-
Postów
12 566 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
acherontia styx odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja przechodziłam z sertraliny na paroksetynę, po 2 latach znowu z powrotem na sertralinę i wszystko działało -
Jakie według Was mogę mieć zaburzenia?
acherontia styx odpowiedział(a) na doll731 temat w Pozostałe zaburzenia
No jak się odbiera wszystkich jako wrogów to pewnie, że nie ma co za nimi tęsknić - tylko takie przekonania wiele mówią o tym jakie relacje nawiązuje autorka tematu. -
Jak długo bierzecie/braliście leki psychotropowe?
acherontia styx odpowiedział(a) na eleniq temat w Leki
@mienta inna diagnoza, inne leczenie. U mnie leki nigdy nie grały głównej roli w leczeniu. -
Listopad w książkach Dziedzictwo Usherów - Robert McCammon Prochy Babilonu - James S.A. Corey Wyborny trup - Augustina Bazterrica Więzy krwi - Patricia Briggs Wakacje pod morzem - Marta Bijan (audiobook) Moja przyjaciółka śmierć. Kulisy zawodu grabarza - Maria Mazurek, Robert "Grabarz" Konieczny Czerwony Mars - Kim Stanley Robinson Mit normalności. Trauma, choroba i zdrowienie w toksycznej kulturze - Gabor Maté, Daniel Maté Przebudzenie śpiącej królewny - Anne Rice Dwie ostatnie co prawda skończyłam dzisiaj, ale zaliczam do listopada, bo większość przeczytana w tym właśnie miesiącu
-
Jak długo bierzecie/braliście leki psychotropowe?
acherontia styx odpowiedział(a) na eleniq temat w Leki
+/- 11 lat, ale powoli będę się z nimi żegnać czas pożyć bez sztucznych wspomagaczy -
biorę się za sprzątanie
-
całkiem zacnie biorąc pod uwagę ostatnie okoliczności i to co mnie czeka przez najbliższe 3 tyg
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
acherontia styx odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
To się zdecyduj bo w sobotę pisałaś że masz i go wzięłaś, a jeszcze dzień wcześniej, że musisz skombinować. -
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
acherontia styx odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
Nie mów hop. Ja do 200mg też nie miałam wysypki, na 300mg już tak. -
KARBAMAZEPINA (Amizepin, Finlepsin, Neurotop retard, Tegretol, Tegratol CR)
acherontia styx odpowiedział(a) na Michal78 temat w Stabilizatory nastroju
Nie wiem o jakich skutkach ubocznych mowa bo ja brałam karbamazepinę 400mg/doba swego czasu i chociażby w porównaniu do Depakiny to jest niebo a ziemia. Zero skutków ubocznych. Później jeszcze raz mi ją lekarz włączył w mniejszej dawce, ale weszła w interakcje z lamotryginą i/lub litem i trzeba było odstawić. Nie mówię, że nie daje w ogóle skutków ubocznych, ale są zdecydowanie gorsze leki od karbamazepiny pod tym względem. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
acherontia styx odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Objawy zapewne będziesz miał, ale pamiętaj też, że testy laboratoryjne mają jakiś poziom czułości i śladowych ilości mogą nie wykrywać (i prawie na pewno nie wykrywają). Nie sugeruję oczywiście tym, że nadal masz diazepam w organizmie, bo tego nie jestem w stanie stwierdzić. -
Przemoc psychiczna ze strony ojca
acherontia styx odpowiedział(a) na Michu95 temat w PTSD - Zespół Stresu Pourazowego
xDDDDD psychoterapeutce, która umówmy się, Twoje epitety po niej spłyną, jeśli ma odpowiedni zawodowy dystans masz opory powiedzieć, ale obrażać na forum co 2 osobę, której wypowiedz Ci się nie spodobała już oporów nie miałeś xD ciekawe.... bardzo ciekawe. -
Ecstasy i psylocybina zatwierdzone w leczeniu depresji i PTSD
acherontia styx odpowiedział(a) na Liber8 temat w Depresja i CHAD
Nie cieszyłabym się, bo jeszcze nie ma zgody EMA i 50 innych instytucji, które muszą wyrazić zgodę (URPL, Inspektora Farmaceutycznego, Rzecznika Praw Pacjenta i kilku tylko w samej Polsce). Także nadal to jest palcem po wodzie pisane. Rekrutacja do takiego badania też będzie hardcorowa, na pewno. A tak w ogóle to nie ten dział. -
Tylko to już nie jest życie wtedy.
-
Tylko wiesz, że tak się nie da?
-
Chyba sam sobie leczenie próbuje ustawić, bo na innym forum pytał o podobny zestaw, który różnił się jednym lekiem
-
Mocne strony bycia introwertykiem
acherontia styx odpowiedział(a) na eleniq temat w Kroki do wolności
Zgadzam się z @Wrwsw, te opisy już bardziej wchodzą w krąg zaburzeń, a nie pojęcia intra-/ekstrawertyzmu. Introwertyzm to nie lęk przed kontaktami/sytuacjami społecznymi, co preferencje do potrzebnej ilości kontaktów z innymi ludźmi. Z tym, że to nadal nie jest unikanie, bo introwertycy jak każdy potrzebują kontaktów z innymi, ale potrzebują też czasu w swoim własnym towarzystwie, żeby się zregenerować. Introwertyk jak najbardziej może lubić spotkania towarzyskie, po prostu zbyt długie i wśród zbyt dużej ilości osób stają się dla niego męczące. Zdarza się też, że introwertycy to osoby nieśmiałe, ale nie stawiałabym tego na równi z unikaniem sytuacji społecznych. Ja za to jestem typowym ambiwertykiem, czyli połączeniem introwertyka i ekstrawertyka. Najbardziej uniwersalnym, że tak powiem, bo w każdej sytuacji się odnajdę. -
@one-half nie zmienia to faktu, że escitalopram nie jest lekiem dla mnie, bez względu na to jaką kto ma opinie o tym leku. W czasie gdy został on włączony depresja została zdecydowanie wykluczona przez lekarzy i przeze mnie samą. Typowych lęków też w tamtym okresie nie miałam także tym bardziej nieistotne było czy ten lek działa na lęki czy nie. Ja zostałam tam przyjęta stricte na ustawienie leków i swoją rolę Klinika spełniła w tamtym czasie, chociaż pewnie wiele osób chwyciło by się za głowę widząc benzodiazepiny wpisane do brania na stałe (nie, nie uzależnili mnie, odstawiłam z dnia na dzień po pół roku bez problemu).
-
@one-half polecam zajebistą opcję "ignoruj" i nadal czytaj ze zrozumieniem, prof. R. jak go nazywasz (chociaż nie wiem którego masz na myśli bo jest dwóch) nie powiedział, że jest za słaby, moja lekarka uznała, że on nie był fanem bawienia się w słabe leki Ja do sertraliny wracałam chyba z 3x co najmniej. Działała za każdym razem. Przy pierwszym podejściu w ogóle przez rok ponad byłam na dawce 25 mg i to w zupełności wystarczało. Później już przekrój dawek był do maksymalnych. Ostatni raz wracałam do niej niecałe 3 lata temu i biorę ją do dzisiaj, obecnie 100mg. A łącznie to pewnie z 7 lat już ją biorę. A działała zawsze na mnie dość szybko. Po 2-3 tygodniach już odczuwałam pierwsze efekty.
-
Nie stwierdził, że słaby tylko że nie dopasowany do problemu. Ja nie miałam i nie mam depresji. Nawet typowych lęków nie miałam. I tak, dla mnie sertralina do dzisiaj jest najlepszym lekiem, a od tego momentu minęło ponad 8 lat a przerobiłam wiele innych, także mam porównanie. Czytaj ze zrozumieniem.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
acherontia styx odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
@fixumdyrdum to po co do nich chodzisz? Pytam teraz serio. Skoro uważasz 99% lekarzy za beznadziejnych. Sama pracuje od kilkunastu lat w tym środowisku i poznałam setki lekarzy różnych specjalności. Jedni nie dość, że byli zajebiaszczy w swoim fachu, to mieli przy tym świetny kontakt z pacjentami, inni też byli dobrzy, ale byli np. gburowaci i ogólnie średnio mili, do niemiłych w kontaktach, a jeszcze inni szału nie robili ani trochę, a mimo to nie postrzegam wszystkich lekarzy przez pryzmat garstki wypalonych zawodowo i znudzonych pracą. Widzę, że coraz częściej chyba jako pacjenci ludzie zapominają, że lekarz nie jest od spełniania ich oczekiwań. Lekarz jest od leczenia i cytując dr House'a z serialu pacjenci najczęściej w tym przeszkadzają. I mogę Ci podać idealny przykład z mojej pracy nawet z tego tygodnia, gdzie sama pacjentka plus jej najbliższa rodzina jej przewlekłą chorobę, która niewątpliwie wpływa na codzienne funkcjonowanie, wykorzystywała w nieuzasadniony sposób i ich postępowanie było źródłem nadużyć w celu osiągnięcia jakichś tam korzyści. I tego postępowania wcale nie nazwał nadużyciem jej obecny lekarz, tylko kierownik referencyjnego ośrodka zajmującego się takimi pacjentami, nie znając nawet jej, mając tylko opis sytuacji ode mnie i nawet dał mi to na piśmie. A ja od początku w tym "konflikcie" stałam z boku nie angażując się w coś co mnie w żaden sposób nie dotyczyło, tylko w końcu jedna ze stron poprosiła mnie o pomoc w wyjaśnieniu sprawy. Także błagam, skończ z siebie robić świętego, biednego i uciskanego przez złych medyków pacjenta, bo tacy nie istnieją. Ale kolega pisał, że schodził diazepamem