Witaj.
Trochę twoje oczekiwania są nierealne. Już parę osób napisało, dlaczego.
Ochłoń trochę. Bo jedyna osoba, która próbuje prowokować to jesteś ty.
Nikt tutaj nie ma zamiaru cię obrażać czegoś i oceniać. Nikt nie ma prawa wiedzieć o twojej historii życiowej i nikt nic nie narzuca. Jeśli będziesz chciała to sama nam o sobie więcej powiesz. Wtedy może wspólnie dojdziemy do jakichś wniosków.
Terapia z reguły polega na grzebaniu w przeszłości i dokopywaniu się do starych ran. Bez tego ani rusz, by zrozumieć schematy jakimi postępujemy.
Powiedz mi czego ty tak naprawdę oczekiwałaś pisząc tutaj post? Bo z każdą odpowiedzią irytujesz się coraz bardziej i nie dopuszczasz do siebie oceny innych.
Ocena w terapii również jest bardzo ważna.