-
Postów
12 566 -
Dołączył
Treść opublikowana przez acherontia styx
-
Ale świadomie ich nie puścisz. One runą po czasie. Niewiele jest osób które przychodzą i od razu rach, ciach i terapia zakończona. Rozróżniajmy zwykły opór pacjenta, który jest normalny, od niepoważnego podejścia do terapii. A skoro idziesz na terapię, ale co chwile odwołujesz sesje, uważasz że terapeuta tylko Cię wkurza i zadaje bezsensowne pytania etc., to przepraszam jak ma się cokolwiek osiągnąć na terapii? Terapia to ciężka harówka i tak, możesz się wkurzać, złościć, mieć dość, ale mimo to chodzisz regularnie, mówisz o tej swojej złości, złym samopoczuciu etc. i starasz się mimo wszystko coś z tego dla siebie wyciągnąć. Ja sama w najgorszych momentach potrafiłam powiedzieć do swojej terapeutki coś w stylu 'Pani E, niech mi pani przypomni dlaczego ja panią lubię, bo w chwili obecnej nie znajduję abso-/cenzura/-lutnie żadnego powodu dla którego mogłabym panią lubić?', ba, ja swojej terapeutki nie cierpiałam przez pierwsze 3 miesiące o czym ona doskonale wie, bo jej powiedziałam, że na początku uważałam ją za zimną sukę.
-
Tu nie do końca się zgodzę. Byłam na oddziale terapeutycznym, na którym były też osoby z OCD na tyle nasilonym, że uniemożliwiało nawet np. jedzenie. Część owszem, wylatywała w trakcie trwania terapii za łamanie regulaminu (przez OCD), a tam w takich kwestiach wyrozumiali byli, ale do czasu.... ale były przypadki, że wychodziła zupełnie inna osoba niż ta, która przyszła. Z niektórymi osobami mam kontakt (co prawda sporadyczny), ale wiem, że zostały wyleczone. Oczywiście sam 6-miesięczny pobyt na oddziale terapeutycznym ich nie wyleczył, po wypisie kontynuowały nadal terapię. Ale terapeuta od tego jest, żeby odwracać kota ogonem, dzielić włos na czworo i w ogóle zadawać wkurzające pytania. Na tym polega terapia do pewnego momentu, dopiero jak runą wszystkie mechanizmy obronne pacjenta, zaczyna się praca.
-
To ja zapytam, jak ma Ci terapia pomóc jak Ty tak do niej podchodzisz? Sorry, ale szkoda zajmować miejsce komuś kto rzeczywiście by na tym skorzystał i w tej sytuacji masz racje, zrezygnuj bo szkoda czasu. Może kiedyś dojrzejesz do terapii i wtedy wróć z innym nastawieniem.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
acherontia styx odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Komu zaszkodzisz nie idąc na terapię? Sobie czy jej? A teraz true story z mojej terapii. Wiesz ile razy ja usłyszałam od terapeutki, że czuje się bezradna i nie wie co ze mną zrobić? Kilka, jak nie kilkanaście. Po +/- 2 latach od ostatniego takiego tekstu, w momencie jak zaczęłyśmy rozmawiać o kończeniu terapii w niedalekiej przyszłości, powiedziała mi co na temat mojej terapii sądził jej superwizor. A mianowicie sądził, że u mnie terapia może nie przynieść efektów. Co sądzi dzisiaj? Że na temat mojej historii i mojej terapii można by napisać książkę bo jestem idealnym przykładem na określenie "cudu terapii" i tego czego można dokonać. Dodam tylko, że moja terapia trwa ponad 7 lat. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
acherontia styx odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Może nie z mirtą ale z innym lekiem tak miałam. Z tym, że w moim przypadku lekarz stwierdził, że nie ma mowy, nie wracamy do tego leku na razie i mam czekać. Minęło po +/- 1,5 miesiąca bez powrotu do leku. -
Dziwię się, że po nawet niecałych 2 tyg. gorszego samopoczucia lekarz cokolwiek zmieniał w lekach.... moja po 10 dniach to by kazała czekać do co najmniej 3 tyg. i dopiero w przypadku braku poprawy ewentualnie interwencja. Ja jakbym miała z każdym gorszym samopoczuciem do psychiatry latać to bym leki musiała zmieniać z 5x w roku, a zmieniam raz na kilka lat.
-
Nie wiem skąd taka mądrość, skoro glukoza, czyli cukier jest wręcz pokarmem dla niektórych nowotworów
-
Terapeuta nie chce oglądać kart wypisowych ze szpitali
acherontia styx odpowiedział(a) na lorana temat w Psychoterapia
Idąc Twoim tokiem rozumowania to ja też jestem złą pielęgniarką, bo dziecko przyniosło mi wypis ze szpitala z zabiegu zamknięcia ubytku w przegrodzie międzyprzedsionkowej, a ja owszem, wzięłam i schowałam do dokumentacji, ale nawet go nie przeczytałam. Czemu nie przeczytałam? Bo widziałam już dziecko 100 razy jeszcze przed zabiegiem, wiem co mu było, wiem na czym polegał zabieg a szczegółowy opis hospitalizacji mi niepotrzebny do skutecznej interwencji w razie dolegliwości. Zresztą co by wniosło to, że wiedziałabym w jakim stanie był bezpośrednio po zabiegu, skoro od zabiegu minęły 3 miesiące? Zabieg był skuteczny co mogę ocenić bez czytania wypisu, bo znam dziecko. Tak samo w przypadku dzieci z cukrzycą, z wypisu interesują mnie maksymalnie 2 zdania, które po jakimś czasie i tak nie mają już nic wspólnego z rzeczywistością, bo zalecenia się zmieniają. Lekarz nawet jak pisze informacje stricte dla mnie to nie wpisuje mi zaleceń, bo wie, że za 2 dni mogą być one nieaktualne. Leczymy stan obecny a nie to co było miesiąc, rok czy dwa lata temu. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
acherontia styx odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
No mi moja jak zepsuła tarczyce to załatwiła mi na cito wizytę u endokrynologa na NFZ. Chociaż u mnie po takim czasie już wie z jakimi lekami nie warto zaczynać nawet, bo zaraz coś zepsują xD ale przeszła już ze mną kardiologa na cito, endokrynologa, badania kontrolne krwi nie raz, żeby sprawdzić prolaktynę czy inne rzeczy. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
acherontia styx odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Zależy od tego jaki lek się bierze. Z tego co widzę @Harding ma w podpisie lek, przy którym trzeba regularnie robić badania krwi. Moja psychiatra czasami mi "zleca" badania (zleca to za dużo powiedziane bo chodzę prywatnie, to i tak muszę za te badania płacić), ale jak podejrzewa, że coś poszło nie tak xD teraz wyczuwam, że po następnej wizycie będzie kazała zrobić EKG -
Zbyt mocny sen i problemy z obudzenien się
acherontia styx odpowiedział(a) na Raccoon temat w Pozostałe zaburzenia
Nic nie poradzę, bo ja sama mam wieczne problemy ze wstawaniem i zdarza mi się spóźnić do pracy, ale nie jest to jakieś częste. Jedyne co wiem na pewno na swoim przykładzie to to, że jak nauczyłeś się spać po 12h, to raczej nic dziwnego, że nagle po 7h miałeś problem ze wstaniem. Ja po 2 miesiącach wstawania o której chce, miałam przez pierwszy miesiąc masakryczne problemy z dobudzeniem się rano jak już trzeba było zacząć wstawać normalnie do pracy i we wrześniu częstotliwość moich spóźnień była no duża xD Z innych metod na obudzenie się to budzik daleko od łóżka, żeby trzeba było się z niego podnieść, żeby go wyłączyć, ustawiony jakiś irytujący dzwięk budzika i np. budzik, który żeby się wyłączył to trzeba np. rozwiązać zadanie matematyczne. -
Nie jest darmowy, bo nawet jak masz wpisaną odpłatność B, to 4,25zł trzeba zapłacić
-
Quviviq (daridoreksant) czy jest dla nas nadzieja?
acherontia styx odpowiedział(a) na powerade33 temat w Leki nasenne
Brałam. Na mnie nie działała, ale zmulenie z godzinę po przebudzeniu rano było, to fakt. Przytyć też nie przytyłam. -
Quviviq (daridoreksant) czy jest dla nas nadzieja?
acherontia styx odpowiedział(a) na powerade33 temat w Leki nasenne
A napisz coś więcej o leku jak już zakładasz temat o nowym leku, bo tak, ja sobie już znalazłam CHPL i wiem, ale przeklejanie postu z innego forum niewiele mówi tym bardziej że lek jeszcze nie jest dostępny w aptekach. Kto wie gdzie szukać to sobie znajdzie szczegółowe info, ale niewiele jest takich osób na forum. Bo same problemy ze snem nie są wskazaniem do zastosowania tego leku. I na pewno nie jest to lek pierwszego rzutu czy do stosowania w krótkotrwałej bezsenności. -
Musisz założyć konto na stronie, jak to zrobisz to wyszukujesz książkę po tytule i/lub autorze i dodajesz do przeczytanych. Możesz też zaznaczyć datę kiedy skończyłeś czytać daną książkę i ocenić ją gwiazdkami w skali 1-10.
-
Czytam +/-70 książek rocznie, przynajmniej wg statystyk na lubimy czytać a zaznaczam tam książki przeczytane od 2011 roku Są dni że nie przeczytam ani strony, a są dni, że czytam 3h w ciągu dnia, zależy od chęci i ilości wolnego czasu. Nie ma gotowej recepty na to jak czytać więcej, bo nie widzę sensu w zmuszaniu się, bo ani z tego przyjemność ani nic.
-
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
acherontia styx odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Zolpidem to tzw. Z-drugs, ale uzależniają tak samo. -
jakie suple żrecie i jak się czujecie
acherontia styx odpowiedział(a) na bedzielepiej temat w Medycyna niekonwencjonalna
Bo dawkowanie tego typu leków ustala się w zależności od poziomu wyjściowego. Jak masz niedobór, to musisz brać częściej. Ja mam jeszcze w normie, ale mogłabym mieć ciut więcej, stąd takie dawkowanie. -
Nieee, po 2-3 tygodniach odstawiłam, bo nie było już potrzeby brania usypiacza.