MalaMi1001

Ja natomiast jestem wielką fanką "Z archiwum X" Oglądałam serial ze 2 razy Z polskich seriali lubię starych, dobrych "Kryminalnych". Nie pogardzę też "Housem" i "Dowodami zbrodni"

evka hmm, statystycznie rzecz biorąc powinnaś z biegu zrzucić te zbędne kilogramy, jeśli były spowodowane przez lek. Inna sprawa to to, że teoretycznie nie powinno Ci chcieć jeść po sertralinie aż tak bardzo. Mnie np. w zupełności wystarczają teraz tylko 3 posiłki dziennie, zmuszam się żeby jeść więcej bo schudłam, a nie lubię być taki kościotrup. W każdym razie jak mam dużo na głowie o jedzeniu przypomina mi ścisk w żołądku charakterystyczny dla głodu. Powinnaś zatem nie przytyć, a wręcz schudnąć. No i siłownia na pewno zrobi swoje, bo ruch podobno korzystanie wpływa na nastrój, więc pozostaje mi tylko Ci zazdrościć mobilizacji i życzyć udanych treningów

Nawet jak wezmę tylko 15mg? I to nie przechodzi z biegiem czasu?

MalaMi1001, więc 15 miansy może dobrze wpłynąć na spokojny sen, a być może i uspokoi tiki. Miansa działa uspokajająco i nasennie. Taka mała dawka nie powinna zaszkodzić... jak nie spróbujesz, to będziesz "gdybać". Jestem już drugi tydzień na 60mg i zaczynam sobie chwalić, chociaż to dopiero początek kuracji. Ale bierzesz solo czy z jakimś innym lekiem? Nie czujesz senności następnego dnia? U mnie właśnie jest ten problem, ze kiedy ulotka podaje senność jako skutek uboczny na 100% będzie on dotyczył mnie

Kurde, mam znajomą w Holandii, wiem, że coś niecoś do PL wwoziła bez problemu, muszę zapytać kiedy się wybiera do kraju i czy miałaby odwagę coś wwieźć Ciekawe czy w Niemczech można to dostać, moja przyjaciółka wybiera się do mnie na święta. Paczka jest jednak chyba zbyt ryzykowna... Ehhh... Jest rozwiązanie, ale ciężko realizowalne.

Kurde, super, nawet cena nie wgniata w fotel, ale to chyba u nas nielegalne? Co jak skontrolują przesyłkę? Nigdy nie zamawiałam nic nielegalnego, jak to z tym jest?

CórkaNocy ja wiem czy to przewrażliwienie? Nie lubię po prostu stanów, których nie potrafię kontrolować (chodzi o fizyczne). Teraz mam jakieś tiki po sertralinie i w sumie już się do tego przyzwyczaiłam, ale wybudzają mnie w nocy i potrzebuję coś nasennego. Czyli skutek uboczny - trudności ze snem będę leczyć innym środkiem, który może wywołać kolejne skutki uboczne.

Czyli dobrze myślę, że to prosta droga do zespołu serotoninowego czy wręcz odwrotnie?

Pozostałe łykam rano, po śniadanku. No to będę próbować. Mam tylko nadzieję, że miansa nie zniesie cudownie pobudzającego działania reboksetyny i nie będę znów chodzić jak zombie z sennością na twarzy

No dobra, ale czy to nie za dużo piguł o działaniu przeciwdepresyjnym? Niby reboksetyna i sertralina mają inne profile działania, więc mogą się uzupełniać, ale połączenie ich z mianseryną może dać efekt "będę siedzieć i ślinić się do śmierci patrząc w jeden punkt" albo "za rok postawią mi świeczkę na 1 listopada". Jest duże prawdopodobieństwo jakichś nieprzewidzianych reakcji?

Słuchajcie, mam ten miansec w domu, jakieś 2 opakowania i zastanawiałam się czy mogłabym sobie dorzucać z 15mg na sen do 75mg sertraliny i 4mg reboksetyny? Nie za dużo tych prochów przeciwdepresyjnych naraz? Kiedyś go dostałam do stosowania zamiast hydroksyzyny na noc do wenlafaksyny, ale nie brałam bo napisali w ulotce o mega apetycie, tyciu i senności Cosik ostatnio mi się ciężko zasypia, a podobno ta mianseryna ścina z nóg. Co myślicie?

Nie wiem jak działa bupropion, bo nie brałam, ale reboksetynę mogę Ci polecić z czystym sumieniem. Cierpię na chroniczne zmęczenie odkąd tylko pamiętam i żaden lek mnie nie pobudzał, a wręcz zamulał (najgorzej wspominam fluoksetynę). Rebokstyna natomiast postawiła mnie na nogi, lepiej mi się myśli, potrafię się skupić, czas reakcji jest też znacznie krótszy. Ja biorę w mixie z sertraliną, przy czym oprócz mega suchości w ustach nie zauważam żadnych pozytywnych efektów. No ale przynajmniej dzięki rebo mam na cokolwiek siłę, gorzej z chęciami

Dzięki serdeczne, tylko pamiętaj o mnie Czas wziąć byka za rogi, a nie bawić się w konwencjonalne leczenie, które daje kupę, a nie efekty.

Również chciałabym tego spróbować. Oglądałam kiedyś dokument na temat terapii prowadzonej właśnie z użyciem tej substancji przez jakiegoś gościa, oczywiście nielegalnie w jego domu. Ludzie byli zachwyceni tą substancją, pozbywali się naprawdę niemałych problemów. Kalebx3 jeśli będziesz wiedział gdzie to kupić i jak daj namiar jakiś. Co z tego, że jest to drogie? W perspektywie czasu wydam 10 razy więcej na eksperymenty z SSRI i ch*j wie czym jeszcze, więc już wolę wyadać na coś, co z większym prawdopodobieństwem mi pomoże.

Przemyśl to sobie spokojnie, rozstańcie się w zgodzie i niech każde z was pójdzie w soją stronę. Nipewność takich sytuacji jest okropna, znam ją, dlatego powinniście zdecydowc tak czy nie.

Załamałam się postawą niektórych przedstawicielek mojej płci.

A może zwyczajnie widzisz w tym to, co chcesz widzieć? Tak jest niestety często kiedy bardzo nam na czymś zależy - rzeczywistość naginamy wg własnych pragnień. Powiem jedno - gdyby chciała, byłaby z Tobą i nie miała żadnych wątpliwości. To boli, ale taka jest brutalna prawda. I dotyczy to i kobiet, i mężczyzn. Więc przestań się zadręczać i ułóż życie po swojemu, na nowo, zwłaszcza że masz ku temu świetną okazję, jak nowe środowisko i możliwości.

evka matko, aż dziwne, że można tak zareagować na esci. Ja brałam przez ok. pół roku i jedyny skutek uboczny był taki, że strasznie mnie mulił. Po sertralinie nie powinnaś tyć. Wiem, że to cecha osobnicza, ale ja np. odkąd biorę ten lek gdyby nie fakt ściskania w żołądku z głodu mogłabym nie jeść w ogóle. Więc głowa do góry

Padłam Jeszcze gorzej jak nikt do nich nie puka, tak jak w moim przypadku. No w sumie w moim też nikt nie puka, przenoszę to na fakt tego, że jak ktoś do mnie dzwoni często nie odbieram, bo najnormalniej w świecie nie chce mi się gadać...

Esencja tego co myślę na temat życia i śmierci.

Nie gorzej jak się drzwi czasem nie otwiera, bo się nie chce z nikim gadać, tak jak ja

No ja kiedyś od takiej starszej pani doktor dostałam mianserynę na sen, a to chyba jest z tej samej grupy co mirtazapina. Nie brałam tego, bo właśnie przeczytałam, że częsty skutek uboczny to tycie... Z resztą mój wcześniejszy lekarz powiedział, że to syf i na sen dał mi chlorprotiksen Nie wiem, który syf gorszy No ja dawki na razie nie zwiększam, ale czas pokaże co powie za 2 tygodnie moja nowa pani doktor. W każdym razie coraz bardziej olewam ten brak działania, serio.

Mnie się wydaje, że samotność bardziej dobija właśnie takich normalnych, którzy wiedzą, że mają potencjał i boli ich, że nie mają możliwości go wykorzystać. No właśnie, siedzą w domu. Tak jak ja. To sobie posiedzimy tak dalej

ladywind tylko samą mirtazapinę bierzesz? Nie zamula Cię? Mnie oprócz tego, że średnio działają zamulają wszystkie leki oprócz reboksetyny, którą biorę razem z sertą. Pobudza, wzmaga koncentrację, ale jej działanie przeciwdepresyjne jest żadne. A szkoda.