Skocz do zawartości
Nerwica.com

GRACJA

Użytkownik
  • Postów

    462
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez GRACJA

  1. GRACJA

    Moje problemy

    Witaj mrówko. Jeśli Twoja mama jest lekarzem to napewno Cię zrozumie i pomoże. A jeśli nie chcesz naprawdę porozmawiać z mamą to idź do psychologa. Wszystkich obowiązuje tajemnica zawodowa. Nie zakładaj z góry że wszyscy się znają - bo nie jest do końca prawda. Odwagi i powodzenia.
  2. Witaj. Zaraz, zaraz. Nie rozumiem. Odpowiedziałaś na post i ujawniłaś się, że jesteś byłą dziewczyną faceta który napisał ten post? Czy dobrze rozumiem? Kto cie uznał za osobę szukająca rozgłosu? - Twój były facet? Czy ktoś inny z forum? Po pierwsze to forum jest dla wszystkich i każdy może się na nim wypowiedzieć. NIe masz powodu do poczucia się śmieciem. To osoba, która Cię zaatakowała jest niewporządku. Jeśli zaatakował Cię były Twój facet - to on poprostu się mści. Jeśli to była inna osoba to ona nie miała racji. No nie wiem dokładnie kto ci zrobił przykrość ale napewno nie możesz tego tak brać do serca. Tu są różni ludzie o różnych poglądach i trzeba się z tym liczyć że może nas spotkać jakaś przykrość. Jesteś fajną, dzielną, wartościową dziewczyną i wszystko co robisz jest słuszne. I nie przejmuj się tym co ktoś Ci powiedział, bo on nie miał racji.Chciałaś dobrze i to jest najważniejsze, a jeśli ktoś nie zrozumiał twoich intencji to jego problem a nie Twój. No główka do góry, myśl pozytywnie, Wsztstko się ułoży. Pa
  3. GRACJA

    Moje problemy

    Witaj mrówko. Masz poważne problemy i powinnaś o tym z kimś porozmawiać. Myśli o samobójstwie i o śmierci to wg mnie nie są zdrowe myśli. Udajesz przed ludźmi bo ukrywasz to co naprawde w Tobie siedzi i nie dziwi mnie to bo ja robiłam tak przez lata. Ale takie zachowanie do niczego dobrego nie prowadzi. Myśle że powinnaś przerwać to milczenie i porozmawiać z kimś o swoich problemach, A może z mamą, może z psychologiem szkolnym. Te tiki, bóle głowy powinny być skonsultowane z lekarzem. Po co masz tak cierpieć. Jest Ci z tym źle i dlatego postaraj się to zmienić. Zrobiłaś już pierwszy krok. Zrób więc następny - idź do lekarza. Mów o tym co cie boli a będzie Ci lżej. Powodzenia. Nie zwlekaj idź i poproś o pomoc. Trzymam za Ciebie kciuki.
  4. Idź, idź do tego psychologa. Nie bój się to nie boli. Zobaczysz od razu po rozmowie poczujesz sie lepiej. Jak wrócisz od psychologa to napisz jak Ci poszło. Odwagi. Pozdrawiam
  5. Witaj Właśnie nie dawno pisałam na ten temat. Ja mam chorobę wieńcową i nadciśnienie. Ostatnio pojawiły się bóle w okolicy serca, pieczenie w klatce piersiowe w okolicy serca, skoki ciśnienia, duszność. Na nadciśnienie choruje od 1980 r. Mierzyłam ciśnienie kilka razy dziennie. Niestety u mnie bez leków nadcisnieniowych się nie obeszło bo wtedy nie było jedzcze wiadomo że to na tle nerwowym. To samo jest z w ieńcówką. Byłam w piątek u lekarza z tymi bólami serca. EKG w normie, tzn nic nowego niepokojącego nie pojawiło się. To nerwobóle- powiedziała Pani doktor. A więc spokój,spokój i jeszcze raz spokój. Jak mnie boli to sobie mówie acha to tylko nerwy, nic sie przecież nie dzieje. Przechodze nad tym do porządku dziennego i musze przyznać że ból ustępuje. Poprostu staram sie o tym nie myśleć. Co do leków na nadciśnienie - to trzeba słuchać sie lekarza. Jeśli powiedział brać doraźnie to tak brać. Jak będzie potrzeba innego przyjmowania tych leków to on sam zmieni sposób przyjmowania. Wystarcy spokój, inny sposób reagowania na stres i ciśnienie nie skacze. Zdrówka.Pozdrawiam
  6. Ojeja!!! Chyba ktoś tu myli pojęcia. Wyrażanie swojego zdania i opini o jakiejś sprawie nie jest kłótnią. Można przecież mieć odmienne zdanie na jakiś temat. Po raz kolejny jest torpedowana osoba, która uczy się i przy okazji chce pomóc innym chorym ludziom . Nie każdy lekarz, psycholog od razu jest specjalistą w swojej dziedzinie. Musi się tego nauczyć. Ponieważ sprawa dotyczy ludzi to uczy się na ludziach. Na manekinach nie da się tego zrobić. Jestem pielęgniarką. Nie odrazu umiałam wykonywać zabiegi. zastrzyki, opatrunki. Uczyłam się tego w szpitalu na ludziach. Gdyby nie było praktyk w szpitalach,przychodniach, w domu pacjenta to nie byłoby pielęgniarek, lekarzy.Nie umieliby nic zrobić przy pacjencie.Lekarz nie umiałby zrobić operacji, pielęgniarka nie umiałaby zrobić zastrzyku. Czy nauka zawodu jest wykorzystywaniem czyjegoś cierpienia?? To forum w pewnym sensie można porównać do takiego szpitala. Tu są ludzie i do tego wszyscy chorzy na to samo - nerwicę. Ja myśle tak, że jeśli administratorowi i moderatorom przeszkadzają takie oferty to dopiszcie państwo do regulaminu punkt, że bez waszej uprzedniej zgody nie można umieszczać takich ofert. Natomiast oferty umieszczane bez uprzedniego uzgodnienia będą natychmist usuwane. A może uważacie że takie oferty powinny być opłacane tak jak reklamy? - to napiszcie to wprost. No i będziecie państwo mieli jasną, klarowną sytuację i spokój w tym temacie. Pozdrawiam
  7. To tylko rozmowa na temat Twojego samopoczucia. Co porabiasz w życiu, jakie masz problemy. Co Cię cieszy a co smuci i dlaczego. A jak było w dzieciństwie. Jak reagujesz na różne sytuacje itp. Nic strasznego. To tak jak rozmowa z lekarzem, tylko dłużej trwa i jest dokładniejsza.
  8. Z tego co tu czytam to widze bzzyk że tak bardzo się boisz tego wojska, że ty nic nie kombinuj tylko idź do psychologa i z nim omów tę sprawę. Strach w wojsku może pogorszyc objawy twojej nerwicy i jest tu nad czym myśleć. Rozmowa z psychologiem pomoże Ci podjąć właściwą dla Ciebie decyzję; Nie załamuj się. Działaj. Powodzenia.
  9. nidziowa - a niech się kłócą .To ich problem, a Ty musisz nabrać do tej sytuacji więcej dystansu. Mają problemy, nie umieją ich inaczej rozwiązać jak za pomocą kłótni- no to ich sprawa. Staraj się wyłączyć w takich momentach. Po co masz się dołować ich sytuacją. Jedyne co możesz zrobić to poprosić ich żeby rozwiązywali swoje problemy - "troche ciszej" bo Ciebie takie ich zachowanie drażni. Życzysz im dobrze i dlatego nie chcesz być uczestnikiem ich kłótni. Powodzenia
  10. GRACJA

    Depresja objawy

    Wijtajcie na forum. Ja bym Was skierowała do dobrego psychologa i to jak najszybciej. Potrzebna jest szczera rozmowa, która pomoże odkryć podłoże problemu. Nic sie nie dzieje bez przyczyny. Powodzenia.
  11. GRACJA

    boję się wiatru

    Witaj. Hmm.... Coś w tym jest .Jak wieje silny wiatr to też ogarnia mnie jakiś dziwny lęk. Nie umiem tego dokładnie opisać, ale aż czasami dech mi zapiera w klatce piersiowej. Boje się wtedy, ale nie wiem czego. Jednak nie jest on aż tak silny jak u Ciebie. Tak myśle sobie czy to nie jest związanie z jakimiś przeżyciami. Czy ten wiatr czegoś nam nie przypomina tylko my nie umiemy tego określić. Trzeba pomyśleć z czym on się kojarzy. Ten psycholog to chyba zbagatelizował tę sprawę, Myślę że trzeba zmienić psychologa bo same leki to tago problemu nie rozwiążą. Myśle że psycholog pomoże Ci znaleźć źródło tego lęku. A jak wieje to nie uciekaj z domu tylko postaraj się odwrócić swoją uwagę od tego wydarzenia. Powodzenia.
  12. GRACJA

    ciągle szukam

    Witajcie, miłe duszyczki,
  13. GRACJA

    Depresja objawy

    Witaj Justi. Masz problemy, kłopoty i dlatego zapewne to złe samopoczucie. Myśle że pomogłaby rozmowa z psychologiem. Znalazłaś się w punkcie z którego musisz jak najszybciej wyjść. Nie wolno się załamywać. Porozmawiaj z kimś zaufanym, wygadaj się, wyrzyć z siebie problemy. Jesteś młoda i całe życie przed Tobą. Zacznij od nowa. Myśle że jest ci potrzebny psycholog. Zawalcz jeszcze raz, warto. Facet smutny, Ty smutna - to nie sprzyja dobremu samopoczuciu. Porozmawiaj tak szczerze z tym swoim facetem. Może razem znajdziecie jakieś wspólne rozwiązanie,. Musicie odreagować. Spacery, spotkania z przyjaciółmi - to może pomóc. Powodzenia. Uśmiechu na twarzy.
  14. Witam i gratuluje sukcesu. Powodzenia.
  15. Masz racje. W tym momencie powinnaś być przede wszystkim egoistką. Siebie stawiaj na pierwszym miejscu. To co on uważa to jest jego zdanie, pogląd na tą sprawę, Ty masz inne zdanie i on powinien to uszanować. Masz prawo do swojego zdania i układania sobie życie wg swojego wyobrażenia. Nic na siłe. Trzymam za Ciebie kciuki. Walcz o siebie tak jak tylko umiesz. Wiem - to jest trudna sytuacja ale myśle że sobie poradzisz, Pozdrawiam
  16. GRACJA

    [Sosnowiec]

    Witaj kopciuszku, Ciesze się że z mamą lepiej. No wiesz jesteśmy w takim wieku że każdemu coś dolega. Po malutku wyjdziesz na prostą. Idź do ginekologa i niczym się nie przejmuj. To zapewnie chwilowe przejściowe kłopoty. Najważniejsze aby nie dostrzegać we wszystkim czegoś najgorszego. Myślę że popełniasz w tym wszystkim jeden podstawy błąd. Widzisz od razu to co najgorsze. Myśl pozytywnie. Jest choroba - trudno = idziesz do lekarza i ją leczysz. Nie zakładaj odrazu że to jest coś najgorszego. Zobaczysz będzie dobrze. Powodzenia.
  17. Ja to widze tak, że saduni chłopiec jest chory i niebezpieczny dla otoczenia. Ja osobiście takiemu człowiekowi nie pozwoliłabym na powrót do mnie. Traktowałabym go jak kolegę i to wszystko. Postawiłabym sprawę jasno. Idź się lecz - powiedziałabym- a jak sie wyleczysz to rozważymy czy możemy być razem. Nie wyobrażam sobie życia w ciągłym strachu o życie jego i o życie swoje. Taki związek - w stresie nie ma przyszłości. Pozdrawiam.
  18. Witaj pila. Przede wszystkim dokończ leczenie przewodu pokarmowego, Myśle że on nie jest wyleczony do końca i dlatego masz bóle żołądka i jest ci niedobrze.Zapalenie przewodu pokarmowego to poważna rzecz. Trzeba tez być na diecie. A psycholog też by sie przydał. Lecz się. Ja zapalenie śluzóki żołądka leczyłam około miesiąca. Nie jesteś sama, Pisz do nas. Powodzenia.
  19. GRACJA

    [Sosnowiec]

    Witaj kopciuszku. Myśle, że przeżywasz problemy z bliskimi ponieważ ich kochasz. To normalne. A bratem się nie przejmuj. Łatwo kogoś krytykować. Ciekawe co on by zrobił gdyby miał decydować wbrew woli mamy. Dobrze że mu Twoja mama wszystko wytłumaczyła. Nie denerwuj się. Wszystko się ułoży. Nie poddawaj się i myśl pozytywnie. Powodzenia.
  20. No właśnie jak to się dzieje. Przy nerwicy, kiedy mamy problemy i nie umiemy sobie z nimi poradzić, przez dłuższy czas jesteśmy w stresie to uciekamy w choroby. Coś nas boli, często przeziębiamy się. To typowe dla nerwicowców. I myślę że Ci lekarze mają rację. Sposób? - ano tak jak napisała edurbi. Zmiana sposobu myślenia. Psycholog - terapia. A może jakiś sport? Rowerek, pływanie, gimnastyka. Spacery. Trzeba się czymś zająć żeby nie myśleć tylko o chorobach. Powodzenia.
  21. Kejtunia nie przejmuj się. To wszystko zapewne są chwilowe kłopoty. Ja jestem już sama od wielu lat, a przyjaciele przychodzą i odchodzą. Nie wiem dlaczego piszesz, że się nie uda? z czym walczysz? Jesteś młodą osobą. Masz przed sobą jeszcze wiele pięknych chwil. Rozejrzyj się dokładnie dookoła. Napewno jest ktoś kto Ci sprzyja. Nic o sobie dokładniej nie napisałaś ale myśle że miałaś przyjaciół. Pomyśl - do kogo mogłabyś zadzwonić, z kim porozmawiać. Napewno ktoś taki się znajdzie. Otwórz się na świat a będzie od razu lepiej. Tu też możesz pogadać.Tu napewno znajdziesz pzryjaciól. Uśmiechnij się jutro będzie lepiej.
×