
MalaMi1001
Użytkownik-
Postów
1 935 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez MalaMi1001
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
deader a ja chodzę na 7:30 Chyba nie muszę mówić, jak mi się wstaje? Bez kawy, która i tak średnio działa nie mam po co wychodzić z domu, nie mówiąc już o marnej pracy umysłu w tak wczesnych godzinach. -
Czy Was też to wkurza ?
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja też nie jestem bez winy, ale nie wymyśliliśmy sobie tego sami, tylko przejęliśmy taki wzorzec z otoczenia. Więc on szeroko funkcjonuje. Jedyne co możemy zrobić to zaniechać czegoś takiego. Oczywiście zawsze możemy uważać, że ktoś wyolbrzymia czy nie ma racji, ale wtedy można delikatnie zasugerować, że nie jest się osobą, z którą na ten temat najlepiej jest rozmawiać. Osoba nie poczuje się zignorowana, nie udzielimy jej rad, które równie dobrze można sobie wsadzić w zadek i nie osądzimy, tylko zasugerujemy znalezienie osoby, która być może będzie miała coś więcej sensownego do powiedzenia w tym temacie. Nie zaczniemy po prostu umniejszać rangi problemu tej osoby. Nie byłabym tego taka pewna. Ludzie uwielbiają plotki i często swój sposób myślenia, że nasz problem to nie jest problem przekazują dalej. Mają po prostu kolejny "smaczek" do przekazania, temat do dyskusji z innymi na zasadzie "ale tamta to jest głupia, bo uważa tak, a przecież nie powinna/powinna/głupio robi itd, itp. Ja po prostu uważam, że swoimi problemami powinno się dzielić z tymi, którzy nigdy wcześniej nas nie zawiedli, bo od reszty możemy właśnie usłyszeć puste banały. -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
No ja właśnie z tego powodu nie chcę brać jakichś silnych leków nasennych, bo zazwyczaj na nich mam tak, że zwyczajnie nie słyszę budzika. A jak już się dobudzę jest mi słabo i ogólnie czuję się jak pół człowiek. Poza tym kiedyś czytałam bardzo mądre opracowanie na temat tego, że jeśli idzie o sen ludzie dzielą się na dwa typy: pierwszy "tryb nocny" i drugi "tryb dzienny". W trybie nocnym człowiek jest w stanie bardzo efektywnie pracować i ma chęci do życia do późnych godzin nocnych, a to przez fakt, że faza snu, która odpowiada za silną regenerację organizmu przypada na późne godziny poranne, więc zbudzony w tym czasie człowiek nie jest w stanie efektywnie pracować, ma mało energii, odczuwa zmęczenie. Tryb dzienny znowu to faza regenerującego snu przypadająca na wczesne godziny poranne, a co za tym idzie człowiek doskonale funkcjonuje tylko do godzin popołudniowych. Nie wiem czy ma to jakieś odzwierciedlenie w nauce (nie pamietam gdzie to czytałam) ale to by się zgadzało, ponieważ od zawsze najlepiej mi się pracowało czy uczyło od 20-21 do nawet 3-4 nad ranem. Nie potrafiłam uczyć się w dzień, początki w pracy były dla mnie katorgą. Dlatego zmuszanie wszystkich ludzi świata do wstawania skoro świt powoduje rozregulowanie ich naturalnego rytmu dobowego, prowadzące do poważnych zaburzeń snu i ogólnego funkcjonowania. Organizm po prostu głupieje. Przekłada się to na zmniejszenie efektywności w pracy, szkole, spadek funkcji motorycznych, zmniejszenie refleksu. Zatem jeśli należymy od urodzenia do "trybu nocnego" nic dziwnego, że nie możemy w nocy spać, stąd te przebudzenia i mus faszerowania się chemią. P.S. Już wiem gdzie to czytałam! Albo w Focusie albo Wiedzy i Życiu w artykule na temat naturalnych funkcji biologicznych i efektywności w pracy, gdzie przytaczano np. to, jak pracują np. w Google. Oni tam mogą sobie uciąć drzemkę o dowolnej porze, iść w coś pograć, posiedzieć i poczytać, przyjść do pracy kiedy chcą pod warunkiem, że zlecona robota będzie wykonana. I w firmach funkcjonujących w ten sposób pracownicy pracują najefektywniej i są bardziej zmotywowani do pracy, niż w tych firmach gdzie motywacja polega na nawet na wysokim premiowaniu. -
Czy Was też to wkurza ?
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dokładnie tak, zgadzam się z tym w 100%! Moja matka nigdy nie rozumiała mojego cierpienia, kiedy po 5 latach, prawie przed ołtarzem zostawił mnie chłopak. Ba! Ona się z tego cieszyła! Była wkoorwiona na mnie za to, że przeżywam, za to że powoli staję się strzępkiem człowieka "bo ona sobie potrafi wszystko wytłumaczyć". A przeżyła kiedykolwiek coś takiego? NIE! Poznała się z moim ojcem jak miała 15 lat i są razem do dzisiaj, więc nawet nie jest w stanie sobie wyobrazić jak to jest kiedy wszystkie życiowe plany w jednej sekundzie sypią się jak domek z kart. Więc jak można oceniać czyjeś uczucia pod kątem swoich, których się nigdy nie zaznało? Ludziom się tylko WYDAJE, że w danej sytuacji zachowywaliby się tak, a nie inaczej i są mądrzy tylko do czasu aż życie zweryfikuje ich pewność. Dla mnie takie zachowanie tych osób to najzwyczajniejsze w świecie olewanie drugiego człowieka, budowanie w nim poczucia, że jest z nim coś nie tak, bo przecież wg innych wszystko jest w porządku i nie ma się czym przejmować. Kiedy zmarł na moich rękach mój wujek przez kilka dni łzy porostu same mi leciały, nie byłam w stanie sobie powiedzieć "dobra, nie rycz", to było poza moją kontrolą. Nawet nie myślałam specjalnie o tym, zwyczajnie oczy same produkowały łzy. Czułam ogromne poczucie winy, żal i gorycz. Matka tylko mówiła "nie płacz, jemu to życia nie wróci". No fakt, nie wróci, ale nawet nie jest sobie w stanie wyobrazić jakie emocje mną targały, bo nikt nigdy nie zmarł na jej rękach. Poza tym wkurza mnie jeszcze coś innego, mianowicie kiedy ludzie mówią coś w stylu "o matko, ja też tak miałem/am i tak tego nie przeżywałem/am". A to przepraszam jest identyczna sytuacja? Te same okoliczności, ci sami ludzie, te same słowa, które padły, te same wykonane gesty i może jeszcze dokładnie w taki sam sposób wszystko potoczyło się dalej? No nie sądzę. A prawdę powiedziawszy jeśli ktoś ma mi rzucać takimi banałami to wolę, żeby w ogóle nie otwierał jadaczki, bo dla mnie to jest czysta hipokryzja. Stawianie siebie ponad innymi, bo ja tak miałem i się tym tak nie przejmowałem, jestem lepszy od ciebie bo opanowałem emocje, obeszło mnie to. Coś mi się wydaje, że to smutna próba dowartościowania się przez takich ludzi, poprzez kopanie leżącego. -
A oto najlepsze teksty jakie w życiu usłyszałam od matki, które odbijają się się czkawką na całym moim życiu: - "jestem starsza, więcej przeżyłam, więc wiem więcej od ciebie i wiem KTO jest dla ciebie dobry, a kto zły" - przekonanie mojej mamusi na temat moich znajomych, chłopaków, przyjaciół. - "to ja prawie umarłam jak cię rodziłam a ty mi się tak odwdzięczasz?!" - to jest mój ulubiony
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie ma czego zazdrościć, bo praktycznie wszystkie leki mnie zamulają. Nie dość, że normalnie przez dystymię nic mi się nie chce to jeszcze leki dokładają swoje. Po dzisiejszej nocy nie jest tak źle, nawet nie czułam rano tego "gumowego ciała" , ale nie wiem co jest grane, bo jakiegokolwiek leku bym nie brała i tak z raz muszę się w nocy obudzić Faktem jest, że zaraz zasypiam, ale to dość dziwne. Dzisiaj nie jest źle, nawet klawiaturę od rana ogarniam i ręce mnie nawet słuchają Może zatem zaprzyjaźnię się z miansą na dłużej -
Po pierwszej terapii też do takiego wniosku doszłam. Teraz za to uważam, że albo to jest kompletnie bez sensu, albo ja trafiam na idiotów. Ty przynajmniej na terapii rozmawiasz, a ja gram w klocki Jenga... Wkurzyłam się dzisiaj i chciałam się zapisać na terapię do kogoś innego, zadzwoniłam do babeczki (terapeutki nr2)i powiedziałam, że źle mi się współpracuje z moim obecnym terapeutą, na co ona, ze muszę koniecznie porozmawiać z nim na ten temat, bo być może zaistniało zjawisko przeniesienia z mojej strony. Kutwa jakie przeniesienie?! Chyba klocka z punktu A do punktu B! Kazała zadzwonić po następnej sesji czy się terapeutą dogadałam...
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
No dokładnie to o czym piszesz dzisiaj mam przez cały dzień Uczucie trochę zabawne, jakbym się naćpała Ale próbuję dalej z tą miansą, zobaczymy co będzie dalej -
Operacja mózgu wyeliminuje nerwicę natręctw!
MalaMi1001 odpowiedział(a) na khaleesi temat w Nerwica natręctw
Gdyby był podobny zabieg na moje zaburzenia wzięłabym kredyt, który mogłabym spłacać nawet do końca życia byle tylko mi przeszło. -
Znam to Zdarza mi się to, na szczęście nie często. A mnie wkurzają zawracający doope jegomoście dzwoniący dzisiaj od rana z byle pierdołą Skupić się nie można!
-
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
No oby, bo 5 razy wpisywałam kod do instalatora i za każdym razem źle! Ja dobrze widzę, dobrze myślę, ale ręce jakoś same w swoją stronę sobie piszą na klawiaturze. Masakra, w życiu się tak z siebie nie ubawiłam -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Dzień dobry wszystkim. Zaczynamy kolejny super fascynujący dzień.... -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Nooo, to se zapodałam pigułę, nie ma co. No fakt, śpi się mocno, natomiast czuję się jakbym nie spała ze 2 doby - kompletnie zmęczona, ziewam, mogę siedzieć i bezmyślnie gapić się w jeden punkt, stan tragiczny! Skoro nawet reboksetyna nie daje temu rady to ja nie wiem co to jest za lek. -
MIANSERYNA (Deprexolet, Lerivon, Miansec, Miansegen)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na Dydona temat w Leki przeciwdepresyjne
Żeby nie było, wzięłam sobie 10mg mianseryny, bo takie mam tabletki i tak mnie zmiotło, że jest godzina 21:10 i ja idę spać. Dobranoc Państwu -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
I chodziłaś na terapię do tej osoby czy odpuściłaś? -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
No właśnie też się tak poczułam. A właściwie to nie, poczułam się jakby mnie traktował jak idiotkę, jak kogoś z niedorozwojem umysłowym, nie umniejszając i nie obrażając nikogo cierpiącego na tą przypadłość. Pójdę chyba jeszcze w piątek, jeśli nic się nie zmieni szukam innego terapeuty. -
No dokładnie, bo na tym to przecież polega, że pacjent musi współpracować ze swoim lekarzem i odwrotnie. Gabinet lekarski to nie musztra, że pacjent musi przyjmować rozkazy i pod żadnym pozorem nie sugerować nic lekarzowi, żeby przypadkiem nie urazić jego dumy. To moje zdrowie, to ja się truję tymi pigułami i jeśli nie ma efektów szukam innych rozwiązań, które nie zawsze muszą sie pokrywać ze schematem leczenia na siłę realizowanym u każdego pacjenta z podobną dolegliwością.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
A piata bedzie? Czy sobie odpuscisz porady tego pana? No właśnie nie wiem, może w tym szaleństwie jest metoda? Nie wiem, nie mam pojęcia co to ma być i jak do tego podejść. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Teraz była trzecia, w piątek czwarta. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
No strasznie koorva śmieszne -
Serio? Wybacz, ale jeśli doktorek upiera się na jakiś lek, albo na grupę leków KTÓRA MI NIE POMAGA to sugeruję lek z innej grupy. Oni tego nie biorą, nie wiedzą jak się człowiek kiepsko czuje na fatalnie dobranym leku. Jeśli lubisz się męczyć, nie ma sprawy, łykaj co każe doktorek. Ja pewnego razu weszłam do gabinetu z karteczką, na której było napisane "Edronax" i powiedziałam, że to chce, bo czytałam, że pobudza a wszystkie SSRI mnie mulą. Poczytał i wypisał. Gdyby nie moja interwencja nadal męczyłabym się z sennością i zamuleniem powodowanym przez każdy SSRI jaki brałam. A tak biorę Edronax razem z sertraliną i jestem w stanie normalnie funkcjonować. Więc nie traktuj nas jak ćpunów, bo każdy stara się sobie pomóc szukając odpowiedniego leku, skoro lekarze tego nie potrafią.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
Opowiadał coś tam o terapii z dziećmi i pytał mnie czego moim zdaniem może uczyć ta gra. No i oczywiście - jakbym nie wiedziała - stwierdził, że silne skupienie jak w czasie gry może posłużyć jako "przerywnik" dla złych myśli. Więc zapytałam czy mam chodzić ze sobą z klockami Jenga i za każdym, nawet na ulicy układać wieżyczkę na co zaczął się tylko śmiać. No kabaret! -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
To może jakiś pacjent na antypsychotykach założył doktorski kitel, i zrobił Ci autorską terapię ; > No nie sądzę, chyba, że co wtorek i piątek wybiera sobie dokładnie mnie. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
MalaMi1001 odpowiedział(a) na shadow_no temat w Off-topic
kurde czemu ja na taką terapię nie trafiłem MalaMi1001, płatna ta terapia? Nie, na NFZ w przychodni w Szpitalu Psychiatrycznym. Myślicie, ze powinnam kuźwa zmienić tego terapeutę? Przecież to są jaja.....