Atalanta

madziaaa320 przecież to czego doświadczasz to nic innego jak przemoc psychiczna, nie możesz się na to godzić. Przeczytaj sobie poniższy artykuł; bądź silna i walcz o własne zdrowie i życie http://portal.abczdrowie.pl/przemoc-psychiczna-w-rodzinie

the_knife, znam to uczucie bowiem mi też od czasu do czasu śnią się takie kolorowe i realistyczne sny, raczej nie jest w nich tak wesoło ale w pamięci zostają na długo, to ma związek z zażywaniem leków antydepresyjnych jeśli rzeczywiście ta sennośc Ci przeszkadza to zgłoś to lekarzowi

witaj beet fajnie, że się zarejestrowałaś, zachęcam do dzielenia się doświadczeniem; i głowa do góry, nerwica to nie wyrok można się jej pozbyć, czego i Tobie życzę

rozrywkowa kąpiel czy prysznic?

kasztan86, rzeczywiście to może być wina działania leków, może się po prostu zaczynasz uodparniać na jego działanie, dwa lata to długo powiadom o tym swojego psychiatrę

witamy Cię Kamulka84 na forum i zachęcamy do dzielenia się swoimi doświadczeniami

asiaa1556, witaj na forum nie patrz na miny ciotek wujków itp z rodziną to najlepiej na zdjęciu jak to mówią spełniaj swoje marzenia i ciesz się życiem wszystkich nie zadowolisz, zawsze będzie ktoś kto Ci będzie zazdrościł bo niby masz lepiej więc nie przejmuj się. Nikt za Ciebie życia nie przeżyje, no i najważniejsze ty też masz prawo do szczęścia

Magnez też biorę Aktualnie mam firmy zdrowit, kapsułki 375 mg, chyba największe na rynku. Ten akurat nie był drogi , za 60 kapsułek zapłaciłam 9 zeta Neuroleptyków nie brałam, ale biorę beta-blokery (propranolol) też lekko obniża ciśnienie. Wszystko zależy jakie dawki stosujesz, co za dużo to też niezdrowo, lepiej rzeczywiście aby lekarz wiedział. Co do suplementów to też trzeba uważać, czasami trudno stwierdzić jakie mogą być skutki przedawkowania, ja też się zawsze zastanawiałam czy omegę 3 można i da się przedawkować i jakie są tego konsekwencja

Cytrynko84, ja brałam różne preparaty od tranu po kapsułki, polecam omegę firmy Gold bo zawiera bo zawiera bardzo wysokie stężenie kwasów. Tłuszcze te nie wpływają na poziom leków we krwi; poziom leków reguluje się sam więc bezpiecznie możesz je łykać. Ja żadnych przerw bynajmniej nie robiłam. Ten wiesiołek, o którym piszesz, jest rośliną (jedną z nielicznych) bogatą w kwasy omega-3 więc ma duże znaczenie jeśli chodzi o koncentrację. Pamiętaj, aby preparat przechowywać w odpowiednich warunkach , najlepiej w lodówce, gdzie światło nie dochodzi, kwas omega-3 jest bowiem bardzo nietrwały

W pewnym uroczym ośrodku wczasowym, sprzątanie pokoi, pelenie rabatek, itp praca nawet fajna ruch zawsze mi dobrze służył

juliadw, przeczytaj ulotkę tego leku, zazwyczaj na początku może być gorzej , trzeba się liczyć ze skutkami ubocznymi; lek zaczyna działać po ok 2 tygodniach, więc póki co nie załamuj się, bo to na pewno przejdzie, głowa do góry i myśl pozytywnie

Całkiem, całkiem, mimo, że ostatnio jestem zmuszona brać leki w kratkę bo lekarz zapisał mi ich za mało i pojechał na urlop ; prawdę powiedziawszy gdyby nie praca byłoby gorzej

Lucynna, witaj na forum; czy często mówię o swojej chorobie? to różnie bywa, tak do końca to nawet nie wiem kto wie i ile wie ale raczej nie staram się tego rozpowiadać na prawo i lewo, tylko tym którzy muszą wiedzieć i tym którym jestem w stanie zaufać, wielu ich nie ma

cześć Snejana moja skromna osoba postanowiła nawiedzić to oto zacne forum aby odpręzyć się po pracy Co tam u Ciebie ?

ja stosowałam, jeszcze do niedawna bowiem ostatnio mi się skończyły, rezultaty można było odczuć po pierwszym dniu stosowania, mi pomogło głównie na nerwicę, ale stopniowo tez na inne objawy, w tym na koncentrację, trzeba jednak brać większe dawki niż się zaleca; zwykle łykałam dwie duże kapsuły dziennie co dawało ok 600-700 mg; należy jednak pamiętać, że omega działa regenerująco i oczyszczająco więc aby zadziałał w pełni trzeba też stosować odpowiednią dietę: więcej białka i jak najmniej tłuszczów trans; poza tym dużo ruchu na świeżym powietrzu; w internecie jest sporo informacji na temat omegi-3 i jej specyfiki działania więc odsyłam Cię tam

Pestka88, rozgość się i poczuj się jak u siebie

Najlepiej idź do lekarza, aby ocenił czy Ci nic nie jest, no chyba, że jesteś pewien , że to na tle nerwicowym, wtedy nie omieszkaj wspomnieć o tym swojemu psychiatrze. Póki co to staraj się przed posiłkiem zrelaksować, rozluźnić, jeść powoli itp

Ta choroba to F63.9 Cóż Ci poradzić, jesteś strasznie nieśmiały, to , że nie jesteś to nie znaczy, że nie miałbyś u niej szans, po prostu nie wierzysz w siebie. Co do nie śmiałości to może zajrzysz do gabinetu jakieś psychologa ? Psychoterapia na pewno by Ci pomogła. A jeśli chodzi o dziewczynę, to kto mówił , że masz do niej podejśc w realu. Może zagadasz do nie na FB, napiszesz, tak zdecydowanie łatwiej przełamać lody Głowa do góry i uwierz w siebie młody człowieku

Jeśli chodzi o typy osobowości to w "przyrodzie" raczej nie znajdzie się czystych typów. Twój mąż może mieć przeważający typ choleryczny z "domieszkami" innych. Tak nalezy na to patrzeć. A jak sobie radzić z takim człowiekiem. Cóż, stanowczo za mało informacji o nim podałaś. Do każdego człowieka należy podejśc indywidualnie, po drugie Ty znasz go najlepiej więc zapewne wiesz jak z nim rozmawiać aby Cię słuchał, jakie argumenty do niego trafiają, jak go motywować do działania. Właśnie wszystko tkwi we właściwej motywacji, musisz znaleźć takie sposoby aby zachęcić go do zmiany zachowania, do działania itp. Powodzenia życzę ziutka

Madzialenka, dawkę leku powinien ustalić dla Ciebie lekarz

Chodzi Ci o napięcie mięśni ? Mi pomogły ćwiczenia rozluźniające, poszukaj sporo ich jest w internecie; oprócz tego duże dawki omegi-3 i magnezu

ekk0, musi zmienić bądź dobrej myśli, jest Ci trudno, stres nerwy do tego ta choroba i leki które przyjmujesz , wszystko to na pewno nie są bez wpływu na wyniki; przyczyn niedoboru żelaza może być wiele a specjalista na pewno wyjaśni sytuację, tak więc głowa do góry jestem z Tobą i nie poddawaj się

Bubka , Niagarrra a próbowałyście w jakiś inny sposób walczyć z brakiem koncentracji? Jak też tak miałam, tak dokładnie to nie wiem co mi dokładnie pomogło ale brałam magnez ok. 300mg na dobę, kwasy omega-3 600-700mg oraz dużo ruchu na świeżym powietrzu. Od razu efektów może nie było dopiero coś po ok 2 miesiącach. Polecam

Bubka, a skype'a posiadasz? Bo w ten sposób spokojnie można prowadzić psychoterapię

Witaj ziomalsko wzorowa uczennico. Trudną masz sytuację, upartą matkę , którą pewnie nic nie zmieni, dobrze, że jeszcze ojciec akceptuje Wasz związek, może on jakoś by wpłynął na matkę? Kto tak de facto "rządzi" w Twoim domu? Kto ma silniejszy charakter? W sumie jesteś już dorosła, jednak dla mamy będziesz ciągle małą dziewczynką i ona będzie lepiej wiedzieć co jest dla Ciebie dobre. Trochę jest w tej kwestii nadopiekuńcza. A gdybyś tak o zgodę na spotkania pytała tylko ojca? On chyba też ma coś w tej sprawie do powiedzenia? Póki co to pozostaje Ci tylko przynosić dobre oceny i może to jakoś wpłynie na zmianę decyzji matki.