Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lucy32

Użytkownik
  • Postów

    1 730
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucy32

  1. Bo ogolnie serotonina powstaje tez w jelitach,moze dlatego na tych lekach mamy takie turbulencje z ukladem pokarmowym,zwlaszcza gdy sie instalujapierwsze tygodnie
  2. @matek_cnJest duza nadzieja ,ze sie właśnie rozkręca ,skoro juz miałeś lepsze samopoczucie.Na dodanie ci nadziei ,powiem ze ja wchodząc na Duloksetyne,mialam do ok 3miesiecy różne skoki,różne dni ,tak pare dni lepiej ,pare gorzej,zanim się ustabilizowało.(Tak dlugo sie lek rozkręcał) Także warto chyba byc cierpliwym ,zwlaszcza ze Mirta ogolnie nie ma az tak wiele skutków ubocznych jak np leki SSRI czy SNRI .Skoro juz zniosles pierwsze trudne dni,to teraz moze byc chyba tylko lepiej .Ja zycze ci powodzenia i wierze ze ten lek cie wyprowadzi na prostaDaj znać jak bedzie
  3. Po co tak przezywasz jej zachowania,gesty ,kazde slowo....daj sobie spokój z ta rozkminka,zbyt emocjonalnie bierzesz to do siebie,i po co?czego oczekujesz ?zalezy ci na niej ze tak to wszystko cię stresuje?
  4. @matek_cnCo do mirty to 2 tygodnie wystarcza( dokladnie ,jak kolega napisal
  5. Hej @matek_cn,no tak ja znam Mirte jak wlasna kieszen.Bralam w roznych dawkach ale 30mg była najlepsza optymalna.Ciezko powiedziec jak u ciebie bedzie,sugerowalabym zostac na 30tceskoro juz tak ci lekarz zalecił (poniewaz wtedy ma ona juz dzialanie nie tylko usypiajace ,bo w dzien zaczyna stymulowac naped i i mozna zobaczyc jak sie rozbuja.To naprawde dobry lek,czytalam o niej dużo,i pisano ze jest bardzo niedocenianym lekiem,poniewaz większość lekarzy przepisuje ja tylko głównie nasennie,i wiele osób rezygnuje z niej ze względu na tycie(które nie zawsze i nie u kazdego występuje)A jest ona tez dobrym antydepresantem .Byc moze jestes osoba ktorej noradrenalina nie sluzy przy lękowych zaburzeniach,ale paradoksalnie wlasnie u niektorych ,jak wlasnie u mnie spisywała sie super.Na noc fajnie usypia ,nie tak agresywnie i nagle,a rano budziłam sie pełna energii do działania, napęd taki fajny i zero zmeczenia caly dzień.W zeszłym roku (po 6 latach dobrego działania)cos się wypaliło i dlatego teraz biore do niej rano Duloksetyne i taki zestaw tez daje dobry napęd.Byc moze pierwsze dni możesz miec więcej lęków,z reszta tak jest na większości tych leków na wejsciu,ale to dobry znak,ze za chwile wlasnie te lęki zaczną ustepowac i lek zacznie dzialac jak należy czyli.. przeciwlękowo,przeciwdepresyjnie,ale u niektorych indukuje lęki,byc moze to tylko u ciebie objaw uboczny ktory minie,to kwestia tego jak zarereaguje twoj organizm ,i czego mu bardziej potrzeba, ,czy bardziej mu odpowiada serotoninowe uspokojenie ,czy adrenalinowy speedMoze warto dać szanse Mirtce ,jesli ci pomaga nasennie,i zobacz jak sie bedziesz czuł,zawsze bedziesz mógł odstawic jak bedzie zle.Zycze powodzenia ,daj znac jak bedziePowodzenia życzę
  6. Ja mialam tylko dwa lub trzy dni z wystrzałowym samopoczuciem,później sie zrobiło bardziej stabilnie,ale to chyba nawet lepiej w ten dobry dzien mialam bardzo pozytywny nastroj,szybkie i celne myslenie ,kojarzenie i sie ucieszylam ze tak juz zostanie,niestety hehehe
  7. Znowu przeziebienie i jakby leki słabiej działały .Ech..
  8. Swoja droga to DMT bardzo ciekawy ,jest nawet książka: Molekuła Życia ale nie mialam okazji przeczytac,bo nie mam możliwości zakupu,moze ktoś ma ? odsprzedać
  9. To Super, może te problemy z wybudzaniem sie tez z czasem miną Wazne ze gorszych nie ma,i nastrój w normie
  10. No też tak myślę,ze Mirta te zlewke na wszystko daje,tzn taka emocjonalna stabilnosc
  11. Ja jak jeden dzien nie wzielam,nic sie nie dzialo,ale to dlatego ze Mirta ma dosc dlugi okres poltrwania,to mozna sobie bylo zapomniecale potem grzecznie wracalam do braniatrzymam kciuki
  12. Hehe no to daj znać jak bedzie dalej wyglądał ten proces odstawki Mirtyoby bylo bez rewolucji.Ja na Mircie juz 6lat i nie wiem czy miala bym odwage ja odstawić Powodzenia
  13. Lucy32

    Rymujemy :)

    Jagniątka Dusza..
  14. Lucy32

    Wkurza mnie:

    Sąsiad z wiertarka calymi dniami grajacy na nerwach
  15. Hej,a wiec jednak ?a jak dlugo juz bierzesz ja i w jakiej dawce?Widzisz lek ten sam a wejscie kazdym razem wyglada inaczej
  16. Mysle ze sie ogarnie gdy z nim inaczej zatańczysz.Czasem bywa tak ze ludzie wychodzac z depresji z pomocą leków,zaczynaja nagle cieszyc sie bardzo z nowego życia,az za bardzo jakby chcieli wszystko nadrobic,boja sie ze za chwile znow sie cos zepsuje,i chca się nachapac tym dobrym stanem ze tak to powiem,podwojnie
  17. No ja tylko pomyślałam o tej Mani,ale wiadomo ze sama nie mam pojęcia ,co tak az mocno go stymuluje
  18. To naprawde wyglada na CHAD ,te pomysly z Londynem,to wlasnie ta dwubiegunowka,Mania gdy jest szczesliwy i wszechmocny,a depresja ...spadek w dół....i tak naprzemiennie
  19. Czytajac ten ciekawy opis twojej sytuacji nie sposob sie nie usmiechnac ,choc tobie napewno nie do śmiechu,raczej to troche tragikomedia,..Chlop dostal Pary na Paro,odmienil sie i jeszcze dawke podniósł,moze on wpadł w jakąś Hipomanie?Jak kolega @DEPERSnapisal ,jakby odstawil to w fotelu by siedzial i kciuka ssał tak naprawdę lek musi byc dobrze dobrany i balansowac nasze poczucie pewnosci siebie.
  20. To sprubuj przeczekać,ja na dawce 60mg Dulo takie dni gorsze i lepsze miałam az do 3miesiecy,Skoro bylo juz lepiej na 75 to jest nadzieja ze tez sie tak skokowo lek ładuje,ale sie uspokoi i wroci dobry stan,stabilnie
×