Skocz do zawartości
Nerwica.com

Piękne umysły czyli spam działu Schizofrenia


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

gorsze od objaw fizycznych, jednak są te psychiczne... najgorsza jest chęć oddzielenia się od świata fizycznego, który w kontrze z tym, co odczuwamy, wydaje się nie mieć żadnego znaczenia... i tak sobie może serce walić, na chwilę stawać, potem znowu walić, a w głowie cisnąć, ale oczami jesteśmy już daleko za wymiarami, "przeżywamy" życie, które równolegle toczy się z naszym tu obecnym, tylko w innej formie

potem bolesny upadek do cielesnej powłoki, pudełka, w którym zamknięty jest świat widziany tylko naszymi oczami

tylko to co się dzieje w tej powłoce, nie widać z boku, z poziomu drugiej powłoki... na którym życiu zależy nam bardziej?

po tym śnie wolę to fizyczne niż nieskończenie wszechobecne, z którym i tak się spotkamy z poziomu fizycznego, kiedy już je zakończymy... byle nie przez naszą głupotę..... 

chociaż... odgrywamy to co już zagraliśmy, ale bez wiedzy, która głupota zaprowadziła nas na drugą stronę

w moim przypadku, mam coś jeszcze do odegrania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, MicMic napisał(a):

Hmmm nigdy nie potrzebowałem dodatkowych środków chemicznych, żeby popływać sobie po pięknym świecie abstrakcyjnych idei. Choć czasem i one przestają wystarczać, fakt. Wtedy tęsknię za idealną miłością 🙂

to nie są abstrakcyjne idee, ani nawet nie jest to piękne, prędzej jest to załamujące

jak mówiłam, nie potrafię tego zamknąć w słowach, nie da się, ale jest to prawdziwy dom, do którego wracam, chociaż nie powinnam, jeśli chcę zachować swoje ciało

mąż dał mi wczoraj żarówkę, na której napisałam hasło, które będzie nam przypominało to, o czym mamy pamiętać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ciśnienie, jakby ta głowa nie potrafiła pomieścić tego wszystkiego, zresztą jakby mogła w tak ciasnym pudełku, jesteśmy ograniczeni, żeby nie zakłócać komunikacji, tak myślę, trzeba mieć w sobie bariery, żeby dostosować się do pozornego życia

doświadczenia są subiektywne

kiedyś bardzo mnie intrygowała niezrozumiałość swojego stanu, emocje, które mną rządziły, teraz to się wszystko wreszcie klei, odtwarzam film, z tym czuciem rzeczy... no trudno jest poczuć je na nowo tak, jak się czuło, czuje się zupełnie inaczej przez myśli z tyłu głowy, ale wolę być człowiekiem niż poświatą :bezradny:

dalej myślę, że to usilne zamykanie w ramy czegoś, czego nie da się zamknąć, nie umiem o tym pisać

przepraszam, nie umiem o tym pisać

 

u mnie to raczej zaczynają się szumy uszne lub pisk, jak coś "nadchodzi"

albo słyszę dźwięki, których nie powinno być

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×