Rozumiem, że byłaś u psychologa. Poszukaj terapeuty. Leki pozwolą uporać się ze złym nastrojem, natomiast same emocje albo trzeba przepracować, albo dać czas. Z tego co czytałam jest to żałoba po samobóju, więc wg mnie wymaga przepracowania i zrozumienie niektórych spraw, spojrzenia na to z innej perspektywy. Nie oczekuj też, że po jeden wizycie będzie lepiej, na terapii będzie wręcz stopniowo w dół, po to, aby było w górę.