Zostaje chyba Polska. Ewentualnie Niemcy. Z tego co rozmawiałam przez Pl/Niemiecką granicę przejeżdża się bez niczego Oo przynajmniej tak mówią osoby, które tam jeżdżą.
Z wymarzonej podróży poślubnej do Nowej Zelandii przeszliśmy na jakieś SPA w górach...
Dlaczego uważasz, że napisałaś za dużo? Poznając kogoś warto grać w otwarte karty, zwłaszcza na forum o takiej tematyce. Nadal przecież możesz pisać na priv, rozmawiać o wszystkim...
Po wczorajszym kryzysie jest co raz lepiej. Myśli są, płyną obok, ale nie mają już takiej siły jak w zeszłym tygodniu. I tak czekam na czwartek na wizytę u psychiatry.
Dzisiejszy dzień był bardzo trudny. W tej chwili wszystko się uspokoiło, niestety napięcie było tak duże, że się pocięłam. Trudno, stało się, dobrze że tylko to. Jutro jest nowy dzień, znowu wstanie słońce.