Skocz do zawartości
Nerwica.com

Inga_beta

Użytkownik
  • Postów

    2 735
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Inga_beta

  1. aardwolf, Ty nie wiesz o podstawowej sprawie. Aby móc prowadzić takie rozmowy, potrzeba mieć emocje i uczucia. To nie są zdania wypowiadane automatycznie jak z maszyny. W takiej rozmowie nawiązuje się kontakt emocjonalny z danym człowiekiem. I tobie tej umiejętnośći brakuje, wchodzenia w kontakt emocjonalny z innymi. masz poważne zaburzenia osobowości i potrzebna jest ci terapia.
  2. A jeżeli ktoś stracił swoją prawdziwą osobowość i teraz ma sztuczną z powodu której sobie nie radzi w życiu, to terapia też nie zmienia osobowośći? Np w przypadku osobowości unikającej- po terapii zostają te same cechy charakterystyczne dla tej osobowośći i taki człowiek z tymi cechami sobie dobrze radzi? Tu chodzi o coś innego. Terapia nie zmienia cech wrodzonych osobowości a wszystkie cechy nabyte jak najbardziej zmienia.
  3. Odnośnie tego twierdzenia z powyższej rozmowy, że można bez terapii poznać samego siebie i wiedzieć jakie ma się problemy do wyleczenia. Jest to niemożliwe. Przedstawię to obrazowo. My, nasza psychika próbuje poznać siebie ale nie zauważa że siedzi jakby w ciemnym garnku i cały czas analizuje treść w nim zawartą, poznaje co tam jest tym garnku i po jakimś czasie widzi że już wie wszystko o sobie bo poznała wszystko co jest w tym garnku. Ponieważ jest ograniczona ścianami więc nie widzi że ona znajduje się nie tylko w garnku ale też jest poza garnkiem. Jednak tego co jest poza garnkiem nie ma możliwości poznać bo nawet nie wie o tym że jej inne części znajdują się poza garnkiem. A dzieje się tak dlatego że taki człowiek nie ma odpowiednich narzędzi do tego aby zobaczyć te części znajdujące się poza garnkiem. To tak jakby chcieć poznawać niebo nie mając przyrządów optycznych. Na terapii buduje się te narzędzia, nowe struktury poznawcze które umożliwiają poznawanie siebie lepiej czyli tych obszarów dotychczas dla nas niewidocznych. Czyli praca nad sobą, tworzy w nas narzędzia które pomagają nam zobaczyć siebie, swoje rzeczy do uzdrowienia i zajmować się uzdrawianiem tych kolejnych elementów nas. W tym czasie tworzą się w nas kolejne struktury poznawcze pomagające nam poznawanie kolejnych obszarów siebie.
  4. Inga_beta

    Diagnoza

    Ja dostałam, a raczej wywalczyłam diagnozę po 2- latach terapii. T opowiadał o tym przez godzinę, o głębokości zaburzenia, o możliwości wyleczenia, o moich mechanizmach przejawiania się, o terapii osób z takim samym zaburzeniem. To było wszystko dla mnie nowe, nieznane i wiele z tego co mówił nie zrozumiałam. Mnie to dużo dało bo wiedziałam dzięki temu na czym stoję, co mi dolega, jak mam się ustawić do pracy nad sobą, czyli ta diagnoza zmieniła moje nierealne oczekiwania względem siebie na to aby podejśc do pracy nad sobą zgodnie z tym co mi dolega a nie oczekiwac od siebie szybkich zmian. Ale w późniejszym okresie terapii już niczego więcej się o sobie od niego nie dowiedziałam.
  5. I ta samotność zapewne jest przyczyną tego że tak kurczowo trzymasz się tego faceta. No bo jak go stracisz to ci już nie zostanie nic. Jest taka bardzo dobra książka o takich miłościach od któych nie mozna się uwolnić- Kobiety które kochają za bardzo. Przeczytaj ją sobie a na pewno dzięki temu bardziej zrozumiesz swoją sytuację i przymus tej miłośći. terapia też by tu bardzo pomogła, jeżeli sama nie dasz rady sobie poradzić z tym uczuciem.
  6. A jak z resztą twojego życia? Masz przyjaciół? Realizujesz swoje cele? Dobrze sobie radzisz? Bo taka chora miłość jest najczęściej ucieczką od swojego życia, to rodzaj hipnozy za którą płaci się ogromną cenę. W twoim przypadku to zeszmacenie się.
  7. Mnie ten problem też dręczył o nawet pytałam o to T.Jego odpowiedź nie do końca mnie usatysfakcjonowała bo nie chciał za dużo powiedzieć. Ale sama zauważyłam że jeżeli się zgadza to tak samo myśli. Jeżeli się śmieje to znaczy że tak czuje. A jeżeli się nie zgadza to milczy. Ale nie udaje. I nie mówi czegoś innego niż myśli.
  8. I przede wszystkim wyjaśnij to wszystko z T. Niech ona ci odpowie na wszytkie twoje wątpliwości i wyjaśni dlaczego musi byc bez leków ta terapia a b-p już mogłaby być z lekami.
  9. To nieprawda że wszędzie się mówi że najlepiej jest połączyć leki z psychoterapią. W terapii psychodynamocznej często terapeuci wolą żeby pacjent miał czystą głowę nie zmienioną lekami. Mój T też nie chciał żebym zażywała leki i ja ich nie zażywam. Lepiej jest pomęczyć się bez leków, z których i tak będziesz musiał zrezygnować i potem wcale nie będzie łatwiej, i mieć udaną psychoterapię z dobrą psychoterapeutką. Jeżeli taka ci się trafiła to nie rezygnuj, bo o dobrych T jest naprawdę trudno.
  10. W części w której będziesz opowiadał o sobie będzie wygladała tak mniej więcej. Ale na terapii robi się wiele innych rzeczy czyli mówi też o innych sprawach i tam T będzie tworzyła interpretacje, będzie zadawała pytania albo bedzie pomagała pogłebiać uczucia w których jesteś.
  11. jeżeli leki i tak słabo działaja to co ci szkodzi odstawić?
  12. Reghum, Masz schizofrenię i zamierzasz odstawiac leki? Co na to lekarz?
  13. Moim zdaniem, im szybciej zakonczysz tę terapię i rozpoczniesz nową tym lepiej.Terapeuta aż musi zapytać superwizora o to czy żałoba wydłuża okres terapi? Sama tego nie wie? To co ona w takim razie wie?
  14. thebun, Mogłabyś nawet nago przyjśc na terapię i nikomu nie wolno cię nazwać dziwką z tego powodu że naczelną zasadą terapi jest nieocenianie a tym bardziej nie dawanie obraźliwych ocen. Szkoda czasu na terapię z niedouczonymi terpeutami bo tacy terapeuci na pewno nie pomogą.
  15. R2D2, A jeżeli była prowadzona w nurcie b-p to co wtedy polecasz? Skąd wiesz jak będziesz się czuć po pół roku terapii b-p? Nie uważasz że twoja nieudana terapia psychodynamiczna to trochę za mało aby innych do niej zniechęcać?
  16. Jeżeli psychoterapeuta ci nie pomógł przez 2 lata to na jakiej podstawie zakłądasz że teraz ci pomoże? Co się zmieni po wyjasnieniu kwesti finansowych? Czego oczekujesz od nowego psychiatry? Ja mam wrażenie że chcesz aby psychiatra zastąpił ci psychoterapeutę.
  17. Nie, w tym wszystkim chodzi o zmianę reakcji emocjonalnych na korzystne a nie o zmianę światopoglądu na korzystny.
  18. Myślę że nikogo nie uraziłaś, a twój post uważam za bardzo mądry. To jest prawda. Ja też uważam że w wyborze terapeuty przede wszystkim należy się kierować swoimi odczuciami i wybrać taką osobę z którą damy radę się dogadać czyli musi być jakieś podobieństwo i wzajemna sympatia.
  19. Dziwię się gdy czytam że terapeuci dokonują takich interpretacji, podając pacjentowi na talerzu gotowe rozwiązanie. Ja tak dobrze nie mam. To ja sama muszę dokonywac takich odkryć i ja sama podać terapeucie podśwaidomą przyczynę jakiegoś mojego zachowania. On zadając mi różne pytania stara się mnie na to naprowadzić, ale i tak jest to dla mnie niesamowicie trudne. Ja nie bardzo rozumiem jaką wartość terapeutyczną ma podanie takiej gotowej inetrpretacji gdy to całą robotę odwali za pacjenta terapeuta a do roli pacjenta nalezy tylko przytaknięcie. Czasami było to tak bardzo trudne że czułam to jakbym miała połknąć włąsne g.....
  20. Ja uważam że dobry terapeuta jest wart tyle złota ile sam waży. Nie da się przecenić jego pracy a sama taka inwestycja w siebie jest czymś najlepszym co dla siebie można zrobić. No ale zapłącić można tyle na ile nas stać.
  21. Głownym czynnikiem uzdrawiającym w terapii psychodynamicznej jest relacja z terapeutą więc oczywistym jest że autoterapia nie jest możliwa.
  22. Inga_beta

    [Kraków]

    Jest taki terapeuta w Krakowie Damian Janus. Ktoś coś o nim wie?
  23. To zależy. Jeżeli masz małe zaburzenie a terapeuta jest dobry to jest szansa że ci tak a krótka terapia pomoże. Terapeuta jakoś uzasadnił taki krótki przebieg terapii? Bo przypuszczam że mówił na podstawie swojego doświadczenia.
  24. Agnieszka Ja myślę że w twoim przypadku te trudnośći które cię spotykają jak brak pieniędzy czy brak zdrowia są dla ciebie korzystne, bo masz silną intencję do uwieszania się na innych i przekonanie że inni mają obowiązek ci pomagać, nie bierzesz odpowiedzialnośći za swoje zdrowie. W sytuacji dostawania pieniędzy za darmo tym bardziej nie wzrośnie ci motywacja do pracy nad sobą i do tego ab y zacząć zmieniac siebie. Musi cię coś mocno przycisnąć abyś zrozumiała że albo intensywan praca nad sobą albo nie dasz rady dalej tak żyć.
  25. A dlaczego ten świetny lekarz, psychoterapeuta niczego ci nie doradził? Przecież on najlepiej powinien się na tym znać.
×