-
Postów
1 607 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Lucy32
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Dobrze ze to zauwazyles,bo tak wlasnie jest,ze 30mg dziala lepiej,na noc lepiej nasennie ale w dzien bardziej pobudzajaco,wiec lepiej chyba gdybys bral te 30tke,15tka na sen ok ale w dzien nic nie robi tylko muli,od 30 wzwyz dziala juz na dwa sposoby,na noc nasennie a rano pobudza,ale na pocieszenie dodam ze ja tez teraz ciezko sie budze z rana(a biore 45mg),ale jak juz wstane to czuje juz ten napęd.i nie a sennosci.Nie skromnie mowiac o Mircie mogla bym napisac juz jakis referat,jest ze mna od wielu lat,i znam ja i jej wygibasy jak wlasna kieszeń.Po prostu jest jak częśc mnie samej ale wiem też ,ze u każdego jeden lek a roznie dziala -
A u mnie....kapusniaczek z zeberkiem,taki kaprys dzisiejszy
-
To zejdz tak jakmlekarz mowil ,na 10mg citalopramu,bierz przez tydzien,po tym czasie nastepnego dnia,(np osmego dnia)wez 25mg Sertraliny(bo to poczatkowa mala dawka)i juz bedziesz na niej a citalo juz nie bierz,to sie tak nazywa na zakladke ,przejscie z jednego na drugi lek z dnia na dzien,ale dlatego zwykle robi sie to na niskich dawkach,zeby organizm za bardzo nie dostawal szokuzobaczysz ,bedzie dobrze
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Lucy32 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Tez mam ostatnio jakiegoś dola,w dodatku jakas grypa i oslabiony organizm,od razu spada samopoczucie.Nie cierpie tych zimowych miesięcy -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
Lucy32 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Nie jestes sam,wielu z nas ma zal do siebie ze nasze umysly sa takie pokaleczone,dlaczego ja ...zadaje pytanie,mam taka wrażliwa osobowosc, -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Na samej Mircie tez nic sie nie snilo,ale z Dulo juz co noc prawie ,podróże mam w przerozne miejsca i ludzie jacys sie sniaczasembywa to meczace,a czasem smieszne wrecz -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Mnie tam juz nie zamula z rana,bardziej przez ten okres zimowy czuje niewyspanie,ale Mirta mi kaze wstac i i napedza motorek,a ja bym z checia dluzeej pospala,no ale Dulo tez mi z rana spac nie daje,poza tym snia mi sie nad ranem czesto jakies bzdury i sie budze akurat zawsze o jednej godzinie. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Bo jesli 45mg nie dziala nic dobrego to 60tka juz bedzie zbyt za silna moim zdaniem,ja czulam na niej scisk w glowie i bylam taka odcieta od rzeczywistości czulam ze za mocna a dobrego dzialania mało.Tez zmniejszylam na 45 -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
Lucy32 odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja bralam krotki czas z polecenia mojego lekarza ,to jest prawdopodobnie najwyzsza dawka Mirty,ale mi nie za bardzo sie podobalo ,za mozne juz bylo,teraz jestem na 45mg i jest ok.W USA biora takie dawki ,wiec znaczy sie ze jest to dozwolone ale ,no wlasnie lepiej jakby co to spytac lekarza zeby dal zielone swiatlo a przynajmniej lepiej żeby wiedzial o tym -
Najtrudniejsze jest moim zdaniem zmenic swoje stare schematy myslenia a tu psycholog nic nie poradzi,po sesji czujesz ze wiesz o co trybi ale i tak ciezko to w zyciu zastosowac,skorro sie ma juz taka osobowosc i sie czlowiek przejmuje takimi a takimi sprawami,to ciezko samego siebie naprostowac a co dopiero zeby ktos to zrobil,tyle wiedzy sie ma a i tak w danej sytuacji zawsze zrobie tak jak zawsze ,czyli wedlug starego schematu,choc nie powiem,ostatnio jak leki pomagaja to juz nierozkminiam tak wszystkiego na drobne i nie robie sobie frustracji ,troszke lepiej radze sobie z emocjami,bo ich tak inteeńsywnie nie odczuwam i troche mi wisi ,czy ktos to czy tamto pomysli ,czy zrobie komus przykrosc gdy wezme cos dla siebie ,inni tez sa egoistami i dobrze na tym wychodza,na de mna sie nikt nie litowal ,kazdy mnie prubowal wykorzystac do swoich celow ,a ja potulnie ,bo tak mnie nauczono..byc dobrym czlowiekiem ,wsrod hordy roznych rekinow,oddawac swoje zeby kogos uszczeskliwic,a teraz jest z tym lepiej,zahartowalam sie troche i jestem bardziej hardaale sie rozpisalam,Pozdrawiam
-
Hehe z tym barem to byl żart,nie popijam na Dulo ,a jak juz to rzadko,nie ze codzienMi kiedys psychoterapia bodajze behawioralno poznawcza cos tam wniosla,mialam wtedy fajna psycholog i tak mi uswiadomila skad sie biora moje lęki,ogolnie nerwica ale to to bylo z 10 lat temu przy pierwszym epizodzie,duzo gadania o rodzicach ,dziecinstwie.okDzis juz wiem sama wszystko ale co z tego..wcale mi to nie pomaga wyjsc z choroby dlatego tez uwazam ze az tak te terapie nie sa mi potrzebne,wszystko przereklamowane,sama jestem dla siebie i nie tylko najlepszym psychologiem
-
Moze masz jakieś leki dorazne na uspokojenie,dobrze by bylo je zażyć przed podróżą,,moglas poprosic o cos swojego psychiatre.Powodzenia,dasz rade
-
Nie ,bo moja dawna psycholog zwinela praktyke a znalezc nowego psychologa to dzis ...zapomnij Dzwonilam,szukalam ale wszyscy terminy za pol roku albo juz wcale nie przyjmuja nowych pacjentow a prywatnie nie bede sie dawac skubac ,za 80eur za sesje to sie wole w barze napic i tam pogadac z barmanem heheh w ramch terapi(żart)zreszta to samo z psychiatrami,oblezenie jak na twierdze w Klodzku
-
Moze ten rodzinny bardziej sie zna w te klocki,a poza tym ja mysle ze psychiatrzy tez tak do konca nie wiedza co na co przepisywac tylko tak losowo,jak ten lek nie pomoze to damy inny,takze ja tam nie wierze w tych najlepszych rzekomo psychiatrow,oni tez chyba czasem juz sami nie wiedza co przepisac gdy ktos ma leczenie oporne to wyprubowuja wszystkiego
-
No to ciezko,az sobie to wyobrazilam to mi sie zrobilo niedobrze,tak sobie mysle ze ta Dulo to wlasnie bardzo zoladkowo -jelitowe uboki ma w przewadze,ja tez na wchodzeniu mialam mdlosci jak baba w ciazy,mdlilo mnie i na wymioty bralo,ale to juz nie bylo tak straszne jak na innych lekach inne uboki ,mniej znosne i zupelnie dla mnie nowe co rusz,przerazajace.A wtedy za pierwszym razem pewnie brales 60tke?
-
Ale ze wszystkich ssri to wlasnie sertralina w moim mniemaniu bylaby jeszcze godna jednego podejscia.A powiedz jak mozesz jak to bylo z tym odstawianiem Dulo,naprawde tak ciezko?jak sie czules?jakie miales objawy odstawiania?Bo wszedzie strasza ze Dulo ciezko sie odstawia.wiec tak z ciekawosci pytam skoro miales tez te nieprzyjemnosc odstawiac.Ja poki co nie zamierzam hehee