Inga_beta

Jest jeszcze technika uwalniania emocji -TU. Można się jej nauczyć na warsztatach u Krasowskiego.

Moja psychoterapia też działa. Poziom cierpienia w stosunku do poziomu z okresu początku terapii zmniejszył sie u mnie kilkukrotnie. Tak samo poziom lęku przed ludźmi zmniejszył sie kilkukrotnie. O wiele mniej boję się przed wyjściem z domu, mam dużo mniejsze lęki przed wykonywaniem podstawowych czynności domowych, przed kąpaniem się czy nawet przed gotowaniem, bo z tym miałam największy problem. Rzadziej się budzę w nocy. No i dzięki temu moje życie stało się o wiele łatwiejsze i przestało być koszmarem.

elo, napisz co dalej w twojej terapi. Zaciekawiłaś mnie.

zordon54, Jeżeli analizujesz jakie techniki stosuje trapeuta a do tego zainteresowałą cię terpia racjonalna, to by oznaczało że siedzisz w głowie i boisz się kontaktu ze swoimi emocjami, uciekasz w racjonalizowanie. Dlatego dla ciebie lepsza będzie terapia gdzie się kłądzie nacisk na emocje czyli może ta na której jesteś.

Mistrz Gry, jetodik, Rozmawiacie o kobietach tak jakbyście mieli po 10 lat.

Mistrz Gry, Ja od siebie mogę ci napisać, że ze względu na swoje zaburzenie, jesteś niezdolny do stworzenia normalnego, zdrowego zwiazku z kobietą.

Troll wchodzi na forum po to aby namieszać, wywołać kłotnie i dzięki temu poczuć się lepiej. Mistrz Gry, wierzy we wszystko co pisze i szuka dla siebie rozwiązania, pomocy w założeniu, a tak naprawdę szuka potwierdzenia swoich wierzeń.

To nie jest trollowanie. Poczytajcie sobie o narcyźmie. Tacy ludzie, o głębszym zaburzeniu, są absolutnie niezdolni do zobaczenia czegokolwiek negatywnego na swój temat i z tego powodu będa ciągle obstawać przy tym że to oni mają rację. To silny mechanizm obronny zapewniający dobre samopoczucie, dobre mniemanie o sobie.

niedowiary, Jak ci się udało załatwić tego psychiatrę?

Aha, rozumiem. Czyli ten zespół odstawienny cię męczy.

Mistrz Gry, Szukasz wartościowej kobiety. A powiedz co ty ofiarujesz z siebie takiej wartościowej kobiecie? Czym chcesz ją do siebie przyciągnąć, jakie wartości ty prezentujesz sobą? Macierzyństwo odpada. Więc z jakiego innego powodu kobieta miałaby chcieć byc z tobą?

to byłby przekręt, czas pokaże Ewa Kopacz zgodziła się na 100 tys. islamskich imigrantów http://wpolityce.pl/polityka/268205-szokujace-ustalenia-wsieci-ujawnia-premier-kopacz-zgodzila-sie-na-przyjecie-100-tys-imigrantow

zalezna, W moim mieście 100 tys. nie ma ani jednego terapeuty który potrafiłby pomóc w czym większym niż lekka nerwica. Ja rozmawiałam z kilkoma gdy szukałam terapii, moja córka była u kilku gdy szukała dla siebie terapii. A jednak ja mam dobrego terapeutę.

ego, Dziwi mnie to co piszesz, bądąc kobietą siedzącą pod butem rodziców. To tak jakbys sama siebie obsrywała.

Kalebx3, A gdyby tak postąpił młody mężczyzna to jak byś to nazwał?

Ja akurat mam identyczne problemy gdy próbuję z kimś dyskutować. I zawsze obwiniałam moich dyskutantów, że albo nie potrafią dyskutować, albo mnie lekceważą. Teraz dzięki terapii widzę że dobieram niewłaściwe osoby do dyskusji, oraz podświadomie chcę od nich uzyskać coś czego oni nie chcą mi dać. W moim otoczeniu nie ma ludzi którzy interesują się tym o czym ja chciałąbym z nimi porozmawiać, i dlatego z samotności próbuję rozmawaic z tymi którzy są. A potem czuję się przez nich nierozumiana i odepchnięta. Odkąd wiem w czym leży problem, nie rozpoczynam żadnych dyskusji.

alu Mam prawo dawać rady takie jakie uznaję za słuszne, a ty możesz dawac odwrotne. Uważam że jeżeli po 7 latach terapi nie ma zmiany, to należy zmienić terapeutę.

alu Terapia nie polega na wywieraniu presji. Bo zmiana myślenia nie następuje pod wpływem wysiłku woli. A brak zmiany po 7 latach terapii też o czymś świadczy, i na pewno nie o tym że terapia jest dobra. A poza tym proszę grzeczniej, bez atakowania. Jak chcesz to sam dawaj rady strumykowi, zamiast mnie atakowac że jej odpisałam. Można wyrażać swoje opinie bez atakowania innych.

strumyk, Jeżeli ta terapia ci nie pomaga to może pomyśleć o zmianie terapeuty? Takie słowa T swiadczą o tym że ona czuje sie bezsilna i nie potrafi ci pomóc.

Chcesz odpowiedzi na pytanie- jak dyskutować z ludźmi od których jesteś słabszy?

Mistrz Gry, Ja widzę to tak, czytając początek twojej rozmowy z ojcem. Ni w pięć ni w dziewięć rozpocząles rozmowę z ojcem na pewien temat. Nie zainteresowało cie czy ojciec chce o tym rozmawiać, czy ma przygotowanie do takiej rozmowy a oczekiwałeś że będzie odpowiadał zgodnie z tym co sobie życzyłeś. Jeżeli chciałeś z nim porozmawiać o sensie życia to trzeba było najpierw go zapytać czy mógłby z tobą o tym porozmawiać, czy temat go interesuje oraz wyjąśnic mu cel takiej rozmowy. Poza tym widać że nie jestecie ze sobą na równi, czyli on ma nad tobą przewagę co wykorzystuje okazując ci pogardę. CZy z takim człowiekiem spodziewasz się dyskusji z poszanowaniem ciebie jako równorzędnego partnera?

Ja uważam że książka jest wartościowa i warto ją przeczytać bo pozwala wiele zrozumieć. Ale nie jest to podręcznik leczenia nerwicy tylko jest przeznaczona dla osób zdrowych zainteresowanych rozwojem osobistym lub duchowym. Z tym że sama koncentracja na terażniejszości jest jak najbardziej pomocna w poznawaniu siebie.

Nie ma czarodziejskiej różdżki. Masz 2 możliwości. Albo robisz to czując wstyd, albo szukasz samodzielnych metod pracy nad sobą i sama pracujesz nad uwolnieniem sie od wstydu.

ego, I pewnie jeszcze oczekujesz od nas, leczących się na łeb, zrozumienia twojego wstydu i współczucia ci z powodu tak wstydliwej i upokarzająćęj choroby. CZy wg ciebie my też powinniśy się wstydzić że jesteśmy świrami?

Wiadomo że się nie powiesi, tylko będzie żerowała na rodzicach, bo tak jest najwygodniej.