-
Postów
12 566 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
acherontia styx odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Nikt Ci nie odpowie ile to potrwa, bo to kwestia mocno indywidualna. Może trwać kilka tygodni, a może trwać kilka miesięcy. Loteria. -
Niski wzrost kompleks od wielu lat
acherontia styx odpowiedział(a) na Wentyl1996 temat w Pozostałe zaburzenia
Ale po co Wy dalej wałkujecie ten temat? Koledze jest dobrze tak taplać się w swoim bagienku. Ma problem, którego nie tyle nie może (ale to też) co nawet nie chce rozwiązać. Idealna sytuacja! Zrzucić wszystko na rzecz na którą nie mamy wpływu i można się pławić w swoim cierpieniu. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
acherontia styx odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przy długotrwałym braniu (a rok to jest długotrwałe branie benzo) tak na prawdę po 11 dniach jeszcze możesz mieć resztki diazepamu w organizmie. Także no musisz się uzbroić w cierpliwość. -
Odmowa terapii behawioralno poznawczej
acherontia styx odpowiedział(a) na stracony2 temat w Psychoterapia
Biorę, ale nie benzo. Znaczy się były momenty że brałam benzodiazepiny doraźnie, ale jak był moment, chyba 3 lata temu, że przeginałam z benzo, to terapeutka od razu groziła zakończeniem terapii, a jak przyznałam się lekarzowi, to lekarz z automatu uciął recepty na benzo. Teraz ostatnie benzo to wzięłam chyba rok temu? Dla mnie te leki mogłyby nie istnieć. -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
acherontia styx odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
@AnnoDomino34 klomipraminę brałam pierwszy raz. Moja lekarka unikała od zawsze takich leków u mnie. Wcześniejsze problemy kardiologiczne miałam po pregabalinie -
Zwykła może. Wersja XR nie. Przynajmniej u mnie tego nie powodowała, a brałam 200mg XR przez dobry rok albo i dłużej, ale to już dawno było.
-
Odmowa terapii behawioralno poznawczej
acherontia styx odpowiedział(a) na stracony2 temat w Psychoterapia
@stracony2 możesz się źle czuć, ale na terapii no właśnie...masz CZUĆ, a nie tłumić emocje czy rozładowywać je w destruktywny sposób. Terapia jest po to, żebyś nauczył się radzić sobie z trudnymi emocjami bez popadania w skrajności. Czy jest to proste? Nie. Czy będziesz się czuł fatalnie? Nie raz, nie dwa, na pewno. Niestety w psychoterapii mocno sprawdza się powiedzenie "im gorzej, tym lepiej". Długo jest źle po czym z czasem zauważasz, że to co kiedyś powodowało zjazdy totalne, przestaje aż tak zalewać i ciągnąć w dół, tylko znosisz to normalnie. -
Odmowa terapii behawioralno poznawczej
acherontia styx odpowiedział(a) na stracony2 temat w Psychoterapia
Tak. Moja terapeutka bez przejścia najpierw terapii uzależnień też by Cię nie przyjęła. Dopóki radzisz sobie z emocjami za pomocą różnych substancji/zachowań żadna psychoterapia nie przyniesie efektów. -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
acherontia styx odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
@zburzony no psychiatra na razie kazała poczekać do pełnych 2 tyg. bez leku, jak nie będzie żadnych zmian to powtórka z rozrywki po pregabalinie - kardiolog i holter. -
Ja nie muszę nic nikomu udowadniać. Jakbym chciała to bym dostała benzo bez tłumaczenia się od lekarza czy to rodzinnego czy psychiatry. A wiesz, że lęk jest naturalną emocją? Chcesz całe życie przy nieistotnych lękach i nie utrudniających życia faszerować się lekami? Sorry, takie wyjścia nie dla mnie. Leki mają mi pomóc, a nie odwalić za mnie całą robotę. Tym bardziej, że benzo nawet nie leczy, tylko tłumi objawy. I może mam dziwnego lekarza, ale lekarz wymaga ode mnie pracy nad sobą, a leżenia i czekania aż jakiś lek może zadziała a może nie. Pewnie dlatego moich żali na niedziałające leki tu nie znajdziesz. Jedynie żale że spowodowały skutki uboczne ciut poważniejsze niż lęk.
-
Niski wzrost kompleks od wielu lat
acherontia styx odpowiedział(a) na Wentyl1996 temat w Pozostałe zaburzenia
To są stare dane .Mi nic nie zostało oprócz wegetacji. To pokaż aktualne. -
KLOMIPRAMINA (Anafranil, Anafranil SR)
acherontia styx odpowiedział(a) na mikolaj temat w Leki przeciwdepresyjne
To ja już odstawiłam tydzień temu klomipraminę do 0 a nadal mi tachykardia w sytuacjach z dupy wyskakuje. Plus chyba inne rzeczy też rozwaliła. Konsultuje się właśnie z psychiatrą co robić, bo wychodzi, że przez miesiąc, z czego 2 czy 3 tygodnie na dawce 30mg ona narobiła więcej szkód niż pierwotnie na to wyglądało Podsumowując: to jestem właśnie ja i moje reakcje na leki. SSRI można we mnie pakować nawet 3 równocześnie i nic mi nie będzie. Zacznę brać jakiś staroć lub neuroleptyk: minie chwila a ja mam rozwalone pół organizmu i wszystko z innej parafii -
Tylko wiesz, że takie nazwijmy to "duże" powody do radości zdarzają się rzadko i okazyjnie. Grunt, to nauczyć się cieszyć i doceniać zwykłą codzienność.
-
A na psychiatrę do zwolnień Ci nie było szkoda pieniędzy? xDDDD No tak, po co sensowna diagnostyka, najważniejsze w lekarzu to to czy daje zwolnienia xD Sorry, ale taką logiką przy wybieraniu lekarzy nie wyleczysz się szybko.
-
szkoda słów.....
-
Regulamin mi tego zabrania No tutaj bym nie oszczędzała na zdrowiu dziecka, ale Twój wybór. Nie wiem, dla mnie takie odległości to nie problem. Jeżdżę od 8 lat do psychiatry najpierw 50km, teraz pewnie koło 70km po zmianie lokalizacji przychodni. Tym bardziej, że nie jest to lekarz, do którego biega się co tydzień.
-
Nie odpowiem czy to depresja, ale tu jednak mimo wszystko polecam psychiatrę, który zna się na prowadzeniu kobiet w ciąży. Nie każdy psychiatra ma na tyle duże doświadczenie w tym temacie. I nie każdy jest gotowy na kontakt z ginekologiem. Dla mnie olanzapina w ciąży to w ogóle kosmos. Są bezpieczniejsze leki p/psychotyczne w okresie ciąży.
-
Ja wtedy nie miałam lęków stricte, ale stwierdzone zaburzenia o podłożu lękowym. I złapał się kierownik Kliniki Psychiatrii za głowę wtedy xD ale nawet jakiś czas temu rozmawiałam z moją obecną lekarką o tamtej sytuacji i po prostu prof. R. nie był fanem bawienia się w słabe leki, a esci do takich leków jest raczej zaliczany. Dwa, że jak to sam wtedy uzasadnił, kto mi przepisał typowy antydepresant, który bardziej działa właśnie antydepresyjnie, skoro ja na pewno nie mam depresji i po prostu dla niego wyglądało to tak, jakby mnie ktoś próbował leczyć na chorobę, której nie mam, dlatego odstawił go od razu. I zapytał, na którym z dotychczas branych leków czułam się najlepiej. W moim przypadku to była sertralina i dzisiaj, po ponad 8 latach, nadal sertralina jest uznawana u mnie za pewnik i nienaruszalną bazę leczenia, nie ważne co by się działo. Tylko dawki są modyfikowane jak już. Moja lekarka się śmieje, że ten lek jest jakby stworzony specjalnie dla mnie, bo ja mogę sobie skakać z dawki na dawkę i tego nie odczuwam, nie mam uboków na niej żadnych, a wg mojej lekarki akurat ona ma najbardziej zrównoważony profil działania ze wszystkich SSRI. Inna sprawa, że ja też jestem osobą z dość dużą tolerancją na lęk. Czy miewam lęki? Owszem, ale ja sobie radzę z nimi bez dodatkowych wspomagaczy. A atak paniki i benzo to już w ogóle dla mnie kosmos, bo 3x szybciej sama opanuje atak paniki niż zdąży zadziałać benzo, to po co mi ono? No ale ja zawdzięczam to lekarzom i terapeutce bo wymagali ode mnie radzenia sobie samemu, bez dodatkowych wspomagaczy. Jakbym wzięła jakąś alpre to lekarka nic by nie powiedziała, ale od terapeutki bym dostała opierdziel.
-
No ja uważam, że paroksetyna nie spowodowała tych objawów, ani ich nie nasiliła, bo to jest typowy lek sedujący. Ona nie ma śladu działania pobudzającego w jakiejkolwiek formie. To po prostu Twoja nerwica, a nie wina leku.
-
Za mało danych, żeby cokolwiek powiedzieć. Zresztą, od tego masz lekarza.
-
Jakby mi lekarz przy każdej zmianie dawki miał dawać benzo to już dawno skończyłabym z uzależnieniem od benzodiazepin xDDDD bo ja w ciągu ostatnich 2 miesięcy np. 3x zmieniałam dawkowanie sertraliny (i to o zdecydowanie więcej niż 25 mg, bo ja robię przeskoki o 50-100mg od razu), plus miałam włączane/odstawiane inne leki. Nie za bardzo chodzisz na łatwiznę, że przy w sumie znikomej zmianie dawkowania chcesz benzo? Kiedy Wy w końcu zrozumiecie, że zagłuszając każdy najmniejszy objaw lęku benzo wcale sobie nie pomagacie.
-
Paroksetyna praktycznie nie oddziałuje na NA, także to na pewno nie jej wina. Escitalopram może wpływać na NA w podobnym stopniu jak paroksetyna i każdy inny SSRI, czyli jest to wpływ nie mający praktycznie znaczenia. Inna sprawa, że wpływając lekiem na jeden neuroprzekaźnik dziwne żeby poziomy pozostałych samoistnie pozostały bez zmian. To jest układ połączony i wpływając na jeden, wpływamy pośrednio na wszystkie.
-
Kopytka, roladki wieprzowe ze szpinakiem, pieczarki.