
Inga_beta
Użytkownik-
Postów
2 735 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Inga_beta
-
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Inga_beta odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Jeżeli zależy ci na czasie to lepiej bez leków, bo wtedy objawy będą cię motywowały do intensywniejszej pracy nad sobą, to raz, a dwa, że jak nie będzie objawów nerwicy natręctw, to nie będzie nad czym pracować, czego obserwować i zastanawiać się jaki konflikt wewnętrzny maskuje dany objaw. Ponadto wtedy lepsza jest częstotliwośc 2 razy w tygodniu tylko czy będzie cię na to stać. Co do rodzaju terapii to może zapytaj na wątku dotyczacym nerwicy natręctw, bo tam są osoby z doświadczeniem. -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Inga_beta odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Jak nie masz objawów p o lekach, to nie ma sensu ich brać bo pójdziesz na terapię i o czym bedziesz mówić? POza tym nie wiadomo co ci doradzać, bo nie wiadomo jakie masz ograniczenia. -
Psychoterapia dziala!Czekam na każdego posta z wasza opinia
Inga_beta odpowiedział(a) na maura temat w Psychoterapia
Nie da się jednocześnie chodzić na 2 terapie. Musisz sobie wybrać nurt który ci bardziej odpowiada i wtedy terapia przynajmniej raz w tygodniu. A jeżeli brakuje ci pieniędzy to może grupowa na fundusz? -
Nie było żadnego przelomu. Po prostu kolejny krok do przodu. Nowa sytuacja, nowe warunki sprawiły że mechanizmy obronne jeszcze nie zostały zbudowane i stąd łatwiejszy dostęp do podświadomości. Zawsze tak mam przy wprowadzaniu nowej metody. Potem się wycwaniam i bronię mocno dostępu do wnetrza. Dla osób z moim zaburzeniem nie organizuje się terapii grupowych, bo się na nie nie nadajemy. Wyłącznie terapia indywidualna.
-
Miałam jedną. Dzisiaj miała być druga ale o niej zapomniałam. Są plusy i minusy ale na pewno słabiej działą niz terapia bezpośrednia. Z drugiej strony taka zmiana od rutyny jest dobra bo z zaskoczenia mogą wyjśc na wierzch rzeczy które trudno jest z siebie wydobyć. Było bardzo trudno i nawet na poczatku traktowałam ją jako terapię wspierającą, bo wydawało mi się że niczego nie uda mi się zrobić. Potem zapadło długie milczenie a terapeuta mi nie przerywał ani mnie nie poganiał. I to mnie zrelaksowało, że przez telefon nie musze cały czas mówić. Było inaczej bo terapia odbywała się w moim domu, gdzie jest innym ukłąd sił niż w gabinecie terapeuty, gdzie on jest postacią dominującą i mocno wpływającą. Okazało się że w moim domu najbardziej wpływającą postacią jest moja wyobrażona mama i to jej głos w mojej głowie teraz był bardzo aktywny. Powychodziły na wierzch różne lęki i nakazy od mamy takie jakie w gabinecie terapeuty się nie pojawiały. Trudno było też z tego powodu że nie mogłam kontrolowac terapeuty a jedynie sobie wyobrażać co on robi i jaką ma minę.
-
Mój T też jest bardzo dobrym specjalistą.
-
Nie zrozumiałam co miałaś na mysli i obawiam się że jedna będzie mówić o gruszce a druga o pietruszce. Nie mam dalekosiężnego celu terapii. Obecnie chcę zmniejszyć lęki przed wychodzeniem z domu, przed ludźmi i przed wykonywaniem codziennych czynności. Co bedzie dalej to nie wiem.
-
To ten sam terapeuta. Może to wyglądac dziwnie, ale działy się rzeczy które nie mieszczą sie w głowie i w tym roku już pojawiały się podobne sygnały, po tym gdy terapeuta obwieścił swój urlop. Po co tracić miesiąc na walke o zycie, gdy ten sam czas można przeżyć w miarę dobrze i w dodatku wykorzystac na prace nad sobą.
-
W ogóle jestem zdziwiona, bo zaczełam cię postrzegać jako mądrą i sympatyczną osobę, więc albo ty się zmieniłąś albo ja.
-
No cóż mogę napisać? Lepsza zmiana po 8 latach niż w ogóle. To jest przytyk do ciebie. Co do emotikonów to masz rację. Co do ciebie, to chociaz jesteś marudna, nudna i upierdliwa w tym ciągłym atakowaniu siebie, to jednak dzięki temu że agresję kierujesz na siebie, jesteś bezpieczna dla innych bo nie jesteś agresywna. Nie wiem czy to uznasz za komplement, ale to jest moja pozytywna opinia na twój temat.
-
Jednak jesteś sobą Nie poszłaś na terapię, ten sam styl oceniania siebie i swojego życia.
-
varelse, Wiem że to nie jest atak. Bedę miała taką na czas urlopu terapeuty, że wzgledu na to że jest zagrożenie że powtórzy się to co było rok temu podczas urlopu terapeuty, gdy straciłam poczucie bezpiezeństwa i swoimi lękami prowokowałam ludzi do ataków na mnie.
-
Czy wypada na koniec terapii coś dać?
Inga_beta odpowiedział(a) na śpiąca królewna temat w Psychoterapia
Wg mnie jakoś prezenty rzeczowe nie pasują dla terapeuty. Myślę że ładny bukiet, zwłąszcza że to kobieta, byłby właściwy. -
ego, Poszłaś na terapię? Normalnie nie wierzę Chyba przestałaś być sobą
-
I co , nie ma tu nikogo kto ma terapię przez telefon? Ciekawa jestem, bo sama zaczynam taką terapię. Ja myslę że to gdzieś 50% skutecznośći normalnej terapii.
-
Nieodpowiednia osobowość na psychoterapię?
Inga_beta odpowiedział(a) na Neurotica_Lostica temat w Psychoterapia
Więc ci nie powiedziała na czym polega ta terapia? Mnie, w przypadku moim wątpliwości odnośnie terapii, terapeuta udzielał bardzo długich i wnikliwych wyjaśnień. Przynajmniej wiesz w jakim nurcie jest ta terapia? -
Nieodpowiednia osobowość na psychoterapię?
Inga_beta odpowiedział(a) na Neurotica_Lostica temat w Psychoterapia
Niech tym razem to ona się pogimnastykuje -
Nieodpowiednia osobowość na psychoterapię?
Inga_beta odpowiedział(a) na Neurotica_Lostica temat w Psychoterapia
A może jakieś pytania sobie przygotuj? Np co jest czynnikiem leczniczym w tej terapii. Albo w ogóle na czym ona ma polegać. CZasami dobrze jest terapeutę wziąć trochę pod włos, żeby go lepiej poznać. -
Nieodpowiednia osobowość na psychoterapię?
Inga_beta odpowiedział(a) na Neurotica_Lostica temat w Psychoterapia
A to jesteś pól roku do tyłu. Mój T twierdzi że jeżeli po poł roku nie ma żadnych zmian, to trzeba zmienić terapię. -
Nieodpowiednia osobowość na psychoterapię?
Inga_beta odpowiedział(a) na Neurotica_Lostica temat w Psychoterapia
Neurotica_Lostica, Jeżeli nie chodzisz do psychoterpaeuty to dlaczego piszesz że chodzisz na psychoterapię? -
Ja też widzę że ty nie chcesz sobie pomóc, a tylko chcesz sobie wykazać że jesteś beznadziejny. Zauważ że nikt tu ciebie tak nie ocenił.
-
beznadziejniak, A co myslisz o wspieraniu samego siebie? Wiesz na czym to polega? Po co to się robi i jakie skutki przynosi? Dajesz z siebie tak dużo, czy nie zasługujesz aby wieczorem do siebie powiedzieć- tak cieżko dzisiaj pracowałem, więcej niż inni, doceniam siebie za to.
-
Książka "Pokochaj siebie" jest bardzo dobra ale to jest poradnik dla osób zdrowych i zawiera zbiór rad. Ty powinieneś czytać coś o depresjach, toksycznych rodzicach, po to aby siebie zrozumieć a nie po to aby się stosowac do rad.
-
Ja proponuję abyś w wyborze kierował się sercem, czyli poszedł na taką terapię na którą serce cię najbardziej ciągnie. Poczytaj o danym nurcie i skup się na odczuciu na sercu i wybierz taką która najbardziej ci się podoba:)
-
beznadziejniak, Faktycznie masz trudną sytuację, ale to nie znaczy że nie da się z tego wyjść. I to nie jest kwestia dania ci odpowiedniej rady jak to zrobić. Na początek jest potrzebna zmiana nastawienia czyli rozpoczęnia poszukiwania wyjścia z sytuacji. Potrzebne jest jakieś wsparcie, nadzieja, poczucie że się da. Samobójstwo to nie jest dobre wyjście bo jak wiesz masz duszę, która po twojej śmierci będzie ponosiła konsekwencje tego co zrobiłeś czyli będzie dalszy ciąg cierpienia. Po prostu po śmierci jest bardzo podobnie jak za życia. CZytanie poradników z radami niczego nie daje bo ty nie potrzebujesz rad tylko zorientowania się w swojej sytuacji, poznania siebie, zrozumienia co się z tobą dzieje czyli wiedzy o swoim stanie psychicznym oraz o swojej sytuacji rodzinnej. Z tego co piszesz to jesteś wykorzystywany przez całą rodzinę. Ale aby to zobaczyć i zrozumieć trzeba czytać odpowiednie książki psychologiczne. Na poczatek wiedza a potem reszta. Ta pani psychiatra w ogóle nie powinna wykonywac tego zawodu. Jeżeli nie masz szans na razie na terapię to idź chociaż do lepszego psychiatry. No i ksiązki psychologiczne. Tu na forum jest wiele dobrych książek polecanych. Ja ostatnio dostałam namiar na książkę Johna Ruskana którą zamierzam zdobyć.