no tak, też staram się to powtarzać 'jak zemdleje to zemdleje, trudno', raz działa, pięć nie horrorów w ogóle unikam, przykrych filmów, seriali, smutnej muzyki - nie chce się dołować bardziej, w każdym razie skupiam się na komediach miałam dokładnie to samo, bałam się że ktoś za mną stoi jak myłam głowę, czasami też to wraca, ale już rzadziej. teraz często boję się kąpać jak jestem sama w domu, bo od razu myślę, że ulatnia się gaz a ja tego nie czuję i umrę mimo to że kąpiel bardzo relaksuje, czasem dopadają mnie takie myśli i nic na to nie poradzę.
niestety, nie mam żadnego zaufanego sąsiada, z którym mogłabym wyjść w takiej sytuacji ;/ jeśli ktos to czyta i też tak ma, proszę żeby napisał jak sobie z tym radzi!
jeśli chodzi o autobus, to nienawidzę nimi jeździc i to jest najgorsza męczarnia, bo boję się że zemdleję i nikt mi nie pomoże, często jak wysiądę z autobusu nagle wszystko puszcza i jestem oazą spokoju..