w opiekę nad Twoją mamą. Porozmawiaj z nim. Niech Cię trochę odciąży. Widziałam wiele takich sytuacji gdzie mężczyźni też pielęgnują chore kobiety i robią to nie gorzej od kobiet. Jesteś bardzo dzielna. Trzymaj się cieplutko i zdrowo.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
GRACJA odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Wjitajcie BasiaMac i Vid Vide zapewne Twój stan jest taki a nie innny bo zapewne zamknęłaś się przed ludźmi. Kiedy nie dopuszczamy do siebie nikogo,nawet tych życzliwych to czujemy się bardzo samotni, odrzuceni. A skąd wiesz że nic dla nikogo nie znaczysz, że nie jesteś dla nikogo ważną osoba. Dopuki będziesz unikała ludzi to się tego nie dowiesz. Otwórz się na ludzi. Nie uciekaj przed nimi. Rozejrzyj się dookoła. Napewno są osoby które byłyby zadowolone z Twojego towarzystwa. Nie odtrącaj ich. Uwierz że może być dobrze. Jeżeli nie możesz sama sobie poradzić to przecież możesz zgłosić się do psychologa i on pomoże Ci wyjść z tego mroku. Uśmiechnij sie jutro będzie lepiej. Pozdrawiam -
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
GRACJA odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Witaj Marzenko. Nie wiem dlaczego zrezygnowałaś z poprzedniej pracy? Rozumiem Cię doskonale co czujesz, Kilka razy w życiu zmieniałam pracę i znam dobrze związane z tym emocje, Niepewność, obawa, lęk przed nieznanym. Ale jest na to sposób. Trzeba do tego podejść z pozytywnym nastawieniem i można się do tego przygotować. Mniemam, że masz już doświadczenie bo już pracowałaś w sklepie. Nie zakładaj odrazu tego co najgorsze. Będzie dobrze. Najważniejsze zachować spokój. Jak coś się nie uda to mówisz przepraszam i idziesz dalej. Pamiętaj myśl pozytywnie,że się uda,że dasz radę. A Twoja mama też jest zapewne człowiekiem z problemami i trzeba ją zrozumieć. Jak zrozumiesz jej postępowanie to będzie Ci lżej. Jej zachowanie wskazywać by mogło że jest to kobieta po jakiś przejściach.To ciągłe niezadowolenie, brak uśmiechu, marudzenie nie wzięło się bez powodu. Dobrzeby było gdybyś umiała znaleźć wspólny język z mamą. Porozmawiaj z nią,spytaj co ją dręczy. A może czuje się samotna? Usiądź z nia przy stole i wysłuchaj cierpliwie co ona ma do powiedzenia. Niech wie że się nia interesujesz, że o niej myślisz ciepło. No wiesz jesteście same w domu, zdane na siebie. Nie unikaj jej, Rozmawiaj z nią. Nie uda sie dziś to uda się jutro. Na pewno znajdziecie wspólny język. Myślę że wamu obu przydałaby się rozmowa z psychologiem. Powodzenia. W pracy będzie dobrze. Pozdrawiam -
Wjitaj kopciuszku. Co tam u Ciebie? Jak mama się czuje. Nie martw się,dasz rade. Myśl pozytywnie. Wszystko się ułoży, tylko się nie zadręczaj. Trzeba pogodzić się ze stanem faktycznym i robić wszystko żeby było lepiej. Myśle,ze pomogłoby Ci jakieś oderwanie się na chwile od problemów domowych, Jakieś spotkanie z koleżanką poza domem. Potrzebujesz się odreagować. Zamartwianie nic nie da a tylko pogarsza Twoje samopoczucie. Główka do góry. Trzymaj się cieplutko.
-
Witaj inutko. Nie zamartwiaj się. Pomoc możesz uzyskać u psychologa. A może masz jakąś przyjazną duszyczkę z którą mogłabyś porozmawiać. Napewno masz jakieś cele w życiu i tego trzeba się trzymać. No i pozytywne myślenie. Dziś się nie udało ale jutro będzie lepiej. Pozdrawiam
-
Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta
GRACJA odpowiedział(a) na temat w Nerwica lękowa
Zgadzam się z moim przedmówcą w całej rozciągłości. Abstynencja, spokojny tryb życia. Masz problemy z sercem i trzeba uwarzać. Dolegliwościom ze strony serca często towarzyszy lęk. Ale jeśli wyniki są dobre to nie ma czego się obawiać. Pozdrawiam. -
sinemo - myśle że jest Ci potrzebna rozmowa z jakimś psychologiem. Alkohol pogarsza tylko stany nerwicowe. W pierwszym momencie rzeczywiście przynosi ulgę ale później jest jeszcze gorzej. Myśle że powinnaś zrobić porządek ze swoim życiem-psychiką, a wtedy będziesz mogła pomyśleć z mężem o dziecku. Jeśli nie możecie mieć swoich dzieci to przecież można adoptować dziecko. Ale do tego musisz być zdrowa i silna. I tego Ci życzę. Przede wszystkim musisz zacząć od siebie. Jak będziesz zdrowa to i poprawią się stosunki z mężem i będziecie mogli planować dalsze życie. Śmiało do boju. Powodzenia.
-
Moniko- sporo bierzesz tych specyfików. Z nospą bym uwarzała. Ona jest raczej bóle i skurcze w jamie brzusznej, Uwaga może obniżać ciśnienie. Poza tym widze że sobie jakoś radzisz. I tak trzymaj. Dasz rade. Pozdrawiam
-
Witaj kacha. Miło że jesteś z nami.