Monar

kasiątko, graty :) -- 31 gru 2013, 01:25 -- Chaotic, dziękuję

Shannon, dzięki :) niestety... chyba w każdym wierszu widać to, że jestem jeszcze dzieckiem wewnątrz nerwosol-men, dzięki :) dziękuję wszystkim za przeczytanie

zrobienie paznokci, po raz pierwszy skorzystałam z naklejek, wyszło... dobrze jak na 1 raz :)

Oczywiście, że zachowanie dzisiejszej młodzieży zależy od wychowania... Jeśli czegoś brakuje w relacji rodzic-dziecko, to wtedy dziecko szuka "wrażeń", nawet jak jest "za dobrze" w domu, to źle się dzieje...

Paluch, Projektanci, Grubson, Diox, z MBTM słucham trochę Białego i NPWM, Trzeci wymiar - ale już rzadziej niż kiedyś, Chada, Hades, Małpa (z Torunia ) i oczywiście Letni, Chamski Podryw [videoyoutube=Ska8VZCriF0][/videoyoutube]

Ten film jest przerażający, a o dzisiejszej młodzieży... Myślę i źle i dobrze. Bo różni są ludzie. Po prostu niektórzy potrzebują resocjalizacji, a niektórzy nie. Nie każdy jest taki, jak na tym filmie. Wiadomo teraz ćpanie, picie i "ruchanie" jest w "modzie", będziesz kimś jak zapalisz itp., ale też istnieje młodzież, która ma swój rozum i umie go używać. -- 30 gru 2013, 02:33 -- też tak uważam. to są napewno przypadki marginalne No galerianki to ja ani jednej nie widziałam w życiu na oczy.

napisałam do osrodka dla uzależnionych i współuzależnionych w Bydgoszczy, chcę iść na terapię grupową, to krok w przód

Aurora92, weź nóż i wyżyj się na poduszce

carlosbueno, nie jest sexi jest całkiem zwyczajna... z tym, że nowa. i nie chodzi tu o podrywanie mnie, a o to by było z kim rozmawiać i się bawić :)

Shannon, ja niestety nie :/ i jak pisałam nie polecam iść na Bydgoską, a też zależy z czym masz problem, bo tam jest dla współuzależnionych/uzależnionych/dda

Ja jednak z Wami nie będę, ale strasznie stresuję się tym sylwkiem, bo tego roku spędzę go zupełnie w innym miejscu, i z kim innym... Boję się, że to towarzystwo mi nie podpasuje, moje koleżanki mają facetów, więc z nimi będą, jedna koleżanka nie ma, ale to idzie z przyjacielem, a ja z nikim - bo po co mam udawać, że kogoś mam albo coś w tym stylu... Więc idę sama Ale jeszcze mają być chłopacy, może jakoś to będzie... Boję się, że parki będą ze sobą spędzać sylwka a ja będę siedzieć sama i się nudzić...

Łyżwy z przyjaciółmi... Tak na pożegnanie przyjaciółki, bo leci do Irlandii Na 4 miesiące, na święta wraca i znów leci... Ale łyżwy to frajdaaaaa

czasami przywiązanie do terapeuty może być toksyczne, tak jak było ze mną, pomimo, że mój terapeuta nie powinien zajmować się moją sprawą, pomimo, że poniekąd czasami bałam się tam iść, bałam się mu cokolwiek mówić, to i tak bałam się bardziej tam nie pójść. i nie dlatego, że bałam się, że może zadzwonić czy coś, ale po prostu bardzo chciałam pomocy i poszłam po nią, więc byłam tak mocno nastawiona na nią, że nie potrafiłam odejść nawet, gdy było źle - próbowałam sobie tłumaczyć te wszystkie sytuacje. także do toksycznego terapeuty również idzie się przywiązać :) cieszcie się, że Wy macie swoich terapeutów ok, a nie szukacie problemów Dobrze jak nie za dobrze

Pewnie połowa forum to dda, stąd nerwice i depresje. Więc wbrew pozorom jest nas dużo :)

Chciałabym, by obeszło się bez nabijania komuś lima, ale krew mnie zalewa, jak ktoś nie potrafi zrozumieć tak prostego komunikatu jak "nie piję alkoholu". Nie wiem, może ja po chińsku mówię i dlatego nie rozumieją? A na Sylwestra kupię sobie jak co roku Pepsi... Użyj metody asertywności, czyli komunikat "ja": Ja czuję... (emocje) kiedy... (zachowanie problemowe) ponieważ... (uzasadnienie lub konsekwencje) chcę... (nasze oczekiwania) --> nie stosować słów "nigdy" i "zawsze" Ja 2 Krupniki, ale ja idę na imprezę do domu (nie mieszkania!) mojej koleżanki, więc będzie totalny odlot też dobre

monk.2000, ja wina to chyba nie tknę do końca życia, mam straszny wstręt do tego trunku od ostatniej małej imprezy Już wolę drinki

I tego się trzymaj Tylko nie reaguj aż taką agresją Ja piłam jako gówniara i nie jestem z tego zadowolona, teraz jak widzę pijące dzieci to też potępiam.

mark123, ja piłam od 12 roku życia może to i głupie, w sumie na początku się bałam, ale szybko okazało się, że jak mniej wypijesz - nie robisz złych czy głupich rzeczy :)

A teraz idziemy na jednego, a teraz idziemy wódkę pić -- 28 gru 2013, 20:39 -- Już bez przesadyzmu. To, że nasi rodzice pili/piją to nie znaczy, że nikt już nie ma pić Wystarczy pić, ale z głową.

spotkanie z przyjaciółmi :) a jutro idziemy na łyżwy ^^ juuuuuuupi

Jestem sobą.

Często jak widzę ludzi starszych, którzy piją to jest mi ich żal, bo uważam, że mają problem... W młodziakach też czasami się to zauważa. Kiedyś postanowiłam nie pić wcale, ale nie wyszło i piję jedynie okazyjnie. Oczywiście umiem też bawić się bez alkoholu, ale po prostu czasami ma się ochotę... Często mam ochotę jak mam dużo stresu i chciałabym się odstresować, ale nie tratuję tego jako codzienny akt podwyższania sobie samopoczucia, a po prostu od czasu do czasu. Zresztą po alkoholu czasami robi się głupie rzeczy, z których można się pośmiać Czego nie dotyczy mojej matki alkoholiczki, ale ona jest uzależniona - ja nie. Więc umiem się bawić i Z i BEZ. Jak moja matka sobie popije to wtedy mnie odpycha... Ogólnie nie lubię wódki, wolę wypić już sobie piwo czy drinka - ale samej wódki nie tknę

Ja oddam w dobre ręce 7kg

korzystać z życia pókim młoda

tylko do kiecki butów nie mam sprawił mi radość dziś też tablet, który zamówiłam na święta - będzie teraz mi towarzyszyć na każdych zajęciach na studiach