Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Poteorne negatywne stany łapią mnie ostatnio ,dziś rano też Wzielam aspiryne I lepiej Doły będę leczyć aspiryną no wspaniałe. No jak pomaga to czemu nie. Znowu mam dobry humor . *potworne *
-
Od czwartku znowu zjazd ,teraz dopiero odpuszcza .wzielam aspiryne i I zauważyłam że po tym mi lepiej już drugi raz. Aspiryna I lepiej .dziwne ,ale poprawiło mi się. Właśnie przeczytałam że aspiryna działa wspomagająco w leczeniu depresji .
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
katrin123 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
@Fuji tak ,nie mozna nikomu ufać , Ja już normalnych osób nie spotykam No jedna osoba jest normalna .On wszystkich toleruje .Pewnie dużo miłości od rodziców dostał jak był dzieckiem.Nic mu nie przeszkadza ,zawsze słucha, cierpliwy . -
No właśnie po wyborach znacznie lepiej, przed, w trakcie był zatruty czymś by przegrać. Filmy mówią same za siebie, ale ci co nie widzą i tak nie zauważą.
- Dzisiaj
-
Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności w depresji
bei odpowiedział(a) na hanails temat w Depresja i CHAD
Tak wiem. Napisalam to żeby osoby zainteresowane praca z orzeczeniem mialy rozeznanie jak to wygląda. Gdy pracowalam jako ochroniaz w markecie najdłuższa zmiana trwala 11 godzin. To było męczące, bo nie można w tym czasie bylo siedzieć ani sie opierać, tylko na przerwie. Do tego dochodza różne sytuacje. Bardziej polecam prace na innych obiektach. Do moich zadań tam należało m.in obsługa szatni, otwieranie i zamykanie bramy, zapisywanie jaki samochod wjechał na teren czy wydawanie przepustek. Calkiem przyjemna praca. Można posłuchać radia, jak sie jest na zmianie w wiecej osób to pogadać. Wiadomo, że w nocy raczej nie ma dużo do robienia. -
Tak sobie, nie usłyszałam dobrych wieści, ale też nie tragicznych by się załamywać. A Ty?
-
Słodki kotek @Matt mój, gdyby nie czuby skończył by dziś 16 lat.
-
Dopijam drugą butelkę cydru i zerkam przez okno na chmury. Nie wiem za co się zabrać. Czy pograć, czy dalej oglądać turniej, który oglądam, czy wziąć się za pracę lub naukę czegokolwiek, czy wyjść na spacer... Na nic nie mam ochoty, jutro będzie tak samo wyglądać.
-
Dzisiaj czuje się...
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na katrin123 temat w Depresja i CHAD
Acer to śmieć nad śmieci, sku*wysyn skończony. 3 tydzień płód zagrożony. Brat Nelyssy nie potrafi sobie poradzić z tym jaki terror śmieć zaprogramował. -
Bez zmian. Nic już na mnie nie działa, muszę tyle rzeczy odstawić i przestać je marnować. Moje ciało zaczęło się buntować, mam przyśpieszone tętno, boli mnie pod mostkiem, kłuje w żołądku po nocach, a mózg na nic nie reaguje, pogrąża się w ciemnościach. Każdy miniony dzień w ostatnim tygodniu wyglądał tak samo i na co mi to było... Ciągle znieczulam się na rzeczywistość. Nie mogę na nią patrzeć. Zawalam pracę, relacje, siebie. Na niczym mi nie zależy. Mogłabym chociaż udawać... Inaczej nigdy z tego nie wyjdę.
-
Nie. Uważasz dzisiejszy dzień za udany?
-
Wg mnie to mirtazapina była tu temu zatrzymaniu wody o wiele bardziej winna niż wenlafaksyna. I jakby coś wenlafaksyna to nie jest SSRI. Poza tym tycie po lekach w bardzo dużej mierze jest wywołane niezdrowym stylem życia. Po czymś takim to nie dziwię się, że później lekarze się boją przepisywać innym ludziom niektóre leki, choćby mieli do nich wyraźne wskazania. Ja brałem jeden SSRI przez 5 lat i w ogóle nie puchłem - wręcz przeciwnie.
-
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
Franzprzygidnik odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
A dwa też ciekawa kwestia że jest obecnie tak jak było na początku że rano mnie muli a później pobudza -
Ja też tak mam ale wtedy częściej uderzam w siebie.
-
-
Ja mam 27 lat i tez nigdy nie miałem dziewczyny i nigdy sie nie całowałem... Zawsze byłem wstydliwy w stosunku do dziewczyn i unikałem za wszelką cenę kontaktów z dziewczynami z tego powodu...
-
Gdybym mogla,tez bym zaglosowala na pana Nawrockiego.Jest autentyczny,szczery i nie wylaszczony jak Trzaskowski, ktory non stop chodzi wkur...wiony,i próbuje to ukrywac ale mu nie wychodzi.Widzialam jak sie zachowuje poza kampania wyborcza .Poza tym jest taki nijaki,bez własnego zdania i silnego charakteru.Wiec jaki to prezydent.
-
Orzeczenie o stopniu niepełnosprawności w depresji
acherontia styx odpowiedział(a) na hanails temat w Depresja i CHAD
@bei akurat praca w ochronie osób z orzeczeniem rządzi się swoimi prawami. Oni mogą pracować i w nocy i w godzinach nadliczbowych, tylko musi być zachowana jakaś tam przerwa (nie pamiętam jaka bo mnie to nie dotyczy). Ja po otrzymaniu orzeczenia (już pracowałam wtedy w obecnej firmie) musiałam robić nową zdolność do pracy, mimo, że poprzednia była jeszcze ważna, a samo orzeczenie warunków pracy u mnie nie zmieniało, bo moja szefowa powiedziała, że woli zapłacić mi za dodatkowe badania niż później, płacić kary PFRONowi w razie kontroli i zwracać wszystko co na mnie otrzymała. Akurat ona woli nie ryzykować kar itp., dlatego trzyma się tego co mówi ustawa, kodeks pracy itp. -
Zrozumiałam już, dlaczego nie leży mi kwestia samooceny, self-care czy "życia dla siebie" - po prostu "ja" dla siebie nie istnieję. Nie mam żadnego, nawet mglistego skojarzenia z pojęciem "ja" w związku z czym nie mam samooceny, nie widzę sensu w dbaniu o siebie ani życiu nie dla innych - bo nie na da się oceniać, dbać, czy żyć dla czegoś, czego nie ma. Nie wiem, czy kiedykolwiek miałam poczucie siebie, ale wiem, że jest ono dla mnie totalną abstrakcją. Wiem na 100%, że nie to spowodowało nerwicę, bo mam ją od 4 roku życia a rozwinęła się z kombinacji - lekooporna choroba lokomocyjna + silna emetofobia + przymus jeżdżenia codziennie autem na niewyobrażalnie bolesne zabiegi. Nikt nigdy nie podważył tego jej korzenia, ale obawiam się, że ten brak poczucia siebie może utrudniać mi terapię. Bo już bywało tak, że psycholog chciała wprowadzić elementy self-care, jakieś treningi na wgląd w siebie, itd., ale zrobiłam je może dwa razy i odczuwałam, jako przymus - więcej mi się nie chciało. Do tej pory, jak o tym myślę, dziwi mnie, jak ludziom te "ja" może cokolwiek mówić. Dla mnie to abstrakcyjny koncept a wydawało mi się, że jestem o krok do przodu za innymi, bo się nie bawię w samooceny. Że ja niby tak dojrzale to traktuję i, że to dobre dla nastolatek z trądzikiem i nadwagą. No ale jednak to we mnie coś nie gra. Wie ktoś może jak nad tym pracować? Zmuszanie się do dbania o siebie nic nie daje a tylko wkurza, bo czuję się, jakbym dbała o coś, czego nie ma.
-
Jestem śpiąca i nic mi się nie chce robić.
-
A ile procent zgodności z jego poglądami wyszło wam w latarniku wyborczym? Mi wyszło 22% - czyli najmniej ze wszystkich kandydatów po Wochu (20%), który zresztą w drugiej turze poparł Nawrockiego. Chcecie, żeby po najbliższych wyborach parlamentarnych Nawrocki desygnował na premiera polityka PiS-u (Kaczyńskiego, Morawieckiego, Czarnka lub kogoś innego) i żeby w następnym sejmie PiS z Konfederacją mieli większość konstytucyjną? Pytam, bo próbuję zrozumieć, dlaczego na Nawrockiego zagłosowało tylu wyborców, dla których PiS nie był partią pierwszego wyboru. Bo jeśli dla kogoś motywem było wyłącznie wyrażenie niezadowolenia z obecnego rządu (z jakiegokolwiek powodu), to ten motyw jest tak... płytki, że aż brak mi słów. Jedną z większych wad obecnego rządu jest problem z komunikacją z wyborcami, w tym nieumiejętność chwalenia się swoimi osiągnięciami. Ten rząd od momentu powstania aż do chwili obecnej nie potrafił wytłumaczyć ludziom strategii swojego działania, ani skutecznie informować o swoich sukcesach. Za obecnego rządu np. rozpoczęto budowę elektrowni atomowej, zatwierdzono niższe ceny gazu dla gospodarstw domowych, ogłoszono przetarg na budowę terminala pasażerskiego CPK i zaplanowano połączenie PKO z PZU. Tylko, jaki odsetek wyborców o tym wie? To, że ten rząd tak skromnie i z takim opóźnieniem informuje o tym, co robi, można uznać za autosabotaż - w tym utrudnienie zwycięstwa Trzaskowskiemu i ułatwienie zwycięstwa Nawrockiemu. Tymczasem pisowcy do perfekcji opanowali chwalenie się osiągnięciami nie tylko swoimi, ale też cudzymi. Dlatego przez tyle lat utrzymali tak wysokie poparcie.
-
Najpopularniejsze